reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

Właśnie przed minutą weszłam na PRZYSZŁE MAMY LIPIEC 2011 i tak szukam i szukam i nikogo znajomego nie ma :p dopiero po chwili się skapnęłam :)
Alicja przysnęła w wózku ale pewnie potrwa to góra 15 min;/
Ewcik u nas niestety nie ma już śniegu i nie sypie;/ pomimo cholernego mrozu lubię patrzeć jak robi się wokół biało ;]
tiffi super, że chrzciny udane
tetina ales Ty odwazna, ja kiedy probowalam podciac grzywke i wyszlo to jak poszarpana szmata :) dlatego juz nie dotykam wlosow tylko ide sie obcinac do fryca. Mi tez wypadaja wlosy..

No i się obudziła Maruda ;p
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzień dobry!!!
Dlaczego to moje dziecko tak wcześnie wstaje? :-D Jem śniadanie, a mała wcina paluchy.
Ewcik - u nas też sypie i sypie i jakoś nie chce mi się chwilowo z domu wybywać, poniewuż nie mam nawet ciepłej kurtali na takową aurę...
MMmmMM- coś wiem o tym przeistoczeniu aniołka w to to nie wiem co to :-D Moja Nina miała kiedyś ogromny problem z kupsztalem. Pediatra mi powiedział, że chyba nie chcę patrzeć jak dziecko się męczy, i powiedział, że mogę pomagać termometrem. Naczytałam się na forum w ciul opinii, że nie bo dziecko się przyzwyczai i nie będzie umiało samo robić kupy. Hmmm nasi rodzice nam też tak pomagali i jakoś nie mam z tym problemów. Także wszystkie sposoby, czy to termometr, czy czopek glicerynowy są dobre, byleby przynieść dziecku ulgę. Teraz mała jak się zesra to po szyję :-)
tweenie- ja Cię podziwiam, że jeszcze masz czas w tym wszystkim na wypieki ;-) Ale jak spada cukier w organizmie to cóż trzeba się ratować. Ja ostatnio na nowo polubiłam słodycze :-D I masz rację wspieram Cię w Twoich wojażach po lekarzach, bo matka zrobi wszystko, żeby pomóc dzieciaczkowi.
Młoda mamuśka- zdrówka dla Krzysia
Anetka- u mnie ostatnio przez ząbki i brzuszek bujanie na rękach. To teraz ja się będę bujać, żeby jakoś odzwyczaić ją... Wczoraj nie było źle... Namarudziła się przyszłam wrzuciłam na cyca i poszła spać... Ale co dzień to wymyśla terrorystka co innego.
agatka_natalia - u nas Niuska też się często budzi w nocy. Najgorsze, że często smok nie pomaga i muszę na 2 minuty wrzucać na cyca. Wydaje mi się, że duża wina tego, że w dzień ona bardzo mało je...

Idę prasować, cholera jak tak sypie to nie wyjdziemy na spacer :/ wrrr a pulpet nie chce spać, ale brwi już czerwone...
 
matko jakimś cudem udało mi się połączyć z netem :szok:
więc biegusiem do was :-)
tiffi jeśli dobrze dedykuję to masz kamienie na woreczku tak??
ja też zresztą pisałam o tym w ciąży byłam nawet w maju w szpitalu taki mega miałam wtedy atak... a teraz też się zdarzają często niestety... jestem na diecie non stop- marchewka , ryż , mięso gotowanie bllleee już nie mogę na to patrzeć...ale co gorsza w ubiegły wtorek miałam umówioną operację w szpitalu i pojechałam...bałam się bardzo i szkoda mi małej zostawiać...ale niestety okazało się że mam anginę ropną i mnie odesłali- przełożyli mi termin na 4 stycznia więc znów czekam...boję się bardzo tej operacji ale chyba bardziej gastroskopi którą już kiedyś miałam i wspominam bardzo źle...także współczuję Ci bo sama to mam i pogotowie jest u mnie częstym gościem:-( zamierzasz iść na operację?

kurde małą wzywa ehhh
 
Dzien Dobry :)
U was tez tyle śniegu?i tak pada nadal?My dzisiaj nie pojdziemy chyba na spacer,mam lenia no i ten śnieg
U nas nocka tak jak zawsze-poszla spac o 20 ,pobudka o 3 i spanie do 7.30 ,więc źle nie jest
Atabe witaj kochana-pisz więcej,stęskniłysmy się za Tobą-jak Jagódka ??Pewnie już duża?Je już coś innego niż mleko?Wspólczuje widama operacji,ale później będzie już tylko lepiej
Tweenie ja się też nie dziwie ,że biegasz po lekarzach-też bym tak robiła na Twoim miejscu.
Tiffi to fajnie ,że chrzciny udane,niewesoło z tym brzuchem.
Mysza ja też się biore zaraz za prasowanie :)a później musze ubranka posegregować bo 68 już za małe na mojego pulpeta-czas na 74 :D
Pojechałabym na narty jak widzę tyle śniegu ,może w styczniu na jakiś weekend wyskoczymy na słowacje ,ale bez Julki.
 
hej:)
u nas tez zima na calego,choc pewno spacer bedzie bo zwariuje w domu z ta mala maruda.
weekend przelecial,M mial wczoraj urodziny i nazbieralo sie troche gosci a dzisiaj bajzel tu jak nie wiem:baffled::angry:
jedyneczka,ewelad jak tam po chrzcinach?tiffi ciesze sie ze u was wsuystko sie udalo:tak:choc brzuch doskwieral,moze lepiej pojsc na ta op.
tweenie ja nie postepowalabym inaczej na twoim miejscu,chocby na koniec swiata jechac,byleby wiedziec co dolega malej.
madzik zabierzcie mnie ze soba na narty:sorry:pllliisss:laugh2:Julka rosnie a rosnie,moja to krotka a gruba:-D
atabe witaj!zagladaj czesciej i pisz co tam u was:tak:pomyslnej op.
tetina gratuluje odwagi,ja czasem tez cos sama zmajstruje z wlosami.

a w Majke jakis diabel wstapil czy co,noce coraz gorsze,zjada co 3-4 godziny,dzisiaj wstawalam 3 razy,w dzien za to niejadlaby najlepiej nic:eek:
lece ogarnac ten balagan bo co mi innego pozostalo.
 
Witam lipcóweczki:)
tak nieśmiało piszę z pytaniem czy przyjmiecie mnie do Waszego zgranego już grona. Przyznam się, że od daawna Was podczytuje, ale jakoś ciężko mi było napisać tego pierwszego posta...
Jestem Paulina, 24 lipca zostałam mamą Antka ;)
 
Witajcie mamuski!!!
U nas tez pada snieg i wieje ale poranny spacer do przedszkola z mlodym zaliczony!! Moja maruda to chyba dzisiaj nocke odsypiala bo spala bite 3godziny ale teraz marudzi juz w lezaczku. Z zasypianiem coraz lepiej ale te jej pobudki mnie dobijaja dzisiaj obudzila sie o 23.30 zjadla i poszla spac dalej potem dopieo o 3,30 a pozniej juz co godzine wsumie to obudzila sie o 4,30 zjadla zasnela pospala 10minut wyplula spmoka i znowu na cycka i zasnela i to samo wiec godzina 5 wzialam ja do lozka a w nim oczywiscie wypluwanie smoka cyca nie chciala usnela na 5 minut i dalej to samo wypluwanie smoka az m sie obudzil wkoncu zrezygnowana poszlam zrobic butle i choc minelo godzine wypila ja i po chwili zasnela!! nie wiem juz sama co jest nie tak czy to ze mna i moim pokarmem czy z nia??? jak sie obudzila to dostala cycka oczywiscie w trakcie zrobila kupsztola wiec ja przebralam i znowu dalam zjadla troche i wsadzilam do lezaczka zaczela oczywiscie marudzic wiec pomyslalam glodna napoczatku nie chciala wypluwala smoka od butli ale po 5minutach chwycila i wypila 60ml ale siedzi i marudzi wiec to jej marudzenie to nie z glodu wiec nie wiem czy podawac jej te mm czy narazie nie???pomozcie mi bo chocby chciala sie pediatry zapytac to nie da rady bo po pierwsze facet a po drugie ma z 60na karku wiec same wiecie co i jak. Chociaz widze ze takie pobudki w nocy to nie tylko ja mam ale inne mamuski tez i te nawet na cycku!!

Jedyneczka jak tam chrzciny??
Tiffi ciesze sie ze juz po wszystkim i ze sie udalo. A co najwazniejsze Liliputek twoj byl kochany:-) ale z tym brzuchem to rzeczywiscie nie ma zartow powinnas isc m napewno sobie poradzi z mala a ty przynajmniej bedziesz mogla pozniej sie tylko cieszyc ja a nie czekac az znowu zacznie bolec:-)
Mloda mamuska ja bym na twoim miejscu nie robila nic na zlosc bo to nie ma sensu zazwyczaj pogarsza sytuacje a i tak nic to nie daje rozmowa i jeszcze raz rozmowa ja zaczynam rozmawiac juz spokojnie i sa szanse ze jednak nadal bedziemy tworzyc rodzine ale nie zapeszam choc juz sama nie wiem czy sie uda??bo beda sie widywac:wściekła/y:ale moze uda mu sie trase zmienic zobaczymy.
Tweenie jeszcze troche i nawpewno z Olunia bedzie wszystko wporzadku!!!i bedziesz wkoncu bardziej szczesliwa bo to ze jestes nie watpie po mimo wszystkiego i sie wkoncu wyspisz nie ty jedna o tym marzysz hehhe
Atobe powodzenia oby wszystko sprawie i bez problemowo poszlo.
Peemka witaj i wpadaj w miare mozliwosci
 
hej dziewczynki,

nie było mnie kilka dni, w sobotę mieliśmy zaległą imprezę pochrzcinową, więc troszke przygotowań, balanga i wczoraj odpoczynek.

Maja wreszcie poszła do przedszkola dzisiaj, pierwszy raz od 2 miesięcy, troszkę sie stresowała, a ja dzisiaj się nudzę.... Hania grzeczna, śpi więc mam spokój przy lapku. Żarcia dużo zostało z soboty więc dzisiaj nic nie gotuję:-)

Właśnie w radio pierwszy raz słyszę Last Christmas:-) w tym roku znaczy

Czy Wy tez ciągle czujecie wokół siebie wymiociny zważonego mleka????? Dopiero bluzkę czystą założyłam godzinę temu i już gadzina na mnie ulała:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

U nas w dzień lepiej ze spaniem, tak do 2-2,5 godz potrafi dociągnąć. W nocy pobudki takie są (idzie spać o 19.30): 23.00 02.00 i potem 06.00 i to noc w noc regularnie, chyba budzik ma w głowie normalnie:-)

A u nas jakaś zamieć normalnie, ale nie ma wyjścia o 15 pakuję Hanysa w wózek i po Maję do przedszkola zasuwamy.

Tetina, podziwiam za odwagę, ja jednak wybrałabym fryzjera:-)

Tiffi
, ja chciałam różnicę 2 lata i w odpowiednim czasie podjęliśmy działania, ale wyszło jak wyszło, nie zawsze ma się to co się chce i wtedy kiedy się chce. Między Mają a Hanią straciłam 3 ciąże, gdyby nie to to już podchowaną dwójeczkę miałabym.

Młoda mamuśka
, współczuję sytuacji, ale powinnaś już teraz wprowadzić zasady do małżeństwa bo potem będziesz tego żałować, przede wszystkim odseparować teściową od Waszych spraw małżeńskich. Ale po złości nie rób mu, tylko tłumaczenie pomoże.

atabe
, wracaj do nas

Madzik, mój M wdraża "pasję oszczędzania":-D:-D Ale też muszę na jakieś zakupy skoczyć. Ja raczej na bieżąco kupuję, nie na wyrost, w styczniu to dopiero będą wyprzedaże, wówczas obkupię dziewczyny na za rok
 
ewelad mój M się spisał, nawet mi pomógł w przygotowaniach, ale też mnie zdenerwował raz jak zaczął naprawiać drzwi balkonowe w momencie jak małą wystawiłam na balkon, a potem miał odkurzyć, no ale zanim odkurzy to zaczął czyścić odkurzacz, efekt wyczyszczona łazienka była w pyle a w domu była chmura siwego dymu - echh faceci
młdoa mamuśka no to jak kiepsko u rodziców to lepiej rzeczywiście nie, a może masz jakąś fajną kuzynkę, ciocię, wujka, babcię kogoś do kogo mogłabyś wybyć na parę dni, albo jakąś koleżankę która mieszka w jakimś innym miejscu, wtedy zawsze jakoś inaczej człowiek może odpocząć. Ja jestem fanką gier planszowych dla dzieci i bardzo bym chciała żeby moja córa miała ich dużo.
Już chciałam ci napisać że fajnie, że spędziliście miły wieczór, ale jak czytam że masz przeprosić swojego M za bałagan - a co to służącą jesteś, no nie do pomyślenia, kurcze przepraszam, ale pizgnęłabym twojego M. Niechby mój tak powiedział, to bym mu powiedziała, że chyba on musi mnie przeprosić za bałagan, bo przy dziecku w szpitalu to to 24h na etacie. Wyciąga ręce???????? Cholera jasna to już nie jest normalne, co to znaczy że jak cię uderzy w twarz to koniec, a w udo może - ja tego nie toleruję i dla mnie to nie ma znaczenia -NIE TOLERUJĘ
Co do kataru, kurcze oby małemu przeszło
agatka póki dam radę muszę poczekać a pomoc cioci i tak będzie nieoceniona. Co do odsypiania to tak jest moja księżniczka po ciężkiej nocy odsypiała do 12-ej. Chciałam obejrzeć ten film, może kiedyś się uda
ewcik moja też piszczy i słucha swojego głosu
atabe tak mam kamienie w woreczku żółciowym. Operacja nieunikniona, ale uznaliśmy z chirurgiem że nie ma co się spieszyć, jak mała jest taka mała i karmię piersią no i do tej pory bolało, ale jakoś dawałam radę, ale w sobotę było kiepsko. Także operacja będzie, ale próbuję dowlec ja w czasie ile będzie można
peemka witaj napisz coś więcej o sobie
kacperek kogo bym nie zapytała to teraz dzieciaczki budzą się marudzą, w dzień słabo jedzą - ja ostawiam swędzące dziąsła. Bardzo cieszę się że Zuza już ochrzczona
agatha ta piosenka mnie dobija, a co do spania Hani to ciesz się moja droga. Fajna różnica wieku u ciebie.

Wczoraj mała zasnęła w lizaczku a M obok niej (tak mi chłopina pomógł sprzątać). Moje dziecko wczoraj odsypiało dzień pełen wrażeń i zupełnego nie spania (spała dwa razy po 20minut w ciągu całego dnia) za to noc była ok i mała dzielnie dała rade i dała mamę pospać, ja wzięłam nospę na wieczór bo brzuch trochę bolał.
Dzisiaj miałam sprzątać bo kuchnia pełna garów do zmywania, ale mała koza nie daje, bo jak tu ją dziś wystawić na balkon jak tak sypie, a to że sypie to nic tylko ta temperatura niby -3 a odczuwalna -11 taki wiatr, włożyłam ją do wózka ululałam i spała 20min. potem znowu lulanie spała 10min i teraz znowu lulanie i spała 3 minuty.
A tak w ogóle napisze wam co zrobiłam :tak:
W sobotę prasował obrusy byłam z małą sama bo M pojechał do domu, położyłam małą na macie a ja prasowałam. No i patrzę na małą ona tak się jakoś wystraszyła (rozłożyła ręce na boki) myślę sobie że walnęła się zabawką i się przestraszyła, patrze a ona tak mruży oczy co chwilę, myślałam ze zabawkę sobie wkłada gdzieś do oczu :eek:, ja patrzę a ona mokre ma oczy i co się okazało, ja prasuję psik wodą nas prasowanie i psik na małą - jakiś niezły zasięg był :-D. Niezła matka ze mnie, dziecko miało mokrą buzię, co rusz psik w oczy a matka się dziwi, że dziecko się wzdryga. Żebyście widziały Zuzy minę hi hi :eek:
M dziś pierwszy dzień w nowym biurze (znaczy wszyscy są w nowym miejscu) ale właśnie przyjechał, wiec fajnie. Dobra zmykam odgruzowywać kuchnię
 
reklama
dzieńdoberek:-)

chrzciny za nami-w kościele super-fajny,wyluzowany ksiądz, Lila spokojna, my nie zaliczyliśmy żadnej wpadki, party oficjalne w miarę ok- jedzonko dobre i ładnie podane, atmosfera lekko sztywna, ale ujdzie, za to after party dalekie od atmosfery sztywności- wręcz przeciwnie rzekłabym, D zdycha od rana:-D przewietrzyłam go trochę i przeczołgałam z wózkiem po zaspach-ledwie żyje chłopaczyna:-D powiem tak- w K-wie zima zaskoczyła matki z wózkami-trzy przejścia ominęliśmy, bo się wózkiem nie dało przejechać:crazy: sanki trzeba zakupić!!!

młoda mamuśka trochę brakuje Wam chyba dojrzałosci z podejściu do związku i siebie wzajemnie, a na przemoc-żadną, nawet najmniejszą, zarówno fizyczną, jak i psychiczną, nie znajduję nigdy żadnego wytłumaczenia!!!
Mysza to Cię zaszczyt kopnął-jej ekscelencja bierze dla Ciebie urlop;-)
tiffi no to super, że dobrze poszło wszystko mimo kłopotów z brzuszkiem:tak: o nie mogę- u nas tez afera przy odkurzaczu:ten sam powód-za wymianę worka się zabrał:-D:-D:-D mgiełkę nawilżajacą Zuzie zafundowałaś-dobre na urodę:-D
atabe będziemy trzymac kciuki za operację!!!
peemka witaj!!!
agatha my lezymy i też wcinamy pozostałości jedzeniowe z chrzcin-mamy trochę tego, ale mamy ssanie oboje (zwłaszca D na kacu sporym, bo ja kulturę wczoraj zachowałam i umiar:-)), więc się nie zmarnuje:-D
Ewcik Lilka tak piszczy systemowo: nabiera powietrza, zbiera się w sobie, czerwienieje na twarzy i piszczy przeciągle, aż banie lecą i do utraty tchu, a my mamy kabaret:-D
 
Do góry