reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

reklama
Hihi Julka i wystarczy raz na 2-3 tyg, co za duzo to nie zdrowo :) przyzwyczaja sie i co wtedy....


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
Dziewczyny, przepraszam, ze nie pisalam, jeszcze nie czytalam, ale caly dzien praktycznie przespalam :(
Troche na zmiane, miedzy jawa, a snem, ale caly dzien spedzilam w sypialni.

Wczorajsza awantura kompletnie wypompowala mnie z energii. Na przeprosiny nie licze... Wlasciwie nie wiem, na co licze :(

Przeciez zyjac w rodzinie, z malutkim dzieckiem, czesto zdarza sie, ze plany trzeba zmienic, cos odwolac, przelozyc... Jesli on nie jest w stanie zniesc takich sytuacji juz teraz - pomijam kwestie braku szacunku - to JAKIM ojcem on bedzie?
Gdzie wyladuje swoja agresje?! I

czy bedzie mnie tak traktowal przy naszym Synku? Bedzie niszczyl rzeczy na Jego oczach ?!

..mam naprawde sporo do myslenia :( I duzy metlik w glowie...

M.nawet nie widzialam - spal na dole w salonie i na parterze juz zostal. Po poludniu slyszalam, ze rozmawial przez komorke ze swoim mlodszym bratem, z tego, co wywnioskowalam, umowili sie do kina. Okolo 17-tej wyszedl i zabral auto. podejrzewam, ze pojechal wlasnie do brata. Mam nadzieje, ze bedzie u niego spal. Choc jak dla mnie, moze w ogole nie wracac.
 
Zielona strasznie smutne to co piszesz... Współczuje Ci takiej relacji... Jesteście po ślubie? Mój też nerwus tzn bywa porywczy, ale nigdy do takiego stopnia i nie wobec mnie. To musiało Cie strasznie zaboleć a skoro nawet nie liczysz na przeprosiny to znaczy, że takie jego zachowanie miało już miejsce? No co za dziad! Masakra po prostu.
 
Zielona współczuję Ci takiej kiepskiej atmosfery naprawdę nie wiem co napisać.
Szkoda słów na takie zachowanie.


Malinka juz znalazłam i napisałam. I wiecie..dopiero jak weszłam na forum z przeglądarki w tel to widzę wiadomości grupę o którą pytałam. Wcześniej to z tapatalka korzystałam. Albo z aplikacji babyboom ale w aplikacji nie mogłam się zalogować ciągle wyskakuje żeby zarejestrować. Po co jaj mam konto...nie ogarniam.
 
Zielona,chciałam napisać jak znajdę więcej czasu. To jak zachował się Twój facet to dramat. Mój ojciec wielokrotnie tak się zachowywał do mojej mamy anons tylko plakala i potem starała się udobruchac bo chciała żeby było dobrze. Nie mogłam na to patrzeć. Nie mówię ty o przemocy fizycznej tylko psychicznej a to jest straszne.
U Ciebie być może nie będzie to norma i może to zachowanie było jednorazowe itp ale tak nie powinien zachować się facet w stosunku do swojej kobiety. Niestety nic nie usprawiedliwia takich słów i rzucania przedmiotami. Niestety faceci nie rozumieją jak czuje się kobieta w ciąży. Pewnie wcześniej byłaś chętna do spotkań itp. On też teraz dużo zrobił w kierunku przygotowań i się nastawil ze przyjdą. Wystarczyło zadzwonić i przemówić na jutro. To żaden powód do kłótni i takiego zachowania.
Moja rada, nie daj się i nie wyciągam pierwsza reki, bo będziesz tak jak moja mama do dziś nieszczęśliwa i teraz co prawda zmieniło się to że oni są małżeństwem a jakby nie byli. Nie gadają że sobą itp więc chociaz ona ma spokój. Ale mówię Ci, że całe życie robiła tak żeby on był zadowolony.
Teraz to Twój czas, Ty nosisz dziecko w brzuchu i to jest najważniejsze. Nie jakiś palant, który wróci i przeprosi, bo oni zawsze wracają, zawsze...
3maj się Kochana, jak coś zawsze możesz pogadać tutaj
 
reklama
Hej :)
Jeśli chodzi o magnez to moim zdaniem warto dla kobiet w ciąży asparaginian lub asparaginian ekstra. Pierwszy dawkowanie do 4, drugi do 2-3. Bezpieczny.

Zielona ;) trzymaj się, podejmij dobra decyzję na spokojnie.. Teraz najważniejsza jesteś Ty i maluszek... Nie będę doradzać, ale pamiętaj ze zdrowie psychiczne i poczucie bezpieczeństwa jest bardzo ważne w codziennym funkcjonowaniu.

Zewnatury gratuluję synka;))

Aga 30 bardzo fajne zyrafki

Marynka trzymam za Was kciuki bardzo mocno!! Będzie dobrze mam nadzieje ze zajrzysz wcześniej niż w lipcu:*

Julka gratuluję żadnej sesji! a prezent piękny ...

Paula_dabro tez mam Hashimoto i da się z tym żyć :)

nieufna ja poduszke kupiłam w smyku;)


Aaaa dziewczyny Was przeczytać to wyczyn ;)
mi mąż zrobił dzisiaj wielka niespodziankę nauczył się piosenki i mi zagrał i zaśpiewał janek traczyk dla Sary Ja się popłakałam.... zrobił mi taką przyjemność :)
Aaa ja wczoraj niewytrzymalam i kupiłam pierwsze body dla dzidzi ;)) jej niesamowite uczucie;) wszystkim dobrej nocy;)
 
Do góry