Mysza1984
lalllalalala ;-)
Dobry wieczór
Nina już śpi, więc mam czas dla siebie. M w pracy do 20, ale jakaś impreza jest, więc różnie to bywa.
Usmażyłam sobie rybę na obiad i mi się przesoliło. Także jeszcze dziś nie zjadłam nic dobrego i już się nie zanosi :-)
Tweenie, eijf - ja muszę mojego M przetestować, bo jak jemu się zacznie alergia, to lepiej uciekać. Mam nadzieję, że Nina nie odziedziczy tego. Nie wiem w ogóle, czy to dziedziczne jest.
Joaszka- moim zdaniem to bez sensu taka wypożyczalnia. Jak mama dobrze poszuka, to może i w jakimś ciuchu znaleźć coś dla dziecka. Wypożyczy coś na weekend, dziecku się spodoba i wytłumacz, że trzeba oddać. Ja u siebie w ciucholandzie kupuję Ninie zabawki za 5 zł. I są w super stanie, babeczka z Anglii przywozi. Wiadomo, że to nie jakieś fishery, ale i tak zdają rezultat.
eijf- no ja mam jeszcze ten luz, że Nina nie przemieszcza się. Nauczyła się siadać i cały czas doskonali swoją umiejętność. Zaobserwowałam jednak, że ona z siadu próbuje przejść do raczków. Kończy się to głową w kanapie. Ale się nie zraża
Nina już śpi, więc mam czas dla siebie. M w pracy do 20, ale jakaś impreza jest, więc różnie to bywa.
Usmażyłam sobie rybę na obiad i mi się przesoliło. Także jeszcze dziś nie zjadłam nic dobrego i już się nie zanosi :-)
Tweenie, eijf - ja muszę mojego M przetestować, bo jak jemu się zacznie alergia, to lepiej uciekać. Mam nadzieję, że Nina nie odziedziczy tego. Nie wiem w ogóle, czy to dziedziczne jest.
Joaszka- moim zdaniem to bez sensu taka wypożyczalnia. Jak mama dobrze poszuka, to może i w jakimś ciuchu znaleźć coś dla dziecka. Wypożyczy coś na weekend, dziecku się spodoba i wytłumacz, że trzeba oddać. Ja u siebie w ciucholandzie kupuję Ninie zabawki za 5 zł. I są w super stanie, babeczka z Anglii przywozi. Wiadomo, że to nie jakieś fishery, ale i tak zdają rezultat.
eijf- no ja mam jeszcze ten luz, że Nina nie przemieszcza się. Nauczyła się siadać i cały czas doskonali swoją umiejętność. Zaobserwowałam jednak, że ona z siadu próbuje przejść do raczków. Kończy się to głową w kanapie. Ale się nie zraża