reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Znalazłam takie informacje:
Biuro Praw Pacjenta
oraz ustawa o świadczeniach z dnia 27 sierpnia 2004, Dz. U. Nr 210 poz. 2135 zwłaszcza art. 15 i 27 i oczywiście art. 13 jesteś w ciąży a nie jesteś ubezpieczona - to masz prawo do badań tak jakbyś była ubezpieczona.

Yustynia znalazłam jeszcze coś takiego: Rozporządzenie ministra zdrowia z dn.21grudnia 2004r.(DzU 04.276.2740) - rodzaj refundowanych badań profilaktycznych dla kobiet w ciąży oraz terminy ich wykonania.
Ale nie jestem pewna czy ten akt prawny jeszcze obowiązuje!!
 
reklama
Przepraszam cię Aisim- tak to jest jak się ciurkiem czyta wszystkie wpisy z połowy dnia :cool2: to chyba yustynia o tyłozgięciu pisała... TAk, bóle krzyżowe- masakryczna sprawa- wiem co mówię :szok: ale może jesli masz skoliozę to "je się to" inaczej, bo niestety bóle w okolicy lędźwiowej tzw krzyzowe nasilają się w ciąży, najbardziej uciążliwe jest stanie w jednym miejscu (gotowanie, mycie naczyn itd), a w ostatnim trymestrze i spanie (ucisk całkiem sporawego brzuszka na plecy). Ale ja zawsze powtarzam sobie: co nas nie zabije to wmocni :-) I choć koszmarnie wspominam szczególnie poród i te bóle całkowicie próbuję o tym nie mysleć: przeżyłam raz- dam radę i drugi :tak: (chyba że jakimś cudem znieczulenie załatwię :eek:
A samopoczucie- miło że pytasz... Nie zapeszyć znośnie, lekkie pobolewania to w krzyżu, to piersi ale nie mam czasu aby się specjalnie nad soba i nad tym rozczulać ;-) Tylko badania nie mogę się doczekac, żeby wszystko było ok, żeby biło serduszko itd, żeby nie powtórzył się epizod z utratą... Echhh, a dopiero za tydzień troszkę się uspokoję (MAM NADZIEJĘ!)...
 
Przepraszam cię Aisim- tak to jest jak się ciurkiem czyta wszystkie wpisy z połowy dnia :cool2: to chyba yustynia o tyłozgięciu pisała... TAk, bóle krzyżowe- masakryczna sprawa- wiem co mówię :szok: ale może jesli masz skoliozę to "je się to" inaczej, bo niestety bóle w okolicy lędźwiowej tzw krzyzowe nasilają się w ciąży, najbardziej uciążliwe jest stanie w jednym miejscu (gotowanie, mycie naczyn itd), a w ostatnim trymestrze i spanie (ucisk całkiem sporawego brzuszka na plecy). Ale ja zawsze powtarzam sobie: co nas nie zabije to wmocni :-) I choć koszmarnie wspominam szczególnie poród i te bóle całkowicie próbuję o tym nie mysleć: przeżyłam raz- dam radę i drugi :tak: (chyba że jakimś cudem znieczulenie załatwię :eek:
A samopoczucie- miło że pytasz... Nie zapeszyć znośnie, lekkie pobolewania to w krzyżu, to piersi ale nie mam czasu aby się specjalnie nad soba i nad tym rozczulać ;-) Tylko badania nie mogę się doczekac, żeby wszystko było ok, żeby biło serduszko itd, żeby nie powtórzył się epizod z utratą... Echhh, a dopiero za tydzień troszkę się uspokoję (MAM NADZIEJĘ!)...

Emih nie masz za co przepraszać!! Daj spokój!! Nic się nie stało!!

To fajnie że samopoczucie ok!! Wiesz chyba każda z nas dopiero będzie spokojna jak usłyszy bijące serduszko swojego maleństwa!!
To moja pierwsza ciąża i też mam wiele obaw!! Mam jakies głupie przeczucia, bo się naczytałąm o tych bólach i panikuję. A mama i przyjaciółka mi mówiły nie raz tylko nie czytaj o objawach w internecie bo wszytsko sobie będziesz wmawiać i miały rację - tak własnie jest!!
Ale jutro mam wizytę u lekarza to się trochę uspokoję!!:-)
 
A mama i przyjaciółka mi mówiły nie raz tylko nie czytaj o objawach w internecie bo wszytsko sobie będziesz wmawiać i miały rację - tak własnie jest!!
:-)
To się nazywa "syndromem studenta medycyny"- wszelkie objawy chorób o których czytasz zaczynają pasować do ciebie... Tak, lepiej nie czytaj. Potem przy dzidziusiu też ci to radzę- można osiwieć jak się człowiek naczyta i wszystkie groźne choroby przypisuje maleństwu :crazy:
 
Puk puk. Można dołączyć i podzielić się radością?
O ciąży dowiedziałam się wczoraj. Jestem przeszczęśliwa :-)
Według moich obliczeń termin na końcówkę lipca.
 
To się nazywa "syndromem studenta medycyny"- wszelkie objawy chorób o których czytasz zaczynają pasować do ciebie... Tak, lepiej nie czytaj. Potem przy dzidziusiu też ci to radzę- można osiwieć jak się człowiek naczyta i wszystkie groźne choroby przypisuje maleństwu :crazy:

Dobre "syndrom studenta medycyny" - hmm ja studia juz dawno skończyłam w dodatku w zupełnie innym zakresie!!
Może tym razem trafne jest stwierdzenie że wiedzy czasem za dużo!!:-)
 
reklama
Przeciez L-4 w ciązy jest płatne 100% jeśli lekarz wpisze w zwolnieniu kod ciązy! :-)
JA w miarę możliwości będę szła na L-4. Na dwa etaty nie dam rady a na dodatek przy nerwowej i odpowiedzialnej robocie :wściekła/y:

Keeejt- witamy, witamy, zapraszamy i GRATULUJEMY :-)
 
Do góry