reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

hejka. My sobie cycamy właśnie. Kurka już 3 noc mała śpi jednym ciągiem 5 a potem 3 i 2 godzinki, tfu tfu żeby nie zapeszyć:-p Wczoraj byłam u fryzjera choć już myślałam że nic z tego bo auto się dusiło ale ostygł i pojechałam a już wpadałam w szał:-p niestety tak sobie jestem zadowolona jak zwykle zresztą, chciałam inaczej, jak kiedyś taki chłopak mnie obciął, pokazałam jej w katalogu a sirota po swojemu obcięła:dry: cóż i tak lepiej jest niż było choć M stwierdził że niewielka różnica, dziwne bo mam teraz krótką grzywkę:-D A Nadia ponoć darła się całe 2h i musiał nosić he he i dobrze bo mówił że po co ja noszę, żebym nie przyzwyczajała:-D:-p A najlepiej jak próbował jej body do kąpieli ściągnąć zapinane przy szyji, stwierdził że to jakiś hardkor i się poddał:-D

agatka to niezła impreza:dry: a czym Ci się to zapalenie objawia?

mruczka współczuję, tyle godzin ją męczą :sorry2: a ten bobotic próbowałaś?ja nie znam ale dziewczyny chwalą. A dziad porypany jakiś, trzeba było powiedzieć że działki to nie ulica:wściekła/y: jakbyś była z M pewnie by się nie odważył gnój jeden, słów brak, upatrzyć go i gwoździe mu podsypać:wściekła/y:

tiffi ja też się boję jakoś tej chusty:baffled: ja też w sumie niewiele jem, śniadanie kolacja owszem po 5 kromek:-D ale obiad to zupa albo drugie i to czasem byle co i tyle.A czujesz głód czy Ci wystarcza co jesz? przykro mi że Zuzi wyniki się pogorszyły i znów te preparaty będzie musiała przyjmować, mam nadzieję że będzi je lepiej znosiła:sorry2:

maruśka mój M sam o dziwo właśnie wstał przedwczoraj sprawdzić jak nie wstała po 3 h:-D

Vanilka to fajowy już Davidek:tak: a co wynajmujecie?też domek czy mieszkanie? Super z mamą, ale sobie dychniesz;-)

perla witaj:tak: pięknie Laura urosła:-) w ogóle fajnie że wyjazd udany i pewnie nowe siły w was wstąpiły;-)

ashika
to naprawde widać lekarka z prawdziwego zdarzenia. Emi też miała takiego a że mieszkamy znów w tej samej miejscowości gdyby coś to uderzymy do niego. Skazy nie zazdroszcze. Poleciła coś do kąpieli? ja Emi w oilatum kąpałam i smarowałam. M no no , wreszcie może dotarło, lepiej późno niż wcale:-D

Ide zaścielić i kawencje naszykować.
 
reklama
hej,
tak jak piszecie- to chore, zeby pielęgniarka nie znała składu szczepionki, a ja musiała się lepiej znać na szczepieniach niż cala slużba zdrowia :wściekła/y: teraz to będzie afera, bo z tego co wiem, to my jako pierwsi rodzice się kapneliśmy, ze nie podała wzw...a ile dzieci i ile lat ona tak szczepiła :szok: do tego Jagody teraz nie możemy zaszczepić przez następne 6 tyg. na to wzw, bo dostała tą 5 w 1...no a miała być ta druga dawka wzw podana w 6 tyg. życia- ehh brak słów, biedne tylko te dzieci... Napisaliśmy już list- z opisem całej sytuacji i skargą na tą pielęgniarę- wysłaliśmy do kierownika, zobaczymy czy będzie jakiś odzew- ale szczerze, to mam ochotę iść do jakiejś gazety by to opisała...
tiffi jedyneczka no ranę trzeba by jeszcze raz szyć, ale zważywszy na to, ze miałam koło 20 szwów to ja dziękuję narazie i zobaczę jak da się z tym żyć...czy da się wogóle zyć- o seksie wole nie myśleć.................
czasem odechciewa mi się wszystkiego normalnie- M ciągle nie ma, mała czasem mnie wykańcza, i te głupie powikłania po porodzie- ja chyba nie dojdę do siebie nigdy, teraz jeszcze ta afera ze szczepieniami, do tego neurolog nas czeka, bo z małą ciągle coś nie tak i jeszcze ma skazę, albo alergię na mój pokarm i muszę tym pieprzonym nutramigenem ją karmić.......ehhhhhhhhh to się wyżaliłam.....
dziewczyny czy wy też macie wszystkiego dosyć............???
 
witam:-)

wczoraj zaliczyliśmy imprezkę z moimi koleżankami z pracy, oczywiście w prezencie wedle mojego życzenia kolejna paczka pampków-zapasy rosną, ale jak przyjdzie mi w końcu kupować ten szybko zbywalny towar, to mój portfel chyba dozna szoku:-D winko wypiłyśmy, poplotkowałyśmy, tatuś przytargał jeszcze swojego kolegę- biedne dziecko moje, ani chwili spokoju, ale cóż-rodziców się nie wybiera:-D a że wczoraj posprzątałam i obiad też jest, to dzisiaj się lenię, ze spaceru chyba nici, bo póki co pada:-( wczoraj dzień kuriera też, bo przyszły butle zamówione tt i leżaczek, ale oczywiscie coś zjoobane z regulacją bujania:wściekła/y:

jedyneczka dzięki za odp dot przekąsek, ale koleżankajuż dokarmia sztucznym, a skaza dzieciaczka jej w łągodnej formie, więc i ciacho wszamała i winko i fajeczkę ze mną wypaliła:-)gratki udanej akcji 'frzyjer':-) dla większosci facetów różnica w zmianie wizerunku to np obcięcie włosów z takich do pasa, albo przemina z brunetki w blondi-reszta to drobnostka:-D
atabe masakra z tą niedouczoną pigułą, nie popuszczaj, moze się nauczy czegoś, a i jedna niekompetentna osoba w słuzbie zdrowia mniej może:wściekła/y:i jak tu człowiek ma zaufać lekarzowi, za dużo masz na głowie kochana i stąd te myśli-jakiś mini urlopik by się przydał, żebyś troszkę dychnęła i głowkę zresetowała
Ashika tak niestety bywa z nfz, ja póki co problemów nie miałam-rejestrujemy się i idziemy do przeróznych specjalistów, ale to zapewne kwestia czasu tylko, ja od samego początku zapisuję godziny i ilości jedzenia oraz czas operacyjny wyprodukowania kupy:-D
agatka no to lipa rzeczywiscie, zdrówka życzę:tak:
Jasia ta depilacja laserowa jest supr- mam plan taką zapodać, tylko kasy mi zawsze szkoda, bo to drogi biznes:tak:
Mruczka co za dziadek bezczelny idiota:wściekła/y: oby kolki jak najszybciej Was opuściły
tiffi na komary jeszcze gdzieś czytałam, ze olejek z limonki działa dobrze, ja te plasterki też mam i testowałam w niedzielę nadziałce u kuzynki-lipa, może jakieś inne witaminki dostanie Zuzia, żeby brzuszka nie męczyły?
Maruśka jaki zmyślny ten Twój-fajny prezent
Vanilka fajnie, ze już po szczepieniu-dopiero przed nami i mam przybywa-super!!!
perla witaj!!!
Ashika czyli jednak skaza:-( super, że pani dr fajna no i czas wizyty konkretny:tak:co do szczepionek ja chyba też jednak odpuszczę tego rota, bo większość osób tak robi i doradza, nie wiem jak z cenami- u mnie w przychodni 6w1 175 zł, pneumokoki 260zł, nieważne z czego wynika 'przemiana' M-ważne że wstał, oby mu zostało:-) u nas mała już ma swój rytm powoli i zazw wstaje ok 5-6 , więc jako że tatuś w podobnych godz wstaje do pracy, to dzielnie karmi- nie wzbraniam się:-D
 
jedyneczka moj m tez czasami wymieka przy sprawach ubraniowych kiedys mu podalam body napocil sie i w koncu wlozyl nie omieszkajac poinformowac jaie to durne w takie cisne body dziecko wciskac, a potem sie okazalo ze to body rzeczywiscie durne bo ledwo je zdjelam :baffled: coz usmialam sie i powiedzialam zeby moze jednak tesciowie lepiej pieluchy kupowali niz body :-D


atabe za rada ewelad wyluzuj, a tak swoja droga to "ludziom przydalby sie czasem dzien wolny od zycia" sw. Franciszek - gdzies kiedys mi sie w oczy rzucilo i utkwilo w glowie
a przydalby sie przydal :tak::tak::tak:
tez nie mam sily i wszystkiego dosyc ale nei mozna o tym za duzo myslec
Powoli wszystko wroci do normy, wiem ze pewnie wszyscy ci tak mowia ale tak bedzie, byle sie nie dac i nei popadac w depresje na swiatelko w tunelu sie kieruj dziewczyno i polecam moje motto zyciowe "jutro bedzie lepiej" :tak::tak::tak:


ewelad jak ty to robisz dziewczyno ze masz tyle sily na wszystko i optymizmu ???? zazdroszcze
A z tym nfz to jakos od poczatku ciazy jakies cuda mnie spotykaly widac takie mam szczescie albo magnez na lekarzy idiotow (patrz antybiotyk na ktory uczulona jestem)


Od kiedy moge zaczac cwiczyc tak konkretnie??? bo mi brzuch sadlem zarosnie w koncu i co ja moge jesc??? bo sie smialam ze ryba 1 w tyg kurczak 1 w tyg (kurczkow powinno sie ponoc unikac bo alergizujace) krolik 1 w tyg a pozostale 4 dni??? woda :-D:-D:-D to moze cwiczen nie potrzebuje, jeszcze sie teraz boje o gluten bo jak gluten dojdzie to chyba bede musiala przestac karmic bo przy alergii na gluten i skazie to bedzie jazda bez trzymanki z zywieniem sie i proba utrzymania morfologii w normie
 
Ashika skąd energia i optymizm-biorę persen, który uspokaja, a nie otumania-pani w telewizorze tak mówiła:-D a tak poważnie, to tak już mam- jak mam doła i słabszy dzień, to sie sama policzkuje mentalnie i przywracam do pionu:-) wiele złych rzeczy mnie spotkało, ale też wiele pięknych-jak moje dziecię na przykład, i o tych dobrych myślę, za nie jestem wdzięczna, reszta to wszystko drobnostka
a bodziaki tez takie mam-jeszcze dwa zestawy po 3 szt kupiłam, a co:-) jak D dałąm do założenia małej, to stałam z boku i strofowałam-jak to robisz, nie szarp jej tak!!! a jak samej mi przyszło ściagąć to badziewie, to po 3 min wołam do D mega wk....na-nożyczki mi przynieś!!!:-D

co do ćwiczeń to ja zapytam gina na wizycie, czyli za jakieś 2 tyg, bo też by się przydało, chociaż dzisiaj dokonałam rytualnego mierzenia spodni i w więszość wchodzę, ale chciałabym też w te przyciasne przed ciążą wejść-takie mam marzenia:-) do tego jednak będę musiała chyba zaprzestać konsumpcji czekolady-1 szt dziennie oraz żłopania pepsianki-Wy mamusie karmiace tego kłopotu nie macie, a ja chyba musiałabym lodówę zamknąć
 
Ostatnia edycja:
atabe kochana ja mam przyznam rzadko takie dni teraz bo mała odpukać spokojniutka i skaz ani kolek nie ma , no czasem jakieś zawirowania w brzuszku. ale rozumiem Cię choć w części bo Emi miała i były jazdy a eks nie angażował się w opiekę nad nią w przeciwieństwie do M który bardzo mi pomaga w tym względzie. Przy Emi mama i babcia mi pomagały zabierając ją na spacery a jak ty sama to ciężko więc się tobie nic a nic nie dziwię:sorry2::no: oby już było po wizycie u neurologa i żeby was uspokoił. I te szwy na dokładke:baffled: mam nadzieję że Cię to nie boli? Dojdziesz do siebie to możesz pomyśleć o szyciu ale niech M się zatroszczy (czyt. załatwi i zapłaci:-)) aby było pod narkozą, komfortowo, rozpuszczalnymi i przez fachowca;-) A jak malutka na spacerach? spokojna?

ewelad
e tam, będzie miało dziecko bogatą osobowość wychowując się w takim otwartym domu:-D my też się kisimy przez deszcz:dry: my rota też nie. Ale twój M musiał mieć satysfakcje kiedy niósł te nożyczki:-D persen też kiedyś wcinałam ale 2 na raz i na nynki mnie zbierało:-p mnie najbardziej jednak pomaga chmiel w płynie:-D
Ja planuję tez w te przyciasne wejść własnie do czego juz przed ciążą się przymierzałam i nie zdąrzyłam:-D Wczoraj chciałam iśc po ciuchy takie na strych ale żarówka poszła się ............... i nie polazłam więc jeszcze luz, nie musze ćwiczyć bo zanim M kupi żarówkę to trochę minie:-D

Idę obiad zrobic , karczek z ziemniakami winiary:-D


ashika na szczęście Emi przy skazie z glutenem była spoko więc u was mam nadzieję też będzie;-) teraz się wcześniej okarze przez to wprowadzanie w piątym miesiącu.
 
U mnie senny dzień. Mała śpi, M przepadł, znalazłam go w sypialni - też śpi :-) A ja czekam, aż mała się obudzi i idziemy na spacer.
Na obiad miałam kluski i gulasz. M tworzył - pychota.:happy:
Jedyneczka- ja zamierzam wywalić ciuchy z przed ciąży, bo mogę się nie doczekać momentu, kiedy w nie wejdę. A tylko miejsce zajmują. Chcesz to Ci przyślę żarówkę :-) będzie pewno szybciej...
M ma 25 lat.
Ewelad- przyznaję, że u mnie zdrowe odżywianie. Już nawet nie jem biszkoptów. Słodycze poszły w odstawkę. Rano musli egzotyczne z jogurtem naturalnym, w ciągu dnia jakiś owoc, obiad albo obiadu brak :-D i czasem kolacja jak mała pozwoli... A w spodnie nie wchodzę :-) Ważę 60 kg, czyli został jeszcze 1 kg, ale nic to nie da, bo widzę jeszcze te boczki i uda :wściekła/y:
Atabe- widzę, że więcej dzieci źle zaszczepionych, no to jest jakaś porażka. Trzeba zaskarżyć kobietę... Mam nadzieję, że nie będzie jakichś komplikacji.
Ashika- no to nieciekawie z Maksiem. Ja to tylko odliczam czas do 3 miesiąca i liczę, że wszystkie brzuszkowe dolegliwości przejdą naszym dzieciaczkom, bo tak się bidulki męczą... Nic tylko je mocno kochać :happy:
Perla- ale Laurka pięknie przybiera na wadze. Widać, że to bezproblemowe dzieciątko. Cieszę się, że urlop się udał a Wy odpoczęliście. Fajnie, że już jesteś :tak:
Vanilka- ja też bym chciała nad morze :-) Dawidek to już duży chłopak. Fajnie, że już coraz bardziej kumaty. Moja się uśmiecha tylko do cyca. Ale czekam cierpliwie;-)
Moja mama przylatuje we wrześniu. Też się bardzo cieszę. A jak się uda, to my polecimy do nich na święta. Ale wszystko zależy od tego, czy szef eMka okaże jakiś ludzki odruch i da mu urlop.
Tiffi- z tymi komarami to nieciekawie. Ja na szczęście w domu nie mam z nimi problemu, czasem w parku męczą. Ale te u Ciebie to jakieś olbrzymy... Może znajdziesz jakiś specyfik, który sobie z nimi poradzi.
 
ewelad to mi pomoglas tym tekstem o czekoladzie i pepsi tak sobie teraz bede to tlumaczyc ;-)


jedyneczka niespecjalnie zrozumialam co do mnie powiedzialas :zawstydzona/y: moze powinnam sie przespac, ale jak spac jak bb trzeba poczytac :tak:


mysza trzymam kciuki za urlop m :tak::tak::tak:


a u nas albo senny dzien jak u myszy albo infacol dziala, Maksiu przespal 2 godzinki juz troszke stekal w miedzyczasie co prawda ale spal a jak sie obudzil zjadl i takie kupsko walnal ze plecow braklo :-D do przebierania i on i lozeczko a teraz znowu lula ale na brzuszku a ja uciekam prasowac bo potem moze sie okazac ze nie zdaze a rano prasowalam m koszule na szybkiego tylko czemu ja a nie on sam ?:baffled: pewnie dalej bylam w szoku ze w nocy wstal. A jak dzwonilam do niego ze dziecko przespalo 2 godziny to pyta a ty? to czemu nie spalas??:baffled: cos sie przestawilo chyba. Kto wie gdzie ten guzik niech mowi bo jakby go odwrocilo to znowu trzeba bedzie wcisnac co by z powrotem dzialal :-D:-D:-D
 
Witam Laseczki!!!!!!!!
Ale mnie tu dlugo nie bylo...
Jak wiecie 2 sierpnia poszłam do szpitala na wywolanie,bo moja Ksiezniczka nie chciala wyjsc...
Przez 3 dni dostawalam zastrzyki i nic:(...jeden dzien odstepu i dostalam kroplowke z oksytocyna...NO i mnie ruszylo:)..4 i pol godziny pierwszej fazy porodu...30 minut skurczy partych..i przyszla na swiat moja Sarunia...a bylo to 6 sierpnia 2010 o godzinie 14. nbjk,n.jpg00.....Sara dostala 10 pkt...Waga 3510 gram i 55 cm...
Zaraz wkleje zdjecie mojej Ksiezniczki...
Jak Was nadrobie to wroce do pisania..
BUziaczki

jj.jpg
 
reklama
Cześć Dziewczynki:-)
U nas nocka spokojna, ale Mała od rana się prężyła, na spacerku niespokojna i w końcu od 12-13 ryk wielki:-(. Dałam krople na kolkę, chociaż tak rano się nie zdażają przecież! No i wymyśliłam,że nie było kupy od wczorajszego wieczora-dałam czopek, poszła mega kupa a teraz sen.:tak: To zaparcie było przeze mnie-zjadłam wczoraj trochę płatków czekoladowych.:zawstydzona/y:
Nie posprzątałam łazienki, ale chociaż obiad na 2 dni ugotowałam. Kurcze nie wyrabiam się, a jak Mała płacze a ja nie wiem dlaczego,to czuję się taka bezsilna. Chciałabym aby moje dziecko było pogodne i szcześliwe, ale póki walczymy z kolkami to chyba niemożliwe. Zamówiłam chustę kółkową, zobaczymy, czy pomoże moje noszenie na jej kolki. Zastanawiam się nad tym wiaderkiem do kąpieli, bo to podobno też pomaga na kolki...Dziewczyny a budzicie dzieciaczki np na karmienie lub kąpanie czy spacer?:baffled:

Jedyneczka zazdroszczę spokojnego dziecka i braku kolek:happy:
Mysza ale mi smaka na gulasz narobiłaś:-)
Perła witamy z powrotem:-D
Tiffi a probowałaś moskitierę? Na działce u teściów komary-giganty, ale przez siatkę się nie przebiły:tak: U nas też noce ok i tylko dlatego chyba jeszcze nie padłam:sorry2:Mam nadzieję, że wyniki Małej szybko się poprawią!!
Ewelad jak możesz pisać o czekoladzie i pepsi:baffled: To moje marzenia!!!!
Maruśka na pewno się zapiszę jak tylko będzie następny termin szkolenia:-)
Vanilka ja też czekam aż moja zacznie lepiej kontaktować, do mojego M już się kilka razy uśmiechnęla, a do mnie jak u Myszy-tylko do cyca:nerd:
Ashika też podejrzewałam skazę, ale pediatra wykluczyła:baffled: Zobaczymy na wizycie we wrześniu, bo ta skórka mi się nie podoba. Super, że znalazłaś taką fajną lekarkę. Moja za to poleca szczepienie na Rota, a ja nie wiem, czy szczepić na to, czy nie:sorry2::baffled: W końcu oddaję Małą do żlobka, więc chyba warto...

A to lista rzeczy, które możesz jeść-
ziemniaki
makaron
ryż
kasza gryczana i jaglana
marchewka, pietruszka, buraczki, szpinak, sałata
indyk, krolik, wieprzowina
karkówka z rękawa ale tylko solona
chleb na zakwasie
chrupki kukurydziane
kisiel, galaretka
jajka przepiórcze
jablka

Atabe to jakaś paranoja z tą pigułą, można pewnych rzeczy nie wiedzieć, ale nie takich podstawowych:no:Poza tym ona naraziła dzieciaczki. Ja też mam takie chwile,że wszystkiego mi się odechciewa:tak:
 
Do góry