reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2010

Ja tez jestem zmeczona. Kreci mi sie w glowie od rana, jakbym byla na rauszu, nieostro widze na jedno oko i mam pozatykane uszy. Dudni mi w nich. Co to za cholerstwo? Niskie cisnienie? Spalismy nawet w miare do 2.30. Potem to juz pobodki co 1,5h. Nie mam weny na obiad. Moj starszy syn nic nie che ostatnio jesc.
 
reklama
patipaula- ja krwawilam jakos do 2 -3 tygodni po porodzie potem ustalo
cynamonka- wlasnie od wczoraj chyba zmiana cisnieniowa jakas ;/ bo ja od wczoraj zaspana chodze spalam 9 godzin kazdego dnia a niewyspana jestem i dosypiam jeszcze po poludniu...a kawe wypijam z rana!! mala tez od wczoraj caly dzien prawie spi ;o jestem w szoku
 
Hej .
Ja dzisiaj dolanczam do grona zmeczonych :baffled:
nie spie od 3:nerd:
po drugim karmieniu nie moglam zasnac masakra :wściekła/y:i tak z boku na bok :wściekła/y:
znowu wygladam jak zombie ,a musze isc na wazenie z malym ...jak ja tam dojde jak sil brak :baffled:nic mi sie naprawde nie chce tylko spac !!!!!!!!!!!!!!

cynamonka hmmmm jak dla mnie to oznaki nerwicy :baffled:
Kiedys czytalam sobie na necie o nerwicy bo juz myslalam ,ze sama takowa posiadam no i wlasnie pisali ,ze zatkane uszy ,uczucie jak po litrze wodki i wlasnie zla widocznosc na jedno oko ...jest jeszcze tysiac innych oznakow wiec moze wpisz sobie w google i poczytaj ...

ashika hmmm to moze razem gdzies zwiejemy :-D
mysza oj szkoda ,ze skasowalo tego posta ,chetnie bym poczytala :tak:
patipaula ja krwawilam dosc intensywnie ok .2 tyg .potem juz tylko jak za duzo sie nachodzilam to troszke lecialo ...
kropa hmmm dziwne ,nie odczuwaja ???moj starszak napewno odczuwal smak no ewidentnie nie chcial pic nutramigenu !!a jak dalam za chwilke NAN to chetnie pil .

ide ogarnac dom i wogle tysiac innych rzeczy porobic ehhhhhhhh
ja naprawde popadne niedlugo w nerwice ,depresje i tysiac innych chorob :wściekła/y:
help bo oszaleje :wściekła/y:
tak optymistycznie zaczelam dzisiaj dzien;/
 
patipaula, jesli dobrze pamietam, to krwawienie trwało jakies 4 tygodnie - pierwsze 10 dni na czerwono, poxniej juz inne kolory:-)
co do dzieciaka snu - im wieksze tym wiecej bedzie spało w nocy. mój przesypia juz 10 godz:szok: a zaczynał od 4 godzin w nocy, póxniej 5, 8 i tak dalej.
a jak druga cesarka, to tną po szwie z poprzedniej, czy robią nowy szlaczek?


ashika, dzieki za ten odplamiacz. pieluchy to luz, moga byc pomarańczowe, ale reszta jakas taka srakowata wyszła......a jak babcia te mąkę stosuje? namoczyc?

mruczka, tez kiedys myslałam o tym wiaderku do kąpania, dziewczyny na watku zakupowym mi odradzały. nie wyobrazam sobie, jakbym miała małego kąpac w nim, moze dopiero teraz albo jeszcze póxniej, no ale później to już wanna i chyba wieksza frajda, nogami mozna sobie pomajtac....
 
witam:-)

jako że tatuś ochoczo (hahahah) bierze na siebie karmienie poranne, to mamusia się wysypia, od karmienia o 1-2 mam labę, tzn budzę się, jak tatko szaleje z butlą rano, ale zaraz zapadam w błogi sen, efekt tego taki, ze dzisiaj spałyśmy do 9:-) podoba mnie się to:-D teraz Liliputa też śpi, więc zrobiłam pranie pralką,pozmywałam zmywarką, efekt sprzątania z poniedziałku jest jeszcze delikatnie widoczny, więc nie ruszam nic, tak więc czekam, aż królowa wstanie i ruszymy na spacerek, obiadek szybki-może placki ziemniaczane?

Ashika dobrze prawisz! ja tyłka zrytego bardzo nie miałam, głowę znacznie bardziej; fajnie że lepiej z brzuniem Maksia:tak:moja w ciągu dnia najczęściej śpi właśnie na brzuszku-lubi, sadzi piękne bąki, to podobno bardzo zdrowa pozycja, a że jest bardzo silna i mocno majta głową, to się nie martwię, ze coś sobie zrobi-obraca główkę sama na boki, więc chyba jest ok
Mysza to ma M farta:-) ja jestem zawzięta, jak go obsmaruję i mi skasuje posta, to piszę uparcie od nowa:-D
Olivia gratulacje!!!
tweenie a może enfamil- to podobno bardzo dobre mleko, my takim karmimy, i w smaku dobre wg mojej degustacji, Lilka też nie zgłasza zastrzeżeń:-)
Vanilka trzymaj się dzielnie, odliczaj dni do przyjazdu mamci, moze Ci humor to poprawi;-)
 
Ostatnia edycja:
Patipaula ja jestem po cc i czyściłam się jakieś 4 tyg. pod koniec to już bardzo malutko i takie jasnożółte upławy były- jeszcze nie ma 6 tyg. po porodzie i już dawno nic nie leci
 
Hejka. Wstałyśmy godzinkę temu , niunia na rękach i mam nadzieję że kimnie na 15 minut to śniadanie zrobie:tak:
Ale wczoraj mało nie zeszłam na zawał bo się zakrztusiła. Piła wieczorem na boczku leżąc, mleko nie tryskało pod jakimś dużym ciśnieniem bo niedawno karmiłam ale i tak jak widzę że pije długo łapczywie bez dechu to jej przerywam. I tak zrobiłam wczoraj , patrze a ona bidula oczka wielkie i jak rybka:-( krzyknęłam na M a ja ją na brzuszek główką trochę w dół tak w powietrzy trzymając za klatkę piersiową i wypłynęło kilka kropli od razu. Boziu to było straszne. Tak uważam po tym jak dziewczyny opowiadały (emih tiffi jak się nie mylę?) a mimo to się zdarzyło. I nawet nie kaszlnęła, już jej widać gdzieś wleciało. Ale ja jej do noska psikałam kilka minut wcześniej wodą morską na noc a nie wyciągałam bo niby nic nie było no i wyciągałam po południu i może akurat się rozpuściło coś i spłynęło z noska gdzieś tam bo mlekiem by się chyba krztusiła i kaszlała a tu nic. Nie mogłam zasnąć, co chwila latałam patrzeć czy oddycha.Nauczka taka że psikam jej od teraz na siedząco, dłuższy czas przed karmieniem i zawsze odciągam fridą choćby się miała drzeć:-( teraz się boję karmić:baffled: ale się przecież nie da nie karmić:sorry2:

mysza pewnie pisałaś o tym wieku ale ja skleroza:-p no to już z niego mężczyzna, nie musi się krępować ojcostwa:-D

ashika o glutenie? bo coś pisałaś o glutenie przy skazie tak? czy nafyrtałam coś:-D
Też muszę poszukać tego guzika u mojego od wypadku:-D

oliwia gratki wielkie:-)

mruczka moja była niewyraźna ostatnio i kwękała bo się nażarłam krówek:-(to wiaderko uważam za niepraktyczne i nie wierzę że na kolki pomaga. Moja w sumie też jakby coś ją męczyło popołudniami ale delikatnie w miarę bo noszenie w pionie pomaga i bujanie a na kolkę nic nie pomagało u Emi. No chyba że to wersja liht:-D Ale jak się Nadinka w kąpieli wykrzyczy to potem jak ręką odjął:baffled:. Już tak myślę czy czasami te kolki wieczorne to nie na tle nerwowym tzn. reakcja po wrażeniach z całego dnia z którymi mały układzik nerwowy dziecka sobie nie radzi? :baffled: nie ważne od czego, oby Karolince przeszło jak najszybciej;-) A co do rota to może faktycznie skoro do żłobka idzie, tak lekarze zalecają jak czytałam. Ja małą budzę na kąpiel jedynie bo na papu sama się wybudza:-D

ewcik o matko ale koszmar, co za podlec i skąd:baffled: przecież niby pająki nie gryzą, to taki chudy czy z tych spasionych takich? bo u nas tych chudzielców pełno choć wymiatamy ale czasem wlezie z ogródka taki czarny spasiony bydlak aż się niedobrze robi:baffled: biedny Marcelek, oby go nie bolało.

tiffi
zaś ja jak jem czwartą kanapkę to M mówi że jestem głodomór:-D a z tym noszeniem to racja, zrozumiał w pełni. A jak się skarżyłam że mnie nadgarstek boli 2 tygodnie to lekceważył natomiast po tym sam stwierdził błyskotlkiwie że pewnie od noszenia małej właśnie nadwyrężony:-D tak to jest, my te be od zabiegów a tatusiowie cacy bo od przyjemności:-p

Lecę bo się obudziła z 15 minutowej drzemki i zbieramy się na spacer:-)
 
mruczka mam moskitierę do wózka i gdyby mała chciała spokojnie leżeć byłoby super, ale ona chciała na ręce, a takiej moskitiery na mnie nie mam :-)
ewelad jestem przerażona bo mała ma brać 2 razy dziennie 1ml żelaza + 3 krople cebionu (wit C) do tego raz dziennie pół tabletki kwasu foliowego i pół tabletki vit B6 (straszna ohyda) -po tym ten brzuch ją bolał, do tego vit K+D, no i sab simplex, który ma to wszystko łagodzić jakoś - tylko dnia zabraknie na to aplikowanie tych medykamentów
madzik u mnie zawsze body jak jest ciepło krótki rękaw i półśpiochy, jak chłodniej to długi rękaw półśpiochy, ewentualnie jakieś body na ramiączka i pajac. Echhh tylko zebysmy się nie wykończyli przy tych witaminach. Co do wagi to 3kg to nie dużo, poza tym widziałam cię na zdjęciach i wyglądasz świetnie, więc chyba to bardzoej o twoje samopoczucie chodzi bo wygląd jak najbardziej
tweenie nas też lekarz kiedyś potraktował jak idiotów; jak dziecko płacze sprawdzić czy ma mokrą pieluchę i dać jeść. Ja myślę, że z twoim pokarmem jest wszystko ok wiele dzieje się w naszych głowach, ja wcale jakoś dużo nie odciągnęłam a mała przybiera na wadze, no a czasem płacze to fakt, ale pytanie czy to z tego że jest głodna??
jasia moja w dzień je krótko tak jak piszesz, za to wieczorem lubi dłużej ciumkać w nocy zależy
maruśka fajny temat może się przydać, choć ciężko z lokalizacjami. No to masz nowy design w strojach młodego ;-) a serio nie wiem jak odplamiacz nie pomógł
ashika te komary nie gryzą one chlają :tak:widze że masz jakiś słaby humor, oby się poprawił, a co do spania na brzuchu moja nawet poleżeć nie chce a co o spaniu mówić
patipaula chciałabym w to wierzyć że małą brzuch nie będzie bolał
jedyneczka oj rozumiem cię dobrze co się czuję jak dzicko się zachłyśnie. Na pocieszenie powiem, że im mała jest większa tym bardziej sama sobie radzi odkaszlnie

Mnie dziś w nocy zalało, mała spała ciągiem prawie 5h, więc stwierdziłam, że odciągnę i 60 mam w zamrażalniku. Podałam małej żelazo (M twierdzi że to kompot z gwoździ), za chwilę dam ten syfnik kwas, aż się boję tego wszystkiego.
Z dobrych wieści - pamiętacie sprawę lamp, w ramach rekompensaty zaproponowano nam dwie kolejne szczepionki dla małej gratis, więc całkiem nieźle.
 
witam się:-)

my dziś intensywnie zaczęliśmy dzień, bo rano z Marcepanem na badania (morfologia, tsh), potem po wbicie peselu do aktu urodzenia, potem ze mną do dentysty (kurna, bolała mnie 6-stka, rozwiercił ją całkowicie, a tu się okazuje, że dziursko w 7-ce-no i teraz mam dwa zęby antybiotykami zapakowane, za 2 tyg mam kolejną wizytę:dry:), potem do pracy M podbić książeczkę rodzinną i do nfz wyrobić Małemu książeczkę:-) a teraz już w domku, M ma dziś wolne, więc super, robi obiadek-pidy tureckie,uwielbiam je:tak:

maruśka często nosisz Małego w chuście? bo M mówi mi: kup chustę, ale jeśli naprawdę będziesz jej używać, a nie, że założysz 2 razy i rzucisz do szafy.. i boję się że z moim słomianym zapałem tak może być:sorry2:

jedyneczka niestety, gruby, czarno brązowy ogromny-wstrętny... brrrrrrr
 
reklama


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry