reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Nie wiem jak w innych miastach ale w B-stoku wyglądało to tak:
Kryteria naboru do przedszkoli prowadzonych przez Miasto Białystok w roku szkolnym 2013/2014
Lp.
Kryteria główne
punkty
dziecko 5 i 6-letnie, odbywające roczne przygotowanie przedszkolne
204
dziecko matki lub ojca samotnie je wychowującego
203
dziecko matki lub ojca wobec której/którego orzeczono znaczny lub umiarkowany stopień niepełnosprawności bądź całkowitą niezdolność do pracy oraz niezdolność do samodzielnej egzystencji
202
dziecko umieszczone w rodzinie zastępczej
201

Lp.
Kryteria dodatkowe
punkty
5.
dziecko, którego oboje rodzice/opiekunowie prawni pracują, wykonują pracę na podstawie umowy cywilnoprawnej, uczą się w trybie dziennym lub prowadzą pozarolniczą działalność gospodarczą, i wymaga ono zapewnienia w przedszkolu pobytu całodziennego 9 – cio godzinnego (5 godz. + 4 godz.).
140
6.
dziecko, którego oboje rodzice/opiekunowie prawni pracują, wykonują pracę na podstawie umowy cywilnoprawnej, uczą się w trybie dziennym lub prowadzą pozarolniczą działalność gospodarczą, i wymaga ono opieki w wymiarze 5 godzin.
70
7.
rodzeństwo dziecka, które uczęszcza już do przedszkola I wyboru
26
8.
co najmniej dwoje dzieci zgłaszanych po raz pierwszy do przedszkola
13
9.
dziecko/dzieci z rodziny wielodzietnej (troje i więcej dzieci)
11
10.
dziecko z rodziny z dwojgiem dzieci
10
11.
kryteria indywidualne wynikające ze specyfiki przedszkola
4
12.
dziecko, którego rodzeństwo ma orzeczony znaczny lub umiarkowany stopień niepełnosprawności
3
13.
dziecko z rodziny wskazanej przez rejonowego pracownika socjalnego, zagrożone umieszczeniem w zastępczych formach opieki
2
14.
dziecko repatriantów
1

Mieliśmy 144 punkty - spełnialiśmy jedno kryterium główne- oboje pracujemy, w pełnym wymiarze godzin i wpisałam że ma alergię, co dało nam dodatkowe 4 punkty, ale tylko do jednego przedszkola...No i tam się dostaliśmy. Składałam do 2, najbliżej domu (można wybrać 5). Podejrzewam, że tam po prostu nie było dużo chętnych...Bo: przedszkole stare, w bloku, czynne tylko do 16.30 I myślę, że nawet niektórzy nie wiedzieli, że ono jest, bo jak mnie znajome z osiedla pytały, do którego przedszkola, to były zdziwione, że tam jest jakieś przedszkole...Umowę podpisałam, ale mamy obiecane załatwienie innego przedszkola - bliżej domu, nowsze itd., ale to dopiero podobno da się załatwić w sierpniu. Może się uda, ale wiecie jak to jest z tym załatwianiem...Po za tym, myślimy jeszcze nad przeprowadzką, na tańszą stancję ( u mnie w pracy są takie mieszkanka, jedno się zwalnia), ale nie wiemy czy się zdecydujemy, bo chcemy góra na rok, a jak na roku, to nie opłaca nam się tam inwestować w meble itp. (bo nie ma), bo na to poszłaby kasa, którą byśmy na czynszu zaoszczędzili...No i to przedszkole...Musiałabym wtedy rezygnować w ogóle, albo starać się o przedszkole na nowym osiedlu, bo to 2 koniec miasta, my bez samochodu i godziny pracy zmianowe, więc nawet nie ma mowy, że przed pracą by człowiek podrzucił...

Kropa - może się tylko wychłodził. Oby było ok.

Co do sikania w nocy...Wracać teraz do pieluch to trochę bez sensu...Choć wiem, że w sumie jak będzie gotowa, to sama załapie, ale jakoś postanowiłam, że już czas i chyba będę nadal wysadzać i pościel zmieniać...

W kwestii rodzeństwa - nie planujemy, ale w życiu różnie bywa:-D Z jednej strony chciałabym takiego bobaska znów, ale z drugiej nie chce mi się znów tych wszystkich ograniczeń. Chcę teraz dziecko odchować i pożyć sobie jeszcze- podróżować itd. I to nie na moje nerwy- ja przy Zuzi już mam czasem dość.
 
Ostatnia edycja:
reklama
A ja od 2 dni próbuję z Bartusiem pieluchowania wielorazowego - zwykłe tetrówki w połączeniu z otulaczami ImseVimse. Na razie w dzień i w domu. Mały ma 2 m-ce a już fajnie mi sygnalizuje, że ma mokro.
A zaczęło się od upału i schizy, że przegrzeję młodemu jajka w pampersie (bo u mnie w mieszkaniu w upał dochodzi do 28C). I jak go tak trzymałam na goły pups przykryty tetrą, to doszłam do wniosku, że nie ma tragedii, bo chłopak siura w górę, a nie pod siebie.
Na razie mi się spodobało:-D
a jeszcze w ciąży drwiłam z dziewczyn na kwietniówkach, które przy pierwszym dziecku planowały pieluchy wielorazowe... tak jakby mało świat się wywracał, do góry nogami:cool2:
a teraz wychodzi, że sama zostanę eko-mama, hehe:-D
i jeszcze nosidło ergonomiczne planuję, to już w ogóle:-D


Joaszka jak chcesz przenieść małą, to słyszałam, że najlepiej takie rzeczy załatwić w środku roku szkolnego (czyli przedszkolnego) bezpośrednio z dyrektorem wybranego przedszkola. I to bez żadnej znajomości i podchodów. Po jakimś czasie zwalniają się miejsca, bo dzieci za bardzo chorują albo rozpaczają i rodzice wymiękają lub inne sytuacje życiowe, a przecież nie ma uzupełniających naborów w środku roku. A potem wiadomo - kontynuacja:-D




A to nasze kryteria, przy czym pierwszeństwo mają dzieci mające miejsce zamieszkania na terenie Wrocławia, a dzieci spoza Wrocławia tylko w sytuacji, gdy pozostaną wolne miejsca.
Gosia w przedszkolu, do którego się dostała miała 642pkt, z 6 wybranych przedszkoli, tylko w 2 nie spełniała progów punktowych... i to były te dwa przedszkola po sąsiedzku do nowej dzielnicy. Ale tam deweloperka kwitnie, takie dzielnice-sypialnie, więc i nie dziwota, że progi punktowe w okolicach 800:szok:

Co ciekawe - matka samotnie wychowująca, to również taka, której mąż/partner siedzi w pierdlu.:-D i takich też się promuje we Wrocławiu :nerd:... i może też bym się zastanawiała nad przeniesieniem małej, gdyby nie obawa, że puszczę ją w sam środek patologii:baffled:



zasady+P+1.jpg
zasady+P+2.jpg
zasady+P+3.jpg




 
Joaszka - Franek sam z siebie przestał sikać w nocy przed 2 urodzinami pielucha zawsze była sucha po nocy, potem nauczył się na nocnik i o ile w dzień mu się zdarzało czasem posikać o tyle w nocy nie. Przestałam mu zakładać pieluszki ale około 2 miesiące temu posikał się do łóżka, a my nie używaliśmy podkładów i od tego czasu kładę mu podkład taki do prania i więcej mu się to nie zdarzyło, sika rano po obudzeniu i tak jak Kropa, marta myślę, że to samo musi przyjść i nie da się tego nauczyć jeśli chodzi o noc.

marta - prywatne przedszkole w pz to pewnie bardzo drogie. My dostaliśmy się na szczęście do państwowego ale z problemami i trzeba było odwołanie pisać. Co to za szczepionka uodparniająca, Pola dużo Ci choruje?

nef - ja bym tak nie wierzyła w tą punktację w przedszkolach państwowych bo i tak najwięcej punktów mają Ci co mają znajomości. W każdym państwowym przedszkolu jest niby taka kolejność a my się nie dostaliśmy a oboje pracujemy, a dostały się dzieci gdzie jedno z rodziców nie pracuje na szczęście z odwołania już się dostaliśmy.:-) też będziemy musieli go zaprowadzić do 8.30 potem przedszkole jest zamykane. Otwierane o 13 i o 15 chyba jakoś tak...

kropa - może nie będzie się budził na siku a zacznie sikać rano jak się obudzi, posikiwanie to od basenu i chłodnej wody ja Frankowi dzisiaj żurawinę dałam bo co chwilę biegał siku a zrobił kilka kropelek.

Nef - no ja raczej na pieluchy wielorazowe przy drugim się nie zdecyduję, pranie tego potem od kupki ale o chuście myślę
 
ewa gratuluję pozytywnego odwołania:tak:
pewnie masz trochę racji z tymi znajomościami... ale nie tylko po znajomościach się dzieci dostają. Poza tym możesz nie znać czyjejś sytuacji życiowej - mama siedzi w domu, ale ma działalność i pracuje własnie w domu (wiedziałabyś o tym?)
albo żyje sobie rodzina, w twojej opinii małżeństwo... a oni na kocią łapę, albo rozwiedzeni.... a w formularzu samotna matka... mało takich przypadków?

a co do wielorazówek, zaczęłam teraz, młody ma już 2 miesiące, więc tych kupek jest góra 4 dziennie... ale sika jak najęty, dzisiaj zeszło z 16 tetrówek i to tylko w ciągu dnia bo na noc i tak pampersy. Pranie codziennie.
Pampków zużywaliśmy ok.12 szt na dobę.
Ale Bartek już potrafi zasygnalizować, że mu mokro i to jest nagroda:tak:
No i zdrowo, ekologicznie, ale czy oszczędnie, to mam poważne wątpliwości:-D
 
Dziewczyny, na szczęście to posikiwanie to od basenu jest :( W sobotę znowu się kąpał i znowu do wieczora posikiwał, a w piątek już było ok. Tak że ograniczamy kąpiele na razie :)
Co do przedszkola, to u nas za podatki żadnych punktów nie było, dostały się tylko dzieci samotnych rodziców i mnóstwo koreańców/wietnamców - nie wiem, co oni za punkty mieli, ale na każdej liście przynajmniej kilku...

Nef, a jakie nosidło planujesz? Ja się kiedyś zastanawiałam na Ergo Baby i przy drugim dziecku (jeśli się w końcu zdecydujemy) to na pewno kupię :) Co do przegrzania jajek - spokojnie, nie znam nikogo, kto by przegrzał :) Otulacze też mają warstwę nieprzeciekającą, więc wydaje mi się, ze temperatura wewnątrz podobna :) Ale jak ci pasuje, to działaj - pamiętam, ze ty przy Gosi już taka nakręcona na wczesne odpieluchowanie byłaś :)
 
kropa hhaha, widać takie moje hobby:-D

ale co do przegrzewania jajek w pampkach, ja nie znam żadnego dzieciatego mężczyzny z ery pampersów, więc tak naprawdę nic nie wiadomo;-) a otulacze z warstwą pul oddychają:tak: zresztą od razu widać różnicę na skórze, po pampku jest taka lepka

nosidło chcę ergonomiczne - albo bondolino albo tuli, tylko muszę podjechać do sklepu przymierzyć lub wypożyczyć do testowania.
Bondolino fajnie się wiąże, a tuli ma ładne wzory i nadaje sie dla większej wagi.... a mój Bartek jest duży, ma 2 miesiące i już 6 kg.
 
manduca z jakiegoś powodu mi nie odpowiadała, nie pamiętam.... chyba za niski panel, a ergo baby mi się nie podoba wizualnie.
Zresztą jak sprawdzałam opinie na necie, to najwięcej zachwytów jest nad bondolino i tuli, mam tu we Wrocławiu eko-sklep, to sobie na żywo te nosidełka pooglądam i poprzymierzam z Bartkiem. Można też wypożyczyć na tydzień i jak się kupi potem nowe, to wypożyczenie jest w cenie tego nowego. Manducę też mają.


a wy już jakieś konkretne starania, czy na razie tak abstrakcyjnie mówisz?
 
Nef, u nas na razie więcej "przeciw" niż "za" :( Za 6-9 miesięcy idę z Radkiem na wycięcie trzeciego migdała - nie wyobrażam sobie tego w ciąży i to obecnie jest główne przeciw. Poza tym dochodzą moje problemy hormonalne, fakt, że nie stać nas na przedszkole i nianię jednocześnie, Radka powracające regularnie co 2 miesiące gorączki, w których jest nie do życia no i to, że nigdy nie byłam zwolenniczką małej różnicy wieku zdecydowanie odkładają rozpoczęcie starań na bliżej nieokreśloną przyszłość... Ale kiedyś na pewno, jak się uda, bardzo bym chciała jeszcze jedno dziecko :)
A co do Ergo Baby, polecały mi ją dziewczyny na forum chustowym dla wysokiego dziecka :)
 
reklama
A jak myślicie noworodka chyba w takim nosidle się nie nosi? Wtedy tylko chusta?
Kropa z tym staraniem to różnie bywa my chcieliśmy małą różnice wieku i zaczęliśmy starania i to tak na poważnie jak mały miał rok udało się dopiero teraz....
 
Do góry