reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

Marcelino już śpi, na szczęście:tak: teraz oglądam sobie Na Wspólnej, potem się wykąpię i do wyrka :biggrin2: od jakichś 4-ech miesięcy mam niezaspokojoną potrzebę snu:-D

anetka nasz Marcello też długi i szczupły, ale stwierdziłam, że wolę mu kupić większy kombinezon, z pewnością do niego "dorośnie":tak:
 
reklama
młoda mauśka ja też chcę mieć drugie dziecko, bo nie chcę, żeby Andrzej był jedynakiem, ponieważ wiem co to znaczy. Planuję drugie dziecko dopiero jak wybudujemy i wprowadzimy się do domu. Jak wychodziłam za M to słyszałam, że u teściów mieszkamy góra rok i w tym czasie wybudujemy dom i się przeprowadzimy, a tu nie długo 2 lata (14 luty :-D), a nawet nie ma fundamentów.
dzamena M postąpił jak każdy M - bezmyślnie :-D. Chodzę na aerobik raz w tygodniu. Ćwiczę od 10 lat, to już przyzwyczajenie.
justa my mamy kotka nazywam go solid security bo ciągle chodzi za wózkiem :-D i zachowuje się jak prawdziwy ochroniarz chodzi z przodu z boku i z tyłu wózka i nigdy nie wiesz którą stronę wybierze :-D. A na dodatek jest cały czarny :-D.
jedyneczka oj nie dobra matka, wywaliła wszystkie książki z półki :-D.
tiffi ja Cię podziwiam, chyba bym nie mogła się przyzwyczaić, że Andrzejek tak późno chodzi spać.

Byłam u lekarza. Oczywiście Andrzej walnął kupę, od soboty nie robił. Odstawiłam kleik i poszła kupa, choć lekarz powiedział, że powinnam dawać mu kleik, bo tam jest dużo żelaza. Przepisał mi debridat i kazał dodawać raz dziennie do mleka. Powiedział mi także jak dziecko karmione piersią lub więcej karmione piersią niż dokarmiane butelką nie robi kupy przez 7-8 dni, to nie ma się czym martwić, poprostu dobrze trawi pokarm, a na kupę mniej się odkłada i trzeba czekać. Jedne dzieci odkładają mniej i wypróżniają się raz dziennie, a inne odkładają więcej i rzadziej się wypróżniają.
Co do karmienia piersią, to powiedział, że i tak długo wytrzymał na piersi i dokarmianiu butelką, bo przeważnie dzieci dokarmiane butelką od urodzenia odrzucają pierś po miesiącu. Powiedział, że jest mądrzejszy i nie chce mu się ciągnąć z cycka, a z butelki samo leci, ale powiedział, żeby go przystawiać do piersi niech sobie nawet 5 min poje, a resztę mleka ściągnąć i dać z butli.
W sumie to mi nic nowego nie powiedział.
W Aptece spotkałam swojego byłego chłopaka, z czasów liceum, a nie widziałam go z 12 lat :-). I jak go zobaczyłam to sobie pomyślałam "Boże co ja w Tobie widziałam ani Ty przystojny, ani ładny" :-D. Też ma synka, tylko 15 miesięcznego i mieszka obok mnie. Na spacer mnie ciągnie :-D, jak mnie M wkurzy to pójdę :-D. Wymieniliśmy numery telefonów i rozstaliśmy się.
 
justaa zdrowia dla bratanka oby nie było poważnych następstw! Tak jeżdżą czasem barany bez wyobraźni:wściekła/y: Piękna ta pościel Milpol ale ja też kupiłam właśnie ładnie wyglądającą a doprasować nie można i sztywna taka:confused2:

mysza oooo ja nie wiedziałam że dopuszczasz możliwość ponownego rozrodu w niedalekim czasie:-D No i pewnie;-)Sory ale jak to zrobiłaś z tą szklanką:eek::-D

aneta-h udanej babki;-)
 
Ja dziś na chwilę, bo padam na pysk. Dopiero usiadłam. Od rana zakupy, sprzątanie, gotowanie, spacer, gotowanie obiadku, prasowanie sterty prania, a na koniec niezapowiedziana wizyta siostry i taty...:tak: Mam dość!:baffled:
Postaram odezwać się jutro, bardziej pełna energii...
 
mysza ech to moje dziecię, spała na spacerze co się widziałyśmy i nadal urzęduje, mam nadzieję, że niedługo pójdzie spać, dobrze że M w domu. Z tymi kluczami to rzeczywiście dobra sąsiadka
anetka moja mostki robiła od kilku dni i dwa dni temu złapała mnie za palce i usiadła i do tamtej pory uskutecznia to siadanie. Z kombinezonami to tak to jest czasem, moja póki co w kurtkach śmiga
agatka ja sama czasem nie wiem co lepsze, z jednej strony tak wolę, bo przynajmniej M mnie odciąży trochę mała rano odsypia więc ja z nią a jak bym miała z nią cały dzień od 7-ej bez spania. Gdyby w dzień spała to wolałabym jakby rano wstawała, a tak nie wiem. Ja wieczorem jestem padnięta a moje dziecię nie. teraz z M siedzi.
A może ten kleik to trochę za wcześnie, nie wiem?? Ja w niedzielę pod domem spotkałam chłopaka który w liceum za mną chodził, spojrzał na mnie na M na wózek, hmm nie dałam mu szansy :-)

Jakiś mam dzisiaj dzień melancholijny i w ogóle jakiś taki sama nie wiem. M wrócił z zamiarem popracowania w domu, ale dzielnie pracuje i zajmuje się małą.
Zastanawiam się czy za 2 tygodnie nie zrobić chrztu małej, nie chcę już tyle czekać. Poza tym chyba nie będę nic małej kupowała specjalnego na tą okazję - wyrodna ze mnie matka, że nawet nie chcę dziecka ubrać elegancko ale coś wygrzebię z tej jej szafy.
 
dzamena dzięki, nie wiedziałam o tych uszkach; to od jakiego wieku można oddać do żłobka? ile to kosztuje w ogóle? z tego co piszesz, to powinnam gnać szybko rezerwować kolejke :zawstydzona/y:

perla biorąc pod uwagę swój egoizm to jednak przełożyłabym to na później, dużo później, jednak nie chcę aby Syn wychowywał się sam, i tak już jest wystarczająco rozpieszczony ;-) domyślam się że pierwsze dwa lata będzie naprawdę ciężko ale po tym czasie mam nadzieję lecieć już z górki :tak:

justaa ach jej, no to naprawdę nieszczęście :-( parę lat temu samochód potrącił na pasach mojego młodszego brata kiedy maszerował do szkoły no i biedak do tej pory ma uraz do samochodów.. :-( no i ja osobiście nie lubię kotów, zdradliwe i właśnie włażą wszędzie

jedyneczka
a z jakiego powodu te żelazo? a no i mój M czasami bywa dziwny, niby teraz drugiego dziecka nie chce bo za każdym razem przerywa gdy do czegoś dojdzie :confused2: ale np. dzisiaj wszystko dla mnie miało smak kwaśny więc on od razu - 'może w ciąży jesteś' albo 'no to chodź, położymy się w czwórkę' masując mi brzucho :-p; nie wiem czy odbierać to jako żarty czy co.. :sorry: i naprawdę podziw dla Twoich znajomych :tak: ja myślę, że potrafiłabym rozporządzać finansami, bo mojemu M nie bardzo to wychodzi jednak chyba za mały mamy staż małżeński ażeby mi na to pozwolił ;-)

ewcik zazdroszczę tobie tego, iż Marcelek potrafi spać na balkonie, mój Krzysztof śpi niestety tylko i wyłącznie kiedy wózek jedzie, nie mogę nawet ustać, w ogóle już jakiś czas bardzo niespokojnie śpi, nie wiem co jest grane, nie można nawet piardnąć, bo co chwila się budzi :zawstydzona/y: no i z cyckiem też mamy czasami problem, possie kilka razy nagle się pręży i w bek, zwykle po kilku próbach, nosząc go w między czasie za którymś razem się udaje :zawstydzona/y:

mysza i ja nie lubię zostawać sama z Synem :sorry:

aneta ooo tak, widok tatusia z synkiem uważam za jeden z najcudowniejszych :tak: i też chciałabym wprowadzić inne pokarmy jak cyca ale doktorka stwierdziła, że póki chory to ma być sam cyc :zawstydzona/y:

agatka_natalia ja też chcę na aerobik buuu :confused2: ej.. w sumie czemu miałabym nie chodzić, właśnie wynalazłam klub fitness w nowym dworze, miesięczny karnet z wizytą raz w tygodniu - 60zł, chyba się zapiszę :tak:

Syna wykąpałam, uspałam z nadzieją na chwilę oddechu po marudnym dniu, niestety - obudził się Paskud jeden i zasnąć nie chce :dry:
(chwilę później)
Krzysztof śpi.. bynajmniej na razie.. szkoda tylko że nie w swoim wyrze a naszym, mam nadzieję, że uda mi się go przełożyć, bo M nie będzie zadowolony, gdy wróci nad ranem z pracy :-p
 
witam sie pozna pora :)
wlasnie sie doje, wiec bez pl znakow bedzie.
Spotkalam sie dzis z Mysza i Tiffi>Fajnie bylo wyjsc na chwile z domu i sie z kims spotkac. Szkoda, ze tak daleko mieszkaja, bo bez korkow to godzina w kazda strone, do tego z przesiadka. No, ale trzeba bedzie to przemyslec :) Dobrze, ze Ola spala cala droge, u Myszy troche pokrzyczala, ale Ninka odporna jest widze :)
 
Cześć dziewczyny

U nas ok. Noc spokojna. O 4.30 jadł a o 5.00 odłożyłam go do łóżeczka i spał do 6.50. Teraz śpi w naszym łóżku. Dziś cały dzień będę u mamy. Po południu mam fryzjera, ale tylko podcinam. Miłego dnia.
 
Cześć dziewczyny:-) Ja od rana jestem w super nastroju, wieczorem zadzwoniła do mnie moja najlepsza przyjaciółka,( razem studiowaliśmy, ona teraz mieszka w Katowicach z mężem) i przyjeżdżają nas jutro odwiedzić, ostatnio się widzieliśmy w kwietniu na ich weselu a tak to tylko kontakt telefoniczny więc bardzo cieszy mnie ta wizyta, tak więc dzisiaj piekę ciasto mieszkano sprzątam i muszę jakiś super obiad wymyślić :tak:Nocka już lepsza, Basia jadła o północy i o 3 a później dopiero o 7:30. Teraz leży pod pałąkiem z zabawkami i się śmieje i gada na potęgę:tak: Miłego dzionka wszystkim:tak:
 
reklama
hello:-)

Marcello siedzi niezadowolony w huśtawce, więc tak szybciorem piszę.. u nas noc klasycznie, pobudka o 2:30 (przy czym odłożyłam go z powrotem do łóżeczka o 4:20, bo chyba zasnęłam przy karmieniu:confused:), potem o 6:20, jak M z pracy wrócił. Za chwilę chyba położę Marcepana, bo coś mi marudzi, ale to pewno też dlatego ,ze ostatnia kupa była przedwczoraj:dry:to chyba po tej marchewce tak mi się rozregulował, bo zawsze była 1-2 kupy dziennie.

młoda mamuśka na balkonie śpi tylko wtedy, gdy po przyjściu ze spaceru się nie obudził-więc wtedy szybko na balkon go wyrzucam w gondoli;-)

ania no to udanego spotkanka:-)

my dziś z pewnością na jakiś spacerek się udamy, bo M musi się wyspać po nocy i przed następną de facto.

miłego dzionka:-)
 
Do góry