reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

hej dziewczynki:-)

my po 4-ro godzinnym spacerku z moimi koleżankami i kolegami Marcela:-) teraz jakiś obiadek zjemy.. od wczoraj Mały je słoiczek-marchew, dałam mu wczoraj 1/3 słoiczka i bardzo mu smakowało:tak:
Mały 5 dni kupy nie robił i męczył się bardzo-dałam mu wczoraj czopka i poszła mega koopa:tak:

młoda mamuśka współczuję choroby synka:-( dużo zdrówka mu życzę!

ewelad super, że u neurologa ok:tak: widzę, że moja synowa karierę rozpoczyna-już jestem z niej dumna:-D

M polazł teraz znowu z Małym na spacer, a ja muszę się zabrać za pisanie pracy.. buuuuuu
 
reklama
Witam się i ja :)
My po spacerku 1,5 godzinnym ,więcej coś mi się nie chce chodzić-podziwiam was co wychodzicie na spacery 3-4 godzinne :)
Wczoraj ważylismy malego klopsa i waży już 7,6 kg :D
Kama witamy kochana-ja też się dietuje,spadło mi juz 1,5 kg ,jeszcze 2 i będzie super,bo chce trochę mniej ważyć niż przed ciążą.Czekamy na jakieś foty Majuni :)
Ewcik moja panna juz zjada cały słoiczek zupki jarzynowej i poł słoiczka deserku-bardzo lubi.A to zatwardzenie może być od marchewki-zatwradza!!
Ewelad no to super ,że Lilunia taka sprawna ,a że silna to wiadomo-do dziś pamiętam jak byłam w szoku ,że dzwiga tak główkę w wieku niecałych 2 miesięcy :)
Moja od 2 dni tak zaczęła się turlać po podłosze ,że aż strach-raz jest na brzuch,a zaraz na plecach,i w kółko się przekręca-polubiła to :)
Agatha to niedobrze,że Maja znowu chora-trzymam kciuki,żeby wkoncu było dobrze.Może ten lekarz w Wawie pomoże
Dziewczyny co z Emih,Mruczką,Atabe i resztą co się nie odzywa ????
 
młoda mamuśka zdrówka dla Krzysia, a w którym szpitalu leżycie?
tiffi dobrze, że powiedziałaś M co Ci leży na sercu. Znając ich to jednym uchem wpuszczą a drugim wypuszczą, ale niech wie. A ten atak płaczu, to może Zuzi za mało się odbiło? lub masz rację zęby. U nas wczoraj był płacz, ale nie aż taki.
ewelad gratulacje oby spała tak dalej :-)
jedyneczka Andrzej też rozregulowany. W nocy wstawał o 24.00 i 3.00 dwa razy smoka mu wepchnęłam do buzi i usnął. O 5.00 nie dał się oszukać, musiałam go wziąć na cyca.
nadia ja mam aventu, tak jak wszystkie butle, ale jeszcze nie daje z niekapka. Narazie uczy się łyżeczką jeść.
agatha zdrówka dla Mai i mam nadzieję, że lekarz z Warszawy pomorze.
jedyneczka wlicza się i to jako okresy składkowe, czyli wyższy wskaźnik, tak jakbyś normalnie pracowała.
kama witamy ponownie :-D Mam nadzieję, że odpoczęłaś.
Ewcik to się wyspacerowałaś :-D

U nas noc nawet nawet. Andrzej rozregulowany, wstał o 24.00 i 3.00 udało mu się smoka wepchnąć i poszedł spać, a o 5.00 cyca dostał i spał do 9.15.
Potem pojechaliśmy do mojej mamy, bo ma 1,5 tygodnia urlopu. Byłam na spacerze, z koleżanką która jest chora i nie wiem czy małego nie zaraziła. Co prawda byłyśmy na dworze, ale nachylała się nad nim, boję się, że go zaraziła :no:. Jutro już do niej nie idę :no:.
W środę mam pogrzeb, sąsiad nasz (tzn tam gdzie mieszka moja mama) przez siatkę zabił się na skuterze i to nie jego winna. Adaś miał 19 lat. Zawsze był wesoły. Wraca w nocy na skuterze mijał tira, który jechał strasznie szybko i pęd powietrza z tira zepchnął go do rowu on uderzył głową o kamień i zmarł na miejscu.
Dziewczyny spełniam się w kuchni, dla Andrzejka gotuję obiadki. Od paru dni dostaje marchewkę z ziemniakiem, a dziś dołożyłam do zupki pietruszkę, Oczywiście nie podałam jej, z marchewką i ziemniakiem, ale tylko po to żeby zupka zmieniła smak :-).
Jadę zaraz na aerobik, tylko się odciągnę.
 
Ostatnia edycja:
hejka:-)

chrzciny w knajpie załatwione, menu ustalone (napisze moze na odp wątku jakie-może kogoś natchnie:-)), a teraz się relaxujemy, Lila dzisiaj przeszłą samą siebie i ma dzień śpiocha- wstała o 7.30, a po wizycie u lekarza spała od 10 do 14.30 bez jedzenia:szok: może się przejęła swoją karierą modelki i przeszła na dietkę?:-D

agatha Dżoany nr 2 z Lilki nie będzie- nie ten akcent wnioskuję z głużenia już:-D no to się podziało z Majcią:-( pomyślnej wizyty u specjalisty w W-wie:tak:
kama witaj!!! i zdrówka dla Majusi!!!
Ewcik tak, tak Marcepan i Lila stworzą złotą parę szołbiznesu:-D:-D:-D i zarobią na nasze emerytury:-D
madzik moja Lila się przekręcała z brzuszka na plecki, ale przestała, zmartwiłam się, ale lekarka mnie uspokoiła, że to za wcześnie i przypadkiem jej wyszło:-) ale Julcia mała akrobatka i starsza, więc szaleje:-) ja też już pytałam o Mruczkę, Ashikę właśnie:baffled:
agatka mam nadzieję, że nie zaraziła koleżanka Andrzejka:happy: a z kolegą smutno bardzo:-(
 
agatka_natalia leżymy w Nowym Dworze Mazowieckim; o Boże drogi, ale tragedia:-( toż 19 lat.. co to jest.. toż to się dopiero żyć zaczyna.. :-( i też chcę się zapisać na aerobik, dzięki mojemu tacie trochę odbiliśmy się finansowo, więc może M pozwoli mi zainwestować w siebie ;-) i jak wrócimy ze szpitala to ja zacznę wprowadzać nowe pokarmy

ewelad ile płacicie za osobę w knajpie za chrzciny? no i mój Krzychu jeszcze chyba ani razu się nie przekręcił :no: co najwyżej z brzuszka na boczek i z powrotem lub z boczku na plecki, martwię się trochę ale wierzę że i na niego przyjdzie pora :tak:




okropnie się czuję, od jakiegoś czasu w brzuchu mi wierci jakbym miała okres no i przez tą bezczynność w szpitalu nic nie robię tylko jem i jem, bo nie wiem gdzie ręce włożyć.. :zawstydzona/y:

M przyszedł, chyba zaraz pojadę do domu :-) odezwę się później

no i się odzywam, szkoda tylko że kilka chwil później bo M przyjechał i pojechał, bo głodny zamiast zjeść wcześniej :dry: nie dał mi dzisiaj zbyt długo odpocząć od szpitala, bo pojechałam się przespać i zaraz zadzwonił żeby wrócić, bo właściciel mieszkania dzwonił żeby do niego zajechać:zawstydzona/y: nie jestem dziś w dobrym nastroju, siedzenie w szpitalu męczy jak cholera no i brakuje mi tego, że nie spędzamy w ogóle z M ni chwili razem, spotykamy się tylko w szpitalu na chwilę, gdy się ewentualnie podmieniamy, ani porozmawiać normalnie, ani się przytulić ni nic :zawstydzona/y: na szczęście Krzyś przysnął, mam nadzieję, że troszkę pośpi i da mi nieco odpocząć bo dzisiaj maruda mu się włączyła a praktycznie cały dzień byłam z nim sama; jeszcze spędzimy tu co najmniej 4 dni :-( martwię się tylko że dzisiaj prawie w ogóle cyca nie ssał, ltylko z butli chciał a laktator nie chce ściągać, w ciągu całego dnia udało mi się ściągnąć zaledwie 70ml (z obu piersi), więc dawaliśmy mu modyfikowane mleko, boję się żeby organizm nie przestał produkować mleczka, bo chcę karmić Malutkiego bynajmniej póki nie przesypia całej nocy..
 
Ostatnia edycja:
Jula marudna od godziny-poszalała na macie ,a teraz zasnąc nie może i się drze-krzyczy na mnie,do czego to doszło hehe
Ewelad moja dopiero od tygodnia,dwóch się świadomie przekręca ,więc u Lili to jeszcze za wczesnie
Agatka miłych ćwiczeń-podziwiam :)))ja nie mam samozaparcia
 
Dobry wieczór.
My czekamy na znajomych. W końcu można będzie się zrelaxować i pogadać o czymś innym niż tylko kupki i zupki :-D
M już barek otworzył. Ja oczywiście mam karmi, ale mnie i to wystarczy, żeby się "pogrążyć" :-) Pewno zacznę gadać głupoty i M mnie wyśle do łóżka.
Ninka śpi od 18, bo ona jeszcze nie przestawiona i jak się robi ciemno, czyli już o 16, to ona się wybiera do kąpania. A tu trzeba dziecko przetrzymać. Sztuka to niełatwa, bo dziecko wszystkim jest znudzone.
Ostatnio chyba ma jakiś kryzys, jest grzeczna tylko przez pierwsze 20 min. po przebudzeniu. Później już jest fatalnie. Trzeba siedzieć i się na nią patrzeć. Najlepiej nosić. No więc się chustujemy i stoję z nią i bujam. Leżaczek jest be, mata też. Wszystkie zabawki doprowadzają ją do płaczu, bo wkłada do buzi i coś jej nie pasuje. Ciągle maca te dziąsła... Ale nie wiem czy tam w ogóle coś się przebija...
Podwójne zdrówko dla naszych chorych Majeczek i dla Andrzejka (oby jednak się okazało, że się nie zaraził) ;-)
Kamuś witamy :-) Tęskno już było za Tobą świrku :-D
Ewelad- Ty nam tu żadnych jadłospisów nie twórz kochana, bo nam pipeć ucieknie :-D
Madzik- u nad 1,5 h to już wyczyn. Od jakiegoś tygodnia wracamy po godzinie i to zawsze z płaczem...
Agatka_natalia- ja też podziwiam za aerobic. Współczuję kochana.... Ostatnio ciągle się słyszy o wypadkach śmiertelnych. I ciągle te busy... eshhhh.
Idę na tv
 
Eshhh oglądam Uwagę Jestem w szoku. Taki egzaminator będzie oblewał ludzi za to, że migacza nie włączą, a tu nie potrafił zareagować na wypadek na drodze... Normalnie... to chyba jakiś ludzki odruch jest, że człowiek wybiega i pomaga. A on tej roztrzęsionej dziewczynie każe kontynuować egzamin !!!!
 
agatha co do Majki to wiesz, teraz pewnie będą lekarze dmuchać na zimne, ale spokojnie nie stresuj się. Ja często w dzieciństwie chorowałam na gardło: angina, kaszel, krtań, ale to chyba nie miało związku z chorobą
tweenie a powiedz mi jak się idzie na wychowawczy to pracodawca ponosi jakieś koszty, bo chyba urlop nie przysługuje, jak to się liczy
agatka ale Zuzia nic nie zdążyła zjeść,a poza tym w nocy czy rano w ogóle ją nie odbijam i jest ok. Dzisiaj się nad tym płaczem zastanawiałam i chyba to nie zęby bo chyba przy zębach to bardziej marudzenie, a tu był lament
Widzę, że Andrzej poznaje smaki, a co do chorej koleżanki myślę, że nie zaraziła Andrzeja
ewelad a na ile osób robicie chrzciny i jaki koszt was wyszedł
młoda mamuśka zdrówka dla Krzysia a dla ciebie sił dużo
mysza moja kolażanka ma córę 7 m-cy w 4 m-cu lekarz powiedział, że żeby lada moment do dzisiaj żadnego nie ma, to długi proces stąd to, że dziaciaczki się wkurzają już teraz a zęby mogą wyjść za pół roku

Zapomniałam napisać, że wczoraj skusiłam się na karmi (bo tak zachwalałyście) wypiłam kilka łyków, nie ten smak mi w ogóle nie podchodzi. Poza tym mała wczoraj zasnęła o 1.30 bo leżała koło M i wgapiała się w laptopa. Mam nadzieję, że dziś będzie lepiej. Zaraz idziemy kąpać małą
 
reklama
Moja już padła o 20 -w sumie zawsze tak idzie spać,więc chociaż wieczory mamy wolne.Tiffi wspólczuje ,że Zuzia tak późno chodzi spać.Nocny Marek z niej.......Mi też Karmi nie smakuje
Mysza udanej imprezki-ja idę w czwartek na spotkanie z koleżanką ,więc pogadam też o czymś innym niż kupy itp,itd hehehe
Młoda Mamuśka zdrówka dla synka!!!!!!Obyscie szybko szpiatal opuścili
 
Do góry