Hejka, witam poweekendowo.
jedyneczka - ja przy każdym przewijaniu linomagiem smaruję małą, a buźkę rano przegotowaną wodą, a wieczorem wodą z wanienki
louise - fajnie, że wróciłaś na forum
tiffi - mojej też coś w nosku zalega i zdarzy jej się czasami pokasłać i nie wiem czy to do lekarza trzeba już iść? Niby w nosku nic nie ma wizualnie, ale słyszę jak chrumka i mam wrażenie, że gorzej jej się oddycha - daj znać co lekarz jutro Ci powie. Widzę, że i
jedyneczka,
jasia b i
atabe też macie zagwostki katarkowe... Moja Ola do buzi pcha całą rączkę. Szkoda, że zakupy nieudane, ale dobrze, że ciocia przyjeżdża i że fachmani już sobie poszli. Trzymam kciuki za szybką przeprowadzkę.
kama - witaj ponownie
Mysza - moja też robi kupki codziennie a i zdarzą się nawet ze 3 w ciągu dnia i bobotic też podaję, więc może w tym tkwi sekret
madzik - super, że imprezka się udała, ale z Ciebie imprezowiczka, ja tylko w domu siedzę
mysza, jedyneczka - moja Ola też zajada rączki (czasem to się zastanawiam, czy ich nie połknie
), ślini się przy tym a smoka cały czas nie toleruje
mammi - no to nieciekawie z tymi choróbskami. A czym nawadniałaś Emilkę - cycem czy podajesz coś dodatkowo?
patipaula - oj, to też się męczysz z choróbskami. Zdrówka!
kasiamaj - ja dziś też pierwszy raz miałam kupę na plecach małej
dżamena - fajnie, że jesteś - stęskniłyśmy się
magdzia - witaj i zaglądaj do nas częściej
Weekend miło minął, było trochę gości, trochę spacerów, ale najbardziej się cieszę, że z Mkiem miło mogliśmy spędzić czas. Dziś już tylko samotny spacer mi pozostał, tzn. z Olą, fajnie, że pogoda w miarę spoko - jest przynajmniej słonecznie.