reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

agatka_natalia w rejestracji w przychodni powiedzieli mi, że można zaświadczenie u lekarza pierwszego kontaktu otrzymać, z tego co się dowiedziałam, to ginekolog albo pediatra mogą też to zrobić, ale w miom przypadku nie dało rady, bo chodzę do innego gina, a pediatra była jak zwykle w nie miałam humoru.
 
reklama
Cześć.

Godzilla pospała 20 minut a ja zasiadłam ledwie z kawką eh:-p

Nie wiecie czy można czopki propolisowe dopochwowe przy karmieniu używać? Bo jakieś mi się zapalenie zrobiło:dry: I wiem czemu, od jakiś2-3 tygodni z pośpiechu myję się żelem pod prysznic zamiast tym co od lat płynem Laktacyd:dry: Kupiłam Albotyl bo zawsze mi pomagał ale nie można przy karmieniu a ja z rozpędu nie zapytałam w aptece i teraz leży:dry:
Byłyśmy o 8ej już na spacerze:-p Ale to z musu bo byliśmy auto do naprawy odstawić moje i M swoim do pracy pojechał a ja wróciłam z małą wózkiem który miałam w bagażniku. Więc już z domu nie wyłażę dziś:-p Aha i wczoraj mała lepiej zasnęła i jadła "tylko" 3 razy w nocy i nie ryczała jak zwykle ani w nocy ani po przebudzeniu już rano. Może to był ten zyrtec winowajcą:baffled: jeszcze poobserwuję. Ale faktem jest że cholera mała ani chwili sama nie chce być :dry:I na d...ie też nie usiedzi, nosić się karze:-p:dry: muszę ją naprostować tylko najpierw stopery kupię do uszu:-D

agatka no właśnie, moja chyba też oczekuje że się obudzi a tu już cycek w buzi:-p

ewcik to chyba to jeszcze u mnie nie menopauza:-D Dzięki za pocieszenie;-) Fajne takie spotkania, szkoda że nie mam w pobliżu jakiś mam. I tak dobrze że się skumałyście:tak: O kurka, to faktycznie bogaci, taka sofa:szok:, ja bym chyba na takiej nawet nie siedziała bo szkoda:-D Moja wczoraj zaszalała i mm 30ml wypiła:-p:-D My Nan pijemy. Kiedy wyniki będą z nowych badań?

tiffi ja kupiłam Lidlowe, wychodzą 46gr, mięciutkie są ale nie tak chłonne jak dada z biedronki mi się wydają ale muszę je w nocy przetestować jeszcze. Ale jak jest pełna pielucha i dotykam wewnątrz jest sucho więc nie jest źle. Te babydream mieliśmy i były tez ok nawet ale też mniej chłonne niż dada ale dada kto inny robi teraz i louise pisała że kiepskie są więc lipa:baffled: Dałam małej mm z kleikiem ale nie chciała, pluła:baffled: Ja ten zyrtec podejrzewam bo było napisane w ulotce że może powodować agresje albo depresje:nerd: Od wczoraj lepiej już (od3 dni nie podaję zyrtecu), spała ładnie bez tego płaczu strasznego.Kupiłam tą humanę właśnie:tak:Dziś dam bo wczoraj wciskałam mm na noc:-D

Już mi zołza nie da posiedzieć:-p
 
Odpukać mi po porodzie, zniknęły swędzenia, upławy i grzyby.
jedyneczka mi ginekolog, a nawet dwie powiedziały, żeby nie myć się tymi specjalnymi płynami do higieny intymnej. Używałam kiedyś ziaji i mi pomógł.
 
Ostatnia edycja:
WItajcie.

Mala dzisiaj dala pospac tzn 3 pobudki byly wiec nie jest zle za trzecia oczywiscie wyladowala juz w naszym lozku skubana wie ze to juz ranek i zawsze je cycka z otwartymi oczami wiec wiem ze trzeba bedzie ja do wyra wziasc i pospac z nia wiec wsumie spala od 20 .20 do 8.10 z 3 pobudkami wiec ok.
Emek nadal w domu jeszcze tydzien na urlopie wiec jest co robic. ale bylam dzisiaj z M w lidlu bo promocja na pamki ale oczywiscie u nas juz nie bylo Babka powiedziala ze moze jutro beda wiec jade zobaczyc bo i tak do lekarza bede jechac i tak. A szkoda bo cena korzystna.
Ale jutro jade do niemiec wiec moze akurat sie uda i cos sie tam wychaczy i jakies duperelki kupie.
Jedyneczka moze rzeczywiscie to od tych tabletek bo wiesz moja np jest strasznie pobudzona i nie znosna jak za duzo wypijalam tych herbatek na laktacje gdzie na opakowaniu bylo napisane stosowac 3-4 razy dziennie wiec ja sie zalecalam ale ona zaczela psocic odstawialam sie okazalo ze to to. wiec jak mialam to pilak 1 gora 2 dziennie co by grzeczna byla. Mam nadzieje ze bedzie tylko lepiej niz gorzej.

Nic uciekam reszte pozniej poodpisuje!!! Trzeba obiadek szykowac i zaraz kolega do mlodego ma wpasc i trzeba zaproszenia przyszykowac bo zabawa w sali zabaw urodzinki!!
do usluszenia:)
 
mysza dobrze cię rozumiem, co z tego, że M ma jakiś dyżur - fakt kasa się przyda, ale ja chcę mieć go w domu
peemka ja co roku szczepię się na grypę i na mnie to działa, czasem owszem coś mnie złapie ale wychodzę z tego a w tym roku szczepiłam się i małą karmiłam więc może ona też trochę się uodporniła. Co do herbatki daję humannę słodki sen, u mnie zależy czasem działają czasem nie, zależy o której godzinie :biggrin2: tak tak koło 1-2-3-ej działają potem nie. Co do samego rumianku moim zdaniem jest za mocny i może uczulać acha i pamiętaj że może wpływać na "luźne stolce", a może jakąś herbatkę rumiankową???
dzamena trzymaj się dzielnie, no tak to z tymi choróbskami jest jak się dzieci puści do żłobka/przedszkola to zaraz więcej chorują, ale co z robić jak do pracy trzeba wracać
ewelad ooo fajnie że Lilci basen odpowiada iże taki miły czas miałyście
kasiamaj udało się z anteną i mamy tv, ale powiem ci szczerze odzwyczaiłam się trochę i mnie nie ciągnie do oglądania
marta moja tez tyłkiem się kręci na plecach to właśnie chodzi jak wskazówki zegara
jedyneczka ja kleik ryżowy dodawałam do obiadku zupki a kaszkę do butli z mm, ale tak trochę by dało się pić
Jak herbatka??

U nas każdy dzień i noc wygląda inaczej, bywa że mała wypije całą butlę herbatki w nocy a bywa że nic, ale na wszelki wypadek robię. W sobotę M działał na strychy a ja w domu z małą, okazało się że teść ma w pon wizytę u lekarza i przyjedzie w nd. a w nd zaprosiliśmy znajomych na kawę, no i w rezultacie teść przyjechał wcześniej (miał być wieczorem) i siedzieliśmy wszyscy razem. Mała dostała super spodnie i bodziaki (oczywiście od znajomych nie od teścia). Młoda dziś spała całkiem ok w nocy bo w sumie piersza pobudka 5.30 a druga koło 9-ej i pospałyśmy, za to teraz na tarasie budziła się chyba już ze 20 razy wiec biegam co chwila i lulam. Napaliłam w kominku, -teść przywiózł pierogi więc mam co jeść i nie gotuję dzisiaj. Muszę M wysłać do lidla po pampki. A swoją drogą zauważyłam że te babydrem 3 są bardzo sztywne a 4 są miękkie. Poza tym trochę poszalałam na allegro - ja trochę kupuję na lato na jesień jak widzę coś fajnego sensownego. ale mam lenia
 
Może teraz dłużej pośpi:-p

tiffi no widzisz coś się już kluje z pracą. Fajny taki kubek, dobrze że piszesz o tym bo ja zapomniałam o walentynkach:baffled: No właśnie też stwierdziłam że Nadia nie ma gdzie skrzydeł rozwinąć bo flokati zwinęłam i chciałam zwykły dywan ale M się zaparł więc nakryłam flokati kocem (akurat taki sam wymiar:tak:) i zaczęłam ją kłaść. No i obróciła się raz na brzuch i raz na plecy i to tyle, teraz nie chce już leżeć nawet na plecach nie mówiąc o tym że ja miałabym być np. 2 metry dalej w kuchni:baffled: Muszę z nią tam siedzieć jak na karnym dywaniku:-D

ewelad mam nadzieję że weekendzik udany był:tak: No właśnie mała dotleniona bo od poniedziałku nie ma to tamto i idziemy na spacer którego nie znosi nadal niestety więc mruczy i ryczy jak nie śpi:dry: Kaszek zołza nie chce i mm z kleikiem tez nie:-p Ale walczę nadal, twarda będę i co noc będę proponowała:-D Emi czytałam od 6 miesiąca:tak: Stanowczo nie jestem gotowa teraz na synka:-D

ewa81 biedulek się nacierpi :-( Mówią kiedy do domku?

kacperek myśmy nie przyjęli bo o 9ej rano przyszedł jak my w powijakach, poza tym ludzie pracują. U nas w blokach to chodził rano i popołudniem ksiądz a tu nie no to jak nie to nie:-p:dry: Ubierana zawsze jest tak samo i juz uczulona sprawdzam sto razy czy się coś nie podwinęło albo co i kiedy wracamy sprawdzam karczek i łapki i jest oki według mnie bo ani nie spocona ani nie wychłodzona:baffled: Z podniesiony oparciem właśnie jeździmy i 2 dni było oki ale już jej się znudziło:-p A ja jak głupia raz podnoszę raz opuszczam to oparcie:dry: Podejrzewam że nie znosi skrępowania jakiegokolwiek bo w aucie w foteliku też się drze:dry: Ale czy mam rację okaże się wiosną:-D Ja się zaparłam i twardo obstaję przy tym żeby zasypiała leżąc obok, bez jakiegokolwiek bujania:-p A zasypia właśnie też zawsze w tym samym miejscu w ten sam sposób więc też nie to no chyba że ma jakieś widzimisię:-D Co ja jem, hm ,czekoladę podjadam:-p Ale zawsze podjadałam więc nie wiem, może się skumulowało albo co:-p Kawę tylko rano i też od urodzenia. Podejrzewałam zyrtec ale zobaczymy po odstawieniu. Wczoraj już było lepiej dużo wieczorem i w nocy, poobserwuję najbliższe dni. No i to geny tez niestety, M tez był cycek straszny i jego Julka też więc nie wygram z tym:-p:-D A Kacperek właśnie jaki teraz do siostry ma stosunek?:tak:

M wydzwania jak głupi i małą obudził nosz:wściekła/y:
 
Witam. Ja już po pracy. Obiad zjadlam i teraz czekamy na M bo zaraz wraca. Michas u mnie na kolanach siedzi. Dzis noc jak zawsze. od 3 z nami i cyc w kazdej chwili.ale z rana taki katar ze nie mial czym oddychac jak doil cyca. ehhhh
Jedyneczka a na co zyrtec??
peemka zazdroszcze jeszcze tyg wolnego.
lece bo marudzi pa
 
reklama
witam się w przelocie :)
współpraca z Olką coraz bardziej nam się układa, coraz szybciej zasypia w łóżeczku i coraz mniej mojej ingerencji wymaga. Noce też coraz lepsze, a jak ją nakarmię zanim się obudzi, to potrafi całą noc przespać. jak się obudzi, to cóż - 3 godziny szaleństwa. Nad ranem, jak już się zaczyna kręcić, to biorę ją do łóżka, żeby dospała, bo gotowa jest zaczynać dzień już o 3 rano. Raz już mi tak zrobiła, dziękuję za takie atrakcje:baffled: AAA, i wczoraj po raz pierwszy spała w dzień w łóżeczku!! Moje dziecko, jedno z najmłodszych lipcowych, już jest takie duże i dojrzałe, jak to szybko leci :-(
Dziś mam zachcianki jak kobieta w ciąży (odpukać:-D), będą 2 obiady i deser. mam nadzieję, że dziecko będzie jeszcze chwilę współpracowało, bo inaczej mnie skręci :-p
W środę miała dostać pierwszą marchewkę, ale idziemy na szczepienie, więc muszę przełożyć wielkie paćkanie, bo muszę wiedzieć, co ew. ją uczula.

dobra, lecę do kuchni :)
 
Do góry