reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2016

cześć dziewczyny. ile wy piszecie... nie ma szans was nadrobić. ja byłam dziś chwile na mieście. nic sobie nie kupiłam :( ale wydrukowalam juz wszystkie wersje pracy magisterskiej. w sobotę składam a teraz nawet na nią nie patrzę, bo tylko sie błędów doszukuje ;) niestety nie jestem za bardzo wstanie długo chodzić i spacerowac bo zaraz kręgosłup boli i brzuch się napina.. musze się pogodzić z tym jeszcze na jakieś 2 miesiące.
Dziewczyny jako magnez polecacie w ciaxy? babka mi aspargin dala i mówiła ze sporo kobiet go w ciąży kupuje, ale średnio jestem do niego przekonana.

Julka ja biorę Slow-Mag bo ginekolog mi tak przepisał. A wcześniej sama bralam NeoMag forte☺
 
reklama
Oj dziewczyny ale dzisiaj jest upał u mnie...a ja wymyśliłam sobie dzisiaj z rana maraton po sklepach w poszukiwaniu kreacji na komunię! Ponad 4 godz lazilam od sklepu do sklepu, przymierzylam chyba z 30 sukienek, tunik i kilka bluzek. Boże tragedia jak wygladalam w większości jak wieloryb jakiś☺ jeszcze wszystkich sklepów nie odwiedzilam bo już siły nie miałam latać po tym upale, a w każdym sklepie spedzalam po pół godz bo ekspedientki ciągle mi coś przynosiły itd ehhh tragedia☺ jutro jeszcze do kilku sklepów zajrze bardziej w poszukiwaniu bluzki eleganckiej i chyba tak będzie najlepiej w bluzce i spodniach zwykłych bo te wszystki sukienki to Masakra jakaś☺
Teraz leże i odpoczywam bo jestem wykończona tym chodzeniem po upale...co będzie potem?☺

Co do męża to w sumie nie mogę narzekać na niego jeśli chodzi o pomoc w obowiązkach domowych. Często mi pomaga i czasami sam z siebie coś zrobi a i z rana codziennie chodzi po świeże bułeczki na śniadanko ☺☺☺

Dziewczyny w szpitalu powodzenia i trzymajcie się ☺☺
 
Dziewczyny zagadywalyscie coś swoich lekarzy o poród? w sensie ze chcecie rodzic w szpitalu w którym wasz lekarz pracuje? mama dziś do mnie ze czemu jeszcze nic nie zagadywalam lekarza, że powinnam mu już powiedzieć , zapytać o to i doradzić się w którym lepiej ( bo pracuje w dwoch) i mnie zestresowala ze jeszcze nic nie mówiłam
 
Dziewczyny zagadywalyscie coś swoich lekarzy o poród? w sensie ze chcecie rodzic w szpitalu w którym wasz lekarz pracuje? mama dziś do mnie ze czemu jeszcze nic nie zagadywalam lekarza, że powinnam mu już powiedzieć , zapytać o to i doradzić się w którym lepiej ( bo pracuje w dwoch) i mnie zestresowala ze jeszcze nic nie mówiłam

Ja nie musiałam pytać, bo pracuje w najbliższym mnie szpitalu i w ogóle to miałam na początku innego lekarza, ale na początku ciąży trafiłam w tym szpitalu na IP na tego i tak mi podpasował, że zmieniłam.





Iwona35, co u Ciebie?
 
Ostatnia edycja:
Ja też nie pytałam lekarza bo u mnie tylko jeden szpital

Jestem po kolejnym wykańczającym dniu. Wybaczcie że znowu o tym pisze, mawet go zignorujcie ale muszę zobaczyć literkami to co myślę. Martynka atak ryku miała dziś dwugodzinny. Dobrze że jej tata był to przynajmniej zobaczył to na własne oczy. Ryczy krzyczy ale przytulić się nie chce.
Na spacerze zaczęła mi uciekać. Wystraszyłam się bo samochody czasem jeżdżą i jak ją dogoniłam z tym moim brzucholem to trzasnelam ją w dupe. Obraziła się i nie idzie dalej. Ja już wkurzona trochę ją pociągnęłam to zaczą się ryk. Pół godziny tak stałyśmy aż zadzwoniłam po męża żeby ją zniósł do domu bo przecież ja nie dam rady. Wtedy to się zaczęło. Odgłosy jak świnobicie. Ona ryczała ja ryczalam. Jestem nerwowa, mam to po ojcu. Ale tu się staram. Ile razy już liczyłam do 10.... boję się że to przez tego klapsa. Suma sumarum może to wszystko mój wpływ. Nie jestem najlepszą matką ale się staram. A moje dziecko ma to w dupce. Nie widzi ile się dla niej poświęcam. Ile sobie odmawiam... widzi tylko to co zrobię źle. A jak jest taka po mnie... ciężko mieć taki charakter. Zaryczana jestem i wstyd ale mam do niej żal... do dwulatki:oops:
I jeszcze w toalecie po wszystkim zauważyłam że całe majtki są wilgotne a podbrzusze ćmi. Ale myślę że to tak z nerwów. I ja mam mieć drugie? Może niektórzy nie nadają się na rodziców.

Wybaczcie ten beznadziejny wywód.
 
Needi wcale nie jesteś beznadziejna. Ja nie mam dzieci wiec sie nie znam, ale na pewno jesteś dla niej najlepsza Mama na świecie. Na pewno jest Ci przykro mnie tez by pewnie było. Przytulam :* bardzo dobrze ze tu napisałaś, po to jestesmy na tym forum :)


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
Needi u mnie wczoraj podobnie choć ja już mam 9 latke zrobiła cyrk pod kościołem bo kartki nie oddałam a nic o kartce nie wiedziałam
Uciekła ja poszłam do samochodu ona widziała że nie reaguje na jej wybryki przyszła pod domem chciała zostać z dziećmi nie pozwoliłam jej za zachowanie pod kościołem to znowu cyrk jak już dotarliśmy do domu za karę musiała iść spać
Też już mam dość zastanawiam się jak sobie poradzę z dwójką dzieci
 
Needi- ja Cię podziwiam, naprawdę! Masz dużo siły Kochana. Ja dostałabym szału macicy i tak samo chyba zareagowałabym klapsem, bo wyprowadziłaby mnie z równowagi takim czymś. Jeszcze darcie się w drodze do domu..masakra. Ja tak samo jestem cholerykiem i pewnie na dupsko dałabym równo. Wiem, że to nie jest metoda najlepsza, ALE kurcze chyba musi się czegoś bać i na coś reagować. Jakieś kary czy coś? Nie wiem jak z 2latkami jest.
 
reklama
Nedi spokojnie od klapsa nikt nie umarł ;) moja siostra jak miała atak histerii to kazała iść jej do pokoju sie wypłakac i wrócić i ze ma nie wychodzić poskutkowało na nią ;) a tu głową do góry jesteś najlepsza mama na świecie kochana ;)

Napisane na GT-I9505 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry