reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Drodzy. Dzisiaj (13.10) około godziny 18:30 przez 30 min. nie będzie dostępu do forum. Związane jest to z pracami technicznymi.

reklama

Lipiec 2010

reklama
Witam

Alunia właśnie się budzi, ale coś jeszcze zdążę naskrobać.
Ostatnio nie mam humoru i jakoś mi źle, mojego bratanka potrącił samochód i leży w szpitalu. Na razie robią mu badania raczej nic mu się nie stało, ale to trzeba jeszcze czasu żęby się wszystko wyjaśniło. Strasznie się zestresowałam tym :-(. Wracał ze szkoły i na pasach babka się zatrzymała, a facet nie zauważyl i go trzasnął. MAm nadzieje że wszystko będzie dobrze.
Dziś idziemy na szczepienie to kolejny stres.

tiffi nie wiem czy to jeszcze ważne, ale pościel po praniu jak na ta cene całkiem w porządku. Nie puszczają kolory, czyli nie sprały się, materiał dosyć przyjemny. Jeśli chodzi o ceny to nie zawsze to co drogie to dobre, kupiłam na początek ta pościel 15ele.pościel HAFTY z szyfonem 100x135 MILPOL (1295353521) - Aukcje internetowe Allegro i jestem nie zadowolona, jest strasznie sztywna, ciężko ja wyprasować i zdecydowanie wygląda lepiej na zdjęciu niż w rzeczywistości.

jedyneczka gratulacja niebycia w ciąży ;-)

ewelad z tą pieluszką przy zasypianiu to wiele dzieciaczków tak ma, moja też jak usypia to sobie miętoli i przyciska do oczków :-)

dzamena super że ze słuchem w porządku a migdałki to nie takie straszne :tak:. prezent rewelacja :-) przy psiaku to i dzieci spokojniejsze, ja ciągle myśle nad kotkiem, ale to problem taki że kociaki bardziej niesforne i wszędzie włażą a Ala jeszcze troszke mała i wolałabym żeby na razie nie właził taki futrzak do łóżeczka a wiem że się nie upilnuje stwora :happy: więc pewnie decyzję odłożę na później

ewelad ja problem chrzcinowy też mam, tylko w drugą stronę :-) ja mam brata mój M też, a kobitki żadnej nie ma i teraz ciężka decyzja i przez to opóznienie w przygotowaniach jakichkolwiek bo ja chce mojego brata a M swojego ciekawe jak długo jeszcze będziemy podjemować decyzję :eek:

Na razie lecę do małęj bo już się wkurza że sama leży a matka wstrętna ja olewa :)
 
perła wsypuje trochę ariela i trochę loveli (bo muszę ją skończyć) i narazie jest ok, ale ariel mam niemiecki. Teraz kupiłam persil sensitive też niemiecki, spróbuję. Podejrzewam, że małemu nic nie będzie, gorzej ze starym znów będzie gadał zmieniłaś proszek mam uczulenie. Zaczęłam Andrzejowe ubranka prać z naszymi. Jeszcze płynu do płukania nie używałam.
Dzamena a ile lejesz płynu do płukania? i ile razy płukarz?

My już po rehabilitacji i po małym spacerze po Tarchominie, zrobiłam zakupy, spotkałam koleżankę, co ma lipcowego Aleksandra i wróciłam do domu. Dziś idziemy do lekarza z racji nie robienia kup i awanturowania się przy cycu.
 
Cześc.

My wstałyśmy uwaga o 10ej:-p Ale niunia zasnęła o 22ej wczoraj. Strasznie nas rozbawia bo my siedzimy w końcu łózka, właściwie ja a M obok przy biurku zaś małą kładziemy po uśpieniu na trochę w naszym łóżku na podusi . I gadamy gadamy , patrzymy a ta broda wysunięta i biedna przygięta do siadu kuka na nas:-D A już za tatusiem to szaleje normalnie, nawet jak płacze to się śmieje przez łzy tak ją rozbawia:-) Żelazo znów podaję od wczoraj ale po 1ml przez kilka dni na próbe, na razie odpukać tylko 2 kleksy dziennie:-p Byłyśmy też 2h na spacerku bo jest bardzo ładnie. A Emi mnie dobiła znów bo mówi że nie ma jednej książki z matmy:confused2: Nosz w trzecim miesiącu nauki się przyznała:wściekła/y: W dodatku ma zrobić z niej zadanie na jutro inaczej zresztą by pewnie nie powiedziała, ja nie wiem, jakaś nietomna jest czy co:wściekła/y: Nie mówiąc że znów burdel w szafce i pretensje że jej wywaliłam ksiązki aby ułożyła na nowo bo były przemieszane z pierdołami, masakra:confused2: Zadzwoniłam do eks i już myslałam że będzie wojna bo mówi -nie wiem po kim ona taka nieprzytomna-już myślałam że do mnie pije i się zapowietrzyłam ale dokończył że przecież ani ja ani on tacy nie jesteśmy:-p Cóż, miło z jego strony albo chłop zapomniał bo ja straszny roztrzepaniec jestem no ale ja mogę sobie o sobie tak mówić ale ktoś to już nie:-D

ewelad he he winko niezły przelicznik:-D Jemy żelastwo dalej po tej jednodniowej przerwie tylko w mniejszej dawca nam zaleciła na razie. Ja też panikara właśnie i już widziałam odwodnienie:sorry: :-D

kasik co ja bym dała za lampkę wina, no za trzy chociaż lepiej:-D 5 miesięcy o jacie:shocked2:Ale gna ten czas:eek:

dzamena nie miałam @jeszcze i też tylko cyc więc liczę że jeszcze ze 2 miesiące spokoju będą:-p

tiffi jemy żelazo dalej ale po konsultacji z pediatrą więc jestem uspokojona. Problem w tym że nie powiedziała mi iż mogą takie być efekty a ja dotychczas sądziłam że po żelazie to wyłącznie zatwardzenie, człowiek się uczy całe życie:-D

ewelad dobre z tym buddyzmem:-D Ale faktycznie, albo wóz albo przewóz a nie raz tak raz siak, niezdecydowani jak baba w ciąży:-D My idziemy w sobotę bo będziemy mieli dokumenty od chrzestnych ale kurka teraz myślę że może jutro iść bo tydzień wcześniej może za późno?:confused: Nam się marzy z M właśnie w duecie napoić i czekamy żeby małą podrzucić do dziadków na noc:-D

agatka daję dalej żelazo tylko w mniejszej dawce na razie nam kazała pediatra. To się chłopcy unynali:tak: Aerobik eh szacun dla Ciebie:-)

Gargamel wstał:-p
 
hej dziewczynki:-)

u nas też dziś ładna pogoda była, więc spacerek z koleżanką 2-godzinny zaliczony plus po spacerze jeszcze godzinne spanie na balkonie- tzn. Marcel, ja nie:-D

agatka daj znać, co lekarz powiedział, bo Marcel ostatnio też niespokojny przy cycu.. pociumka 5 minut i albo kończy jedzenie rozglądając się wokół, albo zaczyna się prężyć i odchylać do tyłu:eek: nie wiem, o co kaman...

mysza podziwiam Twoją laktacyjną walkę:tak:

perla to już pewno nie możecie się doczekać przyjazdu do Pl? ciężko musi być z taką tęsknotą za rodziną, ale jakby mi ktoś zaproponował wyjazd do Anglii-gdyby M nie miał tu pracy-to od razu bym się spakowała.. M nawet nie chce o tym słyszeć, a mnie jakoś ciągną Wyspy:tak:

młoda mamuśka powiem Ci, że gdyby nie fakt, że muszę znaleźć pracę, żebyśmy mieli za co życ i kredyt spłacać, to też bym chciała mieć teraz drugie dziecko,żeby się razem wychowywały
 
Drzemie znów ale tak na pół gwizdka:-p

młoda mamuśka przede wszystkim zdrowia dla was! Fajnie z tą parą zwłaszcza że jak piszesz nie macie tam znajomych. Kurcze trudna sprawa z twoim pragnieniem drugiego dzieciaczka właśnie teraz. Generalnie mnie sam zamysł się podoba głównie ze względu na dzieciaki i ich kontakt ze sobą, świetna sprawa. Mam takich znajomych właśnie gdzie różnica wynosi ok. roku i w chwili obecnej (1,5 i ok. 3 lat) dziewczynki świetnie się sobą zajmują choć pomysły miewają masakryczne:-D Mam też znajomą której dzieciaki dzielą 4 lata i też jest oki, ona dopiero po ich odchowaniu poszła do pracy czyli w wieku chyba ok. 33-32 lat (ma 38) a w tej chwili na studia podyplomowe. Muszę przyznać że wspaniale się potrafiła rządzić finansami i mimo jednej przeciętnej pensji mieli i fajne ciuszki dla całej rodziny (znali terminy przecen w firmowych sklepach) i nowe auto (na kredyt ale w realnych do spłaty ratach) i wakacje co roku nad morzem przy czym potrafili wyszukać super miejsce w dobrej cenie a potem jakąś dobrą a tanią posiłkownie na miejscu albo gotowała sama co drugi dzień proste dania. Jedno dziecko dodatkowo szkoła muzyczna a oboje prywatnie angielski. Ona oczywiście zawsze dobrze obcięta. Naprawdę szacunek wielki. Ona jest dla mnie przykładem że jak się chce to się da. Aha, jej mąż w między czasie zaocznie studia inżynierskie ukończył. No i tak jednym rzutem że tak powiem to człowiek z wprawy nie wyjdzie:-p Ale jest pewnie fizycznie ciężko:sorry: A wielkość mieszkania czy samochodu to mi się wydają sprawy drugorzędne;-) Ja kiedyś chciałam dwójkę z różnicą ok. 2 lat a trzecie tak jak teraz, na nowo wszystko przezywać raz jeszcze kiedy starsze dzieci już samodzielne:tak: Wyszło tak że jest drugie po 10 latach i jest super:-D Chętnie bym zapodała następne za dwa lub 3 lata, zobaczymy jednak jak się nasza sytuacja bytowa rozwinie;-) tak czy siak myślę że zgoda twojego M jest potrzebna bo może być potem rozżalony i niemiły w obejściu:-D
Może się da namówić;-)

dzamena no co za gamoń z M:-D

perla no ciekawe która pierwsza zaciąży:-p Ja podaję w huśtawce (oczywiście nie w ruchu:-D) bo jedną ręką podaje ta strzykawką a drugą łapię chusteczką to co wypłynie:-D Piorę w loveli dla zapaszku niemowlęcego bo tak go lubię:sorry:

Lecę obiados uszykować.
 
dzamena nooooo alty mają partie
justaaa aktualne aktualne, bo jeszcze niczego nie kupiłam
jedyneczka podawaj żelazo podawaj

Ja tak na szybko. Moje dziecię wczoraj po kąpieli zasnęło na 1,5h (z czego 1h na rękach) no i co z tego jak później rozbawiona fikała i ledwo usnęła o 1.30. Dzisiaj byłyśmy na spacerze i spotkałyśmy Ninę (Myszy) i Olę (Tweenie), po spacerze moje dziecię wyjątkowo marudne, i nie wiem o co jej chodzi, najlepsze jest to że lezy na macie i przekręciła się o 90stopni tak żeby tv widzieć, generalnie ona ciągle chce się podnosić, leżeć nie chce, siedzieć w leżaczku też średnio. Uciekam bo maruda woła
 
Witam
M mi zapewnił na wolnym tyle atrakcji, że nie miałam za bardzo czasu poczytać. Teraz Ninka już śpi, ale nie wiem, czy to długo potrwa, bo sąsiad postanowił trochę powiercić. Niech go szlag trafi, cały dzień miał na to...
Mała okąpana, też już jej się nic nie podobało, więc poszła spać. Mam dzięki niej wolne wieczory, ale rano już o 7 wykapczamy z sypialni, bo ona rozpoczyna dzień i nie poleży ani minuty dłużej.
Tiffi- oby Twoja królewna dzisiaj szybciej postanowiła zasnąć ;-)
Jedyneczka - to Ty widzę drużynę piłkarską kobiecą sobie tworzysz :-D
Ewcik - ehhh moja walka czasem się tylko na słowach kończy. Jedyne co mi ostatnimi czasy dobrze idzie w tej kwestii to picie karmi :-) Teraz również wprowadzam w życie tę metodę pobudzania laktacji.
Młoda mamuśka- ja właściwie nie mówię, że drugie już, ale jak czasem mnie z eMkiem poniesie, to się nie zabezpieczam... Najwyżej Ninka szybciej będzie miała rodzeństwo...
agatka_natalia - u mnie awantury na cycu skończyły się butelką, teraz wiem, że to wszystko mija. Czasem Nina woli cyca, a czasem preferuje butlę. Prawda jest taka, że musi jeść z tego co akurat jest :tak:
justaa- zdrówka dla bratanka... Nie brakuje "miSZCZów kierownicy" na drogach...
perla - mam nadzieję, że te 3 dni szybko zlecą. Gdyby nie dzieciaczki to pewno byś się cieszyła, chwila odpoczynku od M, ale tak to każde ręce do pomocy się przydadzą. Ja też lubię jak M w domu, czuję się wtedy jakoś tak lepiej psychicznie...
dzamenka, perla- ja nadal w loveli, ale to tylko dlatego, że jeszcze ją mam. Ale zamierzam kupić jakiś proszek ogólnorozwojowy, bo lovela mi nie dopiera. Zresztą vizir ostatnio też słabo... Muszę zmienić proszek, ale jeszcze nie wiem na jaki,,,
ewelad- jak tam załatwianie spraw związanych z chrzcinami? Nina też ostatnio puszcza ogrom bąkali... Czasem się zastanawiam, czy to już kupa, czy tylko wiatry:-p
Ja mam dzisiaj zaje... dzień. Wpadł mi telefon do szklanki z wodą. No trzeba mieć szczęście, żeby tak wycelować. Efekt taki, że przez pół dnia pracował w trybie offline, nie wykrywał sieci, później krzyczał o kartę sim i nie widział kontaktów, a po akcji suszarka, póki co działa wszystko, ale delikatnie zaparował ekran... Idzie się wściec, bo to nowy telefon. Następnym razem sobie kupię jakiś przedwojenny na korbkę, bo widać, nie mogę mieć nic bananowego:wściekła/y:W dodatku zostawiłam po spacerze klucze w drzwiach, dobrze, ze sąsiadka przyuważyła i mi zapukała. Normalnie jeszcze by mi było potrzebne zabawianie się z zamkami...
 
My dzisiaj spacer 2 godzinny,zakupy jedzeniowe a teraz zabieram się za porządek mojej szafie z ubraniami ,ale coś zebrać się nie mogę.Brzuch mnie boli przez ten @ i ogolnie jakaś do d... jestem...
Jutro napiszę więcej laseczki.Dobranoc
 
reklama
cześć

nie było mnie pare dni ale tak jakoś leci ze nie ma czasu za bardzo na lapka
u nas oki,Michałek zjada deserki ze smakiem,na razie miał jeden słoiczek na 3 razy ale domaga się już więcej więc jutro dostanie pół
a wogóle to mały wygina się na wszystkie strony,macha rękami nóżkami jakby chciał juz biegać,dziś przy kąpaniu w wanience robił mostki i machał tak nogami że cała łazienka zachlapana

nie umię kupić małemu kombinezonu,dwa kupiłam i dwa oddałam,jeden za duży,drugi za mały,a w ogóle to rękawki i nogawki zawsze ma za długie a na długość za małe,jest długi i szczupły i trudno mi dopasować coś odpowiedniego,jutro trzecie podejśćie zakupu

pieke właśnie babke bo jutro mam odwiedzinki mamy i siostry

myszka powiadasz Twój telefon chciał sobie popływac? :cool2:oby działał:tak:
ewelad sparwy w kościele i knajpce pozałatwiane?
perla fajnie że wyjazd zarezerwowany,pewnie juz nie umiesz się doczekac
justaa zdrówka dla bratanka:tak:
jedyneczka fajnie ża małą taka za tatusiem,Michaś tez uwielbia się bawić z tatą a ja uwielbiam na nich patrzeć:-)
dzamena super z pieskiem!!!
madzik współczuje z tą @ i "wodospadem":-(

musze leciec,mały chce cyca
 
Do góry