reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

reklama
Ewa 81 dużo cierpilowści życzę , ja też byłam ze swoją małą 2 stycznia w szpitalu ale jakoś to przetrwałyśmy Lenka była bardzo dzielna i prawie nie płakała.

Ewelad jak wygląda taki pobyt na basenie z dzieckiem? Przede wszystkim chodzi mi o suszenie. Bardzo bym chciała z małą pójść ale boję się że może się później przeziębić.

Dziewczyny które wróciły do pracy : zostawiłyście dzieci z nianiami czy oddałyście do żłobka? Właśnie jestem na etapie wybierania co lepsze a nistety nie jestem w stanie Was nadrobić :/
 
ja będę mieć nianię. z tdgo co wiem ze złobkami są takie hocki-klocki ze praktycznie nie ma szans do panstwowego oddac dzieciaka. a z prywatnymi jest roznie.
 
ehhh zajebista sobota. M miał o 18 skończyć i już odliczałam czas do jego powrotu, a tu sms że musi zostać dłużej w pracy, ale będzie miał zapłacone. Sram te pieniądze, ja chcę mieć jakieś życie rodzinne.
Mała marudzi, wykąpana, coś zasnąć nie może. Chyba miała przeczucie i nie chce, żebym miała samotny wieczór...
a ja chciałam sobie odpocząć...
Dupa, dupa, dupa idę w piździec..............
 
Marta ja biorę pod uwagę żłobek prywatny bo niestety państwowych u mnie nie ma :/ Ale chyba zdecyduje się na nianię bo jednak małej łatwiej będzie się do jednej osoby przywiązać. Tylko się troszkę obawiam bo nie znam nikogo godnego zaufania w moim mieście i nikt nie może mi polecić ;/
 
Witam weekendowo,
kurczaki, nie wrociłam jeszcze do pracy a zalatana jestem, że na nic nie mam czasu. Walczymy jeszcze trochę z katarem, ale mimo to mały chodzi do żłobka. Wszystko wskazuje na to, że już mu się tam zaczęło podobać, w piątek jak mi go opiekunka oddawała to dosłownie miał minę "dlaczego mnie stąd już zabierasz":-D. Tak więc na razie nie żałuję decyzji, zobaczymy jak będzie dalej. Nie wiem czy u Was tak jest, ale u mnie kogo spotkam to chory, rozmawiałam dziś z koleżanką z pracy i ona też mówi że pustki się zrobiły, bo co druga osoba jest na zwolnieniu, a Ci którzy przychodzą to też przeważnie smarczą :nerd: gdzie taa wiosna???
No a noce są koszmarne, mały ma już nawet problem z zasypianiem wieczorem, przed kąpaniem, to oczy sąbie dosłownie by wyjął od tarcia, a jak tylko zostanie nakarmiony to następuje reaktywacja i szaleje dalej, budzi się co 2 godziny, także jak wstaję rano to się w lustrze nie poznaję. Moja sąsiadka stwierdziła, że wyglądam na bardzo zmęczoną :cool2: no ale jak miałam wyglądać jak właśnie wniosłam wózek z 9-cio kg bobasem na 4 piętro :cool2:

agatka_natalia na imprezie odreagujesz. Wiem że to słabe pocieszenie, ale u nas dziś podobny nastrój u Antiego, nie wspominając o nocach.

MMmmMM gratuluję własnego lokum

kasiamaj mój mały budzi się zazwyczaj o 4 i tak przez godzinę szaleje, chce się bawić, gada i uderza wszystkim co mu podejdzie po rękę a co roi hałas :-)


Gregorka to zdolną masz córeczkę z tym siadaniem na nocnik! ja wracam do pracy za tydzień, kiedy to zleciało??!!!

kasiamaj mój brzdąc bardzo lubi jeździć wózkiem, czasem mu się zdarzy, że wracamy do domu z syrenką, ale rzadko.

jedyneczka Nadia po prostu jest bardzo zdecydowana i obstaje przy swoim jak widzę w kwestii spacerów, jak isałam wyżej w tej kwestii jest ok, ale kiedyś też był płacz i nie wiedziałam od czego, ale odkąd jeździmy blisko hałasujących samochodów i wózek trochę podskakuje jest ok :-D tylko, że jak go cały czas do gondoli pokuję, ale to już ostatnie chwile. No ja też cały czas bez @ i nie jest mi z tego powodu źle :-D

_Ewcik_ super, że masz takie sąsiadki, u mnie w bloku poza nami sami emeryci :dry:

tiffi1 u nas herbatki w nocy niestety nie działają:-( kilku smaków już spróbowałam. Pewnie już pisałaś, ale jaką herbatkę podajesz?? Małemu dawałam zawsze z hipa, ale ostatnio sama dla siebie sparzyłam rumianek z torebki i małemu dałam łyka i mu smakowoało, ale nie wiem czy takim maluchom można takie dawać. Fajny ten pomysł z kubkiem :-)

ewelad my od początku mamy środkowy poziom w łóżeczku, ale nasz mały kombinator wypoczwarza różne wygibasy ostatnio, więc trzeba będzie chyba obniżyć, też nie wiem jak moje plecy to zniosą :-)

marta1210 u nas też był problem z drzemkami w ciągu dnia, ale odkąd chodzi do żłobka, to się unormowało i jedna jest ok 12, a druga ok 17

ewa81r zdrowia dla Franusia, ostatnio też słyszałam, że w mieście wirus zapalenia płuc panuje i oddziały dziecięce są przepełnione. Mały miał ostatnio krew pobieraną także wiem jaka to masakra.

kacperek i fasolka no my dziś też mieliśmy kolędę, na szczęście było szybko i krótko i wmiarę wczesnie, bo w zeszłym roku ksiądz o 21 przyszedł, mało go w piżamie nie przyjęłam :-)

jedyneczka mam wrażenie, że Anti ma co drugi dzień biomet niekorzystny :-) u mnie to z melisy materac poduszka i kołderka musiałaby być chyba i inne gadżety.

Dobra zmykam, bo coś tatuś sobie z dzieckiem nie radzi i wzwa. Tymczasem :-)
 
czesc dziewczynki ,dawno mnie tu nie było,niestety czas u mnie na wage złota ,ehh gdzie te czasy kiedy siedziałysmy godzinami na bb a teraz ja przynajmniej sporadycznie,mam nadzieje ze u Was duzo lepiej niz u mnie i bądzcie z bablami w domku jak najdłuzej
Maksiu juz drugi miesiac z małymi przerwami choruje ,w tamtym miesiacu był az 1 dzien w złobku i sie rozchorował a w tym był 5 dni i ma zapalenie płuc,na szczescie moge byc z nim w domu a nie w szpitalu,Filip tez chory a ja jak na złosc musiałam do pracy wrócic ,nieraz to mi sie płakac chce ,no ale cóz mam nadzieje ze Maks wyrosnie z tego i bedzie lepiej bo z Filipsem to wiadomo jak jest,mielismy isc do szpitala z nim i dupa bo infekcja i termin przełozony na marzec.dosc o mnie ,kochane moje mamuski przesyłam Wam wszystkim gorace całuski i życze duzo zdrówka dla małych i tych wiekszych. ewcik[B bardzo dziekuje za info o rossmanowskich pampersach ,ja jestem bardzo zadowolona.
 
hejka:-)

zaliczyliśmy zakupy w pepco-kupiłąm dresiki po 10 zeta- nie jakaś rewelka, ale po domu będą ok, na szybko sałatka i obiadek dla Lilci-zjada aż miło i chce mi się gotować dla niej:-) na basenie rewelka- Lilka spokojna, uśmiechnięta i zajawiona zabawkami,nawet nurkowanie jej nie wystraszyło, więc ten pierwszy raz to musiłą być jakiś incydent:-) póki co uczulenia brak, więc mam nadzieję, że to nie basen i że już nie wróciużyłam tej maści sterydowej tylko 2 razy i suche plamki zniknęły, więc nie używam-nie wiem, czy ileś trzeba pomimo poprawy??? D nie zapytał lekarki:baffled:

Gregorka nocnik??? jestem w szoku!!!:-)
MMmmMM no to masz co robić-szybkiej przeprowadzki, miłej pracy i zdrówka dla Małego:tak:
kasiamaj oby to tylko aza przejściowa z tym brakiem snu!!
marta może skonsultuj z ginem-jest też jakis zastrzyk na zanik pokarmu; D też na Lilkę mówił kluska, ale mu powiedziałam, ze ją w kompleksy wpędza od małego (chociaż jest kluseczką hihihi) i teraz walczy z tym przyzwyczajeniem:-D
tiffi no to nabrała Zuza apetytu:-) przydałby mi się taki stryszek, ale ja bym tam właśnie urządziła 'kozę' karną dla D:-D
brejka chodzimy na specjalne zajęcia z dziećmi, więc w szatni jest b. ciepło, są przewijaki, woda w basenie słona (nie chlorowana), cieplejsza niż standardowo, a zajęcia to różne ćwiczenia oswajające dzieciaki z wodą-zabawy, różne techniki 'pływania' i nurkowanie-ja polecam bardzo
Mysza a mój D dla odmiany poszedł powiedzmy że biznesowo w iasto i dobrze- mam nerwa na niego, więc tak będzie bezpieczniej:-D
peemka fajnie, ze żłobek ok-będziesz spokojniejsza troszkę:tak:
dzamena zdrówka dla Was dużo!!!
 
reklama
Gregorka - zgadza się 2 tygodnie temu wróciłam do pracy i było nawet fajnie ale popracowałam tylko tydzień i znowu przerwa nie wiadomo jak długa przez tą chorobę i szpital. Nocniczek no super że już umie !!! Franuś jeszcze nic a nic nie potrafi siedzieć ale nocniczek dostał na gwiazdkę jak tylko trochę się nauczy to będziemy próbować.
MMmm - gratuluję swojego kąta - zawsze lepiej na swoim
brejka - dlaczego byłyście w szpitalu długo? ja już tydzień prawie i nie wiem jak długo jeszcze... Mi po powrocie do pracy będzie się franiem teściowa opiekować na razie ie zdążyła bo ten tydzień co chodziłam do pracy opiekował się małym mąż.
Mysza - nie dolinuj się pomyśl że są tacy jak ja co mają jeszcze gorzej ;>
peemka - franek też w gondoli cały czas nie wiem jak po wyjściu ze szpitala bo coś mi urósł chyba. I czym bardziej dziurawe chodniki i czym większy szum samochodów tym bardziej jest spokojny i lepiej mu się śpi
dzamena - nam nie pozwolili w domu... dużo zdrówka dla chłopców
 
Do góry