reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

No teraz usnęła zadziora, akurat jak muszę wyjść zaraz:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Jedyneczka
, jedziemy 14/01 do Włoch na narty, bagatela 1200km. Obie laski jadą z nami:-) i w sumie jeszcze kilka innych rodzin, ale nasza gwiazda najmłodsza. Oczywiście swoim autem.
 
reklama
kapuśniak gotowy, dziecię nakarmione, zaraz ruszamy na spacer:-)

agatha zdrówka raz jeszcze!!! Włochy już pisałam, ze moje marzenie i zazdroszczę-zazdroszczę więc nadal-superrrrrr!!!:-)
jedyneczka babcia moja wylajtowana zawsze była i przeklętnica, jak wspominałam chyba też, więc reakcja była werbalno-niecenzuralna tylko, a wspomnienie takie, że do tej pory to wspominamy, podobnie jak inne nasze numery:-D tabletki brałam dawno temu, w latach mej młodości i znosiłam, potem juz byliśmy gotowi tak jedną noga na dzidzi- na zasadzie-bez presji, ale jak się trafi, to super- więc stosowaliśmy metodę 'uważania':-D sofę odbiera jeden taki napalony z allegro, bo się ocknął, że jednak chce, więc odmówiłam komis i przyjeżdża dzisiaj
tweenie ja ostatnio zgłebiałam trochę temat i jest dużo tych klubów malucha i nie wiem, czy jest to takie opłacalne, bynajmniej gdybym sama chciała coś takiego otworzyć- naklady finansowe trzeba ponieśc, rachunki i pensje popłacić, ale ta świetlica to niegłupi pomysł, z jaimiś fajnymi zajęciami
tiffi sofa+pufa , którą sprzedaję ma 1,5 roku i kosztowała 1500, ja wystawiłam od 450 zł, komis daje mi 650, a sprzedaję za 500 , bo już nie chce mi się babrać z tym; ja mojego D musze nastawić psychicznie na zakupy, bo w przeciwym razie marudzi i lezie z miną cierpiętnika,ja dostaję nerwa i po zakupach:-D
 
hej
u nas noc ok
ostatnio nieprzespana noc to był chyba objaw po szczepieniu a nie manna..
choć już nie gotuje tej manny bo to było do kitu kupiłam mleczną kaszkę mannę bobovity i robię mu ją z łyżki w małej miseczce z 20ml wody a potem jeszcze daję 80ml herbatki taką sobie kombinację wymyśliłam, jak dorośnie to mi się na pewno odwdzięczy że tak na nim eksperymentowałam z tą ekspozycją glutenu...

tiffi - bakugany w tesco są i to w promocji
tweenie - świetlice są w szkołach dla dzieci ale może faktycznie nie do 18, fajna sprawa też klub malucha u nas coś takiego jest dla dzieci od 1,5 do 3 lat. 1,5h raz w tygodniu pełno chętnych ponoć, rozreklamowali to jako przygotowanie do przedszkola
jedyneczka - ta manna to zbieg okoliczności jednak, dzisiaj noc z mamą, pewnie zawsze raźniej ja to bym na noc sama w życiu nie została.
agatha - tanio można kupić oryginalne perfumy dużo taniej w SUPERFARM, na narty? super!! Dziewczynki jadą też z wami??
eweland - też bym się co najmniej zdziwiła jakby sąsiad o 4 rano zaczął "sprzątać:-D"
mysza - ło sylwek z teściami...:cool2:
 
tiffi coś tam mają zawsze w zanadrzu bo tata emerytowany górnik choć na górze;-)
No patrz zapomniałam że to blixniak:-p Więc nie jest źle z sąsiedztwem , może Ci naprzeciwko okażą się oki bo byłoby fajnie jakby dzieci się skumplowały w przyszłości no i zaczekać np. jakby co u sąsiadki;-) Spoko z tym żłobkiem:confused2: Fajna ta akcja w kościele, też bym się pisała, jakbym jeszcze chodziła do kościoła i u nas by tak było:-p:-D Znam bakugany, nasze laski mają tego mnóstwo:-D A na mikołaja Julka wybrała sobie helikopter z lego a Emi koparę:-D Mnie też M wkurzył w sobotę na zakupach w auchan, zapierdzielałam jak osioł, zakupy chyba w 20 minut zrobione a ten zrzędzi i pogania:wściekła/y: I mówiłam wózek zabrać małej, nawet w bagazniku był a ten nie bo do kosza fotelik damy i w końcu nie kupiłam wszystkiego bo raz że poganiał a dwa że się by nie zmieściło:crazy: A niby jak i kiedy mamy sobie wybywać na takie zakupy po detale, zwłaszcza w taką pogodę. Bez wyobraźni oni są:-p

agatha o rany ale podróż:shocked2: Nie wiem czy ja bym nie wymiękła przed taką podróżą:-D Ale z drugiej strony podziwiam i uważam że fajnie jak dziecię takie "uspołeczniane" od maleńkości:-)

ewelad tak pytałam bo ja dobrze znosiłam tabletki ale teraz z racji wieku i prawdopodobnego niestety znów palenia się boję:sorry: I fajnie z ta sofą, odbierze i z głowy. Takie akcje po latach to właśnie temat do wpominek i śmiechu, choć my z M już wczoraj też ryliśmy z nich jak nie widziały, bo ta ich panika:-D Mój co bym nie robiła zawsze zmierzły na zakupach, nawet jak się nie rozglądam na wszystkie strony i nie zatrzymuję bo "ooooooooo jakie to ładne:-D Więc mu przypominam że kiedyś to mówił mi na zakupach w markecie że on ze mną wszędzie z przyjemnością, nawet na zakupach,byle razem:-p A on jak zwykle mu przypominam o tego typu jego hasłach odpowiada że facet zrobi wszystko żeby laske do łózka zaciągnąć:confused2::-p:-D No cóż, zaciągnął:-D

ewa81 czyli nie manna jednak. Myślę że oki wymysliłaś sposób, byle dziecię wcinało to każdy sposób dobry;-) dziś sobie mamę przywiozę:-D Bo ja zawsze odważna jak widno a jak ciemno to żałuję że jednak jestem sama i trzęsę portkami:-D Zwłaszcza jak do tego pieca:confused2: W dodatku dziewczyny wczoraj znalazły dziurę w siatce wyszarpaną i porobiły zdjęcia śladów z końca działki i wygladą że i lisy i nawet dziki prawdopodobnie wchodzą, śmieci kiedyś były rozgrzebane:eek: Więc teraz się dzika boję w dodatku:-D A podeszły kiedyś latem i dziki i sarny pod ogrodzenie.

Śpi bąk od pół godziny, jak wstanie zjeżdżamy:tak:
 
tweenie, z tą świetlicą to właśnie są swietlice w szkołach - to raz, po drugie, taka świetlica musiałaby być gdzies bardzo blisko szkoły, albo jakoś musiałabyś te dzieciaki ze szkoły odbierać - bo to przecież o to chodzi, zeby się dzieciaki po mieście nie szwędały :(
 
jestem, dziecko w parszywym humorze- nie wiem, czy to zęby, czy coś ją bierze (poza cholerą:-p)
a więc tak - z tym żłobkiem lipa. Kobieta póki co płaci większy czynsz niż zarabia. Czynsz bardzo wysoki, a mieszkanie takie se... Okna do wymiany i w ogóle sporo trzeba jeszcze włożyć w lokal. Jedynym plusem jest, że ma własny "ogródek" - trawnik na piaskownicę i huśtawki. I to na tyle.
A co do świetlicy, to póki co, tylko pomysł, ale myślę, że trzeba nad nim pomyśleć :-) Wiem, że szkoły mają swoje świetlice, ale ... mieszkam na ogromnym osiedlu, bardzo dużo tu rodzin z dziećmi. W pobliżu są min 3 szkoły podstawowe, z czego 2 pracują na 3 zmiany, więc ile dzieci pomieszczą te szkole świetlice?
szukam teraz dziecka do opieki i widzę, że jest bardzo dużo ogłoszeń typu "potyrzebuję do odbioru ze szkoły i opieki do mojego powrotu z pracy".
Jak mieszkałam w Częstochowie, pracowałam jako wolontariusz na dwóch takich osiedlowych świetlicach, tyle tylko, że one działały w czynie społecznym. Jak wygram w totka, to też pół osiedla mogę przygarnąć:-D No, w każdym razie, tam to się rodzice bili, żeby dziecko dostało się na świetlicę, bo lekcje odrobione, posiłek jakiś dostało, a poza tym, nie siedziało samo w domu z dzikimi pomysłami lub nie włóczyło się po ulicy.
A ja to bym chciała taką profesjonalną świetlicę, z zajęciami muzycznymi, plastycznymi, jakimiś wyjściami, być może psychologiem i logopedą na pokładzie. A, i odbieralibyśmy dzieci nauczania początkowego ze szkoły.
Muszę to sobie poukładać... Pytanie nr, ile ludzie byliby w stanie zapłacić za taką usługę.
Jakieś pomysły?:-)
 
no tak niektórzy rodzice są bardzo zapracowani, jeżeli by tam dziecko jeszcze odrabiało lekcje i rodzice wieczorem by już nie musieli... ja nie jestem zbytnio przy kasie ale wolałabym zapłacić za opiekę gdybym tak długo pracowała niż by dziecko miało biegać z kluczem na szyi. Ja bym zapłaciła 300-400zł/mc

choć to wychodzi 20zł na dzień hmmm chyba trochę mało
 
Witam,
trzy dni mnie raptem nie było, a tu proszę jakiś konkurencyjny wątek się pojawił :-) Za bardzo w weekend zaszalałam i dziś jestem ledwie żywa, a dziecię niestety nie jest wyrozumiałe :-/, jeszcze 3 godz. na spacerze byłam, więc jak mi dziś wieczorem starczy sił to poodpisuję :-)
 
kurcze, ale się napaliłam na tą świetlicę... Ale żeby to miało sens, to powinnam już w lutym otworzyć, jak będą dzieciaki miały ferie. Nie ma opcji, żebym się tak szybko ogarnęła, zwłaszcza finansowo... Eh, przydałaby się jeszcze jedna osoba. Która chętna?:-D
 
reklama
Do góry