julita1212
Szczęśliwa mamusia:) Cudownej dwójeczki :*
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2008
- Postów
- 17 639
szczerze mówiąc to nie ćwiczę wogóle, czuje się jak stara babka, wszystko mnie boli, cały kręgosłup lędźwiowy, kość ogonowa, i cały lewy bok, czasami wieczorem to wyje z bólu. Nie wiem czy takie rozciągające ćwiczenia nie byłyby dobre ale ja nie mam najzwyczajnie w świecie siły ćwiczyć.Dziewczyny a Wy coś cwiczycie?
Ja postanowiłam się zapytać lekarza, będę we wtorek po zwolnienie i jak będę w domku a synek w żłobku to będę godzin nie ćwiczyć hihi potem będzie łatwiej dojść do firmy przy porodzi,a i nogi muszę jakimś antycelulitowym smarować bo trochę mam. Będę miała na l4 trochę więcej czasu...
Możecie się śmiać, ale jeśli tego nie zmienie to faktycznie nie urodzę tego dziecka bo nie będę wstanie. Szczerzę to marzę o tym by już nastała wiosna, ciepło zacznę dużo spacerować i też poszukam jakiś cwiczeń rozciągających.
Ale ja mam jakieś problemy neurologiczne z kręgosłupem, przed ciążą dostałam skierowanie na rezonans ale już nie zdążyłam zrobić, będę się diagnozować już po ciąży.
zazdroszczę siły na ćwiczenia, dla mnie najgorsze jest schylanie się, poprostu masakraHej kobietki!
Madziolina, ja ćwiczę już od 2 tygodni, chodzę na fitness dla ciężarnych 2 razy w tygodniu. Póki co jestem tam najmniej zaawansowana ciążowo, bo większość dziewczyn grubo po 30 tygodniu albo tuż przed porodem. Ćwiczenia wyglądają jak zwykły fitness, tylko lżej, mniej powtórzeń i bez ćwiczeń na brzuch. Polecam, bo potem mogę pracować przy kompie bez bólu. Oczywiście mój gin był przeciwny, ale on by chyba chętnie wszystkie ciężarne do łóżka położył na całą ciążę.
A czym się zawodowo zajmujesz? jeśli można spytać??
Miłego dnia