reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

jakoś się nie mogę za pisanie zebrać...

miałam iść wczoraj na rozmowę do rodziny z 1,5 rocznym dzieckiem, ale rano zadzwoniła mama, że dziecko zaczęło w nocy kaszleć i do lekarza idą. Miała zadzwonić po... tak więc zostałam zbyta w ten oto sposób...
Ale zadzwonili rodzice tego drugiego dziecka, 6miesięcznej dziewczynki i zaprosili mnie na rozmowę. Są raczej na tak, w tym tygodniu mają jeszcze do mnie przyjść i wtedy się okaże, czy się nie rozmyślili ;-)
Jakby wypaliło z tym drugim dzieckiem, to musiałabym kupić wózio dla dwójki z dwoma siedziskami rozkładanymi na płasko. Chcę taki jeden za drugim, bo innym we własne drzwi mogę się nie zmieścić:-p Ale przeglądaliśmy z M allegro i są takie tylko 2 rodzaje o kosztują ok 1000zł :cool::wściekła/y: Nie chcę parasolki, bo jednak na klocki na takich małych kółeczkach wozić, to trzeba się namęczyć, zwłąszcza na naszych dziurawych chodnikach i półmetrowych krawężnikach. M mówi żeby brać, bo za 1000 jest jeden, a reszta za 1500 w górę, a potem się łatwo sprzeda bo trzymają cenę... eh...
A może któaś z Was ma znajomą, która ma na zbyciu taki wózek? :tak:

Byliśmy dziś na baseie, na koniec M jeszcze z Olą w jacuzi pomoczyli tyłki. Olka była tak padnięta, że przy przebieraniu zasnęła. A jedno dziecko w ogóle w basenie zasnęło :-D
tweenie, a nie myślałaś, żeby kupić takie dwa, co się dają połączyć i jakbyś tylko z Olą wychodziła, to bierzesz tylko jeden? Chicco na pewno ma coś takiego, nie wiem, jakie jeszcze inne firmy.

edit: właśnie doczytałam, że można kupić łączniki uniwersalne do wszystkich parasolek, są na kliknięcie i podobno bardzo fajne, tu strona producenta, który wysyła do Polski: http://www.princelionheart.com/site_uk/t_str_6550.htmlhttp://www.princelionheart.com/site_d/t_str_6550_d.html
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie niedzielnie.
Za oknem szaro buro nie kiedy sniezek popada tak wiec zima wraca!!!
Mala spi chlopy graja a ja zamiast prasowac to na bb szybciorem usiadlam haha. a co poczeka pranie nie ucieknie a stron na bb do nadrobienia przybedzie :-)
Emek od od jutra na 2 tygodniowym urlopie masakra ja sie chyba zalamie chyba ze bedzie pomagal i bedzie milo bo poki co zapowiada sie ze ja bede to samo robic co zawsze tyle ze m przybedzie dodatkowo ale zobaczymy. Jutro jedziemy z mala na te czyszczenie kanalikow stresuje sie ale trzeba bo biedna z tymi oczkami ciagle ropieja. Potem zdjeciatka i zlozyc wniosek o paszport. a potem na male zakupki.
Tweenie no to fajnie ze sie odezwali trzymam kciuki lepiej chyba to 6 miesieczne przynajmniej mala bedzie miala z kim sie bawic a tak 1,5 to wiecej latania itd. czekam na wiecej info. Baseniku tez ci zazdroszcze ja sie wybieram od kad mala skonczyla 3 miesiace i dojsc nie moge ale to przez to ze moj M robi sobie tatuaz na plecach i czekam az skonczy bo sama z dwojka nie dam rady a mama i tata pracuja:baffled:

Milej niedzieli ide sciagnac i powiesic swieze pranie !!!!!
 
Witam się niedzielnie.
Wczoraj nawiedziła mnie teściowa z ciocią i siostrą eMka. W sumie wiedziałam od piątku wieczora, bo to wypad na spontanie, więc dużo lepiej to przyjęłam. Dzisiaj o 15 już jadą. Ciocia przebadała Ninę. Płuca ma czyste, ale katar nadal męczy. Z tą asymetrią faktycznie. Powiedziała, że może to być wina zbyt wczesnego wsadzenia do leżaczka, po prostu asymetria się pogłębiła. Musimy z nią troszkę poćwiczyć. No i rehabilitacja nas nie ominie.
Teraz cała banda na spacerze z małą, a ja byłam w sklepie. Kupiłam małej bodziaki, bo już mi wyrosła z wszystkiego. Troszkę przecen było, ale większość ubranek 0-3.
Wczoraj przyznam fajny wieczór mieliśmy, bo dostaliśmy spóźniony prezent choinkowy - grę "Tabu". Pośmialiśmy się, było luźno.
Ale i tak chodzę jakaś taka struta, co chwilę boli mnie głowa i jakaś taka depresyjna jestem. Chyba brakuje mi słońca.
Tweenie- w mothercare są przeceny bliźniaków, ale na moje oko to takie to nieciekawe. Za 800 zł z kawałkiem był taki spacerowy, ale dzieciaki siedziały obok siebie, a taki jeden za drugim chyba za 1200 zł.
Tiffi- nie żegnam się z forum :-D Chciałam się tylko zanotować, że jestem i żyję i mam się tak sobie :-D
Jedyneczka- faktycznie poszalałam wczoraj. Ja po prostu dbam o to, żebyście miały w weekend co czytać :-)
Agarka- natalia- ja też chciałam doprowadzić paznokcie do stanu normalnego, ale skończył mi się zmywacz(albo się gdzieś zapodział) i dzisiaj leciałam do inglota. Wieczorem sobie zmyję resztki lakieru :-)
Kupiłam małej jogurty z nestle, ciekawe czy jej zasmakują. Wczoraj ciocia poprzywoziła deserki i obiadki, kaszki manne i jakieś inne cuda, więc finansowo troszkę odsapnę. Wczoraj zajadała się burakiem i ziemniakiem, które sama ugotowałam. Hahahaha wyczyn niesamowity, ale zawsze coś. Chciałam kupić jej herbatkę humany, ale nie ma, a nie chce mi się szukać, więc kupiłam hippa uspokajającą. Szkoda tylko, że oni wszędzie ten cukier dosypują. Jak się wkurzę, to jej zaparzę rumianek i będzie git.
Znowu spadł ten pieprzony śnieg, ale może lepiej niech już będzie ta zima, bo inaczej będzie się wlekła w nieskończoność.
Idę sobie oooo :p
 
Witam niedzielnie.

kacperek aby szybko i bezboleśnie jutro przebiegło to odtykania kanalików i Martynka się nie nacierpiała! To ja musze mojego M pochwalić że jak jest w domu to pomaga jeśli nie pracuje na kompie. Dziś np. mała zabrał o 9ej, ja dospałam i wstałam ok.11ej a M mi na śniadanie naleśniczki zrobił, lubię go nawet:-D

mysza to przydała się ciocia . Kurcze a przecież te leżaczki niby od urodzenia:baffled: Może Nina polubi ćwiczenia;-)Ja też dobita jakaś, na bank od siedzenia w domu:-( Myślę że spokojnie można rumianek zaparzyć czy meliskę ale czy wypije bez cukru:-p Ja pijam i już się przyzwyczaiłam bez cukru.W ogóle na melisie jadę cały czas, może ona mnie ratuje przed szaleństwem:-D

Urabiam M na dywan, powiedziałam że kupię go sobie na urodziny za kaskę od teściów:-p On po prostu nie znosi jak coś się marnuje albo leży nieużyteczne i mi to flokati wygaduje:-p Mała śpi już drugi raz, prawie godzinkę już śpi więc pograsowaliśmy sobie z M:-D A ja ciągle coś w gardle mam i chrypię jak Balcerek:baffled:
 
jedyneczka emerytura no no, ale najlepiej na emeryturze mieć swój własny biznes
tweenie a popatrz na gumtree pamiętam że babeczka chciała sprzedać za 400zł
kecperek życzę by M pomagał
mysza o fajnie że wieczór miły. A nie było tej herbatki w tej aptece po schodkach??? A co do rumianku to trzeba uważać bo on przeczyszczająco działa

No i się zebrałam i dziś rano po porannym obudzeniu powiedział M (bardzo delikatnie) ze mi przykro i w ogóle - no i reakcja taka jak się spodziewałam, czyli zamknięcie się w sobie i ani słowa - to sobie pogadałam. No ale niechwie i niech sobie trawi.
Dzisiaj dzień leniwy, byliśmy w kościele, potem na obiedzie w restauracji bo miałam bon z mydeala, zajrzeliśmy do starego mieszkania i zabraliśmy kolejne graty. No i niedziela upłynęła. Wciąż myślę o tej mojej robocie, już nawet mi się śni ( a co do snów to 2 dni temu śniło mi się że jadłam kotleta smażonego :-)).
Generalnie mam jakiś kiepski nastrój:-(
 
hejka

u nas też niedziela minęła miło i szybko....co najgorsze i jutro znów do pracy. Rano był basen,potem obiad i kawka u rodziców,teraz M kąpie małego,za chwile cycanie i spanko a my obejrzymy sobie mecz ręcznej

ewelad fajnie że drugie wejście basenowe udane
kacperek oby czyszczenie kanalików nie bolało
myszka fajnie że ciocia przywiozła smakołyki,Michasiowi też ostatnio kupiłam jogurciki i bardzo mu smakują

widziałyście to? Gigantyczny noworodek, lekarze w szoku - Wiadomości w Onet.pl
 
hejka:-)

wczoraj zaliczyliśmy niesoidziewane party, więc kacyk dzisiaj delikatny jest, ale spaceros był:-) jutro dom pracy-bleeeeeee
moja Lila tak pełza i szybko się przemieszcza, ze nie do wiary i chyba przyjmuje pozycję do raczkowania- tyłek do góry zadziera:-)

kacperek powodzonka jutro!
Mysza no to rodzinnie-fajnie:-)
jedyneczka to po tym grasowaniu M zapewne zmięknie w kwestii dywanu:-D
 
Cześć dziewczyny.

Andrzej niedzielę spędził z M, a ja odpoczywałam. Oglądałam skoki, byłam w kościele, a potem pojechałam kupić warzywa na zupę dla Andrzeja.
Jakieś przeziębienie mnie dopadło. Kataru dostałam. Napiję się mleka z miodem może mi przejdzie.
kacperek powodzenia i napisz jak było.
jedyneczka warto było na bóstwo się zrobić:-D, miałaś przynajmniej grasowanie, bo u mnie było tylko TV. Cały wysiłek na marne poszedł.
 
reklama
Ewelad- widzę, że Twoja córcia też już ma ochotę się poprzemieszczać. Piszę też, bo tu co poniektóre już próbują. Tylko moja ma to gdzieś i leży sobie i tylko nogi wkłada do gęby. Podnosi tyłek, ale leżąc na plecach. Ona tylko ćwiczy siadanie, poruszać się nie chce. Dzisiaj przytrzymałam nogi i skubana usiadła.
Jak byłam w ciąży, koleżanki-mamy mówiły - wyśpij się, póki możesz. No więc dobrze wiecie, że korzystałam :-D
Teraz, kiedy Nina nie porusza się mówią - ciesz się, bo potem nie będziesz mogła spuścić z niej oka. No ale ja to już bym chciała, żeby zrobila jakiś postęp ;-)
Tiffi- to ja nawet nie wiedziałam, że tu byłaś niedobroto Ty ;-)
Agatka- zdrówka Ci życzę.
Anetko- oby tydzień w pracy szybko zleciał. Też oglądałam ręczną. Emołszyn niesamowite. Fajnie, że chłopcy wygrali.
Jedyneczka -widzę, że pory baraszkowania macie przyzwoite :-D Ja też muszę kupić dywan, ale nie mam kasy. A to pewnie z 6 stówek pójdzie...
Wyprasowałam eMkowi kitel do pracy. No bo nie napisałam, ale go przyjęli. Szef widzi potencjał, więc skrócili mu okres próbny z 3 miechów do końca lutego. Fajnie, bo później większa kasa będzie i normalna umowa. Dodatkowo może korzystać z basenu i siłowni. No bo to taki ekskluzywny klub tenisowy. Szef eMka układa diety dla Krzysztofa Wszędzie Ibisza, Patrycji Markowskiej itd. Już w pierwszy dzień M poznał Borysa Szyca :-) Mam nadzieję, że w końcu będzie zadowolony z tego co robi, i że będzie z przyjemnością chodził do pracy, a ja będę z przyjemnością wydawać ciężko zarobione przez niego pieniądze :-)
Dokończę Kości i idę nyny.
Do jutera ;-)
 
Do góry