reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

reklama
cześć Dziewczyny,

u nas noc tragiczna. Mała obudziła się o 23 na jedzenie, a że się obudziła, to już nie chciała jeść, bo on flachę tylko przez sen ciągnie :dry: Do 1 było szaleństwo. zanim zasnęła na tyle, żeby zjeść była prawie druga, aaaaa
I nie wiem, jak ona to robi, ale od jakiegoś czasu przesikuje mi się co noc, obojętnie, czy ja, czy M ją pampersujemy. A w zasadzie, to wiem. Ona strasznie się wygina jak śpi i wszystko jej po plecach płynie, wrrrr. A tak dokładnie z M jej te pieluchy zakładamy, a i tak muszę ją co noc całą przewijać. W dzień nigdy nam się nie zdarza. A dziś samą siebie przeszła, bo łóżko i pieluszka-przytulaszka były mokre, a ona i ubranko nie. Czary :-D
Co do bucików, już pokazywałam kiedyś na zakupowym, kupię takie Buciki - Paputki * SKÓRA* M (1483674006) - Aukcje internetowe Allegro tylko nie wiem, w jakim kolorze jeszcze ;-) A poza tym, mam takie ładne skarpetko-buciki, tzn. wyglądają jak buciki, ale są miękkie
 
tweenie, zmień pieluzszki na większy rozmiar - u nas jak tylko Radzik zaczyna się przesikiwać to dla mnie znak,że pieluszka za wąska w pasie. Mimo że teoretycznie są np. do 18 kg, to moje dziecko ma po prostu większy brzuszek (chociaż wszystkie spodnie z tyłka mu spadają - nie wiem, jak to jest czary jakieś...) i pasują mu raczej pieluszki z dolnej granicy wagowej, a nie górnej. I choćbyśmy nie wiem jak dokładnie pieluchowali, mamy wtedy przebieranie w nocy. Zauważam też różnicę między Huggiesami a Pampkami - Pampki mają bardziej miękkie boczki i moje wędrujące przez sen dziecko je jakoś podwija, zagina i olewa się całe. Przy Huggiesach rzadziej.

Co do paputków to bardzo fajne, ale wydaje mi się, że mogą być za ciepłe, w sensie mało przewiewne zwłaszcza latem. Wolałabym coś bardziej oddychającego, żeby móc założyć bez skarpetki.
 
agatka-to curacao to tylko mi sie marzy ale zobaczymy jak to bedzie bo raz ze ceny inne (a my w planie dom mamy) i dwa ze dosyc daleko.druga opcja jest wlasnie grecja ewentualnie.czy ktos byl?moze polecic konkretna wyspe?moze hotel przyjazny dzieciom?

marta-ja to mam lekkiego swira na punkcie bucikow i mala ma je od urodzenia praktycznie....Oczywiscie nie sa jej potrzebne choc w zimie czy w chlodne dni grzeja stopki bo kombinezonu nigdy nie miala.w domu lazi na boso lub w skarpetkach ale na wyjscia czesto jej zakladam.bardziej do ozdoby.buciki sa miekkie,wyzsze (bo plaskie szybko by zrzucila).pozniej rozjerze sie za innymi ktore beda juz sluzyly do chodzenia (choc i tak poki sie da puszczac mala bede na bosaka.nie bedzie tez bucikow tylko za kostke bo podobno wcale nie sa wskane do nauki chodzenia.noga w takich niby jak w gipsie a dziecko musi cwiczyc miesnie stopki.
poki co mamy uggsy jak zimno albo kilka par takich:(sa miekkie) 2011-01-20.jpg

ale sie ciesze.w koncu dostalam rewelacyjny krem z apteki na ta problemowa skorke malej.swietny w "dotyku",na bazie parainy,wazeliny i takich tam,oczywiscie bez zapachu,nie za tlusty,buzka ladna itd

skoro mowa o butach to takiego mam swira: (poki co przestalam kupowac.zaczne pewnie na lato i zakupie jakies przewiewne)to sa butki malej ktore jeszcze albo uz na nia pasuja
IMG_6015 - kopie.jpg
 
Ostatnia edycja:
eijf ja byłam 2 razy na Krecie, bardzo mi się podoba, dlatego chciałabym trzeci raz polecieć. Tylko ja jestem z tych zwiedzających plaże i okolice a nie leżących plackiem na jednej plaży od rana do nocy.
 
bry:-)

tweenie u nas też noc tragedia, obudził się o 23.30 i zasnął o 2.30. Non stop krzyczał:no: masakra jakaś..

eijf pokaźna kolekcja bucików;-)

my dziś od rana poza domem, na 8.30 poszłam z Małym do kościoła, potem do koleżanki i na spacer, więc w sumie wróciliśmy pół godziny temu. Pogoda rewelacyjna, więc aż chce się spacerować:-)

dziewczynki, jak ubieracie w taką pogodę swoje dzieciaczki?

bo ja: body dł. rękaw, sweter, kurtka jeansowa, rajtuzy, spodenki, kocyk i śpiworek. Nie wiem, czy nie za ciepło:confused:
 
agatka-jak bylam w ciazy to bylismy w ny i nalazilismy sie jak dzikie osly od rana (przez zmiane czasu budzilismy sie o 4-5 a o 7 juz w trase wyruszalismy) do wieczora i m stwierdzil ze nastepne wakacje chce spedzic leniwie:) mnie tez to w sumie odpowiada bo kiedys bylismy na wyspach kanaryjskich gdzie z rana cos sie robilo ,zwiedzalo a potem plackiem lezalo:)

ewcik-u nas chyba teraz pogoda podobna:) moja na razie ubrana jest jak ubierana byla do tej pory czyli :body bez rekawa,bawelniana bluzeczka,kurtka,szaliczek z bawelny,czapka z bawelny,rajtuzki i spodnie.poki co niby cieplo jest ale na wiosenna kurtke jeszcze chyba za wczesnie.

a ja bylam u weterynarza.potem w zabawkowym i zglupialam ...chcialam malej wziac zabawke i nie wiedzialam co kupic zeby sie bawila.teraz porozkladalam jej zabawki a ona uparcie lezie do kontaktu gdzie tkwi kabel od odkurzacza.5 razy ja zabieralam to teraz czepila sie takiego czegos do zmywania podlogi.dlaczego to dziecko nie zabierze sie za to czym powinna sie bawic?
 
Przyznać mi się, która mi dziecko podmieniła?:-)
Nie poznaję jej dzisiaj...jęczy, piszczy i w ogóle....Wiem, że nic ją nie boli...

Teraz testuje nas...położyłam ją do łóżeczka, a ona ciągle wstaje i wrzeszczy, aż któreś z nas do niej przyjdzie...
I tak już od ok.2 dni...

Kupiłam jej tego Pingwina z FB...i dupa-dziecko w ryk:szok:normalnie się go boi...
A poza tym ja myślałam, że te piłki można wyciągać, wrzucać, itp. a on się tylko kiwa....No nic, najwyżej jak się nie przekona do niego, to go opchnę na allegro:-)
Tam go też kupiłam:-D
Najlepszą zabawę miała jak M ją wsadził do kuchennej szuflady z makaronami, kaszami, itp....Przez pół godziny nie było dziecka...

Co do Dnia Kobiet-od M były kwiaty, a w pracy czekoladki, kwiaty i po kubeczku dostaliśmy:-)

o wakacjach mogę pomarzyć...pojedziemy może do moich rodziców na Mazury, tylko średnio mi się uśmiecha 6 godzin w pociągu z dzieckiem, wózkiem i cały majdanem w upał...A do tego pobyt w mieszkaniu, gdzie 3 osoby palą...

My jeszcze w gondoli, a więc i w śpiworku. a tak body, rajstopki i welurowy pajac. No i czapka i szalik.
Buciki mamy, ale takie wizytowe dostała, i były za duże, i nie wiem czy jeszcze je założy, bo jak się nadarzy okazja, to już mogą być za małe...może na wielkanoc. i kupiłam jej jakieś na przecenie w smyku jeansowe, ale to też na ok. roczek. Będę się rozglądać raczej za takimi buto-skarpetkami.
Na razie czekam na osłonkę na nóżki i będziemy zmieniać na spacerówkę...

Pampka nigdy mi nie przesikała, a dziś byłam w szoku, że po nocy taki mało spuchnięty...

Ja wczoraj rozglądałam się za kaskami do nauki chodzenia, ale po przeczytaniu opinii, przemyśleniu sprawy, raczej nie zakupię...


Sasanka-już nawet w radiu słyszałam, że mają się zająć sprawą tego chłopca...Mam nadzieję, że coś zdziałają...

Idę zaraz do snu się szykować, bo dziś wykończyłam mnie Zuzka, że szok.
Dobranoc
 
joaszka-no rozne te maluchy fazy maja niestety.testowac jeszcze nie raz zatestuja:)my sie ze znajoma umowilysmy ze trzymamy swoje dzieci krotko zeby nam na glowe nie weszly:))
kaski do nauki chodzenia???w zyciu nie slyszalam.przyznam ze troche mnie to rozsmieszylo
co do pingwina to u nas tez nie zrobil furory.zreszta nie wiem jaka zabawka zrobi bo moje dziecko woli wszystko co zabawka nie jest.choc dzis stanowczo i glosno powtarzalam "nie wolno" przy kablu wcisnietym do gniazdka.mala mnie wysmiala ale i tak zdecydowanie ja stamtad zabralam."nie wolno" pewnie bedzie slyszala coraz czesciej...
u nas wakacje to tez nic pewnego.Zawsze jak mam wolne to zachciewa mi sie jechac do polski i takie moje wakacje...no a jak dom kupimy to pewnie do d...maryny pojedziemy bo to pierwsze zezre wszystkie pieniadze.No ale marze by gdzies pojechac bo naprawde dawno nie bylam.
a Mazury chyba tez sa ok:)

Mala mnie rozsmieszyla bo trzymalam ja na rekach i pilam szklanke wody a ona przyciagnela ja raczkami,bach do buzi i pije:)calkiem jej wychodzi to picie z kubkow i szklanek tylko sama sobie trzymac oczywiscie nie potrafi
 
reklama
hej:)
ja wczoraj juz nie dałam rady zajrzeć;) Była u mnie kumpela z forumz dwójką dzieci, istne przedszkole tu miałysmy, ale Basia chyba coś się nie wychasała więcej obserwowała, a potem spać nie chciała:( Nocka to koszmarna zasnęła 20:30 a o 3 ie obudziła, rzucała się u nas w łóżku nie wiem co jej się stało:( Mam nadzieję, że to chwilowe, w końcu do 6:30 jakoś z przerwami pospała a jak ją ubrałam to się senna zrobiła i po 7 we dwie do 9:30 spałyśmy:p
Basia już całkiem serio raczkuje...coraz rzadziej pełza a kroczy z pupą do góry...hmmm dzisiaj instalujemy bramkę na schody! No i znowu zaczęła gadać, ma serie po 15 minut;)
Co do zabawek to u nas najlepsze jest laptop:p I chyba książeczki, no i jakieś ulubione grzechotki;)
Joaszka kask do nauki chodzenia, rzeczywiście to śmieszne, dziecko musi tak sie nauczyć że zważa na przeszkody, bo jak się nie nauczy ostroznosco to dopiero sobie krzywdę zrobi!
Co do butków to na spotkaniu "aktywne mamy" fizjoterapeutka mówiła że dziecko najlepiej powinno się uczyć chodzić na boso!!! A pierwsze butki kupujemy jak już umie chodzić, koniecznie sztywne. Ja puki co mam jeszcze kombinezon z butkami a potem na takie welurkowe bamboszki się przesiądę:) A małą cała zimę ubieram w body jako podkoszulkę na to bluzka i kombinezon:) Rzadnych sweterków ani nic, a przykrywana kocykiem. My już w spacerówce Inglesina Magnum na stelażu allum więc takim z plastikowymi kólkami. Jeżdzi się ok, ale w porównaniu do Roana jest strasznie twardy, trzeba się przyzywczaić bo tamten to płynął;>
Oki zmykam, miłego dzionka!
 
Do góry