reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Marcelino już śpi, na szczęście:tak: teraz oglądam sobie Na Wspólnej, potem się wykąpię i do wyrka :biggrin2: od jakichś 4-ech miesięcy mam niezaspokojoną potrzebę snu:-D

anetka nasz Marcello też długi i szczupły, ale stwierdziłam, że wolę mu kupić większy kombinezon, z pewnością do niego "dorośnie":tak:
 
reklama
młoda mauśka ja też chcę mieć drugie dziecko, bo nie chcę, żeby Andrzej był jedynakiem, ponieważ wiem co to znaczy. Planuję drugie dziecko dopiero jak wybudujemy i wprowadzimy się do domu. Jak wychodziłam za M to słyszałam, że u teściów mieszkamy góra rok i w tym czasie wybudujemy dom i się przeprowadzimy, a tu nie długo 2 lata (14 luty :-D), a nawet nie ma fundamentów.
dzamena M postąpił jak każdy M - bezmyślnie :-D. Chodzę na aerobik raz w tygodniu. Ćwiczę od 10 lat, to już przyzwyczajenie.
justa my mamy kotka nazywam go solid security bo ciągle chodzi za wózkiem :-D i zachowuje się jak prawdziwy ochroniarz chodzi z przodu z boku i z tyłu wózka i nigdy nie wiesz którą stronę wybierze :-D. A na dodatek jest cały czarny :-D.
jedyneczka oj nie dobra matka, wywaliła wszystkie książki z półki :-D.
tiffi ja Cię podziwiam, chyba bym nie mogła się przyzwyczaić, że Andrzejek tak późno chodzi spać.

Byłam u lekarza. Oczywiście Andrzej walnął kupę, od soboty nie robił. Odstawiłam kleik i poszła kupa, choć lekarz powiedział, że powinnam dawać mu kleik, bo tam jest dużo żelaza. Przepisał mi debridat i kazał dodawać raz dziennie do mleka. Powiedział mi także jak dziecko karmione piersią lub więcej karmione piersią niż dokarmiane butelką nie robi kupy przez 7-8 dni, to nie ma się czym martwić, poprostu dobrze trawi pokarm, a na kupę mniej się odkłada i trzeba czekać. Jedne dzieci odkładają mniej i wypróżniają się raz dziennie, a inne odkładają więcej i rzadziej się wypróżniają.
Co do karmienia piersią, to powiedział, że i tak długo wytrzymał na piersi i dokarmianiu butelką, bo przeważnie dzieci dokarmiane butelką od urodzenia odrzucają pierś po miesiącu. Powiedział, że jest mądrzejszy i nie chce mu się ciągnąć z cycka, a z butelki samo leci, ale powiedział, żeby go przystawiać do piersi niech sobie nawet 5 min poje, a resztę mleka ściągnąć i dać z butli.
W sumie to mi nic nowego nie powiedział.
W Aptece spotkałam swojego byłego chłopaka, z czasów liceum, a nie widziałam go z 12 lat :-). I jak go zobaczyłam to sobie pomyślałam "Boże co ja w Tobie widziałam ani Ty przystojny, ani ładny" :-D. Też ma synka, tylko 15 miesięcznego i mieszka obok mnie. Na spacer mnie ciągnie :-D, jak mnie M wkurzy to pójdę :-D. Wymieniliśmy numery telefonów i rozstaliśmy się.
 
justaa zdrowia dla bratanka oby nie było poważnych następstw! Tak jeżdżą czasem barany bez wyobraźni:wściekła/y: Piękna ta pościel Milpol ale ja też kupiłam właśnie ładnie wyglądającą a doprasować nie można i sztywna taka:confused2:

mysza oooo ja nie wiedziałam że dopuszczasz możliwość ponownego rozrodu w niedalekim czasie:-D No i pewnie;-)Sory ale jak to zrobiłaś z tą szklanką:eek::-D

aneta-h udanej babki;-)
 
Ja dziś na chwilę, bo padam na pysk. Dopiero usiadłam. Od rana zakupy, sprzątanie, gotowanie, spacer, gotowanie obiadku, prasowanie sterty prania, a na koniec niezapowiedziana wizyta siostry i taty...:tak: Mam dość!:baffled:
Postaram odezwać się jutro, bardziej pełna energii...
 
mysza ech to moje dziecię, spała na spacerze co się widziałyśmy i nadal urzęduje, mam nadzieję, że niedługo pójdzie spać, dobrze że M w domu. Z tymi kluczami to rzeczywiście dobra sąsiadka
anetka moja mostki robiła od kilku dni i dwa dni temu złapała mnie za palce i usiadła i do tamtej pory uskutecznia to siadanie. Z kombinezonami to tak to jest czasem, moja póki co w kurtkach śmiga
agatka ja sama czasem nie wiem co lepsze, z jednej strony tak wolę, bo przynajmniej M mnie odciąży trochę mała rano odsypia więc ja z nią a jak bym miała z nią cały dzień od 7-ej bez spania. Gdyby w dzień spała to wolałabym jakby rano wstawała, a tak nie wiem. Ja wieczorem jestem padnięta a moje dziecię nie. teraz z M siedzi.
A może ten kleik to trochę za wcześnie, nie wiem?? Ja w niedzielę pod domem spotkałam chłopaka który w liceum za mną chodził, spojrzał na mnie na M na wózek, hmm nie dałam mu szansy :-)

Jakiś mam dzisiaj dzień melancholijny i w ogóle jakiś taki sama nie wiem. M wrócił z zamiarem popracowania w domu, ale dzielnie pracuje i zajmuje się małą.
Zastanawiam się czy za 2 tygodnie nie zrobić chrztu małej, nie chcę już tyle czekać. Poza tym chyba nie będę nic małej kupowała specjalnego na tą okazję - wyrodna ze mnie matka, że nawet nie chcę dziecka ubrać elegancko ale coś wygrzebię z tej jej szafy.
 
dzamena dzięki, nie wiedziałam o tych uszkach; to od jakiego wieku można oddać do żłobka? ile to kosztuje w ogóle? z tego co piszesz, to powinnam gnać szybko rezerwować kolejke :zawstydzona/y:

perla biorąc pod uwagę swój egoizm to jednak przełożyłabym to na później, dużo później, jednak nie chcę aby Syn wychowywał się sam, i tak już jest wystarczająco rozpieszczony ;-) domyślam się że pierwsze dwa lata będzie naprawdę ciężko ale po tym czasie mam nadzieję lecieć już z górki :tak:

justaa ach jej, no to naprawdę nieszczęście :-( parę lat temu samochód potrącił na pasach mojego młodszego brata kiedy maszerował do szkoły no i biedak do tej pory ma uraz do samochodów.. :-( no i ja osobiście nie lubię kotów, zdradliwe i właśnie włażą wszędzie

jedyneczka
a z jakiego powodu te żelazo? a no i mój M czasami bywa dziwny, niby teraz drugiego dziecka nie chce bo za każdym razem przerywa gdy do czegoś dojdzie :confused2: ale np. dzisiaj wszystko dla mnie miało smak kwaśny więc on od razu - 'może w ciąży jesteś' albo 'no to chodź, położymy się w czwórkę' masując mi brzucho :-p; nie wiem czy odbierać to jako żarty czy co.. :sorry: i naprawdę podziw dla Twoich znajomych :tak: ja myślę, że potrafiłabym rozporządzać finansami, bo mojemu M nie bardzo to wychodzi jednak chyba za mały mamy staż małżeński ażeby mi na to pozwolił ;-)

ewcik zazdroszczę tobie tego, iż Marcelek potrafi spać na balkonie, mój Krzysztof śpi niestety tylko i wyłącznie kiedy wózek jedzie, nie mogę nawet ustać, w ogóle już jakiś czas bardzo niespokojnie śpi, nie wiem co jest grane, nie można nawet piardnąć, bo co chwila się budzi :zawstydzona/y: no i z cyckiem też mamy czasami problem, possie kilka razy nagle się pręży i w bek, zwykle po kilku próbach, nosząc go w między czasie za którymś razem się udaje :zawstydzona/y:

mysza i ja nie lubię zostawać sama z Synem :sorry:

aneta ooo tak, widok tatusia z synkiem uważam za jeden z najcudowniejszych :tak: i też chciałabym wprowadzić inne pokarmy jak cyca ale doktorka stwierdziła, że póki chory to ma być sam cyc :zawstydzona/y:

agatka_natalia ja też chcę na aerobik buuu :confused2: ej.. w sumie czemu miałabym nie chodzić, właśnie wynalazłam klub fitness w nowym dworze, miesięczny karnet z wizytą raz w tygodniu - 60zł, chyba się zapiszę :tak:

Syna wykąpałam, uspałam z nadzieją na chwilę oddechu po marudnym dniu, niestety - obudził się Paskud jeden i zasnąć nie chce :dry:
(chwilę później)
Krzysztof śpi.. bynajmniej na razie.. szkoda tylko że nie w swoim wyrze a naszym, mam nadzieję, że uda mi się go przełożyć, bo M nie będzie zadowolony, gdy wróci nad ranem z pracy :-p
 
witam sie pozna pora :)
wlasnie sie doje, wiec bez pl znakow bedzie.
Spotkalam sie dzis z Mysza i Tiffi>Fajnie bylo wyjsc na chwile z domu i sie z kims spotkac. Szkoda, ze tak daleko mieszkaja, bo bez korkow to godzina w kazda strone, do tego z przesiadka. No, ale trzeba bedzie to przemyslec :) Dobrze, ze Ola spala cala droge, u Myszy troche pokrzyczala, ale Ninka odporna jest widze :)
 
Cześć dziewczyny

U nas ok. Noc spokojna. O 4.30 jadł a o 5.00 odłożyłam go do łóżeczka i spał do 6.50. Teraz śpi w naszym łóżku. Dziś cały dzień będę u mamy. Po południu mam fryzjera, ale tylko podcinam. Miłego dnia.
 
Cześć dziewczyny:-) Ja od rana jestem w super nastroju, wieczorem zadzwoniła do mnie moja najlepsza przyjaciółka,( razem studiowaliśmy, ona teraz mieszka w Katowicach z mężem) i przyjeżdżają nas jutro odwiedzić, ostatnio się widzieliśmy w kwietniu na ich weselu a tak to tylko kontakt telefoniczny więc bardzo cieszy mnie ta wizyta, tak więc dzisiaj piekę ciasto mieszkano sprzątam i muszę jakiś super obiad wymyślić :tak:Nocka już lepsza, Basia jadła o północy i o 3 a później dopiero o 7:30. Teraz leży pod pałąkiem z zabawkami i się śmieje i gada na potęgę:tak: Miłego dzionka wszystkim:tak:
 
reklama
hello:-)

Marcello siedzi niezadowolony w huśtawce, więc tak szybciorem piszę.. u nas noc klasycznie, pobudka o 2:30 (przy czym odłożyłam go z powrotem do łóżeczka o 4:20, bo chyba zasnęłam przy karmieniu:confused:), potem o 6:20, jak M z pracy wrócił. Za chwilę chyba położę Marcepana, bo coś mi marudzi, ale to pewno też dlatego ,ze ostatnia kupa była przedwczoraj:dry:to chyba po tej marchewce tak mi się rozregulował, bo zawsze była 1-2 kupy dziennie.

młoda mamuśka na balkonie śpi tylko wtedy, gdy po przyjściu ze spaceru się nie obudził-więc wtedy szybko na balkon go wyrzucam w gondoli;-)

ania no to udanego spotkanka:-)

my dziś z pewnością na jakiś spacerek się udamy, bo M musi się wyspać po nocy i przed następną de facto.

miłego dzionka:-)
 
Do góry