my po spacerku. Na dworze teść kosi trawe. No fajnie ale jakbym chciała z gołym tyłkiem po domu pobiegać to nie mogę
Moja się cwana robi terrorystka jedna , widzę że jej nic nie dolega akurat, pojedzona a chwili sama nie usiedzi tylko nosić, no to ją przetrzymuje po te kilka minut np. żeby siku zrobić, zioła zaparzyć itp. Na spacerze też ją musiałam brać kilka razy dzisiaj ale to oki, niech się laska rozejrzy
Ale mam już pewność że się świadomie uśmiecha bo wpatruje we mnie jak ją zagaduje, "mówi" yyy, eeeeeee i jak ja się chichram ona sadzi uśmiechy od ucha do ucha i do Emi też się dziś szczerzyła
aneta to połowa załatwiania z głowy a my w domu impreza do tego serwisów, sztućcy itd. brak
do kościoła też musimy i może się okazać że nie będzie tak hop siup przez to że my w tym grzechu żyjemy
madzik to już duża kobietka z Julci;-) ja ubrałam dziś np. body z krótkim, kaftanik, spodnie i pieluszka jak wiało. U mnie też się rozchodzi o ten brak chęci a tak miałam brzuszki robić co rano
Ja gdyby nie karmienie tez bym miała naddatek bo tez mam apetyt że szok ale że większości rzeczy które lubie nie bardzo moge to wolę wogóle mało jeść niż opychać się jakimś żarciem fujowatym
tweenie przecież tyle mleczka miałaś, co się dzieje? a malutka po tych 5 min sama nie chce czy mleka brak? Lekarkce sie nie dziw, nie wszystkie takie mamy jak my co się douczają gdzie sie da dla dobra dzieciaczka, znam mamy które dają zwykłe krowie mleko w pierwszym roku życia
Mam nadzieję że wam pomoże doradca laktacyjny, daj znać co poradził.
malewa witaj, wcale sie nie dziwię że nie masz czasu przy takich dwóch maluchach
jasia ile taka mirodebrazja kosztuje? ja mam ten zestaw do domowej z loreala ale to nie to samo pewnie co w gabinecie. Moja wieczorem przed kapiela je 1 pierś a po kapieli obie jeszcze dulda po czym po godzinie tuz przed zaśnięciem jeszcze jedną. A w dzień pije intensywnie po ok. 10 min a potem tak leniwie jeszcze z 10.
maruśka dobry pomysł z tym tematem;-)
perla jeszcze ty tą położną pewnie mogłabyś niejednego nauczyć;-)
mysza mojemu też się kiedyś tak upiekło ale nie dlatego że post się skasował ale dlatego że mała nie dała siąść do kompa a potem to mi juz przeszło
maruśka nie znam nic poza vanishem niestety
ashika ja z Emi tylko wieprzowine jadłam bo drób jej szkodził (skaza) . Ja też przycięłam pazury u stóp wczoraj a dziś może zmyję
tzn. mogłabym to robić teraz np. ale musze na bb posiedzieć więc wolę takie rzeczy robić jak M się małą zajmuje bo ja "nie miałam cały dzień czasu dla siebie"
Ja też panikara, jak leży mała na brzuszku wychodzę góra na kilka sekund np. coś przynieść
Jak myslę o porodzie to mi słabo i nerw mnie bierze
pati moja nie robiła na szczęście takich nocnych przerw
Jak robi godzinną o 6 rano i ciężko jej zasnąc to ja juz załamka
Ja jem brzoskwiniowy a teraz też truskawkowy i chyba spoko bo nie ma jakiś rzucajacych się w oczy dokuczliwości u Nadinki. Oj na takim chlebie jak piszesz to ja bym nie wyrobiła
jadłam białe pieczywo ale nie takie dmuchane białe jak np. buły marketowe tylko chlebek tradycyjny i razowe też czasem bo lubię ale od czasu do czasu;-)
cynamonka jak samopoczucie po południu? poprawiło się?
Vanilka mam nadzieję że zakończysz dzień mimo wszystko też optymistycznie;-)
tiffi he he wyobraziłam sobie Ciebie w moskitierze
biedulki wy z tymi tabletami:-(
ooo fajny doktorek
ja też sie zalałam 2 noce jak mała spała 5h ciagiem a wczoraj juz luz więc chyba się mleczarnia dostroiła
Rekompensata za lampy oki, jak najbardziej sie należała.
ewcik jaka książeczkę małemu wyrobic?
co to sa pidy? wciska mi się tam jeszcze jedna literka he he
fuj, ochyda taki pająk
mruczka moja z "wiekiem" też bardziej wymagajaca (czyt.upierdliwa
) Tylko ją nosić i to w pionie, ostatnie dni takie ma że nawet nie chce na kolankach tylko chodzić a co
w foteliku też be, mam nadzieję że hustawkę polubi
ashika nie słyszałam żeby gluten w pokarmie mamy uczulał
dopiero jak dziecko zaczyna go jeść się okazuje ale może coś nowego odkryli o czym nie wiem
No patrz i po 30 minutach się może zdarzyć a my kapiemy po 15
ooo to masz ciekawą mamę
To pieknie Mati się zachował no no, pochwała wielka od ciotki forumowej;-)
A ja zapomniałam wam powiedzieć że mam Emi lapka do dyspozycji bo jej odebrałam za kare. otóż ma u eks taka przyjaciółkę od jego znajomych (porzadni ludzie) córę 8 letnia. Razem często gdzieś wychodzą, wakacje spedzali albo ta mała spi u Emi jak jest u eksa. No i pisza sobie przez GG. M niechcacy zerknał a tu k......... pier................. itp.
Przejrzelismy dialog i musze powiedzieć że Emi próbowała tamta zastopować i tamta pisała " nie złośc się juz nie będę klnęła" a potem dalej jechała z koksem. Ale dosłownie w każdym zdaniu
Np. przyszła k..... ta poj........a Justyna i ku...........a chce się bawić, ja pier.......le
No i Emi dwa razy napisała k.........
A 2 tyg. temu na spacerze widziałysmy napis ch...j na garażu a Emi w smiech, pytam czy wie co to jest a ona że tak bo właśnie ta Magdzia jej powiedziała
wytłumaczyłam że to brzytkie słowo i obiecała że nie będzie mówiła brzydkich słów a tu taki zonk. Aha i jeszcze tamta napisała że " idzie ogladac bara bara albo miłość"
A Emi odpisała gdzie się schowasz więc nie wiem o co chodziło
Ale jestem w szoku, takie dziecko 8letnie. Pisze jak nastolatka, widac że inteligentna i wygadana ale coś z nia nie teges chyba i wyglada że ma dysleksje bo zdania składa swietnie a wszystko na odwyrtkę pisze a nie tylko sporadycznie jak to dzieci sadza byki. Mniejsza z tym bo to bez znaczenia ale chodzi mi o to że taka rozwinięta jakaś ponad wiek czy co
Zadzwoniłam do eks i ma gadać z jej rodzicami. Nie krzyczałam, jest kara i wytłumaczyłam jak mnie zawiodła i że teraz będzie kontrolowana z tego powodu a wcześniej nie była bo jej ufałam. I tak damy dzis kompa bo Jula będzie ale kara była ;-) Ja rozumiem że dzieci mówia zakazane słowa, sama mówiłam ale to sie tam bąkneło czasem i było pod wrażeniem a tamta normalnie w mowie potocznej
Idę pozmywać bo M za godzine będzie
Jula siostre wreszcie zobaczy