reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

gregorka Cię trochę przystopuję - nocnik to chwilowa sprawa, jeszcze się dzieci nie kontrolują aż tak w tym wieku, niedługo przyjdzie bunt nocnikowy. Nie nastawiaj się,że za chwilę będziecie bez pieluch śmigać ;-)

mysza
skąd ja to znam - czasami jest tak,że przez kilka dni z rzędu nie widzą się z Małą. Ja wszystko rozumiem, że praca, że pieniądze, kredyt itp, ale... Ja tam to sobie jeszcze jakoś wytłumaczę, ale jest mi przykro, że w ogóle nie spędzam czasu z M. Ale szlag mnie trafia, że czasu dla dziecka nie ma...

brejka
ja nie wracam do pracy, bo nie zarobię ani na prywatny żłobek,ani na opiekunkę. Znalazłam do opieki drugie dziecko. Posiedzę jeszcze z Olą jakiś czas, a jakiś grosz wpadnie. Może to też jakiś pomysł dla Ciebie, bo opiekunka z własnym dzieckiem mniej bierze

napaliłam się na ten kombinezon, co kropa kupiła w mothercare. Byłam w tygodniu w arkadii, ale był tylko jeden wielki. Po basenie dziś pojechaliśmy do innego sklepu, były, ale też 18-24m. Jak dla mnie porażka, kombinezon z przyszytypi na stałe stopami na takie duże dziecko. Kupiłam dwupak spodenek za 29, a w tygodniu sweterek za 25. Są jeszcze dwupaki bluzeczek za 25, ale nie było rozmiarów. Jak mają promocje, to taniej u nich niż na ryneczku:tak:
 
reklama
Witamy w rana. Michałek wstał przed 7 więc nawet w niedziele nie da mamusi pospać. i Już po drzemce porannej więc jak tak szybko.
Brejka u mnie moja mama siedzi z Małym. Super sprawa póki co.
Peemka dobrze że Antoś się zaaklimatyzował w żłobku. A odnośnie choroby to faktycznie dużo ludzi teraz choruje. Taki okres widocznie. Ja jeszcze z Michasiem nie wychodzę po tym antybiotyku bo jeszcze mi pokasłuje. A z tym wnoszeniem wózka to nie zazdroszczę. Masz powera kobietko ;-)
dzamena zdrówka dla dzieciaczków.
Ewa wsółczuję choroby i szpitala, i zdrowia życzę dla Franusia
tweenie dobry pomysł z tą opieką. Zawsze jakiś grosz wpadnie a i Olę odchowasz sama
 
dzień dobry

u nas dziś nocka lepiej.
przykładam się do pomalowania kłaków...na rudo.....
ale mam cykora i nie wiem czy to zrobię...
w zanadrzu mam jeszcze inny kolor...gdyby coś poszło nie teges

na razie wszyscy sie lenią w naszym łóżku...
grupowe leżakowanie..

tylko jakoś mnie już szybciej wysiudali...a to młody piciu a młoda kaszkę.... se człowiek poleżeć nie może nawet w dzień święty

jak u Was???-nocki minęły???

Marta-kurcze to nieciekawe z tą nocką.jak tam u fryzjera???co robiłaś?
Tiffi-jak tam udało się z tą anteną?
Agatka-Natalia-jak impreza???udana???-i jak dziś się macie???

zdrówka dla wszystkich chorowitków i małych i dużych.

miałam Was zapytać-jest tu jakaś mama z warm-mazur????

miłego dnia.
 
tweenie- ja kupiłam takie fajne bluzeczki z golfikiem. Jedna w zielone paseczki, druga biała. Bardzo fajne, będą jak znalazł do sukienek.
Wczoraj na allegro kupiłam małej kombinezon, śpiworek, podkłady do przewijania, bo przewijam na łóżku i szkoda mi pieluch. Potem trzeba namaczać jak zasra, a nie zawsze mam na to czas.
kasia_maj - ja przeciągnęłam Ninę i kąpałam dopiero po 18, poszła spać po 19. Myślałam, że dłużej pośpi, ale oczywiście zaserwowała pobudkę o 6:45. Ja już nie wiem. To wolę położyć ją o 17 i czasem pośpi do 8. Normalnie szok. W nocy standardowo pobudka o 0:40 na mleko, o 3 na herbatkę i o 5 na mleko.
ewa81- sorki, że dołuję, to chyba kwestia tego, że 1,5 miecha siedziałam w domu z M, a teraz trzeba się przystosować do jego nieobecności i mnie to wkurza... Słaba jestem i tyle :-D
ewelad- ja po ostatniej imprezie domowej stwierdziłam, że wolę jak M wybędzie na piwo, niż mi sprowadza bandę do domu, dla których dobra impreza musi się ciągnąć do rana. Tak więc, wykorzystał moje słowa i dzisiaj zaznaczył, że idzie na piwo... A niech idzie...
Co tam gotowałaś dobrego dla Liliputki?
dzamenka - zdrówka dla dzieciaków. No i więcej wolnego czasu Ci życzę ;-)
agatka_natalia- a właśnie się zastanawiałam, dlaczego tyle kalorii mi serwujesz :-D Dziękować, dziękować, lubić czekoladkę. Najlepsza z automatu na centralnym :-D U mnie też pojawił się problem z odbijaniem. Jak małą karmię w dzień to nie ma z tym problemu, ale w nocy jak ona je na śpiocha nie umiem jej odbić. Potem się wybudza... Nie wiem już co robić... Czasem jestem tak śpiąca, że dla jej bezpieczeństwa wolę odłożyć do łóżka, niż spacerować po ciemnym pokoju.

M poleciał do pracy, mała leży w łóżeczku pod karuzelą. Kurcze jest dzień, że mi pokasłuje, a na drugi nic. Katar jakoś leczymy. Ciotka przepisała jakiś aerozol na receptę. Dodatkowo nawilżam sterimarem. Już nie odciągam. Zauważyłam, że to psikanie do nosa zaakceptowała, nawet się nastawi. żeby mieć to z głowy, ale jak widzi fridę to jest wrzask.
Muszę później z nią wybyć na spacer. Tak mi się nie chce. Nic mi się nie chce. Na jedynce mówili o ociepleniu w najbliższe dni, ale tvn ma swoją pogodę. Sama nie wiem czego się spodziewać. Chcę wiosnę. A w ogóle w lutym przymrozki nocą do - 18 Super ...
Jak to moje dziecko tak wcześnie wstaje to jeszcze nie ma 10, a ona już marudna... A gdzie tam do kąpania :-D
Miałam koszmarny sen. Śniło mi się, że zostawiłam na noc wózek na korytarzu i mi kółka ukradli :-D
To chyba z przemęczenia ...


miała spać, wiedziałam, że coś za cicho jest - nogi na poduszce i się cieszy. Efekt rozrabiania - kupa rozsmarowana na całych plecach....
 
Ostatnia edycja:
Gregorka to super z tym nocniczkiem może i ja małej niedługo sprawię :)

Agatka_natalia mam nadzieję że impreza była udana, ja jak na razie o takiej mogę sobie pomarzyć :)

Ewelad to może i my spróbujemy ale na wiosnę bo zimowe kursy się już pozaczynały

ewa81r my byłyśmy w szpitalu z powodu ostrego zapalenia oskrzeli z podejrzeniem zapalenia płuc, nieżytem żołądkowo-jelitowym i odwodnieniem, Lenka nic nam nie jadła i nie piła przez 2 dni :/. Po 7 dniach wyszłyśmy ale warunek był taki że musiała przyjąć antybiotyk no a niestety ona wymiotuje wszystkie leki :/ Na szczęście przyjęła doustnie ostatnie trzy dawki :)

tweenie może to i dobry pomysł ale mi już brakuje cierpliwości i sił do mojego dziecka a co tu powiedzieć o drugim :D Ale nakręciłam męża i ma się zastanowić nad opiekunką. Ja bym ją wzięła tylko na pół etatu, na ten czas co oboje z mężem jesteśmy w pracy a to wypada tylko kilka godzin dziennie. A gdzie Ty chodzisz z małą na basen ? na zajecia czy indywidualnie ?

a moje dziecię też dziś w nocy się zbuntowało i nie spało ze 2 h :/niestety wczoraj był dzień tatusia i mogłam sobie pospać do 11 a dziś dzień mamusi i tata jeszcze śpi :/
 
brejka chodzimy na balkonową (bródno) na zajęcia grupowe.

mysza jaki kombinezon kupiłaś? Ja już trzeci miesiąc kupuję Małej i chyba się zima skończy, zanim się na coś zdecyduję. Oj, chyba od razu wezmę się za wiosenne:-D
Gdzieś koło siebie masz mothercare?

a mnie się śniło, że z supernianią na gg rozmawiałam :laugh2:


aaa, a gdzie jest kama?

coś miałam napisać, ale zapomniałam co :dry: idę trochę mieszkanie odgruzować
 
Impreza taka sobie. Wyjechaliśmy o 21.30, a wróciliśmy o 1.00. Nawet dobrze się czuję, a M oczywiście zmęczony.
Dziecko w nocy spało super. Położyliśmy o 20.30 i spał do 5.00.
Spacer z dzieckiem już zaliczyłam. M pojechał na giełdę samochodową, po części do swojego samochodu. Niestety nic nie kupił i na cały tydzień zabiera mój samochód. Plus jeden, że paliwo się kończy i mi zatankuje :happy:.
 
cześć i czołem:-)

u nas dzisiaj pobudka o 3 i zabawa, tatuś oczywiscie- a może głodna??? nie , nie głodna, bo się pomeresiła w naszym wyrku 40 min i odniosłam do jej łóżeczka i spała do 7, D pojechał na strzelanie, a królowa śpi-jak wstanie uderzamy na spacer, u nas kombinezony jakby przymałe, więc jutro coś poszukać muszę

Mysza ugotowałam kuraka z marchewką, ziemniakiem i pietruchą, jutro cielęcinka będzie i do tego buraka się przymierzam, bo nie próbowałam jeszcze
 
reklama
Do góry