reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Lipiec 2010

geperty no musiał sie przełamac,bo on nie moze wytrzymac jak nie moze sie przytulic albo pogadac a ja zeby skały sr....y nie ma siły zebym pierwsza sie pogodziła,poprostu widział ze nie ma wyjscia z reszta jak sie pokłucimy to na drugi dzien on pracowac nie moze tak mysli z reszta kazde z nas chyba sie zle z tym czuje.
loise no sama sie w sumie dziwie ze udało mi sie go tak wytrenowac co do nas bo normalnie to on nie jest taka miekka dupa tylko raczej nikt mu nie podskoczy ale mnie w zyciu nie ruszył.za nasza rodzine to by chyba lał dokad by mu sił starczyło.
co do ananasa to nie mam pojecia bo nigdy nie słyszałam o tym zeby go nie jesc w ciazy,wiem ze jest dobry na odchudzanie,bo ma w sobie bromeline i jakbys tak jadła po 2 plasterki do kazdego posiłku to sie szybko chudnie i to prawda bo testowałam na sobie .
supcio ja bym na twoim miejscu olała i poszła na zwolnienie,ja jak miałam ostatnio kaszel i bardzo mnie meczył to w pewnym momecie jak kasznełam to az mnie strasznie brzuch zabolał a gdzie jeszcze praca.ty musisz to wylezec bo w ciazy to nie ma zartów
 
reklama
Witajcie lipcóweczki
Dawno mnie nie było ale nie miałam czasu, zajęta byłam pisaniem pracy mgr. No i będę miała synka. Za miesiąc dopiero wizyta nastepna i wtedy się upewnie. Gin powiedział że synek ale ja wole mieć pewność.Bo znajomej lekarz mówił cały czas że synek a urodziła dziewczynke.

gaja - gratulacje

kasik im sorry :tak::happy2:wybacz :-D
louse Ty jeszcze wcinasz ta kapuche ?? :-D:-D
powiem Ci ,ze ananasa swiezego sie je na wywolanie porodu ...ale nie boj sie bo jak zjesz troszke napewno nie zaszkodzi :happy2::happy2:

Spoko, żartowałam. ;-) A o tym ananasie, nie słyszałam. Ale na początku ciąży miałam taka wielka na niego ochotę, że codziennie wcinałam po pól. I wszystko było ok. Człowiek czasem ma więcej szczęścia niz rozumu:szok:.
 
hmm to louise moze nie jedz go tak duzo ?Kawalek chyba nie zaszkodzi ?
No ja sama nie wiem :baffled:

mammi oj ja tez duzo testowalam po terminie i nic ,zero ...
jedynie jak juz lezalam w szpitalu poszlam prac sobie koszule recznie na kucaka i w nocy wody mi polecialy...ale tez po badaniu okazalo sie ,ze jakies male ujscie bylo z ktorym spokojnie moglam sobie jeszcze czekac do porodu :wściekła/y:
 
Przeglądałam zdjęcia przed chwilą i zobaczyłam m.in zdjęcie Szymonka zaraz po urodzeniu,jak go na sali tej gdzie wcześniej próbowałam urodzić odśluzowywali,czyścili i takie tam.Jessssuuuu jaki on był mały brzydak jak się urodził:szok:Jak nie on normalnie,a dla mnie i tak na tamta chwilę był najpiękniejszym dzieckiem na świecie:-D

A ja mam ochote na arbuzka.Nudze się dziś:confused: Teściówka wzięła Szymonka na spacer,a ja nawet nie ogarnieta siędzę i najzwyczajniej w świecie sie byczę:zawstydzona/y:
 
Vanilka o co chodzi z tym ujściem bo nie rozumiem:zawstydzona/y:Że nie było wcale rozwarcia szyjki macicy?,bo mówi się np.ujście na palec,albo na dwa palce,ale o co chodzi to zabij mnie nie wiem
 
atabe no nie zazdroszcze ale masz przedbiegi przed dzidzą bo to prawie to samo wiec sie nie nerwuj tylko wprawiaj.:tak:;-)a tak na serio to jak twoja rana?emih strasznie współczuje kłopotów z córka ale musisz jeszcze troche przetrzymac,najgorsze ze masz takiego stresa a to srtasznie działa negatywnie na dzidzie,musisz spróbowac troche sie uspokoic ja wiem ze łatwo sie mówi tym bardziej teraz kiedy byle ***** potrafi doprowadzic cie do białej goraczki.niedobrze ze mała pozwoliła sobie na takie nerwy i cie uderzyła,musisz cos z tym zrobic bo ona poprostu nie moze sobie na takie zeczy pozwalac nawet gdy sie zdenerwuje.
 
mammi bylo na opuszek rozwarcie :-Dpo moim praniu recznym .
No i wody mi lekko pociekly w nocy...Boze jakie to piekne uczucie jak wody odchodza :happy2::happy2:
 
louise ale mi apetytu narobiłaś na tego ananasa:baffled:
kurde atabe sory :zawstydzona/y: ale sobie co najgorsza tez narobilam. a tu takie myki ze chyba nie zjem. poszukam w necie jeszcze. zmylilo mnie to ze laski jadly. ktoras tam z puszki pisala ze jadla.... no to kupilam bo zobaczylam i koniec-musialam miec.ehhhhh....niby pare razy juz w ciazy jadlam...nic sie nie stalo ale to moze tylko takie szczescie glupiego
mammi jestes jestes :tak::-)
dzamena dobrze wiedziec o tym chudnieciu od ananasa ;-) bedzie jak znalazl po ciazy (o ile przy karmieniu mozna jesc)
 
Przeglądałam zdjęcia przed chwilą i zobaczyłam m.in zdjęcie Szymonka zaraz po urodzeniu,jak go na sali tej gdzie wcześniej próbowałam urodzić odśluzowywali,czyścili i takie tam.Jessssuuuu jaki on był mały brzydak jak się urodził:szok:Jak nie on normalnie,a dla mnie i tak na tamta chwilę był najpiękniejszym dzieckiem na świecie:-D

A ja mam ochote na arbuzka.Nudze się dziś:confused: Teściówka wzięła Szymonka na spacer,a ja nawet nie ogarnieta siędzę i najzwyczajniej w świecie sie byczę:zawstydzona/y:
mammi zabije za mna arbuz chodzi juz jakis miesiac az slinotoku dostałam.dziewczyny najlepszy i bezpieczny sposób dla nas i dziecka zeby nie chodzic po terminie to jest wypic olejek rycynowy który wzmaga natural nie skurcze jelit a pózniej poród do tego lewatywka przy okazji wiem bo testowałam a kazała mi go wypic moja ginekolog notabene ordynator szpitala i bardzo chwalony specjalista
 
reklama
U mnie wody odchodziły dość długo-etapami.Przy Izabeli prawie nię pamiętam bo położna przebijała pęcherz już w tej bardzo zaawansowanej fazie porodu, a przy Szymonku właśnie jakoś tak na kilka razy odchodziły.W szoku byłam jest ich aż tyle, a M chodził z ręcznikami papierowymi za mną i sprzątał;-)

louise:no:;-)
dzamena Zmuszę M,żeby mi kupił arbuza bo nie wytrzymam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry