jedyneczka no trochę głupio tak dzień dobry babciu przyjechaliśmy po kasę hi hi, a swoją drogą dziadkowie widać mają zaplecze finansowe skoro do nich uderzacie z prośbą.
Tak dzieci mają czasem dziwne pomysły, ale nie przewidzisz co wymyślą i trudno ubiec ich myślenie, dobrze dobrze może jak się najadały strachu to już nie będą tak robić. Co do powrotu do pracy ja chyba myślę o tym codziennie, ale coraz bardziej moje myśli skłaniają się poczekać do września.
My mamy dom bliźniak więc sąsiedztwo za ścianą po jednej stronie, tam są dwa bliźnikami i cztery domki w jednym mieszkają już małżeństwo takie po 40-stce z córką 10-letnią, na przeciwko kupili małżeństwo z synkiem 1 rok, obok nas jest taka działka wolna a potem dalej dom, także tak wygląda najbliższe sąsiedztwo
ewelad z koleżanką na piwo hmmm to pewnie dlatego mu zaszkodziło. Kurcze tak to jest z meblami ja czekam na wymianę u małej tych dwóch elementów bo przysłali owszem szybko ale zamiast do szafy to do komody. A powiedz bo jestem ciekawa za ile ludzie chcieli kupić taką używaną sofę??
My i tak świąt nie spędzimy w domu bo jedziemy do teściów, ale wiadomo klimat świąteczny będzie. Nie mamy drzwi miedzy przedsionkiem a korytarzem i trochę chłodnawo, a co do gniazdek i różnych tam kontaktów wyszło coś koło 70

więc M musiał kupić po kilkanaście złotych, bo naprawdę na to poszedłby majątek
Jednak sofa wybywa -fajnie
e
wa dla sprostowania taras to u mnie betonowa wylewka niestety nic tam nie ma no i wieje nieźle
a
gatka kurcze ja też chętnie pojechałabym do auchana i jeszcze na jakieś zakupy ale z moją małą glizdą to niemożliwe, a poza tym chciałam kupić jakieś większe zakupy do domu ale samej nie da rady a "M ma ważniejsze sprawy"

Co do teściowej to po mojej się nie spodziewam nic dwa lata z rzędu nie dostaliśmy nic, a pewnie w tym roku będzie zmuszona coś małej kupić
Ja na dealu kupiłam mikrodermabrazję i nie wiem kiedy pójdę
mysza a gdzieś blisko wykupiłaś tą depilację?? Pojechali - fajnie prawda?? :-)
Ja wczoraj stwierdziłam że twoja to śpi jakieś 12h, tzn idzie spać koło 19-ej i wstaje ok 7-ej
kama moje dni też takie same no może niedziela trochę inna
tweenie daj znać o tym żłobku, nie wiem czy pisałam o koleżance z tarchomina która była na rozmowie w takim jednym klubie malucha, a ona jest po tych studiach co ja czyli psychopedagogika kreatywności - i chcieli ją przyjąć ale ona nie chciała, bo te babki porażka. Kazały kłamać że dziecko jadło obiad (nie je słoiczków) a żadnego cateringu nie było już nie mówiąc że zostawili ją samą na cały dzień i sobie poszły (jakby nie było obca osobę)
Niedziela taka sobie. Byliśmy w kościele i u nas jest taka akcja że dzieciaki z biednych rodzin piszą listy a potem dostajesz taki list i realizujesz marzenie dziecka. Oczywiście kto chce i pomyślałam sobie, że czemu nie i wylosowałam dziecko/chłopca i od wczoraj szukam BAKUGANÓW

Pojechaliśmy z M do sklepu z meblami ale on nie miał humoru, poganiał mnie a jak chciałam kupić ręczniki to powiedział, że sa ważniejsze rzeczy w sensie czasu nie pieniędzy a to byłaby chwila moment, no i mnie wkurzył. Zajrzeliśmy do domu, no już naprawdę domowo jest ale jeszcze sporo drobiazgów do zrobienia. No i w ogóle miałam kiepski humor, bo ciągle mnie poganiał i już nie chciałam nigdzie jechać niech się wypcha. Mała rozbawiona wczoraj była spała na dworze i w samochodzie i usnęła o 1-ej za to pospała do 9.30 teraz już trochę marudzi bo zbliża się pora balkonowa. Ja dzisiaj muze pranie zrobić, nawet dwa, znowu popakować rzeczy i zrobić zupę. Dobra mała się złości