Lipiec 2010

[Oliwia1986]

Witam Duopaczki!!!
Nareszcie Was nadrobiłam;-)...Cóż za pogoda...Ja zaraz uciekam szykować się,bo jedziemy z M do jego Mamy na naleśniki...Naprawdę my ciężarne to jak stare babinki..hehe..Ja już drugi tydzień nie umiem znalść sobie dobrej pozycji do spania..dlatego taka wypluta chodzę..A mi pozostał cały czerwiec i 29 dni lipca(termin według OM to 29 lipiec,ale cosik czuję,że Sara się pośpieszy)..Co do wynajmowania dalszego,to koleś się nie odzywa..już mam dosyć..chciałabym już ogarnąć szafę i komodę dla Małej,a tu sama nie wiem czy warto,bo jak się będziemy musieli wyprowadzać to będę musiała jeszcze raz to robić..a wiadomo leń w poopie siedzi...Ja już mam prawie wszystko dla Saruni..Jeszcze pozostały mi kosmetyki,kilka pieluszek tetrowych i jakąś pozytywkę...
Vanilka super,że już znasz termin:-)..napewno szybko zleci..
Jasia WITAJ!!!!!Musisz myśleć pozytywnie..My tu wszystkie za Wszystkie trzymamy kciuki!!!!


Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Matki dla obecnych i przyszłych Mamusiek!!!!!!!!!


Ok ja uciekam,bo M zaraz wróci,a ja jeszcze w piżamie..hehe..
Buziaczki:*:*:*


Cosik mi się suwaczek nie przesuwa..jeszcze 64 dni..hehe..

 

[aisim]

czesc dzieweczyny!
Witam Was serdecznie i pozdrawiam! Nie było mnie jakiś czas, wpadłam tylko zobaczyć co słychać i widzę ze Perła zdarzyła się już rozpakować (super ze wszystko dobrze) i widzę że przybyło kilka nowych lipcówek!
Przepraszam Was bardzo za moją nieobecność, ale mam taki okres napiety teraz ze się wszystkiego odechciewa!!
Niby jestem na L-4 ale wcale tego nie odczuwam bo młyn mam staraszny i na odpoczynek juz czasu brakuje!!
W piątek mój tata trafił do szpitala, miał wypadek w pracy i jest po operacji ręki, jak na razie
nie wiadomo czy palec będzie sprawny ;-(
W drugim szpitalu leży babcia mojego męża której sytuacja też nie wesoło wygląda!!
Ale jakoś daje rade, tylko zamiast odpoczywac przemieszam się między placówkami zdrowia!!
Poza tym z milszych rzeczy to byłam na wizycie u gina, mała rośnie w zastraszającym tempie i w 34 tygodniu wazyła 2750 g więc kawał już z niej baby!! Ogólnie wszystko ok!! Szyjka w normie, ale mała strasznie napiera na miednicę i ciężko mi chodzić!! Poza tym inne objawy ciążowe - bezsenność i bóle krzyża!!

Postaram sie w miarę wolnego czasu zaglądać i nadrobić zaległości!!
Trzymajcie się wszystkie ciepło i zdrowo bo już nie dużo czasu nam zostało!!!

 

[emih]

CZeść dziewczyny,

U mnie nic nowego. tak jak u was w większości: opuchnięcia, rwa się odezwała, twardy brzuch... ale za to zasypiam razem z kurami.. przed 21 i śpię do 7 rano Chyba odsypiam pierwszy trymestr


Vanilka, przykro mi z tymi kwiatami... znalazłam nawet kwiaciarnię w elblągu, ale wysyłają po dotarciu pieniążków Kwiaciarnia RETRO w Elblągu - kwiaty, bukiety, wiązanki, wieńce, dostawa gratis, opieka nad grobami, a masz w tym mieście jeszcze kogoś kto wyłożyłby pieniązki? Sama bym ci wyłożyła, a lepiej mój M-ek wczoraj przez Elbląg przejeżdzał to byśmy się jakoś dogadały...
ps. a zobacz tu- RÓŻANA- , można chyba kartą kredytową płacić: http://www.*********/179522_kwiacia...ndeo-do-slubu-elblag-warminsko-mazurskie.html

Agatka- natalia- tylko wybielacz (chlor) wchodzi w grę, ale licz się z tym że niszczy trochę "moc materiału"...

Ania-pestka- tak piękny wiersz rzuciłaś że aż mi łzy w oczach stanęły- ach te hormony... nigdy tak płaczliwa nie byłam

Tetina- nie miałam osobiście takich okularów, alu u optyka mi mówili jak wybierałam sobie, a moja córa zaczęła przymierzać oprawki. POdobno się nie biją tylko ew rysują...

Mruczka- to i tak wielkie grtki za pogodzenie remontu z forum! Trochę zazdroszczę a trochę współczuję tego galimatiasu, ale jeszcze chwilka i będziesz się cieszyć spokojem...

Jedynczka (dot. też Louise - tak, chciałabym ściąć włosy po porodzie, ale chciałąm już przed i jakoś "nie wyszło"- nie mogę się z nimi pożegnać, choć takiej babie jak mi to juz raczej "nie przystoją" Ps. Dolargan... pytałam teraz o niego gina- powiedział ze w szpitalu go nie dostanę bo się wycofał ze względu na stwierdzenie prawidłowości iż po nim dziecko ma większe problemy z oddychaniem

Louise- to też (i na tweenie) czekam do piątku na dobre wieści, kurcze... jakoś częśto masz te skurcze...

JAsia B, Precelek- witamy

Cynamonka- zdrówka, zdrówka!!!!

Magdzia- POWODZENIA!!!!

 

[keeejt]

Hej kobitki :-) kawał czasu mnie nie było. Niestety zepsuł się komp i byłam odcięta od świata :-( ale wkońcu moje okno na świat jest ze mną
Przejrzałam na szybko co się przez ten czas działo na forum i oczom nie wierze. Perla urodziła!! Jak dobrze że w dziewczynami wszystko okej...
U mnie w porządku. Ostatnio straszne skurcze miałam przez 3 dni ale przeszly. Doszłam do wniosku że to pewnie ze stresu. Mały daje mi popalić kopiąc po żebrach. Czasem wytrzymać się nie da. Waży już 1,7 kg. Lekarz mówi że mam się oszczędzać jeszcze przez 3 tygodnie żeby przynajmniej do 36 tygodnia wytrzymać. Za miesiąc ściągnie mi pessar. Aha, i mówił że gdyby nie pessar to mogloby być kiepsko bo główka bardzo bardzo nisko.

 

[Jasia B]

No hej-co do mojego szkraba to nie chodzi do żłobka tylko jest w domu-ale na szczęście mąż wychodzi do pracy o 17.00 i wraca o 1.00 w nocy-więc cały dzień jest z nami, a potem przychodzi mama i zostaje do kąpania Julki, ale mimo wszystko są takie momenty, że nie udaje mi się cały czas leżeć.
Teraz mam trochę nerwowo, bo jak na złość w zeszłym tyg. rura nam pękła w łazience i mąż z teściem jeszcze walczą z naprawą- a tu się jeszcze kręci małe dziecko, które najbardziej interesują młotki, śrubki i wiertarka.

A ja staram się leżeć i nawet boje się obracać z jednego boku na drugi, żeby się coś nie podziało. Najgorsze, że najbardziej się boję, że mi wody odejdą - tak jak w pierwszej ciąży -leżałam w szpitalu na podtrzymaniu-dali mi dwa zatrzyki na rozwój płuc dziecka i w nocy mi wody odeszły.
Dzień wcześniej robili mi USG i niby wyszło, że dziecko waży 3200, a córcia ważyła 2380-ja tam nie ufam tym pomiarom wagi podczas USG.

Dziewczyny, czy którąś z was kłuje tak dość mocno szyjka macicy, bo mnie dość mocno boli

 

[keeejt]

Widze ze straciłam dostęp do albumu :-( widocznie nie zasłużyłam... :-(

 

[Vanilka]

Dzieki dziewczyny za podpowiedz (Emih szczegolnie nawet mi wyszukalas )
dzwonilam do mamy i powiedzialam,ze chcialam wyslac kwiatuszki ale ta pierd....kwiaciarnia zamulona ,przesilona ...mama jak to mama powiedziala,ze mam sie nie martwic cieszy sie z zyczen

kurde mam tyle sprzatania i obiad ugotowac trzeba ,a tak mi sie nie chce ;/

 

[kama]

hej
ja pospalam,bylam w kosciele i na miescie i jestem zla jak osa!!!wczoraj awizo w skrzynce lezalo,poszlam na poczte i co paczka sie zgubila
brzuch mnie dzisiaj tak dziwacznie boli ze nie wiem co jest grane,wydaje mi sie ze jakos go tak nisko juz mam.

ale dosyc tego narzekania bo my wszystkie rzeczywiscie jak to Vanilka napisala jak stare babcie narzekamy
mamuski najlepszego z okazji waszego swieta!!!

 

[kasiamaj]

ugotowałam rosołek -tylko musze makaron wstawić
miasto też zaliczyłam :-) i już mam wolne
no może jeszcze zabiorę sie za rogaliki-drożdzowe
bo tak mi sie zachciało
pogoda jakaś dziwna -spać mi się chce od rana....brrrrr.

LOUISE-zawsze ten vizir trochę odświeży te ubranka-bo te proszki dla dzieci niestety są słabsze i nie dopierają -ja wiem jak prałam po synku ubranka...plamy zostawały zwłaszcza jak zacznie potem jeść i obiadki i inne rzeczy..wiadomo zawsze czymś sie ubrudzi.
ATABE-hej.
MRUCZKA-oby sprzątanie Cię nie przesiliło.-uważaj na siebie.
AGATKA_NATALIA-a jakbyś użyła wybielacza..i dopiero dobrego proszku do białego???
JUSTAA-no musimy dać radę-jeszcze troszkę.
JOASIA B-Witaj.
MYSZA-stara ale ..jara

 

[kama]

louise ty tu nie strasz zmiana plci dziecka bo ja wszystko pod dziewczynke nakupione mam i jak bedzie chlopak to w rozowych sukienkach smigac bedzie.