reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

a jaką macie temperaturę w no-cy w pokoju i czy zakładacie body pod pajaca?
Ja pajace zmieniam codziennie. Po domu Nina śmiga w bodziakach i rajstopach i też codziennie wywalam do prania.
Jak zakładam spodnie albo kiecki tylko na wyjście to pośmiga tak kilka razy. Nie narobiłabym tych pralek, bo i tak jest tego sporo...
 
reklama
mysza-u mnie tez codziennie pranie sie kreci...jesli chodzi o temperature to w ciagu dnia nastawiam na 19-20 a w nocy skrecam do 17 ale mysle ze w domu ogolnie 18 jest.
mala spi w body(bez rekawkow bo z rekawami praktycznie nigdy nie uzywam nawet w dzien,nawet w zime),pizamce i spiworku a przykryta jest kocykiem.
 
a jaką macie temperaturę w no-cy w pokoju i czy zakładacie body pod pajaca?
Ja pajace zmieniam codziennie. Po domu Nina śmiga w bodziakach i rajstopach i też codziennie wywalam do prania.
Jak zakładam spodnie albo kiecki tylko na wyjście to pośmiga tak kilka razy. Nie narobiłabym tych pralek, bo i tak jest tego sporo...
My mamy w nocy ok. 21 - 22 stopnie, jak Radek spał pod kocykiem to pod pajaca zakładałam body, ale od soboty przeżywamy triumfalny powrót śpiworka (kupiłam w Lidlu welurkowy, jest super) więc zakładam samego pajaca lub śpiochy i kaftanik. Ostatnio do prania Radka dorzucam nasze, bo wkurzają mnie niepełne pralki. Piorę w dziecinnym proszku, ale jak się skończy zamierzam kupić jakiś sensitive i tyle. To samo z płynem, raz mi się popierniczyło i uprałam jego rzeczy w zwykłym naszym E Aromatherapy i nic mu nie było, tylko pięknie pachniał :) Skończę tego Jelpa i przestawiamy się na normalne, zresztą ja i tak nastawiam zawsze dodatkowe płukanie.
 
Ostatnia edycja:
Cześć.

Ja chyba wezmę urlop:-D Zawiozłam dziś małą do dziadków o 8ej , dzwonię do M a ten dopiero sobie na śniadanko w hoteliku szedł :dry: A na pociechę mi powiedział że mi wydrukuje dyplom pracownika roku i w ramkę oprawi:-D Baran jeden:-p
A ja wam zapomniałam powiedzieć o tej rozprawie chyba odnośnie odrzucenia majątku przez Emi po wuju a właściwie długów. Wsio oki, sąd ją uwolnił. No i pogadałam sobie z eks o jego żonie i córci która się urodzi w maju. Teść były za to walnął że bez sensu narobiliśmy że się rozeszliśmy:-p On mnie lubił:-p A przedwczoraj Emi lunatykowała:eek: Przyszła do mnie, pogadała o grze komputerowej i poszła spać:-D Ale jak jej to opowiedziałam następnego dnia to raz nie uwierzyła a dwa poryczała się , napyskowała mi że kłamię i się obraziła:eek: No i za te pyskówki ma zakaz kompa:-p

Tiffi a ja sobie pomyliłam i zamiast posterisanu kupiłam kupiłam prokto-hemolan:-D Kurcze, po tym masakra, od razu na tron:eek::-D Ale przeszło na razie po kilku więc luz z tym że więcej tego nie kupię jakby co.:confused2:

eijf też tak mam że im dłużej siedziałam w domu tym mniej czasu na wszystko:baffled: No poza bb:-D Dobry pomysł z tymi urodzinami razem. Moja niestety mruk a dziwię się bo i ja i M to straszne gaduły. Emi moja mówiła bardzo wczas, w wieku 15 miesięcy już takie proste słowa np. kaczka-kaka, miś-biś, szafa-szaja w w wieku 2 lat to pełnymi zdaniami , myślałam że to po mnie taka zdolna ale skoro Nadia taka niewygadana to chyba Emi taka po tacie :-D Ja mam w ogóle taki zeszyt i wszystko tam zapisywałam od pierwszych osiągnięć Emi a teraz Nadii bo człowiek zapomina potem:sorry: Ja idę obok wózka z boku tak żeby małej cień robić ale niezbyt to wygodne:confused2: Konsekwencja podstawa, Emi tak uczyłam i nauczyłam , ze spaniem kłopotu żadnego a teraz jakaś mientka się zrobiłam:-p

ewelad ja też zaczynam o 6ej wstawać za sprawą mojej lady:-p A rozglądasz się za inną pracą? A co to, urlop masz? Ja też się chyba wybiorę:-D

tiffi dobrze że się lepiej czujesz. Potem teściowa będzie pewnie po rodzinie opowiadać jak to wam pomogła:confused2: Ja nie wiem że te firmy teraz takie nierzetelne mimo że taka konkurencja na rynku:baffled:

skrzat o to się opiłaś:tak:

tweenie he he to prawda, nie szło iść kanapki sobie zrobić bo człowiek już miał zaległości:-D To wesoło u was dziewczyny:-D

kasiamaj a czemu psycholog?

mysza moja od 2 dni tak czadzi powietrze:-D Ale nie wiem od czego bo ani nic nowego ona nie je ani ja:baffled: Zobaczę jak dzisiaj.

eijf nie martw się szybko przywykniesz jak i ja przywykłam choć miłe to nie jest:-p

louise to coraz lepsze masz nocki widzę, my standard 3 pobudki:confused2: Ciekawe jak się Stasiowi spodoba w spacerówce:-) Mojej się podobało tylko przez pierwsze 2 dni:-D
A teraz mruczy aż zaśnie a jak się obudzi to też mruczy żeby mnie pogonić, jeśli nie dotrę do domu na czas to ryczy:-D po tatusiu nie lubi spacerów:confused2: Ja pajaca na noc ze 2 razy zakładam jak nie uślimta mlekiem:tak: A spodenki wiele razy zakładam wyjściowe, po domu czasem 1 raz i już ufajda a jak nie to ze 2-3 dni nosi. Przemieszcza się wyłącznie na naszych rękach więc się nie brudzi:-D

eijf teoretycznie powinno człowiekowi wystarczać co zje w dzień ale mnie np. nie wystarcza:-D Wczoraj wmłuciłam nocą paczkę sezamków:confused2: A M i tak twierdzi że jem jak chłop ciężko pracujący:-p Więc nie wiem co jest. Ale Nadia da się smokiem uspokoić parę razy ale te 2 nic tylko cycek. Mój M by zamarł u was:-D

mysza my mamy jak jest M 22-23 stopnie a jak jego nie ma to 20:-p Tylko pajaca ubieramy ale mała śpi między nami pod kołdrą więc jej ciepło:-D

kropa ja piorę w loveli bo mam jeszcze a płukam w E sensitiv. Nasze czasem tez dorzucę do jej prania poza majtasami i skarpetami. Jak mi się skończy lovela też w zwykłym będę ale spróbuję najpierw czy będzie ok.

Dobra zbieram się po małą. M dziś wraca więc w drzwiach Nadię dostanie:-D
 
kropa-tez mam taki zamiar.czesto piore wszystko w dzieciecym plynie ale mam zamiar skonczyc.tylko ze moj nie wiem czemu zawsze jakies zapasy plynu do prania robi i mam tyle butli normalnego ze chyba na dwa lata wystarczy...nie wiem kiedy go wykoncze

jedyneczka-strescisz mi troche twoja zyciowa sytuacje jesli chodzi o eks'a ,dzieci itd?
-no rzeczywiscie ja strasznie duzo czasu na kompie przesiaduje...a jak nie na kompie to na internecie na telefonie.nawet jak z wozkiem ide...
-urodziny beda razem ale torty osobne:)
-ja tez nic tylko nadaje i nadaje.moze sie dziecie rozkreci.na razie tylko dziwne dzwieki wydaje bo jak mowilam gadanie jej pzreszlo
-ja tam wszystkie wyczyny malej spisuje w specjalnej ksiazeczce.najpierw mialam dziennik ciazy (zaluje ze ostatnie tygodnie juz mi sie pisac nie chcialo ale moge odtworzyc bo sie na forum produkowalam he he)
-teraz mam ksizke do roku a potem nastepna.
-ja wlasnie myslalam ze tylko w stosunku do obcych dzieci (jako opiekunka pracowalam przez kilka lat na obczyznie) bylam konsekwentna.poza tym naobserwowalam sie ile konsekwencja zdzialac mozna a jak sobie jej brakiem zaszkodzic.No moja mama na wszystko nam pozwalala i nie wyszlo nam to na dobre...Dlatego chce byc stanowcza w stosunku do malej.myslalam ze mi nie wyjdzie ale poki co jest w miare ok.
-co do jedzenia to ja nic innego nie robie.czuje sie jak odkurzacz bo tylko caly dzien cos wciagam;slodkie,slone,kwasne i tak na zmiane.moj tez zrezsta.jemy do pozniej nocy i z pustym brzuchem spac nie pojde.moze dlatego chce by mala miala regularne posilki i nie przejela moich nawykow.Ogolnie ludzie jedza tu na godziny a ja jak smietnik jestem.Moze to wlasnie kwestia wychowania bo u nas w normie bylo robienie kanepek przed glownym posilkiem czy zjadanie calej paczki cukierkow na raz...
 
no-pocwirz kochany dostal niekapek z sokiem i mam jakies 10 minet dla siebie spokoju.pospal 40 minut nawalil kupe pocwiczylismy zdenerwowal sie a teraz siedzi i wygraza mi niekapkiem :-) i jak tu go nie kochac?...:-)

kropa
ja wlasnie nie wiem czy mamy spacerowke rozkladana calkiem na plasko-musimy dzis wyciagnac ze schowka.wozek kupowalismy jak lezalam tuz przed porodem i nie pamietamy czy sie calkiem rozklada...wlasnie o te pajace po nocy zwlaszcza mi chodzi...bo zmieniam codzien ale jak nie ulewa i sie nie paprze to tak mi przyszlo do glowy czy nie zmieniac np co 2 dni jak doroslemu pidzame...spodnie np na spacer tez czasem po 2 a i wiecej razy zakladamy, czy golfik

eijf
no wlasnie wiem ze nie zawsze z checi zjedzenia maly sie budzi.bo jak np zje mi 180 mm z kleikiem ryzowym i budzi sie po 40 min to raczej nie z glodu :-D:-D:-D czesto chce mu sie po prostu odbic ąfnasty raz-ostatnio beka mi po jedzeniu po kilka razy nawet dlugo pozniej. a on cycowy chlopak to budzi sie z przyzwyczajenia co godz dwie...tylko poprzytulac sie chce jak widze

mysza jak mam w nocy 21 stopni i nie zakladam body pod pajaca.maly nie spi juz w spiworku tylko sam pajac cienki i kolderka

jedyneczka
no nie dziwie sie ze tesc byly cie lubil...a exiu tez baran (sory-nie obraz sie) ze taki skarb z rak wypuscil ;-) :-) łał---zawsze mnie fascynowalo lunatykowanie a nigdy nie widzialam czlowieka w tym stanie. u nas ja gadula a mek nie. Stasin zapowiada sie na gadule...jak mamusia :-)

kropa
u nas juz w 4 miesiacu przeszlam na plyn do prania persil sensitive dla malego.ale ciuchy piore nasze i jego osobno.za to jego piore wszystkie razem czy kolory czy biale bo i tak wiekszosc mamy odziedziczone i nic nigdy nie farbuje :-)

eijf
ja jem jak pies-najlepiej raz dziennie a porcja kolosalna.

i chcialam wam sie pochwalic ze od czasu przestania karmienia schudlam juz 3 kilo.za to pije na czczo kawe i wypalam 3 papierosy...:-( bo niestety nalog powrocil...
i juz wiem o co sie chcialam was zapytac jeszcze-czy jak dajecie soczek dzieciakom to oprocz czy zamiast posilkow? bo okazuje sie ze soczek rozcienczony (jak rozcienczacie?-moze byc 1:1?) to jedyne co mu smakuje.ale tylko z niekapka-z butli nie wypije...
i jeszcze jedno-kapie ktoras z was dziecko w oilanie?jak wlalam to do wody to sie biala zrobila i nie wiem czy domywa sie maly-czy mam jeszcze oprocz tego wlac normalny plyn?i czy po tym przemyc buzie sama woda-nie szczypie w oczy sprawdzilam na sobie najpierw jak zawsze wszystko...
 
Hej :happy:

Wieki mnie nie było, ale niestety odkąd wróciłam do pracy jest tragedia z wolnym czasem. Pracuję po 12h i jakoś tak wyszło że w tygodniu miałam po 5 dni pracujących a w te 2 wolne nie wiem w co ręce włożyc. Strasznie nie lubie swojej pracy i szukam innej bo ta mnie przerasta. Przykro mi ale na razie niestety nie nadrobie zaległości bo jest tego ze 100 stron, więc nawet nie wiem co się u Was dzieje :-(.
U nas dużo zmian, Alicja już jakiś miesiąc temu usiadła sama pierwszy raz, a zaraz po tym z 2 tygodnie zaczęła raczkować i ciężko za nią teraz nadązyć, jest wszędzie normalnie taki mały łobuziak rośnie, wszytko musi dotknąć włożyć do buzi itp najbardziej lubi kable i piloty :-), muszę miec oczy naokolo głowy. Ciężko choć na chwile usiąść bo zaraz gdzieś znika i coś majstruje.
Przepraszam że tylko o nas, teraz mam trochę wiecej wolnego i mam nadzieję będę już na bieżąco.
 
agatka to udany wieczór
jedyneczka słuchaj a co ty właściwie robisz ( w sensie pracy) bo ja już się pogubiłam, bo nie wiem czy ty dla kogoś pracujesz, czy swój interes masz, czy rozkręcasz, czy zamykasz. Co do teściowej nawet nieźle gotuje, ale jakoś tutaj oporna na gotowanie jest (co mnie dziwi) wczoraj zrobiła zupę dobrą no i na dziś starczy, no to wzięłam się na sposób i mówię, jakie to dobre ciasto ostatnio upiekła (bo dobre było) no to ona że mi zrobi wiec fajnie, ale mogłaby być bardziej inicjatywna. A jakie konkretnie dajesz te jogurty??
To masz fajnego byłego teścia :-) dobrze że nie powiedziałaś Emi, że powiedziała ci że się zakochała wtedy byłby płacz
skrzat technika jest bardzo prosta otwierasz sobie "odpowiedź na posta" w nowym oknie tu czytasz a jak chcesz odpisać otwierasz to okienko odpisujesz i tak w kółko
tweenie to twoja Olka rzeczywiście jak czołg
mysza może rzeczywiście zmiana mleka, albo coś co jej dajesz takie gazy potęgują. Niby dobrze że mała się odgazowywuje, ale jak tak dużo to może jednak jej coś szkodzić. Moja umiarkowanie pierdzi, czasem zdarza się bardziej ale to ewidentnie po czymś co zje
louise no coś ty (to a propos ubranek) jedynie co zmieniam codziennie to body na noc zakładam na to body pajaca i ma na kilka nocy - tak jak piżamę. Bluzeczkę ma zazwyczaj na 2 dni, chyba że ją zaciapie wcześniej, spodnie na dłużej, bluzy też
mysza u nas w nocy grzejnik był jakiś dziwny i grzał bardzo wiec gorąco było, a teraz nie wiem jaka jest temperatura. A w czym pierzesz??

Ja nie wiem czy ja w końcu mieć będę te rolety, bo babka niby fajna to coś kręci. Wpłaciliśmy jej zaliczkę, dzisiaj niby montaż a ta koniecznie domaga się wpłacenia kolejnej kwoty a ja nie mam siły z nia gadać, M powiedział, że to załatwi, bo my płacimy a na razie rolet nie ma, nie wiem czy ją ktoś kiedyś oszukał że taka nieufna czy coś kombinuje, także do końca nie wiem czy będę mieć dziś rolety czy nie.
Noc ok, teraz mała śpi na tarasie, a ja nadrabiam bb, zaraz idę na zupę. teściowa nadal żyje :-) a tak serio to staram się z nią czasem zagadać, wkurzają mnie jej teorie, ale daję radę np. już któryś raz z rzędu mówi, że co ludzie powiedzą jak dziecko tak na dworze stoi - a ja jej na to niech gadają co chcą i kończy się rozmowa. No nic przetrwamy wszystko
 
reklama
My po zakupach, jak zwykle mnie wypizgalo, ale spacer z Maruda zaliczony. Teraz wyspiewuje arie od godz, chce jej sie spac ale Cholera sie drze.
Dziewczyny nie wiem czy ktoras z Was nie ma Netto kolo siebie ale w tym tygodniu sa pampersy Sleep&Play 68 sztuk za 34,99 zł.
agatka to wieczor mily ;-)
mysza moja tez duzo pierdzi, ale moja mama tez mowi ze to dobrze, wtedy brzuszek ja nie boli i sobie radzi z trawieniem, co do temp. nie wiem ile tu mamy bo nie posiadam termometra ale w dzien staram sie miec grzejnik na 2,5-3 a na noc wylaczam wszystkie. Mala ma zalozone body na krotki rekaw, skarpetki i przewaznie pajaca - przykrywam kolderka.
tiffi ciesze sie ze dajesz rade z tesciowa :-) z tymi roletami to nieciekawie, mam nadzieje, ze babka tylko sie obawia a nie jest sama oszustka.
jedyneczka haha nigdy nic nie wiadomo :-D
louise soczek daje jako dodatek, nie zastepuje nim zadnego posilku, nie rozcienczam, kupuje czasami BoboFrut, jednak najczesciej Ala pije herbatki z Bobovity, ja w lecie kapalam Ale w Oilatum, lekarz w tamtym czasie nie kazal w niczym innym, po kapieli lekko tylko nawilzyc ciałko oliwka czy balsamem
kropa my juz jakies 4 miesiace pierzemy wszystko w normalnym proszku i do tego plyn do plukania, czesto zmieniam zapachy plynow ale wszytko jest ok
 
Do góry