reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

Witam:-)
Dzis bylam u gin. Wszystko ok. Jajniki pieknie uspione:-):-D

arlecia My na razie jeszcze w gondoli. Nie mam pojecia kiedy przejdziemy na spacerowke. Na razie sie jeszcze miesci Kinia w gondoli.

Gregorka Gtatulacje dla Oleńki. No no pierwszy zabek:-)

Dzamena Ja o dodatkowy urlop skaladalam od razu gdy skladalam wniosek ozasilek macierzynski do Zus-u. Bardzo ładna ta mata.

młoda mamuśka A jednak rota:-( niech jak najszybciej wyzdrowieje. Podobaja mi sie Twoje postanowienia:-D

jedyneczka Kozytaj ile sie da:-D 

Louise Hejka Super ze sie odezwałas
 
reklama
ewcik nie, nie szczepiliśmy bo szczepienie drogie strasznie a i tak nie daje 100% gwarancji a poza tym jak ostatnim razem byłam w przychodni i pytałam o rota to dr stwierdziła że już za późno, bo 2 dawke trzeba przed skończeniem 6 mies a miedzy 1 i 2 musi być przerwa

wybaczcie że znowu o tym swoim M piszę ale dzisiaj doprowadził mnie normalnie do rozstroju nerwowego, aż się cała w środku trzęsę, boję się żeby to się nie odbiło na Krzysiu :-( znalazłam w portfelu karte telefoniczną, zadzwoniłam do M o 18:00, gdzie jest (padł mi tel), odpowiedział że dopiero co wyjechał z domu, zapytałam więc czy w ogóle ma zamiar do nas przyjechać, to zaczął się burzyć że jakim prawem mam pretensje i jak tak stawiam sprawe i próbuje sie z nim skontaktować co rusz to w ogóle nie przyjedzie dzisiaj do nas do szpitala i sie rozłączył.. ręce mi sie z nerwów trzesą i w ogóle cała sie telepie, nie moge wytrzymać z tej sali, mam ochote wybiec i krzyczeć, przeglądam w internecie oferty wynajmu pokoi nad morzem.. jeżeli dzisiaj na prawde nie zajedzie, to po szpitalu od razu się pakuję i wyjeżdżam z Synem na min. tydzień, wydam wszystkie oszczędności ale trudno.. może M się opamięta i zacznie się ze mną liczyć choć do końca nie wiem czy to dobry pomysł ale nic innego mi do głowy nie przychodzi.. mam dość, wszystkiego
 
młoda mamuśka ojjj, nieładnie się zachował- delikatnie mówiąc!!! a co do wyjazdu nad morze z synkiem-super pomysł, może M oprzytomnieje jak Was zabraknie i przemyśli swoje głupie zachowanie!
 
cześć czołem!

och dziewczyny nie mam czasu na lapka :-(
cały czas myśle o powrocie do pracy już za te dwa tygodnie,tak to szybko zleciało
Michaś w miare grzeczny, uwielbia pluskanie w basenie,je ładnie deserku,zupki tak sobie, jutro mamy szczepienia

gragorka tak,moje urodziny były:-) gratki pierwszego ząbka

tiffi no ja jakbym miała urlopy do wykorzystania to pewnie w styczniu bym wracała do pracy dopiero,ale że nie miałam jeszcze umowy na stałe jak pracowałam przed ciążą,to dali mi umowe do porodu,a jak urodziłam to mnie zwolnili no a teraz na nowo przyjmują. cieszę się bo mogli przyjąć tą osobę co mnie zstepowała bo ponoc też była dobra,albo kogoś innego,ale dyrektor mi obiecał że mnie po macierzyńskim przyjmnie spowrotem no i zawsze był zadowolony z mojej pracy to ciesze się że wracam,bo pracka jest potrzebna,tylko to rozstanie z małym:-( ale damy rade:tak:

dzamena współczuje bólu, mnie M załatwił już te 2 dodatkowe tygodnie macierzyńskiego wtedy jak zaraz po porodzie załatwiał mi te wszystkie sprawy, fajna mata

młoda mamuska powodzenia z postawieniami:tak:

jedyneczka dobre to z tymi majtasami haha

dobranocka
 
tweenie chyba tak samo jak szybko bym poszła tak szybko bym wracała
agatha moja w domu w ogóle nie śpi, więc zostaje balkon raz dziennie
patipaula co zrobiłaś swoim jajnikom, że one śpią
młoda mamuśka szczepionka na rota nie gwarantuje że rot ominie, chodzi o to, że łagodniej go przejdzie dziecko.
Oż ty..... ( to do twojego M) jkaby mój tak powiedział to bym go pizgnęła o ścianę. A słuchaj nie możesz pojechać sobie do rodziców do mamy (nie pamiętam jaką masz sytuację domową), a pomysł z wyjazdem nad morze bardzo fajny i słusznie musisz odpocząć
aneta a wracasz do pracy na 8h?? Przypomnij gdzie pracujesz??

Pojechaliśmy z M do tego centrum i w końcu kupiłam sobie buty, pojechaliśmy też zerknąć na meble. Potem powrót kąpanie małej kolacja a teraz M się nią trochę zajmuje bo mała skrzeczka nie śpi przecież. Ja jakoś dzisiaj jestem zmęczona i tak jakoś mała mnie dziś zmęczyła.
 
Witamy z rana. Właśnie się napisałam i mi wcięło posta. Michaś śpi. Ale mam coraz większy problem z usypianiem Go. Kiedyś w dzień sam zasypiał a teraz ryk i na ręce. Szok. Dziś nici ze spaceru bo pada.

Gregorka u mnie mama będzie siedziała z Małym. I gratulacje ząbka . U nas jeszcze ani widu ani słychu.
Młoda mamuśka współczuję męża. i gratuluję postanowień. Obyś w nich wytrwała. i jeśli sie zdecydujesz o miłego wypoczynku nad morzem. a może się uda dać mu do myślenia.
Dzamena ja już kilka dni temu zalatwiłam dodatkowy macierzyński
aneta ja jeszcze w domu siedzę z Michałkiem prawie 2 miesiące. a jak pomyśle że musze wrócić do pracy to aż mnie coś bierze tak mi sie nie chce. aaa i najlepszego z okazji urodzinek ;-)
 
młoda mamuśka szkoda nerw, a wyjazd nad morze super pomysł, tylko najlepiej w 3. Dzamena ma rację, za dużo pozwalasz. My jak byliśmy w szpitalu z Jędrkiem, to też na zmiany ja z M koczowaliśmy, M do tego jeszcze szedł do pracy i przychodził do nas w czasie lunchu, żebym ja mogła pójść coś zjeść na miasto.
jedyneczka interesuje się co je Andrzejek, tylko nie przykłada wagi ile ma zjeść, zresztą do cyferek i imion nigdy nie miał pamięci, ciesze się że wie jak ja mam na imię.
gregorka koleżanki mojej teściowej i moja teściowa to nianie są bez przygotowań, a jak one twierdzą "z zamiłowania". Akurat moja teściowa pracuje na osiedlu gdzie dzieci wychowują tylko nianie i takie biorą stawki jak pisałam wcześniej. Dobrze, że udało Ci się taniej znaleźć nianie, oby była dobra dla Oli, to najważniejsze. Jak będziesz mogła to raz na jakiś czas wpadaj nie zapowiedziana do domu. Gratulacje z pojawienia się ząbka :-)
dzamena dobrze, że starsze dzieciaki zdrowe. Mój jak podrosnie to też taką mate dostanie, a raczej ja sobie sobie sprawie prezent, bo uwielbiam skakać:-D
jedyneczka ta księgowa to jakiś nieuk:szok:
Aneta szybko, urlopu całego nie wykorzystałaś?

Wczoraj dzień u mamy, a potem na aerobik poleciałam. Pan Tomek dał nam taki wycisk, że ledwo wyszłam z sali. Zrobił krótszy trening ale intensywniejszy, prawie wszystkie ćwiczenia przy drabinkach.
Noc taka sobie mały się budził o 2.00, 3.30. O 2.00 udało się wepchnąć smoka a o 3.30 już dałam cyca i odstawiłam do łóżeczka, może nauczy się, że nie opłaca się wstawać przed 5.00 :-D.
Dziś rehabilitację odpuściłam, trochę się boję żeby nie zachorował bo w czwartek mamy szczepienie, a rota panuje. Tak myslałam, żeby go zaszczepić na rota, ale moja świadkowa lekarz i dwóch rodzinnych cały czas mi odradzają, że to wydanie niepotrzebne pieniędzy. Wczoraj nawet z nią rozwiałam, jak jechałyśmy na aerobik.
Mały wstanie i jedziemy do mojej mamy na cały dzień.
 
dzieńdoberek:-)
wstałysmy, zaraz będziemy wlaczyć z banankiem:-) i sprzątanie dzisiaj, bo syf, a koleżanka przyjeżdża:-)

miłego dzionka!!!
 
dziewczyny przepraszam za nieobecnosc i brak czasu,sasiedzi zalali nam totalnie mieszkanie,nie ma pomieszczenia ktore niebyloby zniszczone,wszystko nadaje sie do kapitalnego remontu i dziennie mam robotnikow na glowie,nawet sofy musielismy wywalic!!!

ta dziewczyna bardzo mila i sympatyczna,dziennie razem spacerujemy!!!
 
reklama
MMmmMM ja cię bardzo dobrze rozumiem, bo mała śpi tylko raz w dzień i to na dworze więc każda pogoda jaka jest mała wychodzi na balkon, no bo co tu robić. Wieczorne usypianie też nie należy do najłatwiejszych
agatka co do rota ja też nie szczepiłam, generalnie ta szczepionka jest oo to by dzieci łagodniej przechodziły. Prawda jest taka, że gdyby była bezpłatna wszyscy by szczepili, a tak no sama rozumiesz
kama to jak oni wam je zalali że wszystko do wyrzucenia????

U nas noc w miarę choć mała zasnęła po 24-ej, po 4-ej jedzenie, potem jakoś po 7-ej, po 9-ej no i tak było. Pogoda jaka jest każdy widzi, ale balkonowanie nas nie ominie, bo to jednak jedyny czas kiedy mój marud śpi.
 
Do góry