heja w 2012!
No ja sylwka spędziłam w łóżku, poszłam spać razem z Gosią o 20.30 i tylko wstałam na sztuczne ognie i dalej kima do 8.30. Zero szampana bo biorę antybiotyk. Ale czuje się dzisiaj o niebo lepiej, wypoczęta, M we wszytkim mnie wyrecza, tylko mała nie może zrozumieć, że mama jest chora nie może się teraz nia zajmowac.
Gosia nawet sie nie obudziła, jak zaczęły za oknem petardy strzelać, zauważyłam, że jak cos jej przeszkadza w spaniu, to nagle ma bardzo twardy sen.
a tak normalnie, to trzeba uważać, żeby nie stuknąć, puknąć...
kropa współczuję choroby małego, mam nadzieję, że się szybko wykuruje
eijf to się bierzesz za taki trochę bardziej profesjonalny sprzęt?
mój kuzyn lubi fotografować (tak amatorsko-hobbistycznie, ale na lepszym sprzecie), to wiem, że największą różnice na zdjęciach widać z profesjonalną lampa błyskową, no i różne obiektywy... i to naprawdę potrafi być drogie.
Ale ty bardzo fajne zdjęcia robisz już takim zwykłym aparatem, to dopiero będzie co oglądać