reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

Wstaje rano z ledwo otwartymi oczami a tutaj taka akcja na bb...trzymam mocno kciuki za Perle i Laure...oby maleńka jeszcze troszkę w brzuszku posiedziała...
 
reklama
czesc dziewczyny
o k u... w a, ze juz tak brzydko napisze!!!:szok::szok::szok: biedna perla....zeby tylko ok wszystko bylo i corenka sie nie pospieszyla jednak. ja ze swej strony skomentuje tylko tyle: czula sie dziewczyna zle, wiedziala ze jest duzo rzeczy nie tak jak powinno byc a te debile i niedorozwoje mutanty wyspowe jej nie zapewnily opieki jak nalezy!!!!!!!! to jest sprawa dla telewizji. ja wiem ze tam sa inne metody-typu natura zrobi co chce ale sa pewne granice. to nie jest 6tygodniowy plod tylko dziecko, ktore sie juz 7 miesiec w brzuchu nosi i juz sie je kocha.jestem zszokowana. zeby ona jeszcze w tym szpitalu wczesniej nie byla i nie mowila tym niedorozwojomm. to nawet usg nie zrobily barany. nie dziwie sie ze dla naszych lekarzy tam zawsze jest praca. a my dziewczyny ze swej strony nie narzekajmy jednak na naszych ginow i szpitale. jest jak jest :dry:, ale lepiej niz tam.
perla trzymaj sie kochana cieplutko i i Laurka tez niech sie trzyma i WYTRZYMA jeszcze te 2 miechy w brzuszku. no gdzie jej bedzie lepiej? :-)

ide was nadrobic (i od teraz biore sie za zakupy i pakuje torbe do szpitala:szok:)
 
Cześć dziewczyny.
Ja tez nie spałam tej nocy, mam cały czas bezbolesne skurcze (a może to nie skurcze....taki ucisk w dole brzucha) i mała po raz pierwszy całą noc wariowała.Brzuch mam miękki i dzizdzia sie rusza na szczęście. Do tego mnie przeczyściło trzy razy. Nie wiem co robić, ;przeczekałam całą noc, teraz pójdę pod prysznic i zobaczę co dalej...
 
tiffi no ja czytalam ze kolyska to tylko na poczatek dobra. a potem trzeba i tak lozeczko ale faktycznie wyglada slodko.

anetka ja mieszkam w wiezowcu na ostatnim (10) pietrze i na samym rogu wiec u nas dawniej czesto zalewalo. nie wiem czy jest sens ubezpieczac mieszkanie na wypadek takiej sytuacji bo te gnoje zlodziejskie mimo wykupienia specjalnego rozszerzonego pakietu i tak nie chca potem zwracac naleznego odszkodowania. wiem bo 4 dni temu zalalo moja najlepsza przyjaciolke (tez na 10 mieszka tylko w innym miejscu)-cala lazienka do remontu i PZU sie wypielo. i nie wyplaca jej. wiec nie widze sensu placic tych skladek i sie potem dochodzic i wkurzac. dobrze ze u was juz luz. ale coraz gorsze wiesci o tej powodzi slysze na slasku i w zabrzu :szok: dobrze ze ja na gorze mieszkam bo okolice czwy tez juz pozalewane. jak patrze na te relacje to az mi sie plakac chce. biedni ludzie-niektorzy dorobek calego zycia traca...to sa dopiero tragedie a ja sie moimi plecami bolacymi przejmuje :zawstydzona/y:

ewelad
no narobilas mi ochoty tym ciachem. jak ostatnio w ogole nie mam ochoty na slodkie tak teraz mi sie zachcialo

mysza a ty mi narobilas ochoty na budyn i wczoraj robilam :-) mniam

kama, vanilka, tweenie, ewelad, ania pestka i reszta pioracych dziewczyn-podziwiam was i zazdroszcze. ja naraze nie mam co prac bo mam tylko 1 duza siatke ciuchow wiec poczekam na masowy atak i wtedy sie wezme. zreszta do 25 lipca to sie ukurza jeszcze i nie beda swieze :-) (tak sobie powtarzam jako usprawiedliwienie ;-))

ewcik zrobilam wczoraj ten obiados z parowara. ryba mi b smakowala i chyba sie przerzucam bo mniej roboty i mniej mycia i mniej smrodu ;-) warzywka tez dobre-pieczarki mniam, por mniam, baklazan w miare i marchewka do przejscia.takie warzywa mialam akurat w domu wiec z tego zrobilam. natomiast ziemniaki byly najohydniejsze na swiecie mimo ze posolone i posypane majerankiem. ja ogolnie nie lubie pyrów ale te wbyly wyjatkowo paskudne. wiecej nie robie. dzis mam udka z kurczaka (bleeeee) i kuskus z warzywami zrobie do tego i zobaczymy czy da sie jesc. ogolnie ten parowar manty jest super-prosty ale dziala super. obiad przygotowany szybko i myje sie latwo wiec jak chcesz kupowac to polecam. jak Mka rodzice nam na dluzej (po ciazy) nie zostawia to tez kupie wlasny.ps wspolczuje opoznienia remontowego. ale ci ludzie naprawde sa biedni z tymi powodziami....akurat sie tak niefortunnie zlozylo ze masz robotnikow z zalanych okolic biedna...

kama ja tez mam zgage jak zjem cokolwiek po obiedzie albo jak zjem cos z cebula surowa/szczypiorkiem. wic po obiedzie juz nie jem przewaznie. a z cebula roznie bywa. no i nie spij na plasko. ale podejrzewam ze przy koncowce to juz nic na zgage raczej nie pomaga...bo dzidzi uciska wszystko

madzik
jaka ta lampka disneja? wkleilas na zakupowym? ps-juz b dawno tam nie wchodzilam-musze nadrobic. ale nic nie kupuje wiec tez nie czytam. to samo wozki...

emih witaj kochana. i odpoczywaj ile sie da. jak widac u ciebie jest to ewidentnie stres wiec korzystaj z tych dni ostatnich w bezpiecznej przystani=domu mamusi :-) nigdzie nie bedzie nam lepiej :tak: a Mkiem sie nie przejmuj-dala bozia raczki-niech dziala. mysl o sobie i o Elence. wiem o czym mowisz z tymi skurczami w kazdej mozliwej pozycji-u mnie tez juz bez znaczenia jaka przyjme i tak skubance sie pojawiaja. choc siedzenie dalej najgorsze. dlatego ostatnio rzadko na forum jestem. tylko rano przewaznie bo i tak pije kawe i jem te sliwki i inne barachlo wiec i tak siedze. co do parowaru to powiem tak da sie jesc-ryba nawet pyszna i warzywa. ale jak ja to mowie: mozna miec parowar "OPROCZ" a nie " ZAMIAST". patelnia piekarnik to jednak podstawa :-) no ale dla ludzi ze scisla dietka jest nieoceniony :tak:
obwod brzuszka u mnie 97 cm-wczoraj znow sie zmierzylam ,znow sznurkiem i miarka budowlana (gdzie jest ten centymetr krawiecki?! :wściekła/y:)

tiffi ja tez wlasnie ostatnio stierdzilam ze ona sa oszukanice-wszystkie w czercu maja rodzic ;-) a my potem miesiec jeszcze bedziemy sie meczyc i zazdroscic :-)

jedyneczka
biedactwo kochane-to sie wczoraj tez nadenerwowalas . naprawde to Twoje "toto jakies bez wyobrazni"!!!! ehhhhhh...faceci....do nich to chyba dopiero przemowi jak sie jakas tragedia wydarzy to wtedy zrozumie jeden z drugim. a z nieodbieraniem telefonu to pojechal, bo faktycznie jak mowisz roznie moze byc...dobrze ze mu przemowilas do rozumu. a tesciow obarczaj bez skrupolow-ty sie wszystkim nie mozesz zajmowac. w koncu to ich syn i tak go wychowali. wic musza chyba wziac czesc odpowiedzialnosci za sytuacje ;-) :-) a ty jedz do mamy i gwizdz na wszystko. uduchowione sprawy-dekoracje, kolory, wystroj zalatwilas. te trywialne to sobie bez Ciebie poradza :tak:
 
Witam was kochane wczoraj pisalam o czerwcoweczkach ze powoli sie rozpakowywuja aa tu mosz Laura pcha sie na swiat trzymam kciuki zeby bylo ok zeby jeszcze poczekala z ta ciekawoscia. Ja juz zaczynam panikowac tylko ja nie czuje zadnych skurczy i nawet nie wiem jak one wygladaja czy ja je rozpoznam ?? Jestem taka ciemna masa wszystko dla mnie jest nowe i obce :-:)-(
Najgorsze w tym wszystkim jest to ze sluzba zdrowia w UK stawia wiele do zyczenia tu sa same Zbyszki Nowaki rece ktore lecza wszystko stawiaja na nature i to jest najgorsze ale musimy byc dobrej mysli .
 
dobra dziewczynki, lecę na wizytę. Denerwuję się tak, że ledwo w klawiaturę trafiam :/
A później do szefowej jeszcze z L4 jadę, więc będę, jak wrócę.
Miłego dnia Wam życzę :)
 
(poniżej wiadomość przekazana za pośrednictwem tweenie)

Perla nadal w szpitalu. O 5:00 wróciły skurcze, dostała leki i jest lepiej. Dostała też kolejne sterydy na płucka małej. Przy okazji pozdrawia nas wszystkie ;-)


Tweenie
powodzenia ;-)
Idę spać dalej. :-D
 
Pół nocy nie spałam-mam nadzieję,zę u Perly sytuacja się unormuje i mała jeszcze pośiedzi w brzuszku!!
Tweenie trzymam kciuki za wizytę!!daje znać co i jak!!
Louise lamkpa spoko za taką cenę to super-wkleilam na zakupowy
 
Witam się porannie!

Jak straszna wiadomość od rana - perla - trzymaj się, Laura, proszę, zostań jeszcze grzecznie w brzuszku i Mamy...
 
reklama
tweenie powodzenia na wizycie. nie denerwuj sie :-)

perla jak to czytasz (w co watpie) to trzymajcie sie z Laura jak najdluzej. i oby sie uspokoilo.

mysza wstawaj juz bo mi sie nudzi. no ile mozna spac????? i nie odpowiadaj ze duuuuuuuuuuzo :-D:-D:-D:-D

madzik to ide oblukac ta lampke :-)

a potem jak podloga wyschnie to zjesc sniadanie. bo juz umylam podlogi, pozbieralam pranie i poskladalam (oczywiscie nie prasuje ;-)) i ogarnelam w malym pokoju tzw graciarni. nie wiem po co, jak popoludniu bedzie znow to samo-nie bez powodu mowimy na niego graciarnia :-D a podlogi tez nie wiem po co mylam. zaraz przyjda z gazowni sprawdzac droznosc przewodow kominowych i mi tymi trepami brudnymi usyfia wszystko znowu :wściekła/y: nie wypuszcze tylko mopa wrecze i niech sprzataja po sobie:cool2:
tam mi sie potwornie nudzi ze szok. kazdy dzien taki sam i mam juz dosc. najbardziej tego lezenia. nienawidze!!!! il mozna czytac i lezec i tv ogladac i lezec. wyszlabym gdzies, posprzatala polazila po sklepach...a tu lipa. i pogoda do dupy-dobrze ze choc padac przestalo i ten wicher sie skonczyl. nawet grzac zaczeli kaloryfery. wiadomo-ma sie cieplo zrobic to trzeba nagrzac w mieszkaniach. a jak bylo 17 stopni w domu to nie grzali swoim zwyczajem. co za debilizm wszedzie dookola. ale jestem marudna i zniesmaczona wszystkim...
 
Do góry