reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

My po spacerku.

Emi pojechała właśnie z tatą. M zaś dzwonił że Julka miała wczoraj 39 gorączki ale dziś już nie ma i jutro przyjedzie. Ona ma problemy z migdałami od dawna i bardzo często choruje a chrząka niemal bez przerwy. M też winien że nie zapyta eks jak w końcu z tymi migdałami, czy była u laryngologa bo mowa o tym była dawno dawno:dry: W zeszłym tygodniu nie była 2 dni w szkole i była na syropach bo strasznie cherlała, normalnie orkiestra w oskrzelach. A teraz to. Boję się też oczywiście że zbiła gorączkę farmaceutykami ale musi być coś nie tak bo skąd taka gorączka i tak długo choruje już. A wogóle jakos mnie tak poirytowało że zostawia to eks całkiem na głowie a przecież jako ojciec tak samo powinien o takie sprawy dbać. Powiedział że przesadzam ale oki może faktycznie pogada z eks jutro i jak coś to pojedzie z nią do specjalisty. A Nadinka ma ten katar i obawa że się zarazi:baffled:
I kurde musimy zamrażalnik rozmrozić więc wyjadamy wszystko a ten kupił wieeelką pakę paluszków rybnych kauflandzkich, ochyda z wyglądu, ja nie spróbuje ich nawet, fu:confused2::-p

perla no mam tak z tym spaniem z Emi też tak miałam ale wiem, przeginam z i jak mówi M jestem niezdrowo nadopiekuńcza ale chyba tak mam po wychowaniu przez babcię która wszędzie widziała zagrożenie dla mnie i długo byłam taką c....pką wołową:-D Współczucia choroby M bo wiem że jest czego:-D

Kurde to usypianie małej mnie wykończy, nie dość że bujam na kolankach to i tak się zawsze jędza drze:confused2:
 
reklama
Hej Kobietki, przepraszam ale jakos nie mam czasu ostatnio, chodze z Malutka na spacerki, sprzatam, ogarniam jeszcze mieszkanie a w wolnej chwili [czyt. w nocy] spie bo jestem padnieta, M czesto w pracy wiec ja musze sie wszystkim zajmowac;/ jak sie u nas troche uspokoi to na pewno bede czesciej na bb.
Co do nowinek to wczoraj Alunia pierwszy raz się glosno zasmiala ;] jak mama sie wyglupiala z nia ;)
 
hej magdzia fajnie, że choć na chwilkę jesteś:-) boskie to jest, gdy dziecko się tak chichra- nasz Marcello już od dłuższego czasu tak robi podczas przygotowania do i w kąpieli oraz gdy całuję go w szyjkę:-)
 
spacer nr 2 zaliczony, także przewietrzone bejbi na maxa, ale pogoda piękna:-)

Ewcik to jednak przeznaczenie- Liliputa w tych samych sytuacjach wpada w zachwyt wyrażony chichotem:-D
 
kacperek a co ile Martynka je? Ja odciągam pokarm i daje butelki. Skończyłam szarpanie z cycem. On płakał i ja płakałam.
madzik dziś podałam 2 łyżeczki jabłka zobaczymy co będzie, tzn było, opisze później.
jedyneczka noc super wstał o 4.00 na jedzenie a potem o 7.30.
kasik a Bartusiowi wyszedł już ząb?
jedyneczka a wycięcie migdałów? chociaż moja koleżanka wycięła i nic to nie dało, nadal choruje.

Noc jak pisałam wcześniej ok. Pobudka o 4.00, 7.30, 8.30 Potem spacer i spanie na dworze 2,5 godz. Jedzenie najpierw odciągnięty mój pokarm 70 ml, a potem sztuczne 70 ml. Następnie podałam 2 łyżeczki jabłuszka, ale Jędrkowi nie smakowało, krzywił się. O 15.00 pojechałam z Andrzejem do mojej mamy i mama podała mu odrobinkę rozgniecionego banana, uśmiech od ucha do ucha. Po 15 min. wpadł w taki płacz, że aż dostał plam na buzi. Nosiłam ale to nic nie pomagało. Odbiło się 2 razy i dziecko trochę uspokoiło się. Dostał sab simplex. Nie wiem czy to po jabłku a może po tym bananie.
 
wrrrr mi się skasowało... Jeszcze raz...
Kasik - ja po jednym karmi też odpływam :-D
Jedyneczka - zdrówka dla dziewczynek. U mnie nocka fatalna. Mała się budziła co 2 godziny i nie dała się oszukać smokiem. Musiała cycać. A wszystko to efekt mojego jedzenia. Nie wiem, czy to strogonow, czy makaron z wołowiną :-)
Ewelad- co ja tam pisałam :-) zapomniałam... yyy -- A o wietrzeniu. My się wczoraj cały dzień wietrzyliśmy. Spacer na Starówkę zaliczony. Mała zafascynowana, ale jeden warunek - dziadek musiał nosić :-) Dopiero pod domem pomarudziła, bo godzinę miała kupę w majtach i dziadek rozsmarował ją aż po szyję :-)
Perla- namawiam ich cały czas na satelitę. Początkowo ojciec się uparł, że nie bo chcą się języka nauczyć, ale już widzę, że przechodzi powoli na moją stronę.
magdzia- szybko do nas przybywaj ;-)
tiffi- u Ciebie też ładna nocka. Nie narzekaj ;-)
Madzik- ale Julka ma apetyt jak tak słoiczki wcina. Moja dziś dostała 100 ml herbatki jabłkowej z hippa, ale to ostatni raz, bo tam cukier jest. Co prawda odessać od butli się nie umiała, a jak się skończyło to jeden wrzask.
Supcio- witaj kochana.Dobrze, że już masz neta. Wracaj do nas szybko.
Kacperek i Martynka- Nina czasem też potrzebuje po kąpaniu więcej mleka. Czasem jest tak, że już się najadła, ale brzydko mówiąc musi się "dobić". Czasem jej nie rozumiem. Raz wystarczy 60 ml i już odpływa, a czasem, jak np. dzisiaj - wypiła 120ml i jeszcze z 30 min gadała do siebie... Czasem muszę dorobić bo 120 to mało...
Ewcik- u nas Nina też się zepsuła jeśli chodzi o spanie... już nie ma stałych godzin budzenia się w nocy. Każda kolejna noc jest dla mnie zagadką ... no trudno, muszę się podporządkować.
agatka_natalia- obyś przetrwała ten ciężki okres ząbkowania. też się strasznie tego boję, ale przeżyć to jakoś trzeba... Tylko pamiętaj, że jesteś najwspanialszą mamusią na świecie ;-)
 
witam wieczorkiem

wczoraj u ginka byłam wieczorkem,przebadał mnie dokładnie jeszcze raz no i nic poza powiększeniem jajnika nie zauważył,żadnych guzków,czy torbieli,ale że mój wynik badania ca125 jest wysoki to kazał mi porobić inne badania krwi i rezonans,ale wieczorem jeszcze do mnie zadzwonił i mówił że konsultował się ze swoją koleżanką panią ginekolog pracujacą na onkologii no i mam 2 listopada przyjechac do niej do szpitala i tam mi porobią wszystkie potrzebne badania żeby wykryć co to:baffled: Martwię się ale mam nadzieję ze to nic złego i ciesze się że mi lekarz pozałatwiał te badania w szpitalu,za darmo porobie i w jeden dzień.
Jeszcze miałam ten wymaz na basen i w sanepidzie mi powiedziała babka ze jakieś pałeczki,coś tam nie tak a lekarz mi mówi że to pałeczki kwasu mlekowego co jest normalne ze występują,więc chociaz z tym spoko

Pospacerowaliśmy dziś 2 godz,słoneczko fajnie grzało i kolejne dni też mają być takie więc nawet nie taka zła ta jesień.

Jutro jedziemy do teściowej na urodziny a w niedziele pierwszy raz na basen z małym,ciekawe czy mu się spodoba

agatka natalia nieciekawie masz z tym M,zamiast Cię wesprzeć to jeszcze ochrzani:no:

ewcik oj jak się teściowa ładnie wnuczkiem opiekowała:-)

supcio witaj po przerwie

perla zdrówka dla chłopaków

mały okąpany,cyca dostał i się drze pod karuzelą,oczywiście za wcześnie na spanie
 
cześć dziewczynki,

u nas powoli wszystko wraca do normy.
Byłam wczoraj u mojej kochanej, sprawdzonej i niezastąpionej pediatry. Kobitka baaardzo leciwa, ale strasznie na czasie (jeździe po całej europie na sympozja, szkolenia, konferencje), bardzo żywotna i generalnie dałabym jej 20 lat mniej niż ma naprawdę.
Wizyta u niej z jednym dzieckiem to ok 40 minut, więc siedziałyśmy długo bo byłam z obiema. Z Mają już ok, ale powiedziała na co zwracać uwagę, Hania jak najbardziej rozwija się prawidłowo, powiedziała, że mam sobie dać spokój z neurologiem i rehabilitacją, bo ma prawidłowe napięcie mięśniowe, wszystko co powinna robić na swój wiek to robi.
Na Hanysa zadziałało to motywująco bo zaczęła się dzisiaj przewracać na boczki z pleców i z pleców na brzuch.
No i powiedziała, że jak przybiera ok, minimum 400g miesięcznie to zabrania mi podawać mm. I do końca 6 miesiąca ma być tylko cyc - w ten sposób zbuduję dziecku odporność.

Arlecia, nie wiem jak z gondolą, ja wiem, że spacerówkę można bez problemu wziąć na pokład.
Ewa, ja w Egipcie byłam kilka razy, ale nie pojechałabym z dzieckiem malutkim jak nasze. Ja zawsze mam tam zemstę, moja Majka miała 40 stopni przy zemście.

Jedyneczka, wracajcie do zdrowia, psychologia psa mi się spodobała - a macie chociaż psa? No z tymi rękoma i usypianiem to współczuję...ale wiadomo, każde dziecko ma inne potrzeby i inne wymagania. I relaksuj sie za te 300 koniecznie:-)

Arlecia, hotel bardzo ok, sprzedawałam go kilka razy, Itaka ma teraz najlepsze ceny chyba.

Jedyneczka, Tiffi
, ja jedną książkę od lipca czytam już:-( zawsze kończy się chrapaniem...

Ashika
, wracaj do zdrowia jak najszybciej.

Kasik i Agatka
, ja tak mam z RODOS, już od dawna się wybieramy, ale w maju już na pewno jedziemy całą rodziną.

Ewelad, HelloKitty dobre na wszystko, my mamy dres z tym.

Louise
, dobrze, że z mały wszystko już u neurologa ok i ze spaniem lepiej.

Aisza
, witaj, witaj i o zdrowie małego pytaj:-)

Tiffi, ja widziałam o BLW i myślę, myślę o tym, tylko boję się, że moja wygoda zwycięży i słoiczki wezmą górę... ale poczytam o tym więcej i zobaczę. Dla mnie największym argumentem za jest, że może uniknę niejadka, (bo taką miałam Majkę). W instynktowne wybieranie przez dziecko nie wierzę.
Ashika i Ewelad, my osobne kołdry od zawsze,m ja tam się muszę opatulić a nie zadowolę się ochłapami:-)

Agatka
, Spróbuj, tak jak Tiffi pisze - Viburcol, nie szkodzi absolutnie, a może pomoże.

SupciO
dobrze, że jesteś
 
Witam

Dzieci wykapane, pranie zrobione, posprzatane-wiec moge usiasc do kompa:-)
Dzis pogoda była rewelacyjna, bardzo cieplo bylo.

agatka_natalia glowa do gory przystawiaj malego jak najczesciej. Laktator nie pobudzi tak dobrze piersi jak dzieciatko. Wspolczuje z zabkowaniem, az sie boje jak to bedzie u nas.

tiffi najwyzsza pora kupic lozeczko:-D

Ewcik moja tez cos ostatnio czesto sie budzi w nocy. Gdzies tak od ok 2 tygodni. Ale wtedy cyca pociumka, poje i idzie dalej spac. A bylo tak fajnie jak co 3 godziny albo wiecej sie budzila.

SubciO Super ze sie odezwalas:-)

jedyneczka ja tez u siebie to zaobserwowalam, ze jak jestem zdenerwowana to mleczko ni w zab nie naplynie. Tak to juz jest. Musimy najpierw sie uspokoic. Oby Nadia sie nie zarazila. Masz racje trzeba z Julka do specjalisty pojechac.

perla jak tak samo daje cyca i ide dalej spac:-D Zdrowka dla Panow sle.

kasik a moze to jednak ciaza:-D Najwazniejsze ze sie odprezylas:-)

magdzia dobrze ze odezwalas sie do nas:-)

aneta-h dobrze ze Cie przebadaja dokladnie

agatha Widac ze lekarka wie co mowi. Niewazne ile trwala wizyta ale wazne ze cenne informacje uzyskalas. Dobrze ze nie sa potrzebne wizyty u specjalistow.

Dobranoc kochane:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
agatka no właśnie kilka lat temu była mowa o wycięciu, jego eks miała do lekarza iść ale widocznie nie zalecił albo co bo chyba by M powiedziała żeby razem podjęli decyzje, no chyba że zdecydowała sama:baffled: Moja Emi miała wycięty trzeci w wieku 3 lat ale nie ze względu na choroby bo chorowała b. rzadko ale zauważyłam że gorzej słyszy i faktycznie, w czasie kataru spływało jej wszystko do uszu i groziło trwałym uszkodzeniem słuchu dlatego się zdecydowaliśmy. A swoją drogą nie choruje wcale poza sporadycznym katarkiem (odpukać:tak:) i może to też dzięki temu. Co do pokarmów stałych ja jakoś idę drogą że jeśli dziecko na maminym mleku to lepiej później je wprowadzać tak jak zalecają dietetycy czyli od 6-7 miesiąca a banan wydaje mi się ciężki jak na 4 miesiąc i może faktycznie zaszkodził:sorry: Ale to też różnie, niektóre dzieciaczki mniej inne bardziej wrażliwe :sorry:

aneta wszystko będzie dobrze, hormony po ciąży jeszcze nie wróciły do normy i pewnie to z tym związane ale fajnie że lekarz załatwił Ci te badania.

mysza że efekt jedzenia możliwe ale raczej nie że zaszkodziło ale że posmakowało i dziecko chciało i chciało więcej:-D Pewnie Nina dziadkiem zachwycona i dlatego tak długo wytrzymała z ta kupą:-D

Madagaskar oglądamy po raz enty:-D He, dziś mała tatusiowi też nie chciała zasnąć:-p Ale od kilku dni próbujemy znów smoka i się przyjął co mnie cieszy bo ją naprawdę uspokaja przed zaśnięciem. Jutro jadę do południa po ciuszki dla Nadinki:tak:
 
Do góry