madzik to jeszcze nie diagnoza, ale podejrzenie, że takie zaburzenia występują. Ale z tym już do neurologa trzeba. 20.10 mamy usg główki i muszę się zapisać na wizytę po...
Jak już kiedyś mówiłam, najlepiej poznać najgorszą prawdę, niż żyć w niewiedzy... Mam nadzieję, że Malutkiej nic nie jest i że to kwestia pierwszych 3 miesięcy. Ale jeśli coś się dzieje, chciałabym już wiedzieć, żeby móc już działać. Mam nadzieję, że wystarczyłaby rehabilitacja i terapia sensoryczna. Wybieram się jeszcze z Malutką na basen, ale zajęcia chyba dopiero od grudnia będą.
I Małej się spodobała chusta, jak się Ją ciasno opatuli, to zaraz zasypia. Może faktycznie zaburzone czucie ma, albo wariant drugi-trauma po porodzie, że została szybko ode mnie zabrana na kilka dni. Sama już nie wiem...
M oczywiście się nie przejął, nadal uważa, że dziecko płaczem wymusza i jest rozpieszczone...
Dobija mnie, że nie mam wsparcia w najbliższych, a wręcz odwrotnie, najbliżsi jeszcze mnie dobijają i muszę szukać wsparcia psychicznego na forum... Mamy, jak to mamy, wychowały swoje, więc jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że wtrącają swoje 3 grosze, ale że M jest przeciwko mnie...
Jak już kiedyś mówiłam, najlepiej poznać najgorszą prawdę, niż żyć w niewiedzy... Mam nadzieję, że Malutkiej nic nie jest i że to kwestia pierwszych 3 miesięcy. Ale jeśli coś się dzieje, chciałabym już wiedzieć, żeby móc już działać. Mam nadzieję, że wystarczyłaby rehabilitacja i terapia sensoryczna. Wybieram się jeszcze z Malutką na basen, ale zajęcia chyba dopiero od grudnia będą.
I Małej się spodobała chusta, jak się Ją ciasno opatuli, to zaraz zasypia. Może faktycznie zaburzone czucie ma, albo wariant drugi-trauma po porodzie, że została szybko ode mnie zabrana na kilka dni. Sama już nie wiem...
M oczywiście się nie przejął, nadal uważa, że dziecko płaczem wymusza i jest rozpieszczone...
Dobija mnie, że nie mam wsparcia w najbliższych, a wręcz odwrotnie, najbliżsi jeszcze mnie dobijają i muszę szukać wsparcia psychicznego na forum... Mamy, jak to mamy, wychowały swoje, więc jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że wtrącają swoje 3 grosze, ale że M jest przeciwko mnie...