eijf
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2009
- Postów
- 3 926
U nas pogoda taka piekna ze nawet nie zauwazylam kiedy sie prawie 17 zrobila...pojechalam z mala do miasta.kupilam jej kiecke i powstrzymywalam sie przed kupnem pewnego zestawu.moze à raczej pewnie innym razem.
Potem spotkalam kolezanke z kursu rodzenia z synkiem.umowimy sie kiedys jak juz naprawde goraco bedzie by moc siedziec z maluchami na dworze.
boziu jaka wsciekle glodna wrocilam.mala bach do lozka (mam nadzieje ze pospi trocszke.nie za dlugo ,nie za krotko).w ogole obsrana byla po pachy i zlana.na spacer daje jej butelke i ona tak pije i pije i pije a ze bylysmy dlugo to miala czym lac. w ogole sie nie zorientowalam bo jej to najwidoczniej nie przeszkadza...
louise-ja tam jem po prostu baardzo czesto a na talerz nakladam tyle co mojemu m albo i wiecej.w ciazy tez wieczny glod...w sumie wszystko zeszlo tylko jakies 2,3 kg zalegaja ale sie tym raczej nie przejmuje.byc moze zlezie jak sie zaczne wiecej ruszac bo w zime zimowalam w domu .
kawe tez juz powoli zaczynam pic...
ja soczek malej najczesciej po poludniu daje .odrobinka soczku a reszta to wode wiec wiecej tam wody niz soku i ona sobie przewaznie na spacerze pije i pije.czasem to samo z herbatka ale daje te sama butelke kilka razy dziennie wiec nie wliczam tego jakoposilek
skrzat-ja czasem w dwoch oknach otwieram.w jednym czytam w drugim odpisuje
czyli tak jak pisze tiffi
lece jesc
Potem spotkalam kolezanke z kursu rodzenia z synkiem.umowimy sie kiedys jak juz naprawde goraco bedzie by moc siedziec z maluchami na dworze.
boziu jaka wsciekle glodna wrocilam.mala bach do lozka (mam nadzieje ze pospi trocszke.nie za dlugo ,nie za krotko).w ogole obsrana byla po pachy i zlana.na spacer daje jej butelke i ona tak pije i pije i pije a ze bylysmy dlugo to miala czym lac. w ogole sie nie zorientowalam bo jej to najwidoczniej nie przeszkadza...
louise-ja tam jem po prostu baardzo czesto a na talerz nakladam tyle co mojemu m albo i wiecej.w ciazy tez wieczny glod...w sumie wszystko zeszlo tylko jakies 2,3 kg zalegaja ale sie tym raczej nie przejmuje.byc moze zlezie jak sie zaczne wiecej ruszac bo w zime zimowalam w domu .
kawe tez juz powoli zaczynam pic...
ja soczek malej najczesciej po poludniu daje .odrobinka soczku a reszta to wode wiec wiecej tam wody niz soku i ona sobie przewaznie na spacerze pije i pije.czasem to samo z herbatka ale daje te sama butelke kilka razy dziennie wiec nie wliczam tego jakoposilek
skrzat-ja czasem w dwoch oknach otwieram.w jednym czytam w drugim odpisuje
lece jesc