reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

Cześć dziewczyny

wpadam się tylko przywitac kożystając że juz cąla moja gromatka śpi.

Ja już w końcu w wymarzonym domu. Widziałam że chyba nie doszedl sms o urodzeniu Olci. Urodziła się 22. 07 o 00:45 waży 2880g i 55 cm. Poród był szybciutki i obylo sie bez cięć dlatego ja czuje się rewelacyjnie, niestety małamiała żółtaczke i dopiero dzisiaj wyszłyśmy.
Teraz uciekam spac bo po dzisiejszym dniu jestem wykończona.

Jak dzieci dadzą to poczytam Was troszeke i opowiem o moim porodzie

Dobranoc
 
reklama
Gratuluję kolejnym mamusiom i zazdroszczę :)

Podczytuję Was czasem ale serce mi się kraje jak czytam o kupkach, pępuszkach itp bo też już chciałabym mieć swoją córeczkę obok. U mnie niestety nie zanosi się szybko na poród :( I te ostatnie tygodnie wykańczają psychicznie strasznie. Jedyne pocieszenie to to że pogoda się zmieniła i teraz można się wyspać przed porodem i wypocząć.

Spokojnej nocy życzę wszystkim mamusiom no a kinderniespodziankom spokojnej nie życzę, życzę aby się zaczeło coś dziać :D
 
Butterfly, kacperek WIELKIE GRATULACJE!!!
ninia, iwusia , Beatka trzymam kciuki za Was:-) bezustannie:-)
Mysza no w dwójkę raźniej, ja już się boję jak sama zostanę-zwłaszcza w nocy, bo D jakieś party z chłopakami planuje hmmm
malewa witajcie!!!
mammi położną środowiskową mam z rejonu , ze tak powiem, tzn te położne się odłączyły od przychodni i założyły swoją firmę i w ramach nfz świadczą usługi-ja z moją spotkałam się jeszcze przed porodem, zeby w razie W ją zmienić, ale bardzo przypadła mi do gustu:-)
Mruczka życzę kontynuacji dobrych nocek i spokojnych dni:-)
 
Ostatnia edycja:
ewelad u mnie też dziś płaczliwy nastrój
kacperek gratulacje
ewcik u mojej małej ten kikut też wisiał kilka dni na niteczce, traktowaliśmy go okteniseptem i ładnie odpadł coś koło 2 tygodni
mammi ja właśnie najmniej skłaniam się do szczepionek na rota, nasza lekarka mówiła, że ta szczepionka nie chroni przed rota tylko łagodzi.
Co do szczupłości pewnie masz racje, oczywiście oni z troski, miłości itp itd. no ale takim gadaniem mi nie pomagają jak chcą tak pomóc to niech obiady cholera gotują hi hi hi. Co do wyjścia to musze tak zrobić tylko najpierw przetestuję odciąganie pokarmu. A co do kupek to bardzo dobre, a te białe grudki to "serek" - czyli książkowo
mruczka moja kupka twarda jak głaz (hi hi hi), ale za to mojej małej rzadziutka i taka jest ok, ważne by nie była jak woda taka wsiąkająca jak osadza się na pieluszce jest ok. Karmię właśnie na dwa sposoby na leżąco i z rogalem i naprawdę boli mnie kręgosłup coraz bardziej
butterfly gratulacje w końcu się doczekałaś
mysza no to miałaś fajny wieczór, miło miło
malewa gratulacje

Po wisielczym humorze przez cały dzień, myślałam, że M mnie jakoś wesprze a tu lipa. Jutro rano jedziemy na wizytę kontrolną do neonatologa, dowiem się ile mała waży, a później do okulisty z małą. Normalnie nie wiem ile to potrwa bo jest zapisanych 35 dzieci i nie ma żadnej kolejności godzin, trzeba iść do rejestracji a potem czekać, będzie przeprawa
 
[ B]Butterfly !!![/B]

Gratulacje!!!!!!!!!!!

Ja tylko na chwilke bo z kom. Wczoraj o 20.35 dojechal do celu Maksiu 3820 58cm i 10 pkt SN. Synem bardzo kulturalny najpierw sie przywital raczka potem wyszedl.

Pozdrawiam wszystkie rozpakowane i nie.
Za dwupaki trzymam kciuki.
 
Ashika gratuluję kochana, w końcu się doczekałaś. Po prostu Maksiu dłuższą trasą jechał :-)

U nas noc nawet nawet z małą przerwą na pomoc dziecku w zrobieniu kupy. Chcąc nie chcąc termometr poszedł w ruch... To jedyny sposób... Dziecku od razu zrobiło się lepiej i zasnęło... Przynajmniej się nie męczyliśmy...
Pogoda do bani, ale wolę to niż upały... Muszę pozałatwiać dziś parę spraw - jak mała pozwoli. Póki co mogłam tylko umyć głowę... :-)
 
butterfly, kacperekifasolka, ashika - GRATULUJĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


I normalnie zazdroszczę, że jesteście już PO!!! :-D
Czyżbym już tylko ja została na koniec??? Heloł czy jeszcze jakieś dwupaki na tym wątku ???:szok:

(wyłaź Natala, wyłaź wreszcie ;-))
 
Cześć dziewczyny, troszke Was podczytuję, ale nie jestem w stanie ponadrabiac wszystkiego wiec nie pisałam. Generalnie ja jeszcze zostalam... ciezko mi juz i jestem zła ze nic sie nie chce rozpoczac. Termin z USG mialam na 17 a z OM na 24 i nadal nic i podobno wg jednego lekarza szyjke mam splaszczona i calkowicie gotowa i nawet rozwarcie i powinnam umrodzic juz tydzien temu, ale tak sie nie stało ;). Wczoraj pojechałam na IP na badanie niejako ze po terminie jestem coby sprawdzic czy z Dzidziem ok i czy mu dobrze w tych juz starych wodach i ze starym lozyskiem...no i na szczescie dobrze tylko sie z kolei okazało ze szyjka twarda :szok:- wiec co wrociła do poprzedniego stanu??.. zwolnienie mi sie skonczyło musze dzisiaj isc zebrac o kolejne... no troche zrezygnowana juz jestem.

Pozdrawiam Was :)
 
witam z rana:-)

Ashika WILEKIE GRATULACJE!!! Maksiu widocznie nie lubi upałów i czekał na dogodną pogodę:-) super , że już jest!!! a wychodził na 'krakowiaka', moja Lili też:-)

tiffi a dlaczego idziecie do neonatologa? pewnie pisałaś, ale nie pamiętam-sorki:-( bo nam położna nakazała tylko po ukończeniu 3 tyg isć do pediatry, a wcześniej ani kontroli wagi, ani nic hmmm chyba sami do przychodni pójdziemy
Mysza to zazdroszczę, bo nasza królewna do 3 w nocy szalała-płacz i ja nosząca ją prawie że po ścianach już- kupy robi, więc nie wiem, co to było, nawe ją przebierałam w środku nocy, bo myślałam, ze może ciuszek gniecie, a od 3 to już jedzenie i spanko i nawet bomba w majtach jej nie przeszkadzała- położna doradziła kąpać ok 21, że potem mała dłuzej pośpi wymęczona i najedzona- plan się nie powiódł:-D zobaczymy dzisiaj
olyv już niedługo, za to zobacz, ilu masz kibiców:-D
 
reklama
witam się:-)

pierwsza noc bez tatusia upłynęła nawet nawet, Marcello zasnął o 21.40, potem obudził się o 00:40, zasnął o 2, obudził się o 5.10 i zasnął dopiero teraz:szok: masakra jakaś, wyduldał 2 piersi i ciągle ssał piąstkę, więc od rana nosiłam go przy cycu. M biedny nie może odespać nocki, bo Mały ciągle płacze.. miałam umyć włosy i póki co nie ma kiedy, korzystam, że Maly oko przymknął i depiluję brwi, bo zarosłam jak małpa
 
Do góry