reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

hello:-)

u nas noc dziś tragedia-Mały zasnął o 19.30, budził się o 22, 23.30, 3.30 i 6:szok: o co kaman, helołłłł?????


u nas dziś klasycznie długi spacer, potem szykowanie obiadu a teraz czekamy, az M z pracy wroci. Pisze jedna reka, bo maly siedzi mi na kolanach

jasia u nas identycznie z karmieniem-3-5 minut koniec:baffled: co do spania w nocy, to patrz wyżej;-)jak w kalejdoskopie ehhh..my tez od czasu do czasu podajemy Bebiko i Marcelek je lubi:tak:

ewelad ja juz nie bede komentowac Twojego i Liliputy spania,bo mnie zazdrosc bierze:-D

agatha ja sie staram, zeby synus spal mniej wiecej w tych samych porach w ciagu dnia:tak:
 
reklama
madzik chcesz zobaczyć niedobrą córę, zapraszam do nas na koncert...

Wróciłyśmy ze spaceru właśnie, dziś tylko 2,5 godz, bo pogoda do chrzanu, ciągle z nieba siąpi. To ja już wolę porządną ulewę, a nie takie mżawki, blee. Wyglądałam jak cyganka-cały kosz w wózku wypchany zakupami,a na górze 3pak pampków :p
Ale i tak zapomniałam jajek kupić, a ciasto chciałam upiec. Może podrzuci mi któraś jedno? :)

Olka ostatnio cuduje z jedzeniem. Po tym jak wygryzła dziurę w nakładkach do karmienia, nie chce jeść z nowych, mimo że ta sama firma. Nie zeszmaciły się jeszcze :p Tak więc Olka kombinuje, trochę pije z samego cyca, czasem przez kapturki, ale średnio się przez to najada. I zabawę sobie znalazła-łapie za samą końcówkę brodawki, mocno ściska dziąsłami, że nie mogę jej paszczy otworzyć i zaczyna kręcić łepetyną na wszystkie strony. Że też w innym kierunku nie może tych pomysłów kierować...

agatka no faktycznie się poznali, spojrzeli na siebie może ze 2 razy i spać poszli :p
 
kama a skąd pewność że nie ciąża, teścik był?:-D Daj znac co tam po wizycie, mam nadzieje że to nic poważnego;-)

tweenie może pomoże psycholog faktycznie a przychodnie zmieńcie bo zwłaszcza taki maluch powinien mieć bezproblemowy dostęp do lekarza. A jak nie śpi dużo na spacerze to nadal bardzo płaczliwa w domu? Bo ja zauważyłam że jak moja sobie teraz w dzień lepiej sypia to w nocy częściej się budzi i wstaje o 7ej co dla mnie jest środkiem nocy:-D

ewelad ja to bym chętnie sobie strzeliła ale co innego:-D Widać to norma że dzieci starsze i cwańsze:-p

ewcik ja po pół szklaneczki normalnie karmie:-p M kupuje czasem takie niepasteryzowane naturalnie warzone piwka i próbuję je. Jest zupełnie inny smak, teraz np.po tamtych piwach w tyskim czuję spirytus:baffled:

mysza uuuuu to zapędy widzę M uskuteczniał, może kup od razu test:-D

agatha jaka Hania sprytna że z placków na brzuszek już się majga;-) Moja ani w te ani wewte:-p Tak tak hamburgery są git a dzisiaj pizza:-D Ja czasem kosteczkę czekolady wetnę ale widzę że dawki są oki bo nic małej nie jest:tak: No chyba że te humorki to po czekoladzie:-D

pati to super cenę mieliście, za taka tez bym się nie bawiła w domu. Z tym piwkiem czy winkiem po karmieniu prawda, je tez tak właśnie jak już;-) Moja tez nie chce leżeć i kropka:-p

mysza co zwiedzać?Bo jak zwykle pewnie czegoś nie załapałam:-D

jasia ojej jak nie u was choroba to u rodziców, oby szybko wrócili do zdrowia! Z moja małą dokładnie to samo, je w dzień krócej i rzadziej, jakby jej było szkoda na jedzenie:baffled: No i za to w nocy budzi sie częściej na jedzenie:dry: I to nie tylko u nas tak się sprawy maja więc pewnie to norma w tym wieku:-p Nie wiem co z butelką Ci poradzić, moja piła kilka razy herbatkę od M kiedy mnie nie było i bez problemu za to ode mnie nie bardzo chce przyjąć, wie cwaniara pewnie że mam coś lepszego do zaoferowania:-D Może to jednorazowe? U nas raz nie chciała od M herbatki ale udało mu się ją uspić nim wróciłam.

Kupsztal poszedł słyszałam a teraz i poczułam:-D
 
Tweenie -moja też daje koncerty wierz mi-krzyczy na mnie bo chce żeby się nią zajmować,Cwana jest.Tylko 2,5 godziny??Gdzie wy tyle chodzicie?Mi sie trasy moje już nudzą,więc nawet te 1,5 godziny to wyczyn....
Ewcik wspólczuje tych nocnych pobudek,moja idzie spac o 20 ,budzi się o 3 na szybkie jedzonko, a później do 7-8 śpi więc luz
Ja wróciłam z Reala ,ale ruch coś dzisiaj na drodze,a ze mnie kiepski kierowca,więc mam dosyć....
Kama daj znać jak po wizycie u ginka!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
tweenie ale psycholog w związku z tym że nie śpi no moja też słabo, nie tak jak u ciebie ale jest średnio
ewelad moja w foteliku ma taką pozycję półleżącą więc mam nadzieję, że ok
ewcik a już ciekawa byłam jak Marcepan po tym redsie :-)
mysza cholercia ja to ci powtarzałam że ten twój M to dobry chłop jest, ale żeby godzinę włosy myć hmmmm może rzeczywiście coś chce.
Co do Zuzi ona chyba tak się cieszy że M jest i chce z nim pobyć
agatha obstawiam zęby lub brzuszek bo to dwa razy było, albo charakterek.
Moja śpi raz w ciągu całego dnia i jest to ok 13.30 idziemy na balkon i śpi
patipaula no mieliśmy poczekać, ale mała tak długo nie ochrzczona aż mi tak dziwnie, a poza tym na nowym też musiałabym się spieszyć
jasia skok rozwojowy lub swędzenia dziąseł, u większości z nas dzieciaczki spały lepiej a teraz się budzą. Moja spała do 7-8-9 rano a teraz pobudka koło 4 i nie ma przeproś. Może bebiko jej nie smakuje, a jak dajesz np herbatkę to pije z butelki?? A może teraz swędzą ją te dziąsła i akurat ten smoczek jej nie pasuje
jedyneczka uuu lipa z szafą, nie dziwię się że masz nerwa na ten dom.
U mnie problem taki, że moja śpi raz w dzień, więc nie mam z czego już rezygnować żeby chodziła wcześniej spać wieczorem. Moja tez nie ma zamiaru się turlać z brzucha na plecy i tylko się wkurza jak coś jest nie tak
kasik życzę rozwiązania problemów



U nas noc jak co noc, mała jakoś nie mogła zasnąć, więc dwa razy cyc i usnęła, pobudka koło 4-ej echh naprawdę coś mała się zmieniła.
Wczoraj wieczorem postanowiliśmy robimy chrzciny za tydzień, ale sprint będzie. Właśnie zamawiałam talerze - jeszcze jeden komplet, ale jak z resztą będzie zobaczymy. W każdym razie jak nie zwariuję będzie dobrze, wykańczanie domu, chrzciny, ech dobrze że mam zdolną bratową zrobi tort i ciasto. Może przeżyję natłok ludzi
 
Tiffi to masz teraz zajęcie z tymi chrzcinami-tylko bez nerwów,my zrobilismy szybko bo chciałam mieć to za sobą.

Tweenie no nie moge-ale mnie rozbawiłaś z tą książką,to dobry pomysł,ale nie wiem czy dam rade kierować wózkiem-coś nie mam podzielnej uwagi ;D
 
sesja się odbyła, ale się Dżilianie znudziło dość szybko, więc dostałyśmy całą siatę rzeczy i będziemy się w domu fotografować- 2 sukienki i chyba z 15 opasek, a przed nami jezszce cały karton różnych ozdóbek na główkę:-) właścicielka zaproponowała, że za to uszyje Lili w ramach zapłaty sukienkę na chrzest- jaką chcemy, a jest w czym wybierać tam i wszystko cudne, ale już mam sukienkę i dodatki do niej dokupione, więc chyba sobie zażyczymy jakąś wypasioną kreację na święta:tak:

jedyneczka no to kicha z grzybem, czuję Twojego wkurwisona:baffled: u nas ostatnio też pasmo awarii-łazienka odpływ ( u nas drożny, a pan ze spóldzielni mówi, że do pionu na nasz koszt przepchają- chyba go pooojobało, jak się pojawia, to ja go przepchnę:wściekła/y:), światło kuchnia, ostatnio zjarane bezpieczniki:no:
perla życzę pomyślnych wyników M, mój D alergik na wszystko prawie (odczula się właśnie) i początki astmy-aby Twojemu to nie wyszło:tak:
perla, agatka tu mundurowi na forum, a ja używam brzydkich słów i piszę o paleniu na klatce- rozumiem , że działacie jako tajniaczki:-D w razie jakby co- co złego, to nie ja:-D
Ewcik no to nie pospałaś- u nas rzeczywiście nocki są rewelka, a w dzień coraz mniej tego spania, ale ja ciągle czekałam, aż się skończy ta sielanka, więc byłam przygotowana psychicznie:-)
tweenie mnie też tak często z zakupami ponosi, ze potem ledwo wózek pcham z klockiem i do tego sprawunkami, a jak do góry dylizans targam, to sapię i dyszę oraz zmieniam kolory na twarzy:-D ja, jak już pisałam-na spacerkach- gazetka i ławka w parku+ profilaktyczne tyrpanie nogą wózka raz na czas:-)
madzik ja mam całą dzielnicę w promieniu kilku km oblataną już, ale stosujemy wybór tras naprzemienny urozmaicany zakupami:-)
tiffi no to powodzonka z chrzcinami Tobie oraz sobie życzę:tak:
 
reklama
kurde, narobiłyście mi smaka na tego Redsa ajjjj..
a tak w ogóle to się zastanawiam, czy nie odciągnąć mlika przed wieczornym karmieniem i dać Małemu w butelce z odrobiną kleiku ryżowego?? może Marcelinio dłużej pośpi?? choć z drugiej strony pewno bardziej go zatka, znowu kupsztala nie było od niedzieli, mam nadzieję, ze go ruszy po tym jabłku:baffled:

madzik ze mnie kierowca, jak z koziej doopy trąba:no: tzn. był czas przed ciążą, że fajnie jeździłam i wszędzie, nawet nad morze, ale podczas ciąży-jeszcze w dodatku dostałam mandat- to się zablokowałam i jak mam wsiąść do auta jako kierowca, to mnie pot zimny oblewa, tak się boję...
 
Do góry