eijf no proszę, nie trzeba miec dobrego sprzetu, żeby robić fajne zdjęcia. Przed zakupem sprawdż dobrze opnie na necie.
my się raz nacielismy na aparacie, kupilismy kodaka i nie sprawdzilismy opnii, a potem okazało się, że robił nieciekawe zdjęcia, kiepskie kolory, teraz wymienilismy go na Nikona i jest super. My braliśmy kompaktowe z dużym zoomem. Teraz mój M coś znowu przebakuje o aparacie, takim większym, z wizjerem, ale trafił na beton, tzn. żonę
kropa rany, no to macie ciężko. Skoro jestes u mamy, to może spróbuj ja wykorzystać i trochę w dzień podrzucic Radzia do opieki,a samej się wyspać, bo sie wykończysz dziewczyno:-(
marta ja znam podobny sposób na mysz, ale większy kaliber
wiadro do połowy napełnione wodą, a na linijce zrobiona równoważnia do smakołyku, ten sposób w piwnicy był zawsze niezawodny, jak już mysza wlazła na linijkę było po niej.
A sypaliśmy chyba cukier waniliowy - ostro pachnie
sasanka ja mam koleżankę, która tez na luzie podeszła i za pierwszym razem zrobili