reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

Lipcóweczki a ja mam pytanie z innej beczki-co sądzicie o sylwestrze w naszym stanie,wybieracie się na jakieś zabawy? U mnie to akurat się zacznie 4 miesiac,więc już chyba będzie po najgorszym.
Chyba trochę potańczyć nie zaszkodzi?

No jak się będziesz dobrze czuła, czemu nie...:-)
Tylko jak jakiś "bal" to czy aby nie będzie dymu papierochów? Bałabym się jeść czegokolwiek czego nie przygotowałam sama (a wiadomo, że tam jakieś sałatki z majonezem i tym podobne..). Chyba, że domówka ze znajomymi, którzy nie palą i posiłki przygotowane samemu (przez przyjaciół).
 
reklama
Lipcóweczki a ja mam pytanie z innej beczki-co sądzicie o sylwestrze w naszym stanie,wybieracie się na jakieś zabawy? U mnie to akurat się zacznie 4 miesiac,więc już chyba będzie po najgorszym.
Chyba trochę potańczyć nie zaszkodzi?
Ja osobiście nigdzie się nie wybieram,mam złe wspomnienia z poprzedniej ciąży,byłam na weselu-tańczyłam tańczyłam i wytańczyłam pierwsze skurcze na początku 4 miesiąca:-( i od tego się wszystko zaczęło,szpital,leżenie do końca ciąży:wściekła/y: Tym razem sobie odpuszczę imprezy,ale to mój przypadek,jeżeli będziesz się dobrze czuła-to trochę potańczyć nie zaszkodzi:-D
 
Witam ;-)
o rety ,nie bylo mnie tutaj jakos ponad tydzien ,a tyle lipcowek :szok::szok:
Mam nadzieje ,ze mnie jeszcze pamietacie ??:happy::happy:
Od tygodnia jestesmy juz w domku w UK :happy:
Zapisalam sie do lekarza i poloznej wizyte mam jutro u lekarza ,a we wtorek u poloznej nooo ciekawe co mi tutaj powiedza ;-)
Przed odlotem do PL bylam u gina ,zrobil mi usg :-):-)no i slyszalam bijace serduszko mojego malenstwa :-)
Ogolnie czuje sie licho.Ciagle spiąca chodze ,leniwa jestem na maxa ,zapachy mnie draznia co mi baaaardzo przeszkadza ...proszki i plyny dotychczasowe zamienilam na same dzieciece ktore malo co pachna ;-)
Co do jedzenia to nie moge patrzec na kielbasy ,mięso bleee ..bardziej podchodza mi owoce ,warzywa slodycze :-p:-pa na obiad to zazwyczaj zup;y jem bo jakos na nic innego nie mam ochoty :/
oj calkiem inna ta druga ciaza od poprzedniej ;-)
 
Mój facet to sadysta! :-)Kupił takie fajnie ciasteczka z kremem, aż mi ślinka pociekła..ale strasznie się boję, żeby ten krem nie zaszkodził...i zjadłam tylko to ciasto, bez kremu, a teraz on za mną chodzi:-)(krem)
 
Witam Was serdecznie!!
Jakoś wczoraj zauważyłam, że napisałam tutaj posta :-) skleroza nie boli :-) Pochwaliłam się ciążą i nic więcej nie pisałam.

27.10 - miałam pierwsze USG na którym wyszło, że nasza Kruszynka liczy sobie 4 tydzień i 5 dzień :-) Jak to pani dr określiła: jest domek i czekamy na zarodek. Po za tym odklejał się trofoblast więc brałam duphaston na tą przypadłość :) nie powiem przez kolejne 3 tygodnie do kolejnego USG żyłam trochę w strachu i miałam różne dziwne wizje :( ale...
10.11 - drugie USG. Nasze Maleństwo ukazało się w całej okazałości :) piękne 7 mm i bijące serduszko. Moje obawy okazały się bezpodstawne wszystko się ładnie przykleiło, Kruszynka rozwija się prawidłowo :) Cudownie było usłyszeć bijące serduszko :) Następne USG dopiero w 12 tygodniu echhh tyle czekania aby znów zobaczyć Cud;-)

Jeszcze nie mam wyznaczonego terminu porodu więc tak naprawdę nie wiem czy jestem lipcóweczką czy może czerwcóweczą. Zobaczymy na kolejnym USG :)

Czuję się dobrze jak na ciążę :tak: tylko senna jestem i doskwiera mi głód. Staram się jeść zdrowo i wystarczająco ale widać Ktoś potrzebuje więcej:-D:-D

Dziewczyny powiem wam szczerze, że bardzo boję się tycia. Niestety nie jestem zbyt szczupła, mam tendencję do rozstępów :-:)-( i przeraża mnie wizja mojego ciała. Wklepuję kremy, oliwkę w brzuch, piersi, uda ale czy to pomoże nie mam pojęcia. Mam założenie aby przytyć maksymalnie 11 kilo ale mój głód mnie po prostu przeraża.Wiem, że najmniej się tym powinnam przejmować bo najważniejsze jest zdrowie dziecka ale ... nadal jestem kobietą, która przejmuje się swoim wyglądem echhh... Jak jest u Was?
 
Nikiforka ja ze swojego doswiadczenia po pierwszej ciazy wiem ze masakra jest przytyc ponad 25 kg ...ja juz w 6 miesiacu cz\ulam sie jak balon ,a nie wspomne jak w 9 wygladalam i sie czulam ...spatyt mialam spory ale od wysokiego cisnienia puchlam ..dlatego teraz tylko mysle obym nie przytyla za duzo:happy:
 
Vanilka oczywiscie, ze pamietamy.:tak:
Ja takze czuje sie inaczej niz w poprzedniej ciazy.Objawy mam calkiem inne i samopoczucie rowniez.Wyglada na to, ze kazda ciaza jest inna.

Nikiforka nawet jezeli przytyjesz troszke wiecej niz zakladasz to opieka nad dzieckiem,spacery, karmienie piersia pochlaniaja duzo energii i latwiej jest wtedy schudnac.A figura w ciazy i po niej niestety zawsze troche sie zmienia- biodra, brzuszek, biust taki juz chyba nasz los;-)

Przeciw rozstepom stosowalam tylko oliwke na brzuch i mimo tego, ze synek byl duzy(4200) to na brzuchu rozstepow nie mam.Wyszly mi za to na biodrach:-D
 
Ogolnie czuje sie licho.Ciagle spiąca chodze ,leniwa jestem na maxa ,zapachy mnie draznia co mi baaaardzo przeszkadza ...proszki i plyny dotychczasowe zamienilam na same dzieciece ktore malo co pachna ;-)
Co do jedzenia to nie moge patrzec na kielbasy ,mięso bleee ..bardziej podchodza mi owoce ,warzywa slodycze :-p:-pa na obiad to zazwyczaj zup;y jem bo jakos na nic innego nie mam ochoty :/
oj calkiem inna ta druga ciaza od poprzedniej ;-)

ja tak sie czulam w pierwszej ciazy...wspolczuje.. ale moze(oby nie:-D wszytko przede mna?:sorry::laugh2:
 
Hej

Vanilka juz myslalam o tobie gdzie zniknełas. Fajnie, ze juz jestes w domku.

Ja tez boje sie tyia, Z moimi apetytami bywa roznie, w sumie nie jem az tak duzo a czuje, ze przytyłam. W pierwszej ciąży mialam 18 na plusie ale i tak i tak byl ze mnie wielki mega BALON, BYlam opuchnieta od wysokiego cisnienia, Praktycznie caly ostatni miesiac przelezalam w szpitalu na patologi na zatrucie ciązowe. No i ta opuchlizna nawet dlugo po ciąży mi schodzila. Boje sie tego znowu. Jeszcze rodzimy na lato wiec ciekawe jak to bedzie.
 
reklama
i ja sie boje, by zbytnio nie przytyc:zawstydzona/y::tak:.. w pierwszej ciazy sie udalo- do 7 m-ca przytylam tylko 2 kg!...w 7 wskoczylo 5:happy: i pozniej tylko 3...lacznie w calej ciazy przytylam 10kg...po porodzie schudlam -2 sprzed ciazy...ale pozniej, jak po 15 m-cach odstawilam od piersi i jadlam tyle co wczensiej to wskoczylo 4-5:eek:..
ja jestem wysoka, nikt tych kg nie zauwazyl(ja tak:wściekła/y::-D...
Treaz tez wiadomo wszytko z umiarem, byleby dziecko urodzilo sie zdrowe!!!:tak::tak::tak::tak:i to prawda podczas karmienia, spacerkow szybko wraca forma:tak::tak::tak: i tego sie trzymajmy, a teraz rozkoszujmy wytlumaczalnym czasem apetytem:-D

co do rozstepow- polecam mustelle - droga, ale skuteczna - zero!
 
Do góry