peemka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2009
- Postów
- 196
Heja,
wybrałam się dziś wózkiem (auto stoi pod wielką śnieżną kopułą) do mojej pracy pozałatwiać sprawy urlopowe :-(. O ile na moim osiedlu się jako tako wózkiem jechało, to w centrum się tak umordowałam, że do domu wracałam już autobusem, co by nie paść z wycieńczenia gdzieś po drodze W autobusie dość śmiechowo też było, bo jechały trzy wózki i mało już było miejsca dla pozostałych pasażerów i tak się tylko dziwnie spoglądali...
wybrałam się dziś wózkiem (auto stoi pod wielką śnieżną kopułą) do mojej pracy pozałatwiać sprawy urlopowe :-(. O ile na moim osiedlu się jako tako wózkiem jechało, to w centrum się tak umordowałam, że do domu wracałam już autobusem, co by nie paść z wycieńczenia gdzieś po drodze W autobusie dość śmiechowo też było, bo jechały trzy wózki i mało już było miejsca dla pozostałych pasażerów i tak się tylko dziwnie spoglądali...