jedyneczka
Fan(ka)
My po spacerku.
Emi pojechała właśnie z tatą. M zaś dzwonił że Julka miała wczoraj 39 gorączki ale dziś już nie ma i jutro przyjedzie. Ona ma problemy z migdałami od dawna i bardzo często choruje a chrząka niemal bez przerwy. M też winien że nie zapyta eks jak w końcu z tymi migdałami, czy była u laryngologa bo mowa o tym była dawno dawno
W zeszłym tygodniu nie była 2 dni w szkole i była na syropach bo strasznie cherlała, normalnie orkiestra w oskrzelach. A teraz to. Boję się też oczywiście że zbiła gorączkę farmaceutykami ale musi być coś nie tak bo skąd taka gorączka i tak długo choruje już. A wogóle jakos mnie tak poirytowało że zostawia to eks całkiem na głowie a przecież jako ojciec tak samo powinien o takie sprawy dbać. Powiedział że przesadzam ale oki może faktycznie pogada z eks jutro i jak coś to pojedzie z nią do specjalisty. A Nadinka ma ten katar i obawa że się zarazi
I kurde musimy zamrażalnik rozmrozić więc wyjadamy wszystko a ten kupił wieeelką pakę paluszków rybnych kauflandzkich, ochyda z wyglądu, ja nie spróbuje ich nawet, fu

perla no mam tak z tym spaniem z Emi też tak miałam ale wiem, przeginam z i jak mówi M jestem niezdrowo nadopiekuńcza ale chyba tak mam po wychowaniu przez babcię która wszędzie widziała zagrożenie dla mnie i długo byłam taką c....pką wołową
Współczucia choroby M bo wiem że jest czego
Kurde to usypianie małej mnie wykończy, nie dość że bujam na kolankach to i tak się zawsze jędza drze
Emi pojechała właśnie z tatą. M zaś dzwonił że Julka miała wczoraj 39 gorączki ale dziś już nie ma i jutro przyjedzie. Ona ma problemy z migdałami od dawna i bardzo często choruje a chrząka niemal bez przerwy. M też winien że nie zapyta eks jak w końcu z tymi migdałami, czy była u laryngologa bo mowa o tym była dawno dawno


I kurde musimy zamrażalnik rozmrozić więc wyjadamy wszystko a ten kupił wieeelką pakę paluszków rybnych kauflandzkich, ochyda z wyglądu, ja nie spróbuje ich nawet, fu


perla no mam tak z tym spaniem z Emi też tak miałam ale wiem, przeginam z i jak mówi M jestem niezdrowo nadopiekuńcza ale chyba tak mam po wychowaniu przez babcię która wszędzie widziała zagrożenie dla mnie i długo byłam taką c....pką wołową


Kurde to usypianie małej mnie wykończy, nie dość że bujam na kolankach to i tak się zawsze jędza drze
