sasanka może u usa mają lepsze techniki cc?
ja (laik) znam dwie
jedna metoda to cięcie na lini bikini poprzeczna do mięśni, mała blizna, ale mięśnie sa przeciete w poprzek, duża blizna w srodku i to chyba polski standard. Mało tego to jak widziałam w szpitalu dziewczyny po niespodziewanym cc, to tą bliznę miały ogromną, od jednego boku do drugiego, bo juz dzieci były w kanale rodnym.
Druga metoda to cięcie pionowe, wzdłuż mieśni, daje dużo mniejsze zniszczenia wewnętrzne, ale bardziej widac bliznę.
Chyba są tez różne techniki szycia macicy i powłok brzucha...
A jak was cieli dziewczyny?
eijf moja mała to strojnisia, więc pewnie jej by się toaletka przydała ale miejsca brak
kupiłam jej w zeszłym tygodniu dziecięce drewniane korale i bransoletkę, wyglądają jak cukierki - nosi to codziennie, o dziwo rozumie potrzebe ściągania "biżuterii" do spania i drzemki
lubi tez wszelkie opaski na włosy, jak tylko założę, to idzie się przegladać w lusterki.
Zaczynamy też nosić spinki, wczesniej ściągała, teraz już nie.
ja (laik) znam dwie
jedna metoda to cięcie na lini bikini poprzeczna do mięśni, mała blizna, ale mięśnie sa przeciete w poprzek, duża blizna w srodku i to chyba polski standard. Mało tego to jak widziałam w szpitalu dziewczyny po niespodziewanym cc, to tą bliznę miały ogromną, od jednego boku do drugiego, bo juz dzieci były w kanale rodnym.
Druga metoda to cięcie pionowe, wzdłuż mieśni, daje dużo mniejsze zniszczenia wewnętrzne, ale bardziej widac bliznę.
Chyba są tez różne techniki szycia macicy i powłok brzucha...
A jak was cieli dziewczyny?
eijf moja mała to strojnisia, więc pewnie jej by się toaletka przydała ale miejsca brak
kupiłam jej w zeszłym tygodniu dziecięce drewniane korale i bransoletkę, wyglądają jak cukierki - nosi to codziennie, o dziwo rozumie potrzebe ściągania "biżuterii" do spania i drzemki
lubi tez wszelkie opaski na włosy, jak tylko założę, to idzie się przegladać w lusterki.
Zaczynamy też nosić spinki, wczesniej ściągała, teraz już nie.