reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

Jak ja bym chciała poczuć juz ruchy dziecka:) w którym tyg cos czulyscie ? Człowiek od razu jest spokojniejszy jak wie ze mała istotka sie tam rusza :)
Ja jestem w 17 tygodniu wiec jeszcze nic nie czuje chociazzzzz czasem jak siedze np w pracy czuje w brzuchu takie hmmm musniecia..takie delikatnee na prawde delikatne dotkniecia to nie jest jakby sie cos trawilo...po prostu takie delikatne dotkniecia-wiec to chyba dzidzi:) no bo co innego;) Ale ogólnie nie licze ruchów jeszcze..
 
reklama
Zielona teraz to przede wszystkim życzę Ci sił, bo cokolwiek postanowisz będzie ich wymagało. Uważam jak większość dziewczyn, że powinnaś przy najbliższej okazji wyjechać do Polski. Dziecko jest teraz priorytetem a teraz nie masz ani opieki lekarskiej, ani jak się okazuje partnerskiej. Musisz jednak wziąć pod uwagę każdą z opcji, także tą że on się nie ukorzy i nie zatęskni.. Zgadzam się, że nie ma związków bez kłótni bo to oznacza, że ludziom na sobie nie zależy ale nie istnieje ŻADNE wytłumaczenie dla wyzwisk, Nie ważne jakich,czy "tylko" wyzwanie od głupich czy jeszcze gorszych epitetów. Kłótnia u Was była o zwyczajną wizytę, którą w dodatku można było przełożyć a kazał Ci szukać adwokata a co jak się się zdarzy coś większego, ważniejszego? Dojdzie do rękoczynów? Bo od takiego słownego poniżenia to już jest tylko pół kroku.. Wiem, że mój staż małżeński nie jest jeszcze żadnym przykładem bo to tylko 16 lat. Przeszliśmy niejedną kłótnię, czasami ostro, ale NIGDY mój mąż nie użył wobec mnie epitetów, ani ja wobec niego.. Moi dziadkowie byli ze sobą 70 lat, Już tylko z babcią mogę porozmawiać i ona mi kiedyś powiedziała ;" eee tam miłość. Najpierw zaufanie, później szacunek a miłość to gdzieś trzecia. Bez niej sie nie da ale najpierw te dwie rzeczy" i wierzę jej bo z dziadkiem na działeczkę pod miastem chodzili za rękę..
Nie pozwól by Twoje dziecko kiedykolwiek musiało usłyszeć takie słowa jego taty do jego mamy..
 
Poki co przekazuje sobie i dzidzi dobre mysli -mysle jak sie czuje...co by zjadlo moje maleństwo..czy spi czy szaleje..nie nakrecam sie ze cos moze byc nie tak...no i mysle o badaniach połówkowych ktore niedługo bede miec:)
 
Venicee powodzenia na wizycie!

Zielona_stokrotka, spokój najważniejszy. Pewnych granic przekraczać nie należy, pewne słowa lepiej, gdyby nigdy nie padły, bo zapomnieć się ich nie da. Najważniejsze jest teraz, żebyś Ty była spokojna i starała się odciąć od tego, co złe, odpocząć, zrelaksować na siłę, zasnąć, zrobić coś, co sprawia Ci przyjemność i odciągnąć myśli od problemów. Dla dobra malucha. Brak odpowiedniej opieki lekarskiej, stres też na pewno robi swoje, a jak do tego się dołoży brak zrozumienia...

Niestety w ciąży i nam brakuje dystansu do siebie i własnych reakcji i naszym partnerom też czasem nerwy puszczają przy naszych hormonach. Oczywiście to inna sytuacjia niż u Stokrotki, ale jak przygotowywałam się do tego mojego egzaminu, to były w domu takie awantury, że szkoda mówić. Też usłyszałam wiele słów, których wolałabym nie słyszeć. I pewnie drugie tyle sama powiedziałam. I niby mogę zarzucić mężowi, że nie był cierpliwy, wyrozumiały i takie tam, i to po części prawda, ale jak teraz, ze spokojniejszej perspektywy na to patrzę, to wiem, że sama "dawałam do pieca" swoim zachowaniem i narzekaniem, pretensjami o wszystko, złośliwością... Natomiast w normalnych, codziennych sytuacjach mam od niego tyle wsparcia i pomocy, że naprawdę go podziwiam, że jednak ma tyle siły i dojrzałości w sobie.
 
Póki nie możesz do PL traktuj go jak powietrze, pól domu jest Twoje więc przenieś się w którąś część i na wszystkie świętości : nie przepraszaj! ani słownie ani czynami..to on przegiął!
 
Cześć dziewczyny po weekendzie:) Kurcze nadążyć za Wami... chyba nigdy nie będe z Wami na bieżąco dopóki nie pójde na L4:) Po za pracą cały czas gdzieś/coś się dzieje. Ja nie wiem jak wytrzymam na L4 siedząc w domu:p W czwartek idę do lekarza mam nadzieję, że wszystko będzie ok, bo nie chciałabym l4 i zdecydowałam, że do końca kwietnia chcę napewno pracować:) A tak poza tym kupiłam wózek... hahaha miałam kupić w czerwcu, ale była promocja...:)
 
oo jaki wózek kupiłaś?
Maxi Cosi Mura plus 4 Dokładnie ten-> + fotelik
ad8d381e9c6eb48957e87d7c02102804.jpg
 
reklama
Cześć dziewczyny po weekendzie:) Kurcze nadążyć za Wami... chyba nigdy nie będe z Wami na bieżąco dopóki nie pójde na L4:) Po za pracą cały czas gdzieś/coś się dzieje. Ja nie wiem jak wytrzymam na L4 siedząc w domu:p W czwartek idę do lekarza mam nadzieję, że wszystko będzie ok, bo nie chciałabym l4 i zdecydowałam, że do końca kwietnia chcę napewno pracować:) A tak poza tym kupiłam wózek... hahaha miałam kupić w czerwcu, ale była promocja...:)
oooooooooooo jaki wozekkkkkkk pokazzzzzz
 
Do góry