Joaszka- witamy ;-)
Fajnie masz z tą pracą, zawsze to jakaś kasa no i można pobyć wśród ludzi. Ja niestety nie mam żadnej opcji. Dziecka do opieki nie wezmę, bo nie wyobrażam sobie spacerów z dwójką. W ogóle lipa...
Nie wiem od kiedy te kubki. Ja jeszcze nie kupuję, bo nie mam kasy. A Nina tylko rano pije herbatę. Zawsze po przebudzeniu jestem w stanie wcisnąć jej inny płyn niż mleko i wydoi nawet 200 ml.
Eijf- no o siebie trzeba zadbać. Ja już nie pamiętam, kiedy coś sobie kupiłam. O wiem ! U rodziców bluzę z everlasta, bo przeceniona była na 10 funtów
Nina dzisiaj ładnie spała. Rano 1,5h, byłoby dłużej, gdyby nie sąsiad, który postanowił wiercić w niedzielę. Później na spacerze godzinę. I teraz przed przyjściem eMka położyłam ją z myślą, że choćby 30 min, a musiałam ją sama budzić po 1,5 h, bo mi w nocy nie będzie spać. Także ładnie. M ją teraz wykąpał, nakarmi i dalej w kimono.
W ogóle Nina dzisiaj powiedziała MAMA ;-) pół dnia tylko mama i mama, a później się tak rozgadała, że teraz lecą przeróżne przypadkowe słowa. Jakieś - "Gumje" i takie tam twory. Zawsze to jakaś alternatywa do ciągłego "oooooo" :-)
Jak mnie dzisiaj suszy. Nie wiem po czym ;-)