reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

Ello z ranka


jasia b a to jak wykorzystujesz m na urlopie to moze jakos to przelkne, myslalam ze ty sama z 2 dzieci sobie tak radzisz i mnie to zalamywalo ze taka niepozbierana jestem, a tak to oki jakos doczytam :-)
Co do przedszkola to zazwyczaj nie sa to jakies straszne sumy, wyprawka przedszkolaka to na prawde niewiele ale duzo zalezy od przedszkola. Jak bedziesz podpisywac umowe byc oze panie ci wszystko powiedza. U nas bylo tak ze nie przynosilismy tylko placilismy co miesiac chyba 10 zeta na higieniczne i na poczatku chyba 30 na wyprawke - byla kupowana hurtowo i wszystkie dzieciaki mialy takie same rzeczy do tego ubezpieczenie NW ok 40 i chyba tyle jeszcze jest komitet ale nie wszedzie. Opisalam ci oczywiscie realia przedszkola do ktorego wlasnie skonczyl chodzic starszy.


tiffi no wlasnie ta rtec to jest jakies nieporozuienie ze oni tyle jej laduja w tak krotkim czasie w te nasze malenstwa, nawet gdzies czytalam artykul o tym a tytul byl "Toksyczne szczepionki"
No i prosze niech zyje internet :-) PRASA: Toksyczne szczepionki - REEDUKACJA.PL to link do artykulu




Znalazlam sposob na moje skowronka, przynajmniej 2 dzien z rzedu zadzialal. JAk sie przebudza tak miedzy 5 a 6 to nie karmie go tylko takiego rozbudzajacego sie biore na klate i spi na brzuchu :-) i tak do 7 dosypia, dobrze by bylo zeby mu tak zostalo i niedobrze bo mialam nie uczyc spania w lozku rodzicow :zawstydzona/y: ale przynajmniej nie musze spacerowac od 5,30 po domu. Zastanawiam sie tylko czemu on usypia??? moze go tak lulu bicie serca?? bo tak obstawiam na dzien dzisiejszy. Nocka w miare z mala przerwa od 00 do 1,20 ale potem luzik 3 o 5,30 przekladka i wstajemy o 7 wiec jakos znosnie. Posmarowalam mu buzke tym specjalnym kremikiem wczoraj wieczorem i wydaje mi sie ze juz jest lepiej bo nie jest taka kostropata ta buzia w dotyku, troszeczke gladsza.
Mialam w planei zakupy ale pada deszcz wiec raczej lipa, bede sie musiala wymknac z domu an chwilke jak mlody usnie. A wiecie czemu pada??? Bo na dzis zaplanowalam pranie wiec nic na polku nie wyschnie wszystko na strych musze nosic znowu :baffled:


Milego dzionka wszystkim
 
reklama
witamy z rana:-)
Liliputa śpi, a mnie się coś nie chce-zadziwiające:-)
dzamena, Vanilka witajcie i zaglądajcie, ale duze te Wasze chłopaki!!!
Ashika no to niezły skłąd opiekuńczy miały Twoje dzieciaczki:-D ja bym wybrała farbę-mam w całym mieszkaniu, wcześniej były tapety i nigdy więcej, niby szybciej i bardziej się brudzi, ale wystarczy szybka akcja i odświeżone, a z tapetami to większe mecyje; szkoda ze u adwokata marnie, ale takie sprawy niestety nie należą do łatwych i szybkich:-( u mnie 'dołem' kurek już zakręcony, no chyba że będzie jeszcze jakiś 'przypływ'-oby nie, bo już mam dosć wkładek i innych badziewi, a jaka szafa? bo w ikea są fajne duze przesuwne i często są promocje, ze montaż za free, ja chyba też tę 6w1 biorę, a z porankami u nas podobnie, jak wstanie ok 5-7 to usupianie długo trwa w wyrku, chyba ze wezmę do siebie (czego też miałam nie robić:-))-ale ja zawijam w rożek albo kocyk i kładę koło siebie-trochę pomyziam rączką, pogłaszczę i efekt prawie natychmiastowy- to chyba potrzeba bliskości po nocnym wypoczynku
tiffi musisz z tą Zuzettą pogadać po babsku-no nie moze tak być, że z mamusią łobuzuje, a tatusiowi pozwala bezkarnie tv oglądać:-) trzymam kciuki, żeby ta cała tablica mendelejewa, na którą skazana jest malutka przyniosła efekty-i oby szybko!!!
Jasia wymarzone sandałki i w dodatku przedszkole dla córy- co za dzień, jakbyś w totka wygrała, zwłaszcza z przedszkolem:-D super!!!
agatka no moja też czasami wstanie i grzecznie czeka, a czasami dośpi do ostatniej chwili i wstaje megagłodan-wtedy muszę zagęszczac ruchy przy przygotowaniu butli, bo się awanturuje:-)
 
Ostatnia edycja:
czesc laseczki!
dziewczyny a jak podajecie leki dzieciaczkom? ja daje zelazo i multiwitamine strzykawka, ale cwaniara nauczyla sie wypluwac i trzeba powolutku :sorry2:
Tiffi moja Laura tez dostaje zerlazo i nic z brzuszkiem sie nie dzieje :no:
Ewcik ja mam chuste elastyczna z Lenny Lamb wlasnie i jestem bardzo zadowolona... :tak: Tiffi polecam Ci bardzo bardzo! jak mloda bedzie sie zblizac do 9kg (pewnie na wiosne) to kupie tkana pewnie tez z tej f-my, ale kusi mnie ta z bambusem choc cena... :szok:
Vanilka moja Laura to tez aniolek i spi bardzo duzo w ciagu dnia, nocki ladnie przesypia, je po kapieli, potem 1-2 w nocy i 5-6 rano i zasypia przy cycu :-)
Ashika moja tez bardzo lubi tak spac na mnie, lezec i rowniez w tej pozycji byc w chuscie czy nosidelku... mysle ze tu chodzi wlasnie o bliskosc, cieplo, zapach mamy i bicie serca :tak:
Jedyneczka, Ashika dolaczam do klubu bawiacych sie w niewolnice Isaure :-D
Tweenie pieknie!!! tak trzymaj i bedzie dobrze ;-)
Tiffi, Louise wspolczuje, ale moze pomyslcie o chuscie... :tak:
Jasia super z ty przedszkolem :happy: powodzonka!
Dzamen 7kg? lo matko! pieknie ;-)
u nas pogoda do dooopy od powrotu z PL :baffled: pada i leje, leje i pada... pranie 3 dni schnie :sorry2: masakra :wściekła/y: w nocy zaczelismy juz delikatnie ogrzewanie wlaczac bo nie da rady w tej wilgoci inaczej... :sorry2:
milego dnia mamuski :-)
 
Ostatnia edycja:
hello:-)

dziś nocka nawet nawet, Mały zasnął po 21, obudził się o 3, a potem o 5.50-od tego czasu stękał, prężył się no i o 7 znowu miał atak kolkowy:-(wił się, prężył, płakał okrutnie i patrzył na mnie oczyma pełnymi boleści-przerażający widok:-( dałam mu sab Simplex, nosiłam na rękach-zsnął na 30 min, po czym powtórka z rozrywki.. dałam go do cyca, ale ssał niespokojnie, więc myślę-zaraz będzie kupol.. no i za chwilkę gruchnęło w pampersie:-D

teraz leży pod karuzelką, ale zaczyna się powoli niecierpliwić..

perla ja wczoraj zamówiłam chustę tkaną-fajne są te elastyczne, ale stwierdziłam, że jak mały przekroczy 9 kg, to nie będę 2x kasy wydawać..

lecę do Marcepana, bo płacze
 
agatka to już druga morfologia po wyjściu ze szpitala, jedna była pod koniec lipca, druga (to są jej wyniki) pod koniec sierpnia i po pierwszej dostaliśmy kwas foliowy i vit B6, trochę dawaliśmy ale później odstawiliśmy bo małą brzuszek bolał no i zrobiliśmy tą morfologię i był gorsza niż poprzednia i lekarz zalecił to samo + żelazo z vit C. Kolejna morfologia dopiero za miesiąc więc musimy się tyle męczyć, a i tak lekarka uprzedziła nas że kolejna morfologia może być gorsza niż ta a te leki są po to by jakoś drastycznie nie spadało. Niestety moja mała nie znosi tego tak dobrze jak twój Andrzej, u mnie jest płacz brzuszkowy i częste podawanie sab, a i tak mała bidulka zanosi się tak płaczem, że serce się kraja, no ale co tu zrobić. jeszcze poczytałam trochę o tej niedokrwistości i anemii oj normalnie włos się jeży
ashika co do rtęci właśnie słyszałam, że ta 6w1 ma jej najmniej, chociaż tutaj niby nie polecają i bądź tu człowieku mądry.
Myślę, że mały usypia bo słyszy bicie serca, może u ciebie sprawdziła by się ta maskotka z bijącym serduszkiem??? Co do deszczu dobrze cię rozumiem, bo u mnie jedno pranie wisi (więc zmoknie a nie wysuszy się), kolejne czeka w kolejce, do tego jeszcze planowałam spacer no i wyczekany fryzjer
ewelad dobrze to ujęłaś tablica Mendelejewa robi swoje, wczoraj to nawet zapomniałam jej dac vit K+D, no bo nie wszystko naraz, no i zapomniałam
perla kurcze kurcze no widzisz a moją coś kręci po żelazie, zresztą słyszałam, że tak jest a co twoja bierze i w jakiej dawce?? Poza tym moja jeszcze ten kwas foliowy i vit B6. A miałam cię w ogóle pytać czy Laurka ma badania, bo właśnie wcześniaki mają ta niedokrwistość. Co do chusty mam taki zamiar, tylko jak już miałabym kupować jakąś porządniejszą to chyba hopka :-) (taka wyedukowana jestem po lekturze na forum o chustach), tylko ona 220zł i zastanawiam się czy kupić taką "zwykłą" za 70zł czy od razu taką, ale kurcze tyle kasy
ewcik spróbuj podawać regularnie sab a zobaczysz efekty będą ja tak miałam wcześniej z małą, a co do wzroku/spojrzenia bolącego to znam ten ból oj znam

Ja dzisiaj wcześnie (jak na mnie wcześnie). Generalnie mała usnęła wczoraj zmęczona po tym dniu i spała od 21.30 do 1.30 ( a ja głupia zamiast korzystać to jak zwykle milion rzeczy do zrobienia i usnęłam o 2) potem pobudka 4 no i nie mogła usnąć więc do 6 była akcja kupa, siku, czkawka,płacz. Potem usnęła i pobudka o 8.30. Podałam jej żelazo popiła herbatką i śpi na razie, a ja zamiast jeść śniadanie to piszę do was, bo potem nie wiem jak będzie.
No i dzisiaj znów uskuteczniłam ściąganie i raz było 30 a potem 60, więc uciągnęłam trochę. Mam pytanie odnośnie tego mam od wczoraj mleczko w lodówce ściągnięte, jak M nie wykorzysta go dzisiaj to mogę wrzucić do zamrażalnika??
Chciałam dzisiaj iść na spacer (bo wczoraj nie byłyśmy) a tu deszcz, zimno brrrr.
Z pozostałych wieści fachmani przyjechali i zabrali się ostro do pracy, M aż nie mógł uwierzyć (nie zapeszam, ale może podziałało nie dawanie kasy wcześniej). Wczoraj fachman zapytał, czy mogą korzystać z lodówki (już jest zrobiona kuchnia(, ale wcześniej z M ustaliliśmy, że nie chcemy uruchamiać kuchni a poza tym nie chcę by zasyfili lodówkę - tylko zastanawiam się czy słusznie?? I tak już będą korzystać z nowej łazienki (jakoś mi się to nie podoba by korzystali z mojego prysznica), no ale nie mogę im kazać się myć na zewnątrz.
Dzisiaj w końcu ide do fryzjera i cieszę się jak dziecko, mam nadzieję, że będzie ok i że mała nie będzie płakać a M się spisze :-):-)
Dobra idę zjeść śniadanie
 
tiffi czyli z fachmanami trzeba krótko, a nawet jeszcze krócej, bo inaczej się obijają-brawo!!! z korzystaniem przez nich z nowych sprzętów, to rozumiem-też dostawałam boleści jak widziałam mojego fachmana, który przy remoncie kalał moją nowa łazienkę-szorowałam późnej pół dnia, ale wyjscia nie ma raczej:-( z lodóką problemu nie było, bo stała stara do samego końca- właśnie z tych wzgl o których piszesz, jakbyście mieli skąd pożyczyć taką małą lodóweczkę, byłoby po problemie, albo ściemnij coś może, że chcecie ją wymienić czy coś-nawet z zabudowy wystraczy przecież:-D
Ewcik pisalaś o tym pulsujacym ciemiaczku Marcelka i mojej też tak pulsuje- jak je albo płacze, podobno sprawdza się jak dziecko śpi-wtedy mojej nie pulsuje- a jak u Ciebie i co na to lekarz, bo chyba mieliscie wizytę?
przestało padać i jestem w rozterce-czy iść na spacer, czy jeszcze lunie?
 
Tiffi spróbuj podać Zuzi kropelkę soku z buraka. Mój dziś też dostanie. A jak zobaczę, że wyniki się poprawią to odstawię żelazo i będzie dostawał tylko sok. Na razie zaczne od kropelki a stopniowo będę zwiększać dawkę. Koleżanka z pracy nawet powiedziała mi, że swojemu w drugim miesiącu życia zaczęła podawać sok z marchwi, też zaczynała od kropli.
 
Witam się "porannie":-)
Moja Karolinka miała wczoraj mega kolkę, ale chyba wiem od czego- wypiłam rano mleko sojowe. Ostatnio jak piłam też była kolka, więc rezygnuję z tego przysmaku.:baffled: Muszę dorwać mleko ryżowe- podobno nie powoduje kolek.:nerd: Ogólnie zlapałyśmy jakiś rytm. W nocy pobudka o 2-3, potem spanie do 7, jedzenie, gapienie się, 9 jedzenie, potem spanie do 12-13. Po południu śpi 14-17. Wieczory są różne. Jak od 17 chce być co godzinę na cycu to wiem, że będzie kolka. Zamówiłam te Zabawy Fundamentalne i będziemy się w weekend edukować:happy: Chusta kółkowa powinna dzisiaj przyjść. Tkaną zamówię po warsztatach chustowania, bo jeszcze nie wiem, jaka będzie njlepsza- co polecacie po lekturach??

Ja podaję leki na łyżeczce plastikowej dla dzieci. Sprawdza się świetnie.

Ewelad ja dzisiaj też chyba nie pojdę na spacer- leje i wieje:crazy:
Tiffi super, że z fachmanami tak wyszło. Oby nadal się tak dobrze spisywali:tak:
Vanilka super waga:-)
Ashika takie sprawy niemal zawsze się dłużą...:baffled:Ja szczepię 5 w 1 i żółtaczka za darmo, bo jak się szczepi 6w1 to żółtaczka potem jest za każdym szczepieniem.
JasiaB gratki przedszkola i sandałków:-)
Agatka moja robi takiego malego głoda jak z reklamy Danio- wyciąga tak śmiesznie rączki:-D
Perła u nas też taka pogoda...:sorry2:
Ewcik jak moja ma kolkę to też serce się kraja...:-(
Tweenie dzisiaj mi się śnilo,że nie chciałaś mi pokazać tej najlepszej pozycji do karmienia:-D
Luise jak fajnie Cię widzieć!!Kiedy to było, jak zawsze przy porannej kawce do nas pisalaś:baffled:Mam nadzieję, że u Ciebie się unormuje jakiś plan dnia, Stasiek zacznie sypiać, a Ty do nas pisać:-)
Mammi u mnie też libido 0, a jutro niby możnaby się poprzytulać. :zawstydzona/y:
Dzamena 7 kg??Słuszną linię ma nasza wladza:-D
Justaa jak tam z kotem?Moja tak często chorowala,że zrobiliśmy wymaz i wyszedł gronkowiec i teraz podajemy tabletki-walka razy dziennie:szok:
 
co za wieczór, co za noc...

cały dzień walczyłam z Mała, żeby piła moje mleko z mojego cyca, a nie jej butelki. O masakra, czuję się jak po jakimś maratonie... Doszło już u nas do tego, że we wtorek i środę w ogóle nie chciała mojego cyca, darcie, wierzganie i nie. Moje mleczko chętnie, ale tylko z butelki... Kobitka z poradni dowartościowała mnie i zmotywowała, oj bardzo tego potrzebowałam, więc się wzięłam za Małą. I wczoraj była walka z przystawianiem. Generalnie, wrzask już był na widok mojego cyca, jakby dziecko żywcem obdzierali... Rano nie było mowy, potem na pierwszego głoda dostawała 30 ml z butli, a potem trochę cycała, a wieczorem chyba do niej dotarło, że i tak jej to nie ominie, więc cycała i jednocześnie wyła żałośnie. Serce mi się krajało, ale że mleka mam już więcej, to szkoda, żeby się zmarnowało ;) Gdyby mleka ciągle mniej było, to bym się poddała i nie męczyła siebie i jej.
Za to wieczorem Mała mi się pięknie odwdzięczyła - 4 godz wisiała na cycu, jak próbowałam ją odstawić to mega ryk był... W końcu przed 3 wylała z siebie mega kupsko i poszła spać... Zjadłam wczoraj brzoskwinię i kawałek serniczka i nie wiem teraz, co jej zaszkodziło...
W każdym razie, dziś już lepiej było, na śniadanie był tylko cyc. Dumna i blada teraz jestem:-D

Ashika też miałam być twarda. Ale po której nocy, jak co 10 min musiałam zaglądać ze smoczkiem do kołyski, a potem co 20 min wyciągać na cyca, to się poddałam. Moja też jak się zaczyna budzić i zostanie złapana w dobrym momencie, to przyśnie jeszcze - wystarczy po buzi pogłaskać:tak: Też muszę trochę pospać, żeby mieć siłę ten cyrk ogarnąć...
 
reklama
Tiffi jakie czopki dostawala Twoja mala na te podwyzszona bilirubine? Jak my bylysmy u lekarza kiedy mala miala 5,5 tyg powiedzial, ze jeszcze zoltaczka sie utrzymuje ale nic z tym nie robimy. Jednak teraz mala skonczyla dwa miechy jak u Ciebie i ja wciaz widze bialka lekko zolte. Nastepne badania kontrolne mamy dopiero w pazdzierniku i nie wiem, czy jednak nie powinnam czegos z tym zrobic wczesniej.
Wczoraj wrzucilam mojego klopsa na wage i szok przez tydzien dowalila 450gram. Teraz mamy 5450 a urodzeniowa byla ledwie 2920.
Moja Lila niestety tez zasypia przy cycku, tylko w nocy jak zje do ja podnosze do odbicia i odkladam to sama zasypia. W dzien jak jest ze dwie, trzy godziny aktywna to musze przydusic do cyca, zeby ja przede wszystkim uspokoic bo macha rekami, poplakuje, nie umie sie wyciszyc. Tez lubi spac na mojej klacie.
 
Do góry