reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

czesc mamuski!! kurcze nie mam czasu na bb caly dzien cos mala mi nie daje usiasc na kompa a z nia na kolanach to nie siedzenie bo sie wierci ta moja wiercipieta ze szok.
Wlasnie spi wiec mam chwile wiec usiadlam co by was nadrobc bedzie ciezko w miare mozliwosci poodpisuje tyle ile mi mala da. Filet na obiadek sie rozmraza ziemniaki musze kupic jak bede z mlodym z przedzkola wracac wiec mam luz poki co a bb juz mi teskno.
Teraz te jazdy to juz calkie czasu brak ale to dobrze bo ciagle w ruchu. mala kupki robi juz codziennie od 1 do 3 tak wiec super prowodorem zastoju byla czekolada i to co ma czekolade plus drozdzowki z makiem:-)troche dziwne bo mowia ze czym dziecko starsze tym wiecej mozna jesc a u mnie odwrotnie jak byla na cycku tylko to jadlam ile sie dalo tych drozdzowek i nic jej nie bylo a teraz od kad je obiadki to drozdzowki jej szkodza dziwne ale sa tez plusy przynajmnie schudne hehe.
Jedyneczka gdzies tam mi sie obilo ze twoje cycki sie miekksze zrobily a jak teraz???bo ja mala przystawiam i dosc czesto to nie widze poprawy mam wrazenie ze u mnie samoistnie sie laktacja skonczy ale poki co ta ja karmie ale tylko jak zwykle dylemat matki polki czy moje dziecko sie najada i nie jest glodne??ah z butla by nie bylo takich problemow ale ja bym chciala ja jeszcze troche pokarmic.

To narazie tyle lece nadrabiac poki mam czas.
aa tiffi jak dobrze pamietam to ty chyba podawalas stronek z przepisami moglabys raz jeszcze zapodac linka?
 
reklama
dzien dobry,

napisalam sie ale widze ze magicznie zniknelo albo w ogole sie nie zapisalo.pewnie cos przycisnelam czego przyciskac nie powinnam...no ale wczesnie bylo,na jedno oko patrzylam i na telefonie stukalam...

noc jak noc.zadnych sensacji na szczescie czyli spanie do rana.

dzis mam dwa bobasy ale mojej cos od rana nie pasuje i tylko mnie denerwuje a nosic jej na pewno nie bede.ma pecha dziecko.ta druga to wlsciwie gdzie sie ja polozy i z czym tak lezy cicho i sie bawi a jak nie ma nic w reku to tez dobrze.po prostu lezy...strasznie spokojne to dziecko.do karmienia takich dzieci tez nie jestem przyzwyczajona bo moja raz raz dziub otwiera a ta bardziej flegmatycznie a zjesc cos powinna.

chce isc z nimi pozniej na spacer i amm nadzieje ze sie uda,ze bedzie ladnie jak wczoraj i ze w ogole jakos pojdzie.

mysza-trudno dosjc od czego.mojej regularnie wyskakuje cos na twarzy.nie tak strasznie jak kiedys ale zawsze.
u nas mleko dla alergikow (bardzo drogie bylo bo ok 60 euro za puszke) pokrywa ubezpieczenie.wspolczuje matkom w polsce jesli takowe dziecko maja.normalne mleko placi oczywiscie mama
 
Cześć.

Mieliśmy koszmarną noc bo raz ząb chyba znów bo ślini się i dziąsła trze to jeszcze katar. Ale któraś mówiła z was że przy ząbkowaniu może być katar i przed poprzednią jedynką był więc mam nadzieję że to to a nie znów infekcja jakaś z przychodni przywleczona:dry: Z M wieczorem najpierw kompy potem gadu gadu buzi buzi bo stęsknieni i o 1 ej poszliśmy spać:-p

agatka a przeskrobała bo pyskowała:-p Ja mam z ccc 2 pary klapek na obcasie, uwielbiam je. He he dobrze że nie jesteś moim szefem:-D

Maruda mnie woła.
 
jedyneczka-moja tez jak sie jej zdarzylo ze wyla wieczorem to podejrzewalam zabek ale nos miala taki zawalony ze w koncu okazalo sie ze przez nos raczej spac nie mogla no ale skoro u was juz zeby sa to pewnie kolejne jej ida.

ja dopiero co napisalam ze nie wiem o co mojej chodzi ze tak placze.patrze a ona zasypia na dywanie co jej sie nie zdaza bo zasypia raczej tylko w lozku.po czym to dziecie takie senne?spala od 19.30 do 8.30 (pol godzinki wczesniej niz zwykle wstala).Normalnie chodzi spac o 12 a dzis mi przed 11 padla.szkoda bo mam w domu dwie i razem chcialam je wwalic do lozka no ale trudno.nie powiem przeciez,dziecko wytrzymaj troche.ledwo ja do lozeczka wlozylam odplynela...

ide sie ubrac
 
Marta no widzisz bez uprzedzania sama zajarzyla wiec widac ze musi byc dobra skoro ja kamery znie zrazily do pracy. ale wiesz i kupic tak trzeba!!
Eijf wdrozysz sie spokojnie dasz rade. tyle ze tutaj to trzeba byc na berzaco bo jak sie nie ma kilka dni to potem meeega duze zaleglosci tak jak ja czasu brak choc w domu siedze a mam do nadrobienia 5stron nie wiem czy dam rade:-)

To by bylo na tyle wiercipieta sie obdzila wiec nici z pisania moze wieczorem.
 
U nas dziś kiepska nocka :( Albo zęby, albo koszmary - generalnie pobudki od 2-ej do 4-ej co 15 minut, nie pomagało nawet położenie do naszego łóżka :( O 4-ej coś mnie tknęło, że może się osikał a przez śpiworek nie czuję, rozpinam a on mokrusieńki. Przewijanie, usypianie do 5-ej i pobudka o 8-ej, bo zgłodniał... Na szczęście zjadł i dospał jeszcze do 10-ej :)
 
kacperek i fasolka-poki co czas mam bo moje dziecie zarowno bawic sie samo daje rade no i spi regularnie.No a jeszcze poza tym to ja sie z telefonem nie rozstaje i stamtad tez czesto klikam...uzaleznienie

widze ze kiepskie u was noce.wspolczucia.u nas rzadko bo rzadko ale sie zdarzaja i przyjemne to nie jest.
No ale jak juz pisalam dzis narzekac nie moge.dziecie cala noc przespalo i teraz tez z kuzynka zalegaja juz jakis czas w lozku.ide sprawdzic na gore bo spia i spia...nie zeby mi zle z tym bylo ale chce wozek wyprobowac dla nich obu i ogolnie je przewietrzyc.
 
oo,nikogo nie bylo?
Moje dziecie w ciagu dnia na podlodze mi padlo i zasnelo.
Nic dziwnego bo ona jest po prostu chora!Pieprzone wirusy!Niczego sie nie domyslilam bo ogolnie jako tako sie bawila;jadla wszystko,pila.Wprawdzie jak wstala to wydawala mi sie jakas niemrawa ale myslalam ze dlatego ze dopiero sie obudzila.

Po poludniu ubralam dwie damy, zapakowalam do wozka i poszlysmy na spacer ale moja zaraz zaczela marudzic.Weszlam do sklepu po jedzenie a ona marudzila i marudzila i jeszcze sie irytowalam ze sobie pochodzilam...W kazdym razie zobaczylam ze znow zamykaja jej sie oczy i dziwilam sie troche ze zas chce spac choc z drugiej strony nie bylo to az tak dziwne bo ogolnie spi ok 16 jeszcze (byla 15.30).
wrocilam do domu,wyciagnelam z wozka a ona cala rozpalona i pada mi na rekach.poszlam na gore zmierzyc jej temperature i ledwo ja na komode do przebierania polozylam ona zamknela oczy i zaczela spac.wzielam ja i zadzwonilam do lekarza ktory stwierdzil ze trudno tak na odleglosc cos powiedziec ale mowil ze skoro pije to dobry znak.Kazal najpierw dac paracetamol i zobaczyc jak sie bedzie czula.Tak tez zrobilam.

przespala sie i temperatura troche spadla.znow dobrze zjadla,troche sie pobawila.teraz pije butle.cwaniara trzyma ja jedna reke od spodu.musze zobaczyc jak z jej temperatura.

co do wozka to prowadzi sie lekko i mimo ze pchalam dwojke, mimo ze ma dwa uchwyty na rece to dalo sie pchac jedna reka! Druga akurat dzwonilam. Wozek nie zjezdzal na boki.czasem trzeba bylo lekko skorygowac ale ogolnie bez problemu

a w ogole to umowilam sie dzis z fotografami na sesje z mala w kwietniu jak bedziemy w polsce tylko jeszcze dokladnie musze sie zastanawoic jak ta sesja ma wygladac
 
reklama
ewelad i czego w poradni się dowiedzieliście wczoraj?

mysza o nie tylko nie to, niech M weźmie drugi etat ale na neta i bb musisz mieć:-D

skrzat moja też tak zasypiała jak twoja późno ale też sie przestawiła na szczęście ale zasypia wtulona we mła albo M i z nami śpi:sorry2:

Padam.
 
Do góry