Lipiec 2010

[Ashika]

Ello w jednopaku :-)


Zazadalam lapka do szpitala bo z tel nie daje rady a stesknilam sie bardzo i ciekawosc mnie pozera co tu u was slychac i ile zostalo jeszcze spakowanych na szczescie zalapalam sie w miare w terminie bo juz m sie smiac zaczynal ze moze powinnam sie przepisac do sierpniowek

Maksiu jest glodomorem potwornym po porannej bitwie na wytrzymalosc od 5,30 do 8,30 skapitulowalam i podeszlam na noworodki zeby tego smoka dokarmic troszke w miedzyczasie udalo mi sie wyprysznicowac :-) Po porodzie nie chcial jesc, wymiotowal dopiero o 15 zaczal wiec i moje piersi z pokarmem maja lekki falstart :-(


madzik to nic tylko balowac jak tak dobrze z tesciowa a ksiezniczka widac sie obrazila i dala rodzicom popalic ;-)


beatka dzieki za kciuki przydaly sie powodzenia teraz ja trzymam za ciebie


jedyneczka wody duzo a lapki nadal mam spuchniete ale zejdzie w koncu a jak pisalas o kocie to ja klelam ze glupia bylam ze znowu w ciazy

kacperek i fasolka G R A T U L A C J E ​

iwusia o tak przy nizszych temperaturach za oknem szpital znosniejszy, ale mimo wszystko ta pogoda przesadza ostro juz


mysza jechal dluzsza trasa, ale zeby az tak do mamy bladzic


mammi strach ma zawsze wielkie oczy pewnie gdyby nie smierc taty nie balabym sie az tak :-(


tiffi zostaje Maksiu Zycze Ci jak najmniej stresow z corcia, okulista okropienstwo przerabialam jeszcze kazali mi trzymac syna zeby sie nie poruszyl przypadkiem jak mu kanalik przetykali i wbijali olbrzymia igle w ten kanalik :-(

ninia79 G R A T U L A C J E ​

jak ty to zrobilas tak szybko????


tweenie oby jednak cos sie rozkulalo szybciutko bo az za dobrze wiem co czujesz


kama duzo zdrowka


Przepraszam ze tak pobieznie ale Maksiu sie wierci i puszcza bomby a ja podskakuje

Milego dzionka wszystkim

 

[ewa81r]

Witam
Ja od rana próbuję doprowadzić książeczkę zdrowia syna do stanu używalności... jestem tak wku... bo wczoraj M polał ją kawą i na każdej stronie plama ciemna masakra jakaś!!!!! a ma służyć dziecku 18 lat a ona teraz wygląda tak, że wstyd lekarzowi ją pokazać... nie wiem co mam z tym zrobić, dobrze że czytelna jest.

 

[Oliwia1986]

Witam!!!
Ja dalej 2w1:-(...Jestem naprawdę już zdołowana...Chyba dopadła mnie depresja przedporodowa...Kiedys cieszyłam się jak poczułam każdy ruch Sary,a teraz nie moge patrzeć nawet na swój brzuch...:-(Rozmawiam z M o tym co czuje,on uspokaja mnie,ale co z tego jak codziennie gada ze swoim kolegą(co został ojcem w poniedziałek),gadaja o kupkach,mleku,płaczu ich córki...a na początku jest pytanie..a Twoja dalej się kula????..Jutro mija termin porodu z OM...ohhh...ja mam nawet myśli,że mopże nasza Mala jest chora,może ma jakieś wady,może dlatego nie chce wyjść...:-(
Perła ale ten czas szybko mija...Laurka już taka duża:-)
Kasiamaj ja też nie wiem czy bym podołała taką chustę zawiązać na sobie...bałabym się,że mi dziecko z niej wypadnie...
Madzik1980 no to możliwe,że ciocia się zbliża...mówi się,że po 6 tyg powinna przyjść..
Ja uciekam się ogarnąć(ubrać,uczesać),bo ja nadal w łóżu leże...Jak ja bym chciała dostać skurczów i wyjechać na porodówkę...Boję się,że to co terazprzeżywam,że to sie odbije na moim stosunku do Malutkiej i że znów odbije się na moim zdrowiu(powrót do anoreksji)...Czemui mnie zawsze spotyka takie coś?!?!?....
Uciekam bo znów płaczę...BBuziaki:*:*

 

[ewelad]

Ashika witaj!!! i no i spóxnialzkiego Maksia witamy z honorami:-)
Oliwia finisz nie jest łatwy, a z malutką wszystko zapewne jest oki- po prostu jest jej u Ciebie tak dobrze, że się nie śpieszy:-)

 

[perla2212]

Kama... strasznie Ci wspolczuje kochana...:-( czemu Was to spotyka? zdrowka dla Majeczki!
Ewa81 ja mam gorszy problem bo nie mam polskiej ksiazeczki wogole i bede ja musiala zdobyc jakos bo zamierzam isc w Polsce do pediatry oczywiscie bo tu... szkoda gadac!
Emih kochana ja mroze w specjalnych torebkach przeznaczonych do przechowywania (mrozenia rowniez) z podwojnym zapieciem strunowym i w specjalnych buteleczkach co dostalam w szpitalu... buteleczki sa o tyle fajne ze wielorazowe po oplukaniu i wysterylizowaniu nadaja sie do uzytku dalej i dalej... ;-)
tu masz przydatny link:
http://www.laktacja.pl/index.php?option=com_content&task=category&sectionid=7&id=30&Itemid=114

 

[ewa81r]

perla - to TU szkoda gadać...
już ze złości się poryczałam!!!
2 dzień dzwonie do okulisty dziecięcego z częstotliwością co 5 minut i nic cały czas zajęte albo nikt nie odbiera przyjmuje do 12 więc już nie mam co dzwonić poszłabym osobiście ale to ponad 30 km!!
Mam skierowanie do poradni zakaźnej gdzie powinni mnie przyjąć już w zeszłym tyg dzisiaj się dodzwoniłam i co?? oni noworodkami to się nie zajmują!! to gdzie ja mam kur... iść??
Teraz zdobyłam jakiś numer do prywatnego neatologa może uda mi się dzisiaj jechać do niej i mi powie do kogo mam się zgłosić nawet prywatnie!!

 

[Mruczka]

Ewa no tak to jest z naszą służbą zdrowia. Dopiero zaczynamy tą przygodę i już mnie to przeraża...
Ashika wielkie gratki i witamy!!!
Oliwia Twoje smutki przeminą i po porodzie nawet nie będziesz miała czasu przypomnieć sobie, jakie myśli miałaś przed:-)

 

[olyv]

witam laseczki
nadal w dwupaku i nie zapowiada się na żadne zmiany :-( wczoraj narobiłam kilometrów, że ho ho i nic. Ale za to kupiłam stół do jadalni w fajnej cenie Rano m wykorzystałam odpowiednio i czekam na rezultaty ale ani widu ani słychu...a skoro tak to robię obiad, jadę na zakupy i wieczorkiem na kawkę do koleżanki a co... poużywam jeszcze trochę żeby deprechy nie dostać ... bo szalone myśli do głowy przychodzą ....a koleżanka ma trampolinę hmmm może by tak skorzystać z okazji i ...

 

[Mysza1984]

Mruczka - wiem, że są czopki, ale nie chcę jej przyzwyczajać. musi sama próbować, ja jedynie podaję ten esputicon na rozbicie gazów.

 

[iwusia29]

czesc dziewczyny, dostalam dzis skierowanie do szpitala, trzymajcie kciuki zeby szybko poszlo, lekarz stwierdzil, ze korzystniej bedzie, jak mi pomoga z rozwarciem, wiec przyjechalam do domu po torbe i teraz mam chwilke jeszcze dla siebie, staram sie nie denerwowac, ale pewnie same wiecie jak to jest w takiej chwili....oj tysiace mysli i obaw....w kazdym badz razie nastepnym razem odezwe sie jak bedzie po wszystkim...pozdrowka dla wszystkich lipcowek!