reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

elo

I jak, czy się ktoś rozdwoił po tej burzy?
Oczywiście jak zwykle więcej w nocy nie spałam niż spałam, błyskawic się naoglądałam,grzmotów nasłuchałam i nadal nic!!! Może się załapie po jakiejś pełni albo co?

tweenie mi w pierwszej ciąży czop odchodził przez 2 tyg.Też się dziwiłam, że tyle tam tego jest.
tetina masz rację, latanie po schodach guzik daje. Mojej siostrze udało się wdrapać na 16 piętro swojego wieżowca i nic!!!Urodziła dokładnie 15 dni po terminie i to przez cc bo nawet te żele które miały powodować rozwarcie szyjki nic nie dawały.

Na szczęście Mateusz dzisiaj bez temperatury. Wczoraj 37,8. JUż się tak zastanawaim czy to nie z przegrzania. Na nic się nie skarży, nic go nie boli więc sama nie wiem. Zobaczymy co się będzie działo w ciągu dnia.
 
reklama
witam,

u nas grzmiało od wczoraj, całą noc też pięknie tłukło i teraz w końcu zaczęło padać. Czekałam na ten deszcz, jak na zmiłowanie...
Patipaula oby szybko i sprawnie poszło :-)
 
Witam się i ja. Ale mi się dzisiaj dobrze spało, w końcu jest czym oddychać. Dzisiaj to ewentualnie mogłabym nawet urodzić :-) pobożne życzenie... No nic. Widzę, że kolejne mamuśki się rozpakowują - gratuluję, a tym w trakcie życzę lekkie i szybkiego porodu. A mam do Was pytanko - czy jeżeli moja mała urodziłaby się 250 km od domu (czyt. u teściów) i tam byśmy były przez jakiś mies. to coś komplikuje (typu rejestracja dziecka, badania, sczepienia, itd.)? Nam się zmieniła koncepcja, mój gin mnie olał (z resztą jak przez całą ciążę) i wyjechał na urlop nie dając nawet namiarów na żadne zastępstwo, więc w sumie nic nas tu nie trzyma. A byśmy nie siedzieli z małą w nagrzanym bloku z wielkiej płyty z ogromną budową za oknem, tylko w domu jednorodzinnym z kawałkiem ogródka... Co myślicie?
 
ewa81 w koncu sie dotrzecie i zlapiecie rytm :tak:


patipaula trzymam kciuki za poniedzialek:tak::tak::tak:


beatka ja burzy nie widzialam tylko blyski takei jakby ktos w ogrodzie zdjecia robil takie bardzo delikatne ale troszke chlodniej sie zrobilo, ciesze sie ze z synkiem lepiej


doris dziecko rejestrujesz w miejscu gdzie sie rodzi czyli w tym wypadku urzad w miejscu zamieszkania tesciow i taka roznica jest



Troszke chlodniej ale niewiele cos mnie bierze na robienie ciasta, ale nie wiem jak to sie skonczy najpredzej spelznie na niczym :zawstydzona/y: a wymyslilam ciasto z borowkami tylko musze jechac po borowki i tu sie rodzi problem, mam w ogrodzie jablonke papierowke, ale nie wiem czy juz dojrzaly
chcialam nadmienic ze perspektywa "pukania szyjki" kompletnie mi obrzydzila relacje damsko meskie :zawstydzona/y: i cos mi sie widzi ze m tez nie jest zachwycony taka perspektywa, ale pewnie tlyko dlatego ze traktuje to jako sprawdzian jak to facet ;-)

Milego dzionka
 
Dzięki za odp. Z tego, co widziałam to sporo dziewczyn jest z wawy :-) Oj, ja obecnie mieszkam na Bielanach, ale to dopiero od kilku miesięcy. Generalnie urodziłam się i przez 14 lat mieszkałam w śródmieściu, potem na pradze pd. z przerwą na Jelonki, no i teraz wylądowałam tutaj. I pewnie będę jeszcze tu mieszkać przez jakiś rok, bo później musimy się wyprowadzić. Tweenie a Ty z jakiej dzielnicy jesteś? https://www.babyboom.pl/forum/members/tweenie-69987.html
 
Cześć dziewczyny,
Ja dziś tylko na chwilę bo z misją :-D............


sms od MRUCZKI:


"17.07. godz 18.05, 3470, 55cm 10pkt, poród strasznie ciężki ze względu na bóle krzyżowe, ale warto :-D"



GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!
 
reklama
Do góry