dzamena
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Lipiec 2009
- Postów
- 1 483
geperty no musiał sie przełamac,bo on nie moze wytrzymac jak nie moze sie przytulic albo pogadac a ja zeby skały sr....y nie ma siły zebym pierwsza sie pogodziła,poprostu widział ze nie ma wyjscia z reszta jak sie pokłucimy to na drugi dzien on pracowac nie moze tak mysli z reszta kazde z nas chyba sie zle z tym czuje.
loise no sama sie w sumie dziwie ze udało mi sie go tak wytrenowac co do nas bo normalnie to on nie jest taka miekka dupa tylko raczej nikt mu nie podskoczy ale mnie w zyciu nie ruszył.za nasza rodzine to by chyba lał dokad by mu sił starczyło.
co do ananasa to nie mam pojecia bo nigdy nie słyszałam o tym zeby go nie jesc w ciazy,wiem ze jest dobry na odchudzanie,bo ma w sobie bromeline i jakbys tak jadła po 2 plasterki do kazdego posiłku to sie szybko chudnie i to prawda bo testowałam na sobie .
supcio ja bym na twoim miejscu olała i poszła na zwolnienie,ja jak miałam ostatnio kaszel i bardzo mnie meczył to w pewnym momecie jak kasznełam to az mnie strasznie brzuch zabolał a gdzie jeszcze praca.ty musisz to wylezec bo w ciazy to nie ma zartów
loise no sama sie w sumie dziwie ze udało mi sie go tak wytrenowac co do nas bo normalnie to on nie jest taka miekka dupa tylko raczej nikt mu nie podskoczy ale mnie w zyciu nie ruszył.za nasza rodzine to by chyba lał dokad by mu sił starczyło.
co do ananasa to nie mam pojecia bo nigdy nie słyszałam o tym zeby go nie jesc w ciazy,wiem ze jest dobry na odchudzanie,bo ma w sobie bromeline i jakbys tak jadła po 2 plasterki do kazdego posiłku to sie szybko chudnie i to prawda bo testowałam na sobie .
supcio ja bym na twoim miejscu olała i poszła na zwolnienie,ja jak miałam ostatnio kaszel i bardzo mnie meczył to w pewnym momecie jak kasznełam to az mnie strasznie brzuch zabolał a gdzie jeszcze praca.ty musisz to wylezec bo w ciazy to nie ma zartów