reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

Natasza30- kolki chyba byś rozpoznała, ponoć dzieciaczki płaczą nawet godzinę. Ale w sumie nie wiem dokładnie... Mam nadzieję, że nas też ominą... chociaż i tak nie mamy łatwo... Ale ogólnie nie narzekam. Jak mała da w nocy pospać, to w dzień już się z przyjemnością pomęczę. Chociaż czasem faktycznie brakuje mi pomysłów...
mój Pierdzioszek też daje w nocy pospać ale tak jak piszesz mi też czasem już brakuje pomysłów...

Zadam wam pytanie, jak wyście układały i układacie swoje maluchy? Raz na prawy raz na lewy boczek? Czy kładziecie też na plecach? Mnie mama nastraszyła że muszę kłaść na plecach bo mała będzie miała krzywą główkę...:-(
ja układam na boczkach i na pleckach też, zresztą ostatnio Kamiś sam się przekręca...ja go układam na prawym boczku a później znajduje go leżącego na lewym - taki mały kombinator :-D

Misslena - gratulacje babeczko!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
hello:-)

chwila wolnego, bo o dziwo Mały zasnął po moich ciężkich staraniach.. ja nie wiem, on ma tak ciężkie ranki, a nawet południa bym powiedziałą..płacze, nie chce spać,itd. Wycisnęłam z niego kupala, bo całą noc stękał, dałam herbatkę z kopru i jakoś przysnął;-)

dziewczynki, że tak nieśmiało zapytam-jak wyglądają kupki Waszych maluszków? bo ja zastanawiam się, czy "nasza" nie jest za rzadka.. nie wiem, może tak ma być, bo on w sumie zawsze takie sadzi....

jak mały się obudzi, nakarmię ssaczka, zapakuję w wózek i na dwór, jakieś pieczywo trzeba kupić.

kurna, nie wiem, co na obiad zrobić-podrzućcie jakiś pomysł;-)

magdzia fajnie, że się pojawiłaś:tak: współczuję wykańczania mieszkania od podstaw, znam ten ból.. wracaj do nas szybko:-)

misslena gratulacje:-)
 
Ostatnia edycja:
hej:)
melduje ze zyjemy,u nas ostatnio znowu pod gorke ale coz zycie!!!
Maja po zmianie mleka bardzo sie uspokoila,wiadomo czasami powrzeszczy ale juz nie tak jak wczesniej,tylko ma problemy z zasypianiem,wierci sie kreci,prezy juz mysle ze spi a za chwile widze jej oczy jak 5 zl.

ewcik u nas kupki maja kolor musztardy i sa konsystencji papki.rozgniecionego banana:-Dtyle ze my na sztucznym mleczku.
 
hej dziewczyny! tak jak obiecałam jestem :tak::tak: nie wiem tylko jak długo moja Dżaga mi pozwoli tu posiedzieć :-D
widzę, ze temat kupek :-p u nas są mega rzadkie- właściwie wodniste :sorry: w kolorze hmm ostatnio zielonkawe, wcześniej żółte... moja lekarka kazała mi przejść na sztuczne mleko mówiąc, że takie kupki świadczą o alergii pokarmowej...:eek: ja jednak nadal karmię piersią...no i nie wiem czy dobrze robię...
kurcze mam takie zaległości, że normalnie aż dziwnie się czuję :szok:

u nas nadal są pewne problemy z małą natury neurologicznej ale mam nadzieję, że z czasem się to uspokoi choć jeszcze troszkę pewnie pochodzimy po lekarzach- jakieś usg główki trzeba zrobić, bo po tym porodzie to nic nie wiadomo... Teraz jestem już u siebie, ale mam mega stresa tak sam na sam z małą przez calutki dzień- M wraca wieczorami...a mała jest strasznym nieśpiochem i płaczkiem ehhhhh no ale nic wy pewnie też macie podobnie- przynajmniej niektóre ;-)
buziaki
ale się cieszę, ze wróciłam..........................

aha- czy to normalne, ze TERAZ jeszcze wylatują ze mnie szwy??
 
atabe witaj kochana, brakowało nam tu Ciebie:-)

mój agencik dopiero zasnął, oczywiście w wózku pod wpływem kołysania i z zapakowanym w buzię smokiem:no: widziałąm, że chce jeszcze jeść, no ale ile można?..idę na spacer
 
u nas kupki przepisowe nieomal (przynajmniej tatus tak mowi, a doktoryzowal sie jak wyladowalismy w szpitalu) czyli lekko scieta jajecznica i zolta konkretnie mnei przypomina zolty z plakatowek do malowania :-)


atabe zielonkawy kolor kupki swiadczy o tym ze cos jest nie tak i powinnas przegladnac co jesz kochana i wyeliminowac winowajce z diety :tak:
a tak w ogole to fajnie ze jestes z powrotem z mala dasz rade na pewno w domku, bo kto jak kto ale taka dzielna mama na pewno :tak::tak::tak:


kasik udanego spacerku, ja dzis olalam i sprzatam pokoj a maly spi w wozku w ogrodzie, wiec prawie jak spacer ;-)
 
Witam!!
Francesco dzisiaj przepisowo co 3 godziny cyc 10, 1, 3, 6, 9 teraz śpi ale coś go chyba brzuszek męczy :szok: pierwszy raz, chyba jednak z czymś przesadziłam!!
madzia - powodzenia w wiciu własnego gniazdka! super będziecie na swoim.
ewcik - jak franio zrobi kupkę akurat jak zdejmę mu pieluszkę do przebrania (co często się zdarza on lubi okichć mamę) to jest to taka woda żółto-brązowa z grudkami i niteczkami żółtymi, a jak w pampka to widoczne są tylko te grudki i niteczki bo ta wodnista część wsiąka i takie robi od początku po smółce.
 
Heloł, normalnie to jeszcze drzemiemy o tej porze razem ale dziś mam ambitne plany porządkowe więc wstałam wcześniej a małą unynałam:tak:

Eh przełożyłam ją z fotelika do łóżeczka żeby pogięta nie spała i się budzi żmija mała:-p Pocycała i padła znów:-p



patipaula tak się zabieram za ten suwaczek ja sójka się wybierała za morze:-D Staram się wietrzyć jak najczęściej i najdłużej teraz ,ciągle zmieniam pieluchy i dziś już ładniejsza psiupsiajka. Ale wpadłam na to że powodem mogło być że nosiła pampersy newborn i ubranka 56 a taka się urodziła więc niektóre body i śpiochy takie były na styk i musiała ta pielucha mocno do psiupsiaji przylegać a ja nie pomyślałam o tym:-( Teraz ma pieluchy 2ki i luźne ubranka żeby psiupsiajka tez miała tak luz i myślę że to tez pomoże;-) Zobaczymy co ta położna powie, jeśli dziś przyjdzie bo ona ma jakieś widać fobie:dry:
Fajny lekarz:tak:

mysza to racja z tymi przytulasami, korzystajmy póki możemy;-) Fajnie że dziadkowie tak się spisują, troszkę odetchniesz:tak: Mnie też czasem pomysłów brak i czekam jak na zbawienie na huśtawkę ale licytacje trwają:-p

magdzia wielkie gratki mieszkania, nareszcie się udało;-) Czekamy więc na wieści z nowych czterech kątów;-)

tweenie ja sok jabłkowy piję , mineralną i herbatę koperkową - w torebkach, pięknie obie po niej bąkamy:-D I zauważyłam że jak piłam mniej soku jabłkowego to mała rzadziej robiła kupki ale przyobserwuję jeszcze bo może to taki był traf:baffled: I myślę że można zacząć pić soki które są dozwolone dla bobasów od 4 miesiąca ;-) Swoja drogą wycięłam sobie z jednej książeczki rozpiskę jakie działanie ma jaki sok czy pokarm na bobasa: czy normalizujace czy zestalające czy rozluźniające, myślę że się może przydać.

mammi to pospała pięknie:tak:

jasia to zdrowia wam życzę, oby chorzy wyzdrowieli a zdrowi się nie zarazili;-) Julcia zazdrosna , moja ma 10 lat starsza córa a też potrafi fochy stroić z zazdrości bo to wciąż też dziecko:sorry: Ale przy maluszku wiele trudniej bo jak wytłumaczyć? Tylko cierpliwość chyba pomoże i spokój choć czasem strasznie o to trudno:-D

misslena gratulacje:-) To poród nie lekki miałaś ale najważniejsze że malutka zdrowa a jaka duża dziewczyna;-) Układam na oba boczki na zmianę zwłaszcza po jedzeniu ale moja mała i tak woli na plecy się przekabacić ale wtedy pilnuję żeby raz na lewo raz na prawo miała główkę.

emih witaj , odpoczywaj kochana, pewnie wszelkie dolegliwości Cię łapią z przemęczenia:sorry: Czekamy, nabierz sił i wracaj;-) Też nie znoszę mieć zaległości na forum:-D

ashika darowała by sobie teściowa te fajki :dry: Fajnie że teść taki oczarowany;-) Mój M też twierdzi że nocą to on nie wie że ma niemowle w domu:-p

ewcik ja zakupów nie robię sama bo bojkotuję moje wiejskie sklepy bo nie ma podjazdów więc nie będę kombinować z wciąganiem wózka, niech się w pompkę cmokną zacofańce:dry: Kupki mojej to taka musztarda:-)

kama to dobrze że nowe mleczko przypasowało;-)

atabe moja ma kupki jak musztarda ale czasem tez drzyzga takimi rzadkimi wodnistymi a alergii nie ma bo ani odpukać kolek, jest spokojniutka, pięknie przybiera na wadze (w pierwsze 8 dni w domu przybrała 400) i nie ma też żadnych zmian skórnych więc nie wiem czy twoja lekarka ma rację zwłaszcza że specjaliści trabią że mleko matki najbezpieczniejsze przy alergii u dziecka ( czasem dietka mamy niezbędna niestety:sorry:) no i sztuczne mleko też nie zawsze tak łatwo dobrać. Mnie lekarz przy Emi która miała skazę powiedział że odstawić od piersi to najgorsze co mogłabym dla małej zrobić. Byłam na diecie, małą karmiłam rok i z alergii wyrosła;-) Szwy moga jeszcze wylatywać więc się nie martw. Z Jagódką będzie wszystko dobrze, biedulka tez się umęczyła pewnie tym porodem:sorry: My tez same całe dnie, bardzo się bałam bo po tygodniu zostałyśmy same ale okazało się niepotrzebnie czego i tobie zyczę kochana;-)

A my zakupilismy chicco do kontaktu. I tak Emi od 2 dni spi spokojnie i twierdzi że nic u niej nie brzęczy - może to sama podświadomość działa:-p Pierwszego dnia M włączył w kuchni i stwierdził że jakoś czuje na sobie w głowie że to działa:baffled: Komary były ale takie śnięte i nie uciekały więc M je łatwo zabijał. Następnego dnia M włączył u nas w pokoju i w nocy mnie głowa rozbolała, 3 dnia też mnie rozbolała i M też i musiałam wyłączyć bo nie mogłam zasnąć:baffled: A komary go wczoraj i tak w nocy pogryzły:-p Na szczęście Nadinki nie gryzą.Więc gdyby ktoś pytał to ja nie polecam urządzenia:no:
Czekam na położną, albo zadzwonię do niej zaraz bo jak nie ma zamiaru przychodzić to idę do lekarza i na skargę do kierownika przychodni:crazy:
 
reklama
Do góry