peemka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2009
- Postów
- 196
Ewcik będzie dobrze!, posłuchaj rad doradcy laktacyjnego a nie tego ordynatora od siedmiu boleści, rozpytaj się wśród rodziny i znajomych i znajdź jakiegoś dobrego diagnostę. Zawsze jeszcze może się okazać, że coś pokręcili w tych badaniach i jest ok. W dzieciństwie miałam taką historię, że zrobili mi prześwietlenie nerek i na zdjęciu wyszedł guz, ile się moja mama nerwów wtedy straciła, to tylko ona wie, ale potem się okazało, że badanie było źle wykonane i wszystko jest w porządku. Myślę, żę kamienie piersią to indywidualna sprawa każdej matki i nikt nie powinie w nią ingerować, nawet ordynator. No i zgodzę się ewelad, że choć mleko z piersi ma dużo właściwości, nie jest lekiem na całe zło, wszystko jednak zależy od organizmu dzieciaczka.
aggullka witaj.
tweenie Antek też miał bardzo słabą noc i wstał bardzo wcześnie, a jak mnie rozbudził, to poszedł soie w kimę a ja musiałam się mocną kawą dobudzać.
jedyneczka Anti też gadulski się zrobił strasznie, a że m cały dzień poza domem, to nawijam non stop do niego, ostatnio jak usiłowałam go uspokić moim operwym głosem to nawet zaczął śpiweać ze mną :-) ulubiony utwór A. to "cztery zielone słonie", czasem jeszcze stary farmer farmę miał, ale chyba już mu się to znudziło, bo protestuje jak zaczynam intonować A z tym grzybem to nieciekawie, na poprzednim wynajmowanym mieszkaniu mieliśmy grzyba w łazience i nie można było tam nic trzymać, nawet ręczników, bo wszystko zaraz śmierdziało, ale są jakieś środki chemiczne do popskania na ścianę, podobno skuteczne. To rzeczywiście szybciej lecą z materiałem niż za moich szkolnych czasów, a jak nasze maluch pójdą do szkoły to pewno już w pierwszej klasie się będą o tym uczyć
patipaula widzę, że nie ja jedna mam wózkowy problem :-)
ewelad moja teściowa, jak byliśmy na święta to najpierw chciała dać małemu tochę śmietany z ciasta (w ostatniej chwili ją powstrzymałam), a potem małemu dała kota do pogłaskania, nie żebym miała coś przeciwko zwierzętom, ale nie wiem gdzie to to się włuczyło, bo nie jest to typowy kanapowiec no zgodzę się, że mleko trochę kosztuje, Anti i tak dostaje tylko raz dziennie, ale jak pójdzie do żłobka, to tam będzie częściej dostawać :-/ no ja na tą grypę też nie chcę szczepić, ja się 2 lata temu zaszczepiłam, to jak mnie coś dopadło, to 3 tygodnie mnie trzymało i powiedziałam nigdy więcej, tymbardziej, że w tym czasie po zaszczepieniu bardzo obniża się odporność organizmu, żeby się przeciwciała wytworzyły i wtedy szybko można coś złapać.
Mysza1984 Ty to masz dobrze z tym Twoim m, miłej imprezki, no i "sto lat" dla małżonka :-)
aggullka witaj.
tweenie Antek też miał bardzo słabą noc i wstał bardzo wcześnie, a jak mnie rozbudził, to poszedł soie w kimę a ja musiałam się mocną kawą dobudzać.
jedyneczka Anti też gadulski się zrobił strasznie, a że m cały dzień poza domem, to nawijam non stop do niego, ostatnio jak usiłowałam go uspokić moim operwym głosem to nawet zaczął śpiweać ze mną :-) ulubiony utwór A. to "cztery zielone słonie", czasem jeszcze stary farmer farmę miał, ale chyba już mu się to znudziło, bo protestuje jak zaczynam intonować A z tym grzybem to nieciekawie, na poprzednim wynajmowanym mieszkaniu mieliśmy grzyba w łazience i nie można było tam nic trzymać, nawet ręczników, bo wszystko zaraz śmierdziało, ale są jakieś środki chemiczne do popskania na ścianę, podobno skuteczne. To rzeczywiście szybciej lecą z materiałem niż za moich szkolnych czasów, a jak nasze maluch pójdą do szkoły to pewno już w pierwszej klasie się będą o tym uczyć
patipaula widzę, że nie ja jedna mam wózkowy problem :-)
ewelad moja teściowa, jak byliśmy na święta to najpierw chciała dać małemu tochę śmietany z ciasta (w ostatniej chwili ją powstrzymałam), a potem małemu dała kota do pogłaskania, nie żebym miała coś przeciwko zwierzętom, ale nie wiem gdzie to to się włuczyło, bo nie jest to typowy kanapowiec no zgodzę się, że mleko trochę kosztuje, Anti i tak dostaje tylko raz dziennie, ale jak pójdzie do żłobka, to tam będzie częściej dostawać :-/ no ja na tą grypę też nie chcę szczepić, ja się 2 lata temu zaszczepiłam, to jak mnie coś dopadło, to 3 tygodnie mnie trzymało i powiedziałam nigdy więcej, tymbardziej, że w tym czasie po zaszczepieniu bardzo obniża się odporność organizmu, żeby się przeciwciała wytworzyły i wtedy szybko można coś złapać.
Mysza1984 Ty to masz dobrze z tym Twoim m, miłej imprezki, no i "sto lat" dla małżonka :-)