reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

kropa może wyhodować tego buraka, a czym się różni eko burak od buraka ze wsi w sensie np od babci z ogródka?

tiffi, no właśnie od babci z ogródka to jest eko :) A ja nie mam babci z ogródkiem, to kombinuję, jakby tu takiego z Reala nie dawać...

Dziewczyny, myślicie, że można wyhodować buraka w skrzynce w domu? ;D
 
reklama
dzień dobry bardzo...
My już na nogach, bo przychlast już nie śpi. Kurcze a wydawałoby się, że poszła dopiero spać przed 20. Jakieś to dziecko nie nasze... My na wolnym przed 12 byśmy tyłka nie podnieśli. A ona już mega aktywna. Demoluje łóżeczko. Już się obróciła o 180 st. i szaleje dalej.
Oczy trzeba mieć w poopie. Chyba zamówię jakieś ochraniacze do łóżeczka, bo wiecznie jej gdzieś te nogi wchodzą. Tylko, że ona się od nich odbija i obraca. Hahaha teraz mi tu zerka w monitor wygięta jak strzała. Rozczula mnie ten mój diabełek. Ja to nie wiem, ale jak ona nie śpi i bawi się sama, to ja nie potrafię zająć się czymś innym, tylko ją obserwuję. M nie ma takiego problemu, zamknie oczy i śpi. Mam wrażenie, że bardzo dużo traci, ale co mnie to tam.
Ok idę coś tam poczytać.
 
dzieńdoberek:-)

my jak zwykle zalegamy, muszę nacieszyć się tymi chwilami, bo wczoraj dzwoniłam do kadr i wyliczyłam, że muszę 17.01 wracac do pracy-jestem w depresji z tego powdu i nie wiem, jak to ogarnę:-( celem odreagowania skoczylam wczoraj do koleżanki na winko i petki-mam kaca potytoniowego, tak się objarałysmy:no:

Mysza u nas dynia i ziemniak absolutnie niet:no: dzisiaj zupka jarzynowa z kalafiorem i groszkiem-zobaczymy, kuszą mnie też te desreki z różanym puree:-) i soczki jabłkowy i marchewkowy-niet:-) chyba moja chce kawą zapijać, albo browarkiem:-) gratki dostojnego wieku Ninki!!!
Gregorka to razem wracamy do pracy:tak:
Ewcik jak wyżej pisałam- u nas dynia i ziemniaczek także fe, z kaszką coś mi nie szło i zrobiłam przerwę, ale chyba zacznę znowu dawać-ja daję nestle przygotowywaną z wodą, ale dzisiaj zapodam łyżeczką-przynajmniej taki jest plan:-)
kropa ambitnie z tym burakiem:-)
tweenie super, teraz już tylko do przodu z Olą- geniuszek rośnie:-) natchnęłaś mnie z tym niekapkiem- chyba zapodam mojej dzisiaj
 
Cześć. Na szczęście dziś M wraca bo mam dośc. Wczoraj mi się malutka po buzi podrapała zabawką, tak myślę bo pazurki obcinałam niedawno i ma nie za długie. Ta zabawaka to książeczka z canpol taka plastikowa do kąpieli czy obśliniania. Emi miała taką ale może lepiej wykończoną.A sprawdzałam kupując czy brzegi oki i uznałam że bezpieczne ale pod kontrolą jej dawać ta zabawkę. I na kolankach ją trzymałam rozmawiając z M a ona się bawiła a to ziziu dopiero zobaczyłam po kilku minutach jak ją posadziłam w krzesełku bo ona bidulka nie zauważyła na szczęście kiedy się drapnęła:-(
Poryczałam się z żalu :-( I rozpieszczałam ją cały wieczór, też na rąsiach i zasnęła pięknie bez płaczu w momencik na kolankach:sorry2: Po naszej nauczce uważajcie tez na zabawki, ja ta wywaliłam już i będę czujniejsza na przyszłość i słuchała intuicji bo miałam obawy co do tej zabawki ale nie posłuchałam siebie tylko uznałam że przesadzam, może dlatego że M mi często to powtarza:-(No i chciałam wodą utlenioną przemyć a tam czytam żeby ostrożność zachować w przypadku dzieci:eek: M powiedział że przesadzam, że się zagoi, że dzieci ciągle się zadrapują i żeby tego nie ruszać no i nie ruszałam niczym bo w sumie w piaskownicy się nie bawiła:sorry2: Dziś ładnie zaschło ale i tak mnie strasznie to rozczula i ją rozpieszczam:-p

ewelad to Ci powiem że zasłużyłaś na te kolczyki:-D M to luz, mój eks był strasznym tradycjonalistą, musiał byc zawsze ziemniak lub kluska i sztuka mięsa plus surówka ale ile można takich zestawów bez powtórki co pewien czas wymyślać? A dańie typu makaron z wkładką czy chińszczyzna, naleśniki itp. to nie był obiad dla niego, zjadł ale twierdził że nie pojadł, że to taka przekąska:dry:

aneta nie znoszę takiej pogody burej:dry: To faktycznie się nie nudzisz w pracy a czas wtedy szybciej leci:tak: M wyjechał w poniedziałek rano i wraca dziś wieczorem a miał tylko jedną noc być poza domem:dry: Tak tak, niuńka rozpieszczona z usypianiem ale od 2 dni usypiam ja kładąc się obok tylko że na razie tylko w dzień tak zasypia, nocą nie chce póki co a jak już tatę zobaczy to nie przepuści pewnie żeby jej na rąsiach nie uśpił:-D

mysza mojej nawet podeszła marchewka z ziemniakiem. Z kaszką czekam aż się przyzwyczai do średnio smacznych zupek:-D Czyli dajesz gluten?

Dziewczynki a jak z tym glutenem? Niektóre z was czekają na wizytę u lekarza a czy któraś oprócz agatki daje?
Takie coś znalazłam:
Model żywienia niemowląt karmionych piersią - osesek.pl - ciąża, noworodek, niemowlę, wychowanie i rozwój dziecka, rozszerzanie diety

Gluten w diecie niemowlęcia - osesek.pl - ciąża, noworodek, niemowlę, wychowanie i rozwój dziecka, rozszerzanie diety

gregorka ja przy Emi kupowałam sojowe do kawy ale nie było za pyszne:-p Ale może jakieś niemowlęce HA sobie rozpuść? U nas poszły 2 kupki wczoraj po ziemniakach z marchewką a wcześniej po jabłuszku się zatrzymała a potem taka z grudami czarna poszła wielgachna:eek: No ale wypiłam też rano koper z rumiankiem a po rumianku moja niunia reaguje prawie zawsze kupką:-) Niestety ja muszę ją pić (i też reagować:-D) bo ona herbatek pić nie chce zołza:-p J w dzień uczę usypiania, jak pisałam kładę się obok mocno tulę a czasem się bujam na boczki z nią troszkę i głaskam, szeptam:tak: Wczoraj się darła trochę a dzisiaj już nie. Na razie jednak w nocy ten numer nie przechodzi:-D Emi uczyłam jak zostawiając i przychodziłam, pogłaskałam i tak do skutku ale ona się nie darła tak rozpaczliwie jak Nadia albo ja byłam twardsza:sorry2: I Emi szybciutko bez bólu się nauczyła a ta taki rozpieszczeniec bo ja miękka a M jeszcze gorszy:-D Nóż oki a jak jeszcze będzie Gasparek to już w ogóle ze mną nie zadzierać:-D Tylko nie wiem czy w ta sobotę będzie piesio bo eksa korzonki położyły.
18 stycznia wracasz , ja bym wracała na początku lutego gdybym wracała ale zostaję chyba w domu i od lutego do kwietnia biorę wychowawczy a w kwietnkiu umowa mi wygasa więc na zasiłek się piszę.

ewcik moja też zwraca czasem bo po warzywkach popija mlekiem więc wcale się nie dziwię:-p Poza tym nosząc uciska się jednak brzuszek, tak sobie myślę że kto wie czy sama bym nie zwymiotowała po obiedzie jakby mnie pionowo nosili na brzuch naciskając:-D Ja widziałam biszkopciki z hipp bodajże. Ale też gotowa taka kaszka jest z hipp tylko to z glutenem więc ja się waham wciąż:sorry2:








A wiecie moja Emi zajadała codziennie jogurt na śniadanie i wyszły jej suche placki na kostkach i na dłoniach, smarujemy bepanthenem i ma chwilowy zakaz nabiału:sorry2: Coś z tej skazy zostało na stałe niestety. Dobrze że ona bardziej mięsna bo ja nabiałowa i bym się zapłakała za serem:-p

mysza to wszystkiego naj dla Ninusi:-)

tweenie to super z Oleńką że takie postępy:-)

peemka moja jak się nocą budzi to tylko żeby pojeść albo po prostu nie zdąży się rozgadać bo ja jej od razu cycek w buzie:-D Ja zalałam kiedyś w bloku mieszkając 2 razy sąsiadów bo zapomniałam węża od pralki wsadzić do brodzika:-pAle to były poczatki kiedy mieszkałam sama z mężem a że byłam z domu jedynaczką rozpieszczoną to nie umiałam nic :-D Więc na drzwiach wyjściowych powiesiłam sobie kartkę-sprawdzić piec, pralkę żelazko:-D Ja mam w domu takie byle jakie drzwi z drewna w w nich byle jakie jeden jedyny zamek:dry: Obok posesja wolna a z drugiej dom niezamieszkany w remoncie, Dalej sąsiadka starowinka więc nie ciekawie. A z tarasiku można do kuchni przez okno wleźć:eek: Plus taki że naprzeciwko parking elektrowni strzeżony i ogólnie dobrze oświetlony teren. Ale to od przodu a od tyłu łaki:dry: A jak mieszkałam w bloku tez się bałam choć i sąsiedzi przecież, i zamki dwa i piesa miałam:-D Ciebie nie było jeszcze tutaj ale jak byłam w ciąży to M każdego dnia mógł Bogu dziękować że jeszcze żyje:-D A ile razy się wyprowadzałam to nie wspomnę:-D Teraz po narodzinach M się niemal jak mówi na nowo we mnie zakochał:-D

Wstał bączek mój kochany ranny, biegnę ją porozpieszczać:sorry2:
 
kropa ja mam babcię z ogródkiem, ale 150km stąd, a chętnie bym ci użyczyła, bo babcia wyhodowała piękne buraki takie że wnusi porobiła w słoikach buraczki, ale taki do obiadu z papryką czy czymś. Jak będziesz miała dobrą ziemię to spróbuj czemu nie. A może spróbuj z kimś pogadać na jakimś bazarku

Moje dziecko wczoraj było bardzo rozbawione, wydoiła cyca i butlę a potem podałam tą herbatkę na słodki sen zasnęła o 24.45 ale efekt taki że obudziła się pierwszy raz na jedzenie 9.10 zjadła i śpi nadal, musze ją iść dobudzić bo będzie szaleć mała. Dziewczyny może ta herbatka rzeczywiście działa, nie wiem, ale może warto spróbować tym bardziej że można ją kupić tylko w aptece i jest od 1 tygodnia życia.
Ciocia została dziś ze mną ale szaleje od rana, umyła okna, prasowała, robiła zakupy ona nie umie siedzieć na miejscu i pyta co dalej robimy. Ja byłam w rossmanie, bo jakoś od 7.40 spać nie mogłam bo czekałam aż mała się obudzi i spije mi cyca bo prawie pękał, teraz idę ją dobudzić bo normalnie nie wiem o której uśnie wieczorem. Jak herbatka zadziała będę przesuwała pory wstawania i chodzenia spać
 
My już po szczepieniu 5 w1 . Nic Nie płakał Mały przy szczepieniu ale za to potem co on odwalił to szok. Nie mogłam go ubrać tak płakał. Darł się niemiłosiernie aż go pielęgniarka musiała ubrać bo się bałam że się zanosi i od razu do góry. ehhh cała mokra byłam z nerwów. Dobrze ze M ze mną . Z tą wagą to za mało przybiera. Dziś ważył 7kg tak że w 6 tyg przytył 0,5kg więc za mało. Więc moja waga oszukuje. Wczoraj u pediatry alergologa też tyle ważył może troszkę mniej. I musimy mleko modyfikowane wprowadzać. Jak jej powiedziałam co Mały wyczynia przy cycu i ta za mała waga to zdecydowała że wprowadzamy bebilon pepti. Już wczoraj M musiał do apteki lecieć bo o 19.30 cyc cały wydojony o 20.30 drugi i płacz i głodny nadal. Ale jak spróbował sztucznego to wypił 20ml tylko bo mu nie smakowało. Wcale się nie dziwie. I pediatra nakazała po każdym karmieniu piersią dawać jeszcze mm 50ml i zobaczyć ile będzie pił. Powinien według niej dopijać jeszcze 30ml z początku. Po dawce uderzeniowej wit D3 widać poprawę. I kontrola znów za miesiąc. i Nadal nic nie wprowadzamy z innych pokarmów samo mleko. Ai kazała odciągać mleko ale laktator będę miała dopiero za miesiac. no nic to tyle.

Jedyneczka nieżle z tą oponą ale dobrze że nic się nie stało. A z tym piecem to też masz przeprawę. Ale pocieszę cię też niedługo dołącząm do grona palących w piecu :-)
peemka żurek hhihi nieźle się wybrudziłaś.
Tiffi, Jedyneczka waga moja zaniżaj jak wyżej opisałąm
Mysza mój też się niepoczytalny staje :-D. Pediatra kazała na podłogę i niech fika co chce.

A ja od tej diety to waże tyle co w liceum. 55kg i M niezadowolony....

Ewelad ja też 17 do pracy. ehhh... Jak mus to mus.
 
Ostatnia edycja:
hello:-)

niedawno wróciłam z Marcelkiem ze spaceru-upocona jak szczur! przeprawa przez te mokre, topniejące zaspy to jakaś masakra, cud, że wózka nie połamałam! w ogóle, to załamana jestem, bo byliśym pytać,jak z przyjęciami do żłobka i teraz w grudniu będzie przyjmowane pierwsze dziecko z listy, a Marcepan jest... czterdziesty!!!:szok: kurna, to on będzie ze 30 lat miał, jak przyjdzie to wezwanie ze żłobka... a tak serio, to ani pracy szukać nie mogę-no bo jak, kto z nim zostanie?? wielki dylemat mam..:-:)-( najchętniej rzuciłabym to wszystko i wyjechałą z M i Małym gdzieś za granicę..
 
jedyneczka moja Lilcia też się podrapała 2 razy ostatnio, delikatnie, ale jednak pazurkami, bo nie zawsze udaje mi się jej manicure:zawstydzona/y: na pocieszenie dodam, że szybciutko się zagoi, a jeszcze wiele takich 'ran' przed nami, , co nie zmienia faktu, że ja też mam wyrzuty, jak się drapnie; kuzynki synkowi agresywna samica w przedszkolnym stadzie przeorała twarz całą-wyglądał jak po spotkaniu z jakimś zwierzem, ale ślad nie został:-) ja nie wiem, co z glutenem- mamy wizytę 21 i szczepienie, to zapytam, kocioł mam generalnie z tym jedzeniem teraz- co, kiedy i jak:confused: ja odkryłam schemat spania nowy mojego dziecka-zasypia w ciągu dnia szybciutko, o stałych porach, w swoim wyrku i jestem tym faktem niezmiernie podniecona:-D zobaczymy, jak długo potrwa ten schemai moje podniecenie z tym związane:-D
tiffi no to czad z tą herbatką- oby dalej działała w ten sposób i wasze nocne igraszki się skończyły, tzn z Zuzą, a wtedy będzie czas na igraszki z M:zawstydzona/y::-D
Ewcik u mnie też kicha ze żlobkiem i też nie wiem, co robić:-(
 
reklama
Hello!!
Noc od 20 do 10 z dwoma pobudkami na karmienie o 4 i 7.
Kropa - rozbawiłaś mnie z tym burakiem od rana :) może na jakimś ryneczku, straganie uda się kupić! a jak chcesz się bawić w uprawy to zapraszam na Farmerama.pl ;) daj znać co jutro pediatra powie na temat rozszerzenia diety bo też bym może już zaczęła owocki wprowadzać.. i jeśli możesz napisz na pokarmowym co robisz z glutenem?
eweland - ja też wracam 17 stycznia w poniedziałek do pracy :/
jedyneczka - jak Franio się podrapie co mu się czasem zdarzy bo nie nadążam z obcinaniem tych jego szybko rosnących paznokietków to traktuję taką rankę patyczkiem do uszu zwilżonym oktaniseptem. Ja planuję ten gluten nawet dzisiaj ale jeszcze nie wiem jak to technicznie zrobić :/
tiffi - a ta herbatka to jakiej firmy??
MMmm - dlaczego nie kazała innych pokarmów? przez tą alergię? te B Pepti to tylko na receptę?
Ewcik -pewnie miejsc dużo się zwolni przed wrześniem jak starsze dzieciaczki do przedszkola pójdą:/
 
Do góry