reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

reklama
Cześć dziewczyny

Wczoraj miałam dzien pełen załatwień a pózniej szkoła rodzenia, dopiero teraz was nadrabiam

Ja nie mam problemu z wnoszeniem wózka bo mieszkam w domu
Fotelik można od początku ale nie jest wskazany cały czas, ze szpitala zamierzam zabrać malucha w foteliku

Co do koszul to mam 4, zamawiałam na Allegro, jedna jest krótkawa dlatego tez pózniej jeszcze 3 inne kupiłam

Większy problem będę miała z biustonoszem do karmienia bo u siebie nigdzie nie spotkałam a przez neta to nie wiem czy uda mi sie dobrze dopasować...


Witaj truskawka [emoji5] miło ze do nas dolaczylas

Mam dylemat z tymi szczepieniami nie wiem co zrobić czy szczepić w szpitalu czy nie, Maż mówi zeby zaszczepić pózniej i chyba tak zrobimy

Alinka zdrówka, współczuje ze tyle czekałaś na łóżko

Gwiazda dla Ciebie tak samo zdrówka

Iwona ja sie cieszę ze my tutaj takie nienagadane i forum tętni życiem [emoji16][emoji108]

Wczoraj mieliśmy obchód po oddziale ze szkoły rodzenia, sale porodowe jak i cały blok porodowy, poporodowy ładne czyste i świeżo wyremontowane, pokoje sa 2 osobowe z łazienka, porodowe sa 3 z czego jedna zabiegowa, wszystkie z prysznicami, wc
Troszkę boje sie jak podołam z maluszkiem jeśli urodzę SN bo wtedy maluch jest ze mną od 4 rano do 11/12 w nocy, o 7:30 zabierają na kąpiel i przed obchodem chyba jeszcze jakoś na chwile
Przewijać można na noworodkach samemu albo poprosić to przewina. Ja taka "zielona" bo to moje pierwsze dzieciątko i nowa sytuacja dla mnie

Miłego czwartku, ja dzis do pracy, ściągali mnie bo jakiś raport dla sieci trzeba zrobić do jutra [emoji849]
Moze zdążę [emoji848]


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
witam wszystkie
Dziewczyny trzymajcie sie dzielnie w szpitalach -zawsze to opieka obok ,lepiej poleżeć i być spokojnym ! tule was mocno ,bo wiem że łatwo sie tam nie leży...
Truskawka witaj :D i pisz ile wlezie...!
Współczuje tragania wózków....ja tyle dobrze że winde mam ,póżniej wózkownie na parterze ....
Proszę was o kciuki ..dziś wizyta,i jak zwykle boje się .....
Co do staników mam 2 alles -warto :D
 
A teraz zła wiadomość jestem w szpitalu spanikowalam trochce do zobaczyłam krew na papierze i ze co trochce musze podpaski zmieniać i pojechała na ip i mbie zostawili . Wiec pozdrawiam szpitalnie :(

Napisane na GT-I9505 w aplikacji Forum BabyBoom

Będę trzymać kciuki za was!! Musi być dobrze! Trzymajcie się!

Cześć dziewczyny, chciałam dołaczyć do forum, termin mam na 29 czerwca, ale niestety forum mam czerwcowych jest nieaktywne i nic tam się nie dzieje, w pierwszym i drugim usg termin mi wyszedł na 1 lipca, więc może wypadnie lipiec.;)
U mnie cala ciaza przebiega ksiazkowo, od miesiaca mam skurcze braxtona hicksa, ostatnio co raz częściej się pojawiają, ale szyjka na razie się nie skraca.
W 31 t 1d waga maluszka 1974g, wymiar dwuciemieniowy głowki na 35t 4d, a FL kosc udowa 30t 6d . pojutrze mam kolejną wizyte, to będzie już 35 tydzień, może się te wymiary jakoś wyrownaja.
Synek ułożony miednicowo, a nastawiałam się na poród naturalny.

Czytałam wasze dzisiejsze posty o szczepieniach i myśle, ze jesli bedzie taka mozliwosc to zaszczepie dziecko dopiero w 3 miesiącu tak jak w wielu innych krajach, a nie w pierwszej dobie kiedy nikt nie jest w stanie stwierdzic czy dzidzia nie ma jakiegos zapalenia czy infekcji.
Pozdrawiam wszystkie forumowe mamy

Witaj wśród nas!! :)

Dziewczyny, ja muszę was popytać jak było z waszymi mężami jak spodziewaliście się pierwszego dziecka. Troche się o swojego martwię, bo dziś strasznego stresa złapał jak sobie uświadomił jak mało czasu zostało. Martwi się dokładnie o wszystko na raz - zaczynając od zdrowia dziecka, zdrowie moje, swoje, poprzez finanse.. pocieszam jak mogę, by nie martwił się wszystkim na raz, ale niewiele to pomaga :(
 
Witam!

Gwiazda, mam tylko prysznic.
Fazerkam, dzięki!
Nieufna - w ciągu jakiego czasu po posiłku ma być przynajmniej 6 ruchów?
Lizzy - pierwszy raz słyszę o takiej terapii, muszę o niej poczytać, dziękuję :)
Dżudka, o dzięki! To zobacz, zobacz, ja byłam dzisiaj w Biedronce i zapomniałam, normalnie porażka jakaś!
Neddi - można, można. Też czasami po wypróżnieniu pojawi się u mnie krew na papierze, a nic nie zaboli.
Flammie - dziękuję :) Pewnie i by pomogły, ja co jakiś czas chodzę, tylko nie w ciąży.
Kamejka, nie pomogę, bo mieszkam w domu...
Alinko, Gwiazda - trzymajcie się dziewczyny!
Dżudka, nie kupiłam jeszcze wypełnienia.
Truskawka, witaj!! To Twoje pierwsze Dzieciątko?
Venicee - kciuki zaciskam, napisz po wizycie!!

Ja mam chyba schizy. Czy Wasze dzieci też się inaczej ruszają? Bardziej przesuwają niż kopią? No niby ruchy są, ale takie znowu jakby delikatniejsze, juz chciałam wczoraj jechać na IP, ale mąż mi powiedział, że jak chcę to sama mogę jechać, bo dziecko się rusza i lekarz mi mówił, że może być różna intensywność, ale wydaje mi się, że mniej i delikatniej od dwóch dni może :/ A może znowu się przekręciła? Nie ma bata, teraz 30 maja jak będę to musi mi zbadać chociaż tętno dziecka, no przecież to takie ważne!!!! Mam nadzieję, że mi się rozrusza do tego czasu, no chyba, że to już czas, że dzieci mniej się już będą ruszać :/

Zjadłam przed 9 i od 9 liczę ruchy, no i jest takie przesuwanie, przeciąganie, ale nie ma już kopniaków :( Z 10 razy już było...Ja ma jakąś psychozę przez te ruchy! A w momencie, kiedy już dziecko na zewnątrz mogłoby żyć to już w ogóle. I tylko siedzę i się dołuję, jaka szkoda, że nie mam tego detektora :/
 
Będę trzymać kciuki za was!! Musi być dobrze! Trzymajcie się!



Witaj wśród nas!! :)

Dziewczyny, ja muszę was popytać jak było z waszymi mężami jak spodziewaliście się pierwszego dziecka. Troche się o swojego martwię, bo dziś strasznego stresa złapał jak sobie uświadomił jak mało czasu zostało. Martwi się dokładnie o wszystko na raz - zaczynając od zdrowia dziecka, zdrowie moje, swoje, poprzez finanse.. pocieszam jak mogę, by nie martwił się wszystkim na raz, ale niewiele to pomaga :(
To normalne że mąż się martwi. Przecież my też ciągle myślimy o tych sprawach. Dobrze że czuje się odpowiedzialny. Możesz go tylko zapewniać że będzie dobrze bo to jak mocno przeżywamy zależy od charakteru. Mój miał tylko jedno zmartwienie przy pierwszym, żeby zdążyć z budową. A reszta musiała być dobrze i już. Jego słowa
 
L
Witam!

Gwiazda, mam tylko prysznic.
Fazerkam, dzięki!
Nieufna - w ciągu jakiego czasu po posiłku ma być przynajmniej 6 ruchów?
Lizzy - pierwszy raz słyszę o takiej terapii, muszę o niej poczytać, dziękuję :)
Dżudka, o dzięki! To zobacz, zobacz, ja byłam dzisiaj w Biedronce i zapomniałam, normalnie porażka jakaś!
Neddi - można, można. Też czasami po wypróżnieniu pojawi się u mnie krew na papierze, a nic nie zaboli.
Flammie - dziękuję :) Pewnie i by pomogły, ja co jakiś czas chodzę, tylko nie w ciąży.
Kamejka, nie pomogę, bo mieszkam w domu...
Alinko, Gwiazda - trzymajcie się dziewczyny!
Dżudka, nie kupiłam jeszcze wypełnienia.
Truskawka, witaj!! To Twoje pierwsze Dzieciątko?
Venicee - kciuki zaciskam, napisz po wizycie!!

Ja mam chyba schizy. Czy Wasze dzieci też się inaczej ruszają? Bardziej przesuwają niż kopią? No niby ruchy są, ale takie znowu jakby delikatniejsze, juz chciałam wczoraj jechać na IP, ale mąż mi powiedział, że jak chcę to sama mogę jechać, bo dziecko się rusza i lekarz mi mówił, że może być różna intensywność, ale wydaje mi się, że mniej i delikatniej od dwóch dni może :/ A może znowu się przekręciła? Nie ma bata, teraz 30 maja jak będę to musi mi zbadać chociaż tętno dziecka, no przecież to takie ważne!!!! Mam nadzieję, że mi się rozrusza do tego czasu, no chyba, że to już czas, że dzieci mniej się już będą ruszać :/

Zjadłam przed 9 i od 9 liczę ruchy, no i jest takie przesuwanie, przeciąganie, ale nie ma już kopniaków :( Z 10 razy już było...Ja ma jakąś psychozę przez te ruchy! A w momencie, kiedy już dziecko na zewnątrz mogłoby żyć to już w ogóle. I tylko siedzę i się dołuję, jaka szkoda, że nie mam tego detektora :/
Lila a to hemoridy czy może tylko podrażnienia ściany jelita?

A co do ruchów to przecież już nie ma tyle miejsca na kopniaki. Teraz się przesuwa i smyra. Też tak mam.
 
reklama
Do góry