Cześć.
Kurka buszowaliśmy wczoraj z M pod kołdrą i obudziliśmy małą o 24ej

I wogóle miała jakąś nockę ciężką bo budziła się jeszcze 2 razy a o 7ej wstała, może po sałatce jarzynowej

Zjadłam właśnie śniadanie - M zostawił kanapki do pracy więc bez roboty miałam

Mała niby zasnęła ale tak na pół gwizdka
ewcik to chyba jakaś epidemia bo ja mam też niezaspokojoną potrzebę snu
agatka he he jak kiedyś spotkałam jednego byłego po latach to życzyłam sobie amnezji w tym temacie

Mnie pediatra też mówiła żeby się nie przejmować jak tak rzadko kupki na piersi no chyba że ewidentnie widać że brzuszek boli.
tiffi moja mostków nie robi ale od może 3 tygodni tak siada a M do mnie po pierwszym razie że co ja wyprawiam , męczę dziecko

Dopiero jak jego złapała i siadła to zobaczył że nie ciągnęłam jej na siłę


Ja zakupiłam komplet biały do kościoła na wierzch ale to wykorzystam potem osobno płaszczyk, czapę czy spodnie a w domu jakaś sukienka elegancka.
młoda mamuśka bo Nadia ma anemie, najgorszy jest właśnie 3-4 miesiąc bo szpik sam nie produkuje jeszcze krwinek czy tam czegoś a zapasy z życia płodowego się kończą. Ma 9.9 hb. Choć czytałam że norma u niemowląt jest od 10

ale jej wzrost nie zaszkodzi a może tylko pomóc więc dajemy żelazo. Pomalutku kroczkami przejmiesz pałeczkę w finansach jak zechcesz w końcu jesteśmy szyjami

Ja się za finanse nie biorę bo średnio się rządzę

A tak to wszytko popłacone, zakupione a ja ze swoich czasem drobne zakupy albo prezencik dla siebie

Jak moja tak się pręży przy cycku to albo ma dobry nastrój ale nie jest głodna (to daję spokój bo się denerwuje strasznie)albo bardzo śpiąca i wtedy daję smoka i dobranoc

Jedynie po kąpieli kiedy ma taką jazdę to ją jak ty uspokajam albo M i potem załapuje cycusia. Mnie to wyglada tak że kumuluje się zmęczenie i wrażenia z całego dnia i musi to wypłakać choć chwilkę a potem wraca do siebie. No a w ciągu dnia jako że bardziej kumata chyba szkoda jej czasu na jedzenie bo tylko się rozgląda, rzuca i gada

Mój M miękki siusiek na punkcie małej i sam mi mówi weź ją do nas
ania to miły dzionek się wam zapowiada
ewcik my też musimy na spacer bo pogoda ładna i sumienie mnie wygania
mysza to naprawdę niezły traf akurat do szklanki

mnie kiedyś kluczyki do auta z pilotem wpadły do kibelka ale zadziałałam ekspresowo i działały bez zarzutu

no ale dobrze że to był mój kibel
Własnie dziewczyny, zdałam sobie sprawę wczoraj że święta za pasem a dopiero co były poprzednie kiedy się opychałam i rzygałam

M wczoraj stwierdził że mała śpi na połowie łóżka a my na drugiej więc lepiej jak będzie spała w środku bo się wyłożymy wygodnie oboje choć z nogami. Ja na to że oki ale musi jak ja na jaśku spać żeby czasem mała się w dużą poduszkę nie wturlała a on że oczywiście i na jaśku śpi a że mała w nocy prukała stwierdził że ma ciężką noc i żeby spała z nami, no ładnie sobie go owinęła wokół palca

I zapomniałam wam powiedzieć że powiedział ostatnio coś ważnego. Stwierdził że dopiero w tym wieku odczuwa ojcostwo tak naprawdę, że pragnie małą nosić , zabawiać, całować i tulić non-stop a z Jula tak nie było.Teraz sam się garnie do opieki nad nią a wówczas robił jakby to co musiał. Myslał jeszcze tylko grach na kompie, kolegach, piwku. Miał 22 lata wtedy. Nie że jej nie kocha oczywiście bo kocha bardzo ale nie był tak blisko od początku i nie czuł takiej więzi. Jest przykładem że facet jednak nieco później dojrzewa do ojcostwa no oczywiście są pewnie wyjątki potwierdzające regułę

Aha, znalazłam na łózku po Julii wyjeździe zapisaną kartkę a tak hity typu "U mojego wujka jest burdel ......" i kilka własnego pomysłu tekstów ze słowami. skurwys........, pierd.........., ch............. itd.


A na dole napis "potpis" i parafka J

M zadzwonił do niej ale jak zapytał o "piosenki" oddała telefon mamie

i powiedziała że nie przyjedzie do taty i teraz ciekawe co eks zrobi, już jej broniła przez telefon i to jak Jula słuchała a myslę że rodzice powinni jeden front trzymać w takich sprawach jednak. Ale może dlatego jej broni tak z biegu bo się czuje winna, wiemy bowiem od Julki że eks i jej mężczyzna strasznie klną na siebie i przytaczała przykłady

Ale M boi się eks to wygarnąć bo ona jest taka że mała oberwie za to no i ręce związane
Niuńka wstała i sadzi kupę w foteliku :-)