reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

No właśnie nie swędzi jej nie dotyka tam ręką ani w ubraniu ani bez. Dziś bambino kremem posmarowałam może złagodzi. Sterydy wolałabym odpuścić sobie. Odczekam jeszcze trochę może samo przejdzie, chyba że jutro nasza pediatra będzie do 18 w przychodni to się wybierzemy .
 
reklama
Marta-nie,no tanca na rowerze jeszcze nie opanowalam;)
ja w zasadzie nic szczegolnego przed wyskokiem na plaze robic nie bede.Troche mam to gdzies,na sport za leniwa jestem a dieta tez nie na moje zdrowie.u mnie brzuch to najmniejszy problem bo plaski mam.Gorzej z reszta...Moze skocze raz do solarium bom blada jak trup:)
No i tyle:)Co do bikini to znow sie o jedno mala i ja wzbogacilysmy;)eh wlasnie powiedzialam mojemu ze jajko zniose chyba i dziwnie na mnie popatrzyl bo oni takiego wyrazenia nie znaja
 
Eijf, jesteś niemozliwa z tymi strojami, haha:)

Pisalam na wątku o zakupach, ale mi zjadlo, bo komp się zawiesil, ze fajne te ciuszki z zary. Takie przejsciowe by nam się tez przydaly, moze wreszcie tam się wybiorę- ale obawiam się, ze jak zaczne przebierac, to znow kilka stow pojdzie. moze poczekam na wyplatę, haha

Dzieki za info o sukienkach z hm, ja sie w ogole nad ich sensem w naszym przypadku zastanawiam, bo nie wiadomo jakie lato bedzie, na naszych wakacjach upalow się jeszcze nie spodziewamy (moze niepotrzebny bedzie stroj wcale, jak bedzie raptem 23 stopnie;) Mamy ejszcze sukienki z zeszlego roku, wiec przy srednim lecie moze nam wystarczy.


Elmoo, jak nie swędzi to moze nie problem. Moze sprobuj masc cynkową, to tez lagodzi i leczy. Ja ejszcze smarowalam fenistilem, nim poszlam do lekarza, ale to dlatego, ze ja swedzialo.

Kolezanka co ma dziecko alergiczkę polecala jeszcze masc diprobase, to nie jest steryd

Zapomnialam napisac, ze jak bylam u dermatolog to ona stwerdzila, ze to nie jest alergiczne (choc mi siena takie wydawalo) i ze moze oan się spocila i dlatego takie kropki się zrobily. Tez po kąpieli bylo bardziej widoczne.

My dzis mielismy wizytę kuzyna Patryka, ktory nie dosc ze ma adhd, to na dodatek jest niebywale niegrzeczny, nie wychowywany przez swoich rodzicow i rozpeszczany przez moją mamę, czyli babcię. Wkurzylam sie, bo rano zadzwonili, ze przyjada, bo ona mu obiecala (nie pytając mnie o zdanie). powiedzialam, ze ok, moga przyjechac, ale o 12 musża się zbierac, bo POla ma drzemkę i nei usnie, jak ktos tu bedzie.

Tak wiec byli o 10 30, moja mama zdziwiona, ze ja jezsze w pizamie, a ja nie widzialam, o ktorej beda, i nie chcialam ryzykowac, ze beda sie dobijac do drzwi, jak ja będę pod prysznicem.

On jest strasznie rozwydrzony, probowal wymuszac rozne rzeczy na mnie, ale ja jestem nieugieta (nie ma to jak trening w szkole, haha) wiec probowal cos negocjowac jękami ale potem przestawal. Problem jest taki, ze jemu wszyscy w domu ida na rękę, ledwo pisnie i juz ma co chce, co przynosi zupelnie odwrotny efekt.

Ogolnie to mnie wkurzlya ta wizyta, mimo, ze POla bardzo się ucieszyla i ladnie się dosc bawili (bez takiej demolki ze strony kuzyna, jak zwykle).

a po poludniu Pola tez pokazala rogi. Ostatnio jak ja przewijam na przewijaku to zdarza jej się przebierac i mnie kopac, co kwituję za kazdym razem ze nie wolno kopac, chwytam jej nogi i mowię, ze mamę boli. Najczesciej to skutkuje, ale wkurza mnie, ze bez przewry to samo probuje robic.

Potem siedzielismy sobie na kanapie, ona kolo mnie i się smieje i nagle zaczyna mnie po ręce pukac. Mowię, ze nie wolno bo mamę boli, a ona swoje. WIęc ja wzielam z kanapy zdjelam, powiedzialam, ze nie bedzie kolo mnie siedziec, bo mnie bije, a nie wolno bic, bo to boli itd.

A ona w taaki ryk, jakbym jej nogi co najmniej wyrwala. i buzie wtula w kolana moje i ze nieeee nieeee jeczy. wiec mowie, ze nie wolno mamy bic i ze mamę bolalo, wiec nei moze kolo mnei siedziec, bo jest niegrzeczna. wiec ona jeszcze wiekszy placz i mowi, ze nie bedzie mamy bic (na moje pytanie).

wec powiedzialam, ze dobrze, ze moze kolo mnie usiasc, jak nie bedzie juz bic. no to ona na to, ze da mi buzi (w oba policzki), tacie poszla tez dac buzi od razu i zadowolona kolo mnie usiadla i sie przytulila.

Mam nadzieje, ze zapameita tą historię i przestanie kopac i probowac uderzac.

Bylam zadowolona, ze B byl akurat w domu i to widzial, bo on ma archaiczne i czesto bezmyslne poglady (typu ze jak sie dzieci nie bije to nie wiedza, ze cos robią zle), ale akurat zobaczyl, jak dziecko potrafi rozpaczac, jak da mu się karę zabierającą cos, na czym mu zalezy,w tym przypadku siedzenie z nami na kanapie w milej atmosferze.
 
Marta-no jestem,jestem wiem:)Najlepsze jest to ze po wakacjach to nam sie raczej nie przydadza za czesto ale mniejsza z tym.Ciuszki z zary fajne.Sweterek niby prosty ale slodki i te spodenki z gumka,za kolanka sa suuper za to te co mi sie najbardziej podobaly (niebieskie z paskiem i kwiatkiem) maja glupi kroj i do wymiany.Probowalam wcisnac kuzynce ale jej tez nie lezaly.Wymienie na inne albo taka kiecke w tym kolorze.Wiekszosc ubran makej w szafie jest aktualnie niebieskich:)Niebieski w kazdym odcieniu:)

Mala cie testuje:)Ja tez nie z tych co dziecku za kazdym pisnieciem pozwalaja no ale coz,sami sobie szkodza.
Mnie moja wkorza jak zrzuca cos na podloge ale najczesciej jej zabieram.Niech wie ze jak rzuca to traci:)
 
Hej dziewczyny, ja wrócilam od rodzicow, bo moj w delegacji byl, a ja wczoraj jechalam z mala b na urodzinki kolegi z babyboom, potem wlasnie nocka w domku rodzinnym. Wlasciwie dopiero usiadlam:p bo jak z mama dzis ruszylysmy to zrobilysmy napad na h&m i babcia obkupila basie;P mi sie kilka ciuszkow dostalo:p a teraz sprztalam bo jutro kolezanki z LO przychodza:)
Elmo nie wiem od czego, ale troche mi to przypomina moje przedramie suche i jakby gesia skorka a blade, ale ja w sumie jakos z tym do lekarza nie poszlam, czasem wychodzi czasem znika, ale jak cie to trapi to upewnij sie u lekarza:)
Mi sie wydaje ze basia nozka zatacza zwlaszcza w zimowych butkach i tez bym musiala do ortopedy isc, sie upewnic czy wsio ok czy jakies butki korekcyjne by sie nadaly!
 
Dziewczyny, wiem, ze niektóre z Was chodzą na basen z dzieciaczkami :) Kupiłam Radkowi wielorazowe majteczki na basen, takie:
{Imse Vimse} Pływaczki turkusowe rybki | PIELUSZKI WIELORAZOWE | Pływaczki | Pieluszki Wielorazowe - Pieluchy Ekologiczne - Chusty - Nosidła
Są super :) Nie ma porównania do sztywnych jednorazówek, a już zwłaszcza Rossmannowych :) Rozważcie też pod kątem lata trochę, zwłaszcza jak któraś się wybiera z maluszkiem w miejsce z basenem hotelowym - wtedy to lepiej uniknąć wpadki w postaci "kupa", a jednorazówki drogie, niewygodne i idą w ilościach hurtowych, bo przecież nie puścisz dziecka w mokrej ważącej kilogram pieluszce :( Dla dziewczynek są też fajne stroje kąpielowe innej firmy, które też nie przepuszczają wpadek a są jednocześnie oddychające:
akcesoria do pływania - strój kąpielowy bambino mio dla dziewczynek - bambino mio
akcesoria do pływania - strój kąpielowy bambino mio dla dziewczynek - bambino mio
Naprawdę polecam :)
 
skrzat-kuzynka mojej tez zatacza nozka i wlasnie najbardziej bylo to widac w zimowych bucikach bo jeszcze zastanawialysmy sie czy to ich wina ale pozniej zaczelysmy zwracac uwage na to ze w innych tez tak robi tylko mniej rzucalo sie to w oczy.To u nich rodzinne ale kolezanka oczywiscie chce cos z tym zrobic.Lekarka powiedziala jej ze na razie jest na to a wczesnie

kropa-fajne te majtki;mnie szczegolnie niebieskie z falbanka przypadly do gustu z tym ze jedna z mam pisze o tym ze jednak przemakaja.Ja jeszcze nie wiem jak bede ubierac.W takim domowym baseniku miala po prostu stroj bez pieluszki.Na szczescie kupka nam sie nigdy nie zdarzyla.Na plazy chyba poza strojem czy bikini tez specjalnej pieluchy zakladac nie bede.W pogotowiu beda chusteczki i oczywiscie stroj do przebrania;) W basenie na terenie osrodka to pewnie rzadziej przebywac bedziemy no ale tam pewnie wymagana bedzie specjalna pieluszka wiec takowa te zakupie.Tak wiec nie rozumiem czy majteczki pokazane przez ciebie to wlasnie takie jak pielucha czy tylko do zatrzymywania kupki?

Moja dzis poszalala ze spaniem:) zaraz bedziemy zbierac sie na zajecia.Znow pewnie szalu nie bedzie ale niech sie przyzwyczaja.Dobrze by bylo gdyby grupa byla mniejsza niz ostatnio (15 dzieci plus rodzice) ale z tego co wiem w piatki tak juz jest
 
eijf, to są właśnie majteczki zamiast jednorazowej specjalnej pieluchy na basen. Mama pisała, że siku wycieka, ale to akurat nie ma w basenie większego znaczenia - przecież w jednorazowej pieluszce też się miesza z wodą, bo ona normalnie przemaka. Zadaniem specjalnej basenowej pieluszki jest zatrzymanie ewentualnej kupy, bo wtedy trzeba wymieniać wodę w całym basenie, a zwykłe pieluszki od wody pęcznieją. Ta wielorazowa pieluszka taką właśnie rolę spełnia - zatrzymuje ew. kupę na miejscu.
 
kropa-no wlasnie jedna taka sobie planowalam kupic tzn nie sobie a malej:)wlasnie do basenu bo w morzu itd.to juz inna sprawa a poza tym wykly stroj tez tam cos zatrzyma.wiadomo dziecko samo kapac sie nie bedzie i ten moment robienia kupy jest do zauwazenia czy ono samo powie.zobacze pozniej jak sprawa z tymi majtkami ma sie u nas
 
reklama
elmoo, ja na wszelkie krostki tez polecam masc/ krem z cynkiem. Ja smarowalam nawet taka co to docelowo niby do pupy (Linomag). Pomoglo we wszystkich przypadkach :)

Nie wiem w co sie bawic z moimi maluchami... One to tylko ksiazki i ksiazki... Albo zmuszaja mnie do rysowania przez pol godziny "kaki i kołka" (kwiatki i kolka) na tablicy znikopisowej.
Szczerze mowiac najbardziej lubie patrzec jak sie same czyms zajmuja. I mam wrazenie ze ja im jestem malo potrzebna ;)
Ale tez nie chce zeby potem mialy wspomnienia z dziecinstwa ze mama sie "tylko przygladala"...

A jakie buntowniki sie z nich zrobily! Ja piorkuje! Dziewczyny- ja czasem wysiadam nerwowo! One wiedza kiedy uderzyc i z jaka sila! Ja mowie "nie" a one w ogole nie reaguja! Po kolejnym moim "nie" zaczynam odliczanie: mowie: "raaaaaz"... na to one (po swojemu) "dwaaaaaa" i pokazuja dwa paluszki!!! Oszalec mozna! Takie cwaniaki wszystkie trzy- jeden lepszy od drugiego, a najgorsze ze jedno od drugiego sie uczy jak rozrabiac i nie-sluchac mamy...

Przez ostatnie dwa dni mnie dobily niesamowicie. Jeszcze Amela odmawia jedzenia obiadow (tylko obiadow).

A ja ciote mam i jestem jak ta kobita w reklamie- cala pokryta kolcami! wrrr... :(

Sorki- musialam sie wygadac bo z moim m. tez jakos pofochowana jestem...
 
Do góry